Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Lublinem do Mongolii - lipiec 2015.
Autor Wiadomość
Darek Elwood 
doświadczony pisarz


Dołączył: 14 Paź 2014
Piwa: 7/4
Skąd: Przystanek Oliwa
Wysłany: 2014-12-11, 13:40   Lublinem do Mongolii - lipiec 2015.

Alio Druzja,
no więc w związku z nowym nabytkiem, znaczy Lublinem III - Autobus (przedstawionym w powitalni), urodził się temat by rzeczonym wybrać się do rosyjskieggo i mongolskiego Ałtaju.
Całość wycieczki planowana jest na 33 dni i około 15 000km.
Do Mongolii wybieramy się w 7 osób, aczkolwiek będzie nam jeszcze towarzyszyła grupa zaprzyjaźnionych motocyklistów, dla której będziemy bazą paliwową.

Fizycznie nie będzie to klasyczny kamper, stąd pozwoliłem sobie informację zamieścić w podróżach niekamperowych.
Mam nadzieję, że będziecie nam kibicować w przygotowaniach, a my doprowadzimy się do szczęśliwego finału... :)

Pierwszym krokiem tych przygotowań będą prace adaptacyjne naszego Turbo Busa do przewidzianych potrzeb.
Zaczniemy od osadzenia w ramie - reduktora z mercedesa G (W 460). Te prace rozpoczynamy już w przyszłym tygodniu i przewidujemy na nie 7-10 dni.
W tym celu zostanie zdjęta buda, co pozwoli jednocześnie zdiagnozować stan ramy.
A potem... się zobaczy.

Kolejne kroki, to remont silnika i skrzyni, oraz przegląd wszystkich instalacji. Jednym z celów jest uruchomienie mechanizmu otwierania drzwi bocznych... :)

Z czasem będą się tu dzielił wami postępami.

PZDDR!
Elwood
_________________
Świat jest do dupy, ale życie jest cudem.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Track222 
weteran


Twój sprzęt: Była - Niewiadów n126
Nazwa załogi: Tracki
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Maj 2009
Piwa: 81/9
Skąd: Krosno
Wysłany: 2014-12-11, 14:15   Re: Lublinem do Mongolii - lipiec 2015.

Darek Elwood napisał/a:
......
Całość wycieczki planowana jest na 33 dni i około 15 000km......................


Cel szczytny tylko przejechanie 15 000 km w 33 dni jest nie bardzo realne!
_________________
Nic nie muszę, mogę tylko chcieć. Ale czasem jest tak, że tak bardzo chcę, że muszę.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
cirrustravel 
weteran
CB RADIO - 26


Twój sprzęt: Chausson S697 GA
Nazwa załogi: NICKT
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 82/76
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: 2014-12-11, 14:25   

Bardzo ciekawy plan :)
Będę kibicował.

W 2009 roku przejechałem 7200km Litwa-Łotwa-Estonia-Finlandia-Norwegia-Szwecja-Polska w 10 dni kamperem (oczywiście jadąc zgodnie z przepisami, zatrzymując się na podziwianie widoków, jedzenie, sesje foto, spanie, itd.), a w 2010 roku też w 10 dni objechałem sanktuaria francuskie z przyczepą zatrzymując się 2 dni w okolicy La Salette i trzy dni w Lourdes (5500km), zatem 15000km w 33 dni jest jak najbardziej do zrobienia ;)

Powodzenia
_________________
Mariusz

www.cirrus-travel.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darek Elwood 
doświadczony pisarz


Dołączył: 14 Paź 2014
Piwa: 7/4
Skąd: Przystanek Oliwa
Wysłany: 2014-12-11, 14:26   

Jak najbardziej realne.
Do Nowosybirska dojedziemy w niecałe 4 doby i to przy tempie 80km/h... ;)
Jadąc samotnie do Afganistanu w 2008-ym, trasę Gdańsk - Pribaltica - RUS - KAZ - KGZ (Dżalalabad) pokonałem w 6 dni, z czego 600km stepem, drogami gruntowymi, zaliczając M Aralskie po drodze, a nie przekraczałem 90km/h.
W 2010-tym wracając z Afganistanu od granicy KGZ/KAZ do Krościenka dojechaliśmy w 4 doby a ciągnęliśmy przyczepkę, która nas mocno ograniczała.

Dojazd i powrót z Nowosybirska w 8 dób, a to jest 9700km z licznika... ;)
_________________
Świat jest do dupy, ale życie jest cudem.
Ostatnio zmieniony przez Darek Elwood 2014-12-11, 14:27, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ZEUS 
Kombatant


Twój sprzęt: Weinsberg CC600 MG 120 kW 2019
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Paź 2014
Piwa: 62/63
Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2014-12-11, 14:27   

zwłaszcza takim samochodem... chyba, że chodzi tylko o to by przejechać (jazda niemal ciągła przy kilku zmieniających się kierowcach) a i tak zawsze może coś nieprzewidzianego "wyskoczyć" :-P
3mam kciuki za udaną realizację... :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darek Elwood 
doświadczony pisarz


