Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Objazdem przez Południowe Mazury.
Autor Wiadomość
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 73/62
Skąd: Stolica
  Wysłany: 2014-06-15, 10:57   Objazdem przez Południowe Mazury.

Decyzja o wyjeździe na Mazury.

7 czerwca 2014 r. oglądałem w TV prognozę pogody. Z prognozy tej dowiedziałem się, że najblizszy tydzień ma być, przynajmniej pogodowo - wspaniały. :) Może tym razem mówią prawdę ? Zaryzykowałem i podjąłem szybką decyzję: zrobie pętlę wokół Jeziora Śniardwy, przez Południowe Mazury. Miałem zamiar odwiedzić moje ulubione miejsca postojowe na Południowych Mazurach. Są to małe, kameralne, rodzinne pola kempingowe lub pola namiotowe (biwakowe). Tam zawsze odpoczywałem z dala od hałasu i miejskiego zgiełku. Właściwie każdego roku przynajmniej na kilka dni muszę odwiedzić te urokliwe miejsca.
Po analizie swoich możliwości czasowych okazało się, że wyjazd może nastąpić już w niedzielę 8 czerwca 2014 r., nieco po południu.
W sobotę dokonałem spakowania kamperka, uzupełnienia wody pitnej i zrobiłem zakupy niezbednej ilości artykułów spożywczych. Było tego niewiele, bo z każdego wypadu pozostaje wiele prowiantu.
_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2015-06-01, 12:42, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 73/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-06-15, 11:15   

8 czerwca 2014 r. - wyjazd na Południowe Mazury. :kamp2

W niedzielę po południu ok. 14:25 uruchomiłem silnik i udałem się w drogę. Wg nawigacji do mojego pierwszego miejsca noclegowego miałem 221 km. Zgodnie z wcześniejszą prognozą pogody było bardzo ciepło i słonecznie.
Moja trasa przejazdu to: Warszawa, Białołęka - Ostrów Mazowiecka - Łomża - Pisz - Guty Nowe - Okartowo.
Faktycznie trasa przejazdu okazała się nieco dłuższa i wyniosła 228,7 km. Czyżby nawigacja kłamie ? :roll:
Po 4 godzinach i 10 minutach o 18:35 byłem na miejscu, na polu biwakowym i przystani żeglarskiej w Okartowie koło Orzysza. Moja średnia prędkość, z półgodzinną przerwa na obiad wyniosła 55,04 km/godz., całkiem nieźle, jak na wolnossące Talento 1,9 D.

Po drodze, jak zwykle zrobiłem półgodzinną przerwę na obiad , na stacji ORLENU, tuż za Ostrowią Mazowiecką - przy drodze nr 677 na Łomżę. Nadal moje zdanie pozytywne o tamtejszym barze pozostało niezmienione. Zawsze tam można dostać ciepły, świeży obiadek, dania barowe i ciasto. Więcej mi nie potrzeba.
Trasa przejazdu była całkiem spokojna, panował raczej niewielki ruch pojazdów samochodowych. Dało się żyć. Wiem, że wielu ludzi jeździ przez Ostrołękę. Ja ostatnio wybrałem trasę przez Łomżę i Pisz. Tu jest mniejsze natężenie ruchu samochodowego.

Droga tuż za Markami.jpeg
Było pięknie i słonecznie.
Plik ściągnięto 246 raz(y) 72,23 KB

Bar przy stacji paliw Orlen..jpeg
Bar jest tuż za Ostrowią Mazowiecką przy drodze nr 677, w kierunku Łomży.
Plik ściągnięto 271 raz(y) 86,79 KB

Obiadek i kawusia na stacji Orlenu..jpeg
Zawsze ciepły, świeży i szybko podany.
Plik ściągnięto 224 raz(y) 60,44 KB

Drogi wokół Łomży.jpeg
To jedna, wielka Kraina Łomżingu.
Plik ściągnięto 259 raz(y) 51,85 KB

Kolno.jpeg
Plik ściągnięto 259 raz(y) 70,49 KB

_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2015-06-01, 12:43, w całości zmieniany 4 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 73/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-06-15, 11:51   

8 czerwca 2014 r. - pierwsze miejsce postojowe w Okartowie. :camp:

Ok. 18:35 bezproblemowo dotarłem do Okartowa.
Współrzędne Okartowa:
N 53* 48,194
E 21* 51,502

Link do Okartowa: http://okartowo.mazury.in...-lokalizacja,10

Od wielu już lat na polu namiotowym i przystani żeglarskiej rządzą państwo Gąsiewscy. Są zawsze na polu, służą radą i niezbędną pomocą.