Dołączył: 14 Paź 2014
Piwa: 7/4
Skąd: Przystanek Oliwa
Wysłany: 2014-12-11, 14:45   

ZEUS napisał/a:
zwłaszcza takim samochodem... chyba, że chodzi tylko o to by przejechać (jazda niemal ciągła przy kilku zmieniających się kierowcach) a i tak zawsze może coś nieprzewidzianego "wyskoczyć" :-P
3mam kciuki za udaną realizację... :)

Interesuje nas tylko Ałtaj.
Dlatego jakoś się przemęczymy te 9700km... ;)
Przejechanie 1200km na dobę nie jest żadnym problem dla sprawdzonej załogi. Zresztą większość z nas mogłaby tam jechać bez mapy, bo trasa większości znana i prosta, jak drut.
Oczywista opóźnić nas może jakaś awaria, ale niespodziewam się większych niespodzianek

Motocykliści dogonią nas w Ałtaju (opony - kostki, zostawimy im w Bijsku u znanego wielu ks. Andrzeja). Od Nowosybirska tempo spadnie nam do 200-250km dziennie.

Takim zestawem dawaliśmy radę:
http://vimeo.com/24697458
to i Lublinem damy... :)
_________________
Świat jest do dupy, ale życie jest cudem.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ZEUS 
Kombatant


Twój sprzęt: Weinsberg CC600 MG 120 kW 2019
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Paź 2014
Piwa: 62/63
Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2014-12-11, 15:08   

:brawo

zatem...

:kamp2
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
frólik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Frólikowóz
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Wrz 2014
Piwa: 28/30
Skąd: Jędrzejów
Wysłany: 2014-12-11, 15:12   

Elwood obejrzałem filmiki i łezka poleciała, szczególnie po tym z fragmentem "Fixing The Shadow" oglądałem go do puki się taśma VHS nie przetarła... ale jak mi powiesz że jeździsz w skórze obsik...ej i nie pranej przez rok to zostaniesz moim idolem
Za wyprawę trzymam kciuki :spoko
_________________
Buduje się następny...
Burstner Ixeo time 585
Frólikowóz 2014
Knaus Sun Traveller 2005
Bavaria i71 2008

www.campervan.pl
https://www.facebook.com/budowakamperow/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darek Elwood 
doświadczony pisarz


Dołączył: 14 Paź 2014
Piwa: 7/4
Skąd: Przystanek Oliwa
Wysłany: 2014-12-11, 15:17   

Chyba jej nikt nie obsikał...? Pewności jednak nie mam... :lol:
A prał ją przez ostatnie 15 lat jedynie deszcz, słota i kałuże... czasami topniejący śnieg... :wyszczerzony:
_________________
Świat jest do dupy, ale życie jest cudem.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
frólik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Frólikowóz
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Wrz 2014
Piwa: 28/30
Skąd: Jędrzejów
Wysłany: 2014-12-11, 15:31   

...a twarz Jego smagana wiatrem, a włosy spłowiałe od słońca :wyszczerzony:
Jeszcze raz powodzenia.
_________________
Buduje się następny...
Burstner Ixeo time 585
Frólikowóz 2014
Knaus Sun Traveller 2005
Bavaria i71 2008

www.campervan.pl
https://www.facebook.com/budowakamperow/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darek Elwood 
doświadczony pisarz


Dołączył: 14 Paź 2014
Piwa: 7/4
Skąd: Przystanek Oliwa
Wysłany: 2014-12-11, 21:41   

Fróilk, w tym filmiku:
http://vimeo.com/24986349
W drugiej jego części siedzę "u podnoża Elwooda" i gram na gitarze, w tej zacnej skórze.
Gdzie ona ze mną nie była... W sumie mógłbym jej poświęcić cały rozdział w opisie moich przygód...

Zjechała ze mną wszystko to, co zjechałem Elwoodem, a trochę tego było. Nawet tam, gdzie u innych królował goretex i nowoczesne płótna, ja byłem wierny tej skórze... Tylko raz, kiedy solo robiłem szlak do Małego Pamiru (pieszo) nie byłem w stanie jej dźwignąć, więc... w ogóle zrezygnowałem z kurtki... Bo innej nie miałem... :)
No, miałem trochę pecha, bo po raz pierwszy od stu lat, monsum przekroczył Hindukusz (2010 rok, co zaowocowało największą powodzią w Indiach od lat tych, że...).
Spotkałem na tym szlaku Duńczyka z jego ekipą. Okutany po same uszy w ciepłe ciuchy (i futrzaną czapę) lekko został wyrwany z butów, kiedy zobaczył mnie boso, w kitajskich klapkach i krótkim rękawku...
Lekki polar (jedyne moje ciepłe odzienie) zakładałem tylko wieczorem, kiedy temperatura spadała w okolice, lub poniżej zera.
W ostateczności zawsze się mogłem okryć śpiworem w drodze... Taki miałem plan... :)
Pomagał mi nieco fakt, że jestem zimnego chowu. Zimą w chacie utrzymujemy temperaturę 16,5 st. w dzień, 14,5 w nocy.
Jak odwiedziła mnie kamanda