Jest to przystań żeglarska i pole biwakowe - w jednym. Zazwyczaj nie mu tu wielkiego tłoku. Pod wieczór do pomostów przybijają łódki żeglarskie celem nocowania. Na polu biwakowym stoi kilka przyczep kempingowych, kilka namiotów. Czasem zawieruszy się jakiś kamper. Jest bardzo cicho i spokojnie. Tu można swobodnie wypocząć z dala od wielkomiejskiego zgiełku i gwaru.
We wsi Okartowo jest rybaczówka. Zawsze rano (max do 10:00) można nabyć świeżutkie, prosto z łodzi rybackiej rybki. Obok znajduje się smażalnia ryb. We wsi są 2 sklepy spożywcze i bar, w którym także smażą rybki. Czego więcej trzeba. Po większe zakupy udajemy się do odległego o 6 km Orzysza.

Na miejscu zastałem, jak zwykle to czego oczekiwałem: ciszę i spokój. Było niewiele osób, przy pomostach cumowały zaledwie 3 jachty, były ustawione 2 przyczepy kempingowe, w tym 1 niezamieszkała. Niektórzy pozostawiają tu swoje przyczepy kempingowe na cały letni sezon. Sami zazwyczaj dojeżdżają na weekendy. Obok mnie ustawiony był duży namiot, w którym już od 30 lat spędzają czas wolny małżonkowie z Olsztyna i ich 2 małe urwisy Jorki. Jeden z Jorków był nietypowy - bez sierści. Wyglądał jak grzywacz, ale taki niski.
Noc była bardzo ciepła. Spałem jedynie pod śpiworem.
Na wodzie i to jak zwykle na swojej wędkarskiej łódce był Kaziu. On spędza tu każdy sezon. Jest w Okartowie, aż do połowy września - tak powiedział. To dobrze, bo łowi ryby i potem je rozdaje turystom zakwaterowanym na polu.
Co nieco dostałem i ja.
Po 20-ej postanowiłem pójść na spacer po Okartowie. Ot tak, odwiedzić stare "śmieci". Oczywiście szybciutko trafiłem do baru usytuowanego po lewej stronie wsi na końcu Okartowa, przy drodze krajowej nr 16, w kierunku Mikołajek. Rzecz jasna zamówiłem świeżutką rybkę i zimne piwko, tak dla przepłukania kurzu w gardle po podróży. Pomogło. Zadowolony wróciłem na pole biwakowe.
:wyszczerzony:

Oktarowo.jpeg
Przy drodze nr 16 w centrum Okartowa stoi tablica informacyjna wyraźnie informująca o sprzedaży i smażalni ryb.
Plik ściągnięto 14659 raz(y) 45,94 KB

Okartowo.jpeg
Pole biwakowe i przystań żeglarska w Okartowie.
Plik ściągnięto 270 raz(y) 56,73 KB

Okartowo.jpeg
Pole biwakowe i przystań żeglarska w Okartowie.
Plik ściągnięto 248 raz(y) 98,27 KB

Okartowo.jpeg
Jezioro Śniardwy widziane z pola biwakowego w Okartowie.
Plik ściągnięto 260 raz(y) 73,99 KB

Oktarowo.jpeg
Wędkarze w Okartowie robią swoje.
Plik ściągnięto 276 raz(y) 103,88 KB

Oktarowo.jpeg
Przystań żeglarska i pole biwakowe w jednym.
Plik ściągnięto 287 raz(y) 105,52 KB

Oktarowo.jpeg
Niewielkie, kameralne pole biwakowe w Okartowie.
Plik ściągnięto 270 raz(y) 82,34 KB

Oktarowo.jpeg
Na pole biwakowe chętnie przychodzą dzikie, a jakby oswojone kaczki. Lubią chlebek i bułki.
Plik ściągnięto 272 raz(y) 142,46 KB

Oktarowo.jpeg
Zabytkowy kościół z 1923 r. w Okartowie.
Plik ściągnięto 236 raz(y) 63,06 KB

Oktarowo.jpeg
Jeżeli idziesz do rybaczówki w Okartowie, to jest pewne, że nie zabłądzisz.
Plik ściągnięto 234 raz(y) 83,26 KB

_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2015-06-01, 12:46, w całości zmieniany 16 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Adamcuk 
trochę już popisał
FIAT DUKATO ll HYMER C 544


Twój sprzęt: FIAT DUKATO ll HYMER C 544
Nazwa załogi: ADAM & RENIA
Dołączył: 02 Cze 2013
Skąd: Włocławek
Wysłany: 2014-06-15, 12:41   

bardzo fajna miejsce super na wypoczynek ,napisz o kosztach pobytu na tym polu i o mediach (najważniejsza wtyczka do prądu ) :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 73/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-06-15, 15:47   

Adamcuk, - się robi, się wie. Pomyślałem, że aby nie przepisywać cennika z Okartowa wkleję jego foto. Może komuś się przyda. :shock:

Oktarowo.jpeg
Aktualny cennik pola biwakowego w Okartowie.
Plik ściągnięto 14666 raz(y) 80,09 KB

Oktarowo.jpeg
Po dojechaniu do pola biwakowego i przystani w jednym zobaczymy taką, oto tablicę.
Plik ściągnięto 245 raz(y) 95,71 KB

Oktarowo.jpeg
Jezioro Śniardwy widziane z pola biwakowego w Okartowie.
Plik ściągnięto 243 raz(y) 65,75 KB

Oktarowo.jpeg
Z pola biwakowego w Okartowie, do najbliższego sklepu mamy zaledwie kilkase metrów.
Plik ściągnięto 236 raz(y) 87,6 KB

Oktarowo.jpeg
Równie piękne, choć o wiele mniejsze od Jeziora Śniardwy jest bezpośredni przyległe Jezioro Tyrkło.
Plik ściągnięto 255 raz(y) 57,98 KB

Oktarowo.jpeg
Foto wykonałem na drodze nr 16 przebiegającej nad kanałem Okartowskim łączącym Jezioro Śniardwy z Jeziorem Tyrkło.
Plik ściągnięto 252 raz(y) 83,69 KB

Okartowo.jpeg
Zabytkowy kościół w Okartowie stoi w centrum wsi, przy drodze krajowej nr 16.
Plik ściągnięto 278 raz(y) 72,99 KB

Okartowo.jpeg
Dostojna recepcja pola biwakowego w Okartowie.
Plik ściągnięto 241 raz(y) 105,49 KB

Okartowo.jpeg
Wjazd na pole biwakowe w Okartowie. Wiadomo szlaban musi być.
Plik ściągnięto 242 raz(y) 112,96 KB

Okartowo.jpeg
Rzut oka na pole biwakowe w Okartowie.
Plik ściągnięto 220 raz(y) 93,29 KB

_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2014-06-16, 07:11, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 73/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-06-15, 18:17   

9 czerwca 2014 r. - pierwszy pełny dzień pobytowy w Okartowie.

Obudziłem się rano o 8:00. Pogoda była pochmurna, temperatura wewnątrz kamperka +22 *C. Na zewnątrz siąpił lekki deszczyk, ale tylko przez pół godziny. Program I Polskiego Radia zapowiedział w prognozie pogody, że w centrum karaju ma dziś być nawet + 30 *C, a na Mazurach "tylko" + 25 *C. Dobre i to.
Ok. 8:30 szybko wskoczyłem na rower i pojechałem do rybaczówki po rybki. Kupiłem 2 średnie liny i 1 ok. 1,5 kg szczupaka. Na 1 dzionek powinno wystarczyć ? :kook:

Po śniadaniu zapadła szybka decyzja - jadę rowerem do Orzysza. To jedynie 6 km w jedną stronę. Zawsze kamperując zabieram rower. Ja bez roweru jestem, jak szewc, bez butów. Rower musi być, obowiązkowo. Przypomniałem sobie stare śmieci w Orzyszu. Od poprzedniego roku niewiele się tu zmieniło. Zrobiłem niezbędne zakupy i te zbędne też (pizza, pączki, lody). Z zakupami w Orzyszu nie ma teraz jakichkolwiek kłopotów. Co kilka metrów są sklepu, a nawet markety. Jest tego teraz, jak grzybów po deszczu. :lol:
Zakupy zrobiłem w markecie Polo przy ul. Ełckiej 23.
Przed wyjazdem z Orzysza wstąpiłem do tamtejszego biura informacji turystycznej. Otrzymałem dużą ilość folderów i map okolic Orzysza. Zakupiłem także dokładną mapkę Południowych Mazur za 56 groszy. To ci wydatek ?
Po powrocie do Okartowa okazało się, że temperatura sięga + 24 *C. Niczego więcej nie chciałem. Jazda rowerem drogą krajowa nr 16 do Orzysza i z powrotem trudna nie jest. Panuje tam niewielki ruch pojazdów.

Właściciel pola cały dzień "walczył" z montażem automatu, który umożliwia dostęp do gorącej wody. Jest on zamontowany na ścianie małego, drewnianego budyneczku, w którym znajdują się kabiny z natryskami oraz zlewy do zmywania naczyń. Wystarczy wrzucić 2 PLN i mamy dostęp do gorącej wody przez 10 min. Przy owym automacie znajduje się też gniazdko elektryczne z napięciem 230 V np. można podłączyć elektryczną suszarkę do włosów.

Zazwyczaj rano w godzinach 7:00 - 8:00 słychać charakterystyczne odgłosy silników łodzi rybackich. To rybacy powracają do rybaczówki po nocnych połowach. Trzeba się zbierać po ryby.
Rybaczówka jest położona przy drodze krajowej nr 16, w centrum Okartowa. Jest dobrze oznakowana. Obok rybaczówki znajduje się smażalnia świeżo złowionych ryb.

W Okartowie znajduje się stary most kolejowy przebiegający nad Zatoką Okartowską. Owa zatoka łączy Jezioro Śniardwy z Jeziorem Tyrkło.
Jezioro Tyrkło jest typu rynnowego. Jego powierzchnia wynosi 236 ha, długość ok. 5,5 km, szerokość do 500 m., max głębokość do 29 m.
Ułożone tory kolejowe w Okartowie są w znakomitym stanie, choć są zarośnięte wysokimi trawami. Dziś ku mojemu zdumieniu, po tych torach przejechała spalinowa drezyna z Orzysza w kierunku Mikołajek.
W Okartowie znajduje się placówka Mazurskiej Służby Ratowniczej.

Orzysz.jpeg
W Orzyszu teraz sklepów, jak grzybów po deszczu.
Plik ściągnięto 14603 raz(y) 48,03 KB

Orzysz 1.jpeg
Kościół w centrum Orzysza.
Plik ściągnięto 14602 raz(y) 65,92 KB

Orzysz.jpeg
Park miejski w centrum Orzysza.
Plik ściągnięto 230 raz(y) 106,55 KB

Orzysz.jpeg
W centrum Orzysza obok punktu informacji turystycznej.
Plik ściągnięto 254 raz(y) 87,26 KB

Orzysz2.jpeg
W Orzyszu przy ul. Ełckiej mają nawet kajak ?
Plik ściągnięto 268 raz(y) 91,99 KB

Orzysz3.jpeg
Jeszcze przedwojenna zabudowa Orzysza.
Plik ściągnięto 247 raz(y) 73,22 KB

Orzysz.jpeg
W centrum Orzysza.
Plik ściągnięto 258 raz(y) 89,56 KB

Orzysz4.jpeg
W centrum Orzysza napotkałem taki kamper na niemieckich blachach.
Plik ściągnięto 261 raz(y) 77,58 KB

Orzysz.jpeg
Dość znany budynek w Orzyszu.
Plik ściągnięto 241 raz(y) 62,95 KB

_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2015-06-01, 12:49, w całości zmieniany 5 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 73/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-06-15, 18:51   

9 czerwca 2014 r. - pierwszy pełny dzień pobytowy w Okartowie (popołudnie).

Po południu, po obiadku (znowu smażona ryba), postanowiłem pokręcić się po okolicy, oczywiście rowerem.
Zapadła szybka decyzja - jade do Gut Nowych. To zaledwie 4 km w 1 stronę. Droga do Gut od ostatniego jej oglądu (2 lata wstecz) znacznie się poprawiła. Już nie jest to droga gruntowa, położono asfalt. Kamperem jechałem tamtędy wolno, ok. 40 km/h. Dziur nie ma, jest wąsko, ale przejechać można. Teraz jadąc do Okartowa, nie trzeba dojeżdżać do Orzysza, wystarczy skręcić w lewo na Guty Nowe. Zaoszczędzamy tym sposobem sporo kilometrów.

W Gutach Nowych:
- jest kilka sklepów,
- wiele miejsc przeznaczonych na ogroturystykę,
- kilka pól namiotowych i kempingów,
- wypożyczalnie kajaków, łódek, rowerów wodnych i wszystkiego co pływa,

Na upartego w samych Gutach jest kilka miejsc przy drodze, na których można się zatrzymać kamperem "na dziko". W całej wsi nie widziałem zakazu zatrzymywania się. Pobocze w kilku miejscach jest piaszczyste i trawiaste, na kamperka, jak znalazł.
Owe miejsca do stania "na dziko" są dostępne w ciągu tygodnia. Natomiast w czasie wakacji na weekend zjeżdżają tu chmary turystów. Wolnego miejsca nie uświadczysz.
Teraz widziałem na polach namiotowych jedynie pojedyńcze osoby. W sezonie już tak nie będzie. A więc warto wędrować w maju, czerwcu i we wrześniu.
Są i dość drogie kempingi w gutach Nowych. Np. Nowe Guty nr 60.
Ale w tym miejscu widziałem jedynie auta z rejestracją "D".

W drodze powrotnej do Okartowa wstąpiłem na teren wyznaczonego miejsca biwakowania. Jest to teren administrowany przez Nadleśnictwo Giżycko. To co zobaczyłem zupełnie mnie załamało. Takiej dewastacji już dawno nie widziałem. To prawdziwy skandal. Tak potwornie zniszczyć, tak urokliwe miejsce - jak można ? Jest ono usytuowane nad samym jeziorem Śniardwy, w sosnowym pięknym lesie. O zgrozo ! Podobno poprzedni najemca zrezygnował, a Nadleśnictwo Giżycko poszukuje nowego. Łatwo im nie idzie. :roll:

Podłamany tragicznym stanem pola biwakowania przy drodze relacji Okartowo - Guty Nowe wróciłem do Okartowa. Musiałem się odstresować Poszewdłem na piwo, albo na kilka piw, już nie pamietam. :roll:

Guty Nowe.jpeg
Ten camp do tanich nie należy.
Plik ściągnięto 263 raz(y) 117,09 KB

Guty Nowe.jpeg
Jest klimat w Gutach Nowych.
Plik ściągnięto 269 raz(y) 101,99 KB

Guty Nowe.jpeg
Wieś położona jest bezpośrednio nad Jeziorem Śniardwy.
Plik ściągnięto 245 raz(y) 90,96 KB

Guty Nowe.jpeg
Jest nawet restauracja.
Plik ściągnięto 242 raz(y) 63,4 KB

Guty Nowe.jpeg
Jest sporo kwater prywatnych i pół namiotowych.
Plik ściągnięto 265 raz(y) 125,99 KB

Guty Nowe.jpeg
W rejonie największego pola namiotowego pojawiły się segmenty dla turystów.
Plik ściągnięto 243 raz(y) 88,84 KB

Guty Nowe.jpeg
Największe pole namiotowe z bardzo szeroką plażą.
Plik ściągnięto 247 raz(y) 99,61 KB

Guty Nowe.jpeg
Drogowskaz do zdewastowanego miejsca biwakowania przy drodze Okartowo - Guty Nowe.
Plik ściągnięto 248 raz(y) 94,35 KB

Guty Nowe.jpeg
Totalnie zdewastowane miejsce biwakowania przy drodze Okartowo - Guty Nowe. A jednak kamper niemiecki odważył się tam stanąć.
Plik ściągnięto 232 raz(y) 130,86 KB

Guty Nowe.jpeg
Totalnie zdewastowane miejsce biwakowania przy drodze Okartowo - Guty Nowe. Bez komentarza.
Plik ściągnięto 253 raz(y) 125,02 KB

_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2014-06-18, 13:57, w całości zmieniany 13 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2014-06-15, 19:21   

Super- właśnie w sierpniu planuję tydzień urlopu i chciałem zaatakować właśnie mazury.
Być może pojadę Twoja trasą :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 73/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-06-15, 19:59   

10 czerwca 2014 r. - drugi pełny dzień pobytowy w Okartowie.

Obudziłem się bardzo rano, bo o 6:00. Szybko się wyjaśniło Dlaczego tak rano. Otóż temperatura w kamperze wynisiła + 25 *C. W takiej temperaturze nie da się spać ? :(
Wygramoliłem się z alkowy i wyszedłem na dwór. Warto było. Nad okolicznymi łąkami i nad wodą jeziora unisiła się jeszcze poranna mgła.
Wg radiowej prognozy pogody dziś ma byc + 29 *C. Ile będzie zobaczymy ? Teraz rano nie ma zupełnie wiatru. Oj będzie grzało, będzie.
Tuż po chwili zobaczyłem pierwsze w tym roku przelatujące łabędzie. Pięknie to wyglądało, na tle porannej mgły.
I faktycznie było bardzo ciepło. W ciągu dnia było + 29 *C. Cały dzień nie było wiatru, słowem patelnia panie, patelnia.
O godz. 7:00 na pole biwakowe przybyła 2 panów z łódką wędkarską i namiotem. Zaczęli od razu rozstawiać namiot. Pomyślałem: będą dłużej niż 1 dzień ? Pomyliłem się, jak się później okazało. Zamierzali pozostać tylko na 1 noc. Z namiotem walczyli ok. 2 godzin. Od razu widać, że nie znają jego konstrukcji. W końcu zaprzestali rozwijania namiotu i popłynęli na połów ryb.

Pomyślałem sobie, jak to dobrze, że są jeszcze takie urokliwe, spokojne miejsca na Świecie. Teraz przed sezonem jest niewiele osób. Można doprawdy wypocząć. Dla ludzi ceniących ciszę i spokój to wymarzone miejsce.
Ale w Okartowie i w sezonie jest s p o k o.
Teraz zrozumiałem, dlaczego tak wielu Niemców wędruje właśnie w czerwcu.
Na mazurskich drogach jest ich pełno. Jadą motocyklami i kamperami. Niekiedy spotkać też można Holendrów.

Trzeba przyznać, że na Mazurach jest sporo fajnych, kameralnych, prywatnych pól biwakowych, namiotowych i kempingów. Jednak najczęściej o takich malutkich polach informacji nie znajdziemy w folderach turystycznych czy w internecie. Na mapach też zazwyczaj nie są one umieszczane. Najlepszym sposobem jest objazd terenu na rowerze i pytanie miejscowych. W ten sposób odkryłem już wiele takich fajnych miejsc.

Oktarowo.jpeg
Poranna mgła nad okolicznymi łąkami w Okartowie.
Plik ściągnięto 230 raz(y) 51,67 KB

Oktarowo.jpeg
Poranny ślimak na polu biwakowym w Okartowie.
Plik ściągnięto 254 raz(y) 95,9 KB

Oktarowo.jpeg
Poranna niewielka jeszcze ropuszka na polu biwakowym w Okartowie.
Plik ściągnięto 233 raz(y) 104,12 KB

Oktarowo.jpeg
Poranna mgła nad Jeziorem Śniardwy w Okartowie.
Plik ściągnięto 264 raz(y) 66,33 KB

Oktarowo.jpeg
Strategicznie ważny punkt pola biwakowego w Okartowie. Był oblegany wieczorami, nie wiedzieć czemu ?
Plik ściągnięto 240 raz(y) 126,42 KB

Oktarowo.jpeg
Porządek musi być. Tylko tu wolno skrobać złowione rybki.
Plik ściągnięto 228 raz(y) 142,03 KB

Oktarowo.jpeg
Poranna mgiełka na przystanią żeglarską w Okartowie. Załogi jeszcze śpią.
Plik ściągnięto 254 raz(y) 48,39 KB

Oktarowo.jpeg
Całkiem łatwo można spotkać tuż przy pomostach, całkiem niestrachliwe kaczki malutkie i duże.
Plik ściągnięto 246 raz(y) 62,36 KB

Guty Nowe.jpeg
Jezioro Śniardwy małe nie jest ?
Plik ściągnięto 259 raz(y) 75,67 KB

Oktarowo.jpeg
Kwietniki z sedesów - czemu nie. Wszystko to można zobaczyć w Okartowie.
Plik ściągnięto 247 raz(y) 139,39 KB

_________________
Andrzej
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 73/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-06-16, 19:03   

11 czerwca 2014 r. - przejazd przez Mikołajki do Probarku.

Dziś zapodano, że ma być + 32 *C. Podobno w Warszawie też zapowiedziano taką samą temperaturę. Oj będzie żar. Już rano o 7:00 jest bardzo ciepło.
Po śniadanku sprawdziłem w nawigacji odległość z Okartowa do Mikołajek. Wyniosła ona 30 km. W planie miałem wstęp do Parku Wodnego w hotelu Gołębiewski w Mikołajkach.
Ok. 9:00 wytoczyłem się z pola namiotowego w Okartowie i ruszyłem w kierunku Mikołajek. Jazda z rana mazurskimi drogami to prawdziwa bajka. Ot, toczyłem się wolniutko 50 - 60 km/godz. oglądając piękne krajobrazy, pogórki, pola i łąki. Nie musiałem się spieszyć wcale, ale to wcale.
Po dojechaniu pod Hotel Gołębiewski w Mikołajkach bez problemu znalazłem wolne miejsce na bezpłatnym parkingu. Było na nim kilka autobusów i kilkanaście aut osobowych. Szybko pobiegłem do Parku Wodnego.
Po ponad 3 godzinnej kąpieli od razu poszedłem do kamperka i pojechałem do Probarku.
Z Mikołajek do Probarku, jest tylko 18 km.

Mikołajki.jpeg
Tuż przy drodze krajowej nr 16 znajduje się bezpłatny parking dla klientów Hotelu Gołębiewski.
Plik ściągnięto 260 raz(y) 91,8 KB

Mikołajki.jpeg
Hotel Gołębiewski w Mikołajkach.
Plik ściągnięto 273 raz(y) 92,95 KB

Mikołajki.jpeg
Aktualny cennik opłat za wstęp na baseny w Hotelu Gołębiewski w Mikołajkach.
Plik ściągnięto 275 raz(y) 84,34 KB

Mikołajki.jpeg
Tuż po kąpieli w basenach Hotelu Gołębiewski.
Plik ściągnięto 257 raz(y) 54,9 KB

Mikołajki.jpeg
Na parterze Hotelu Gołębiewski.
Plik ściągnięto 251 raz(y) 60,41 KB

Mikołajki.jpeg
Przed Hotelem Gołębiewski jest też płatny parking.
Plik ściągnięto 245 raz(y) 72,43 KB

Droga z Mikołajek do Probarku.jpeg
Piękna droga wiedzie do Probarku.
Plik ściągnięto 224 raz(y) 60,35 KB

Droga z Mikołajek do Probarku.jpeg
Bajkowa droga do Probarku.
Plik ściągnięto 249 raz(y) 71,87 KB

Droga z Mikołajek do Probarku.jpeg
Droga krajowa nr 16 w kierunku Mrągowa.
Plik ściągnięto 243 raz(y) 86,76 KB

Probark.jpeg
Boczna droga dojazdowa do kempingu w Probarku.
Plik ściągnięto 256 raz(y) 78,89 KB

_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2014-06-18, 14:30, w całości zmieniany 3 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 73/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-06-16, 19:51   

11 czerwca 2014 r. - pierwszy dzień pobytowy w Probarku.

Na kempingu w Probarku byłem ok. 13:00. Właśnie spotkałem gospodarza - Antka pracującego przy malowaniu dachu nowego obiektu - nowej umywalni. Jest ona usytuowana tuż po wjeździe na teren kempingu. Na samym wierzchołku umywalni zauważyłem plastikową miednicę. Zapytałem - dlaczego ona własnie tam się znajduje. Odpowiedź była prosta: bo pod nią rodzina Pliszek uwiła gniazdko i teraz wychowuje swoje maluchy. Kiwnąłem ze zrozumieniem głową. To z Antka dobry chłop. :lol:
Nie zniszczył bezbronnych ptaszków. Tak jest w Probarku.
Kemping prowadzony jest przez małżeństwo Państwa Pupek. Na nich zawsze można liczyć. Tu panuje spokój i cisza. Nie ma żadnych dyskotek i zadym. Wiele osób od kilkudziesięciu już lat ustawia swoje przyczepy na cały sezon. Zazwyczaj wędkarze emeryci przebywają tu cały czas. Inni dojeżdżają jedynie na weekendy. Prawie wszyscy się znają. Panuje iście rodzinna atmosfera. W m. VII i VIII pani Pupek w recepcji prowadzi mały sklepik. Kemping zlokalizowany jest ok. 600 m za wsią. Gwarantuje to całkowitą ciszę. Na przyległym do kempingu Jeziorze Probarskim obowiązuje strefa ciszy. Używanie łódek wyposażonych w silniki spalinowe jest zabronione. I to mi odpowiada. :proszeB
Tak zacisznych, kameralnych miejsc pozostało juz niewiele. Trzeba to docenić.
Jadąc do Probarku trzeba pamiętać o zabraniu rowerka. Okolice są bardzo urokliwe i warto je zwiedzić. Ponadto poza m. VII i VIII na kempingu nie ma sklepu i po zakupy trzeba dojechać np. 3 km do pobliskiego Jakubowa lub do Kosewa. Do Kosewa położonego przy drodze krajowej nr 16 jest ok. 2,5 km.
Na kempingu istnieje możliwość wynajęcia przyczepy kempingowej. Trzeba jedynie odpowiednio wcześniej zadzwonić do gospodyni kempingu.
Oprócz mojego kamperka wieczorem przyjechały jeszcze 2 niemieckie. Ale były mocno wypasione i wyglądały jak nówki, prosto z fabryki. Było co oglądać.

Wspólrzędnie kempingu w Probarku k/Mragowa:
N 53* 48,987
E 21* 22,599

Link do kempingu w Probarku: http://mazury.info.pl/cypel/?pl_galeria-zdjec,16

Będąc w Probarku odrobinę czasu warto poświęcić na wycieczkę do Stacji Badawczej Instytutu Parazytologii PAN w Kosewie Górnym. Znajduje się tam ferma jeleniowatych. Rzecz godna uwagi. Polecam.

Wędkarze, jak to wędkarze zwykle łowią ryby albo kręcą się wokół swoich łódek, pontonów.
Na kempingu jest niczym nie zmącona cisza, której niekiedy brakuje na innych obiektach.
Tu się odpoczywa. :tak

Probark.jpeg
Moja ustawka w Probarku.
Plik ściągnięto 224 raz(y) 108,04 KB

Probark.jpeg
Jest już trochę przyczep w Probarku.
Plik ściągnięto 260 raz(y) 116,34 KB

Probark.jpeg
Tuż po wjeździe na kemping w Probarku.
Plik ściągnięto 259 raz(y) 132,05 KB

Probark.jpeg
Królestwo szefowej: recepcja i sklep w jednym.
Plik ściągnięto 236 raz(y) 76,04 KB

Probark.jpeg
Aktualny cennik kempingu w Probarku.
Plik ściągnięto 249 raz(y) 78,48 KB

Probark.jpeg
Kemping "Cypel" w Probarku.
Plik ściągnięto 234 raz(y) 122,33 KB

Probark.jpeg
Jezioro Probarskie widziane z kempingu "Cypel" w Probarku.
Plik ściągnięto 254 raz(y) 88,77 KB

Probark.jpeg
Jezioro Probarskie widziane z kempingu "Cypel" w Probarku.
Plik ściągnięto 249 raz(y) 87 KB

Probark.jpeg
Jest i kąpielisko na kempingu w Probarku.
Plik ściągnięto 251 raz(y) 144,3 KB

Probark.jpeg
Na kempingu, tuż za bramą wjazdową.
Plik ściągnięto 240 raz(y) 113,65 KB

_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2015-06-01, 12:53, w całości zmieniany 7 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
yogi-27 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Renault Trafic L2H1 1.9 dCi 2006r.
Nazwa załogi: Jamnikomaniacy
Dołączył: 14 Kwi 2013
Piwa: 1/4
Skąd: Radom
Wysłany: 2014-06-16, 21:09   

Piękna relacja Andrzeju. Normalnie czytając i oglądając powróciły moje czasy żeglarskie. Więc cóż - za Twoją namową w postaci tej pięknej relacji - zmiana planów na najbliższy weekend - zamiast Okuninki nad jeziorem Białym - będą Mazury. Stawiam piwko za fajny opis :pifko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MAWI 
Kombatant


Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Piwa: 100/17
Skąd: Kutno
Wysłany: 2014-06-16, 22:25   

A my jutro do Mikołajek :wyszczerzony:
_________________
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 73/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-06-17, 09:05   

11 czerwca 2014 r. - krótki wyjazd rowerem do Jakubowa.

Po obiadku postanowiłem odwiedzić, jak zwykle pobliskie Jakubowo. Jest to równie urokliwa, niewielka wieś mazurska. Położona jest tylko ok. 3 km od Probarku.
Centralnym punktem wsi jest sklep i bar w jednym oraz przystanek autobusowy stojący nieopodal. Sklep i bar są czynne od 8:00 do 11:00 oraz od 16:00 do 20:00.
Tu koncentruje się popołudniowe życie gromady. Przy ww. obiektach znajduje się także trawiaste boisko piłkarskie.
We wsi tej można zamówić jazdę konną. Jest też kilka kwater na wynajem oraz fajny pensjonat z własnym stawem i możliwością wędkowania.
Zabudowa typowo mazurska. Całkiem łatwo można spotkać budynki z czerwonej cegły (jeszcze poniemieckie).

Jakubowo.jpeg
Sklep i bar w jednym w Jakubowie.
Plik ściągnięto 14221 raz(y) 33,2 KB

DSC00112[1].JPG
Przed bramą wjazdową na Pole Kempingowe "CYPEL".
Plik ściągnięto 14120 raz(y) 132,69 KB

Jakubowo.jpeg
Sklep i bar w jednym w Jakubowie.
Plik ściągnięto 214 raz(y) 50,53 KB

Jakubowo.jpeg
Centrum Jakubowo. Czasem dobrze jest posiedzić na przystanku autobusowym w małej mazurskiej wsi.
Plik ściągnięto 262 raz(y) 91 KB

Jakubowo.jpeg
Jakubowo ma nawet własne boisko piłkarskie.
Plik ściągnięto 248 raz(y) 100,56 KB

Jakubowo.jpeg
Są koniki w Jakubowie ... są.
Plik ściągnięto 255 raz(y) 109,37 KB

DSC00090[1].JPG
Można spotkać Żurawie przed Jakubowem ..... można.
Ja spotkałem.
Plik ściągnięto 243 raz(y) 162,78 KB

_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2014-06-18, 15:42, w całości zmieniany 5 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 73/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2014-06-17, 09:34   

12 czerwca 2014 r. - drugi dzień pobytowy w Probarku.

Po śniadanku postanowiłem zrobić sobie rowerową wycieczkę do pobliskiego Kosewa. To jedynie ok. 2,5 km. Kosewo także położone jest nad Jeziorem Probarskim, ale z przeciwnej strony, przy drodze krajowej nr 16.
W Kosewie przy samej drodze nr 16 znajduje się spory kemping. Ja go nie polecam ze względu na kosmiczne ceny i fatalne usytuowanie (bezpośrednio przy drodze krajowej nr 16). Pewnie tam cicho nie jest ?
Pogoda dopisuje. termometr wskazuje + 30 *C i to w cieniu. Wieje lekki, cieplutki wiaterek. Żyć nie umierać.

Szkoda, że już jutro trzeba wracać do Warszawy. Nie ma zmiłuj, taki los.

Zaplanowana droga powrotna:
Probark - Szczytno - Chorzele - Przasnysz - Maków Mazowiecki - Pułtusk - Warszawa. Wg nawigacji ma być 166 km.

DSC00152[1].JPG
Tego kempingu w Kosewie nie polecam (ceny i lokalizacja).
Plik ściągnięto 14120 raz(y) 138,9 KB

Kosewo.jpeg
Jezioro Probarskie widziane z centrum Kosewa.
Plik ściągnięto 273 raz(y) 90,35 KB

Kosewo.jpeg
W Kosewie nad Jeziorem Probarskim.
Plik ściągnięto 288 raz(y) 125,54 KB

Kosewo.jpeg
Jezioro Probarskie widziane z centrum Kosewa.
Plik ściągnięto 237 raz(y) 64,95 KB

Kosewo.jpeg
W centrum Kosewa.
Plik ściągnięto 254 raz(y) 109,66 KB

Oktarowo.jpeg
Zachód Słońca nad Śniardwami - bajka.
Plik ściągnięto 271 raz(y) 45,15 KB

DSC00601[1].JPG
Tego kempingu w Kosewie nie polecam (ceny i lokalicacja).
Ale są i tacy, którzy lubią "na głośno.
Plik ściągnięto 272 raz(y) 185,96 KB

DSC00609[1].JPG
Warto wpaść na wycieczkę do Kosewa Górnego.
Plik ściągnięto 226 raz(y) 160,83 KB

DSC00624[1].JPG
Ferma Jeleniowatych w Kosewie Górnym.
Plik ściągnięto 264 raz(y) 175,57 KB

_________________
Andrzej
Ostatnio zmieniony przez samotny wilk 2015-06-01, 12:55, w całości zmieniany 12 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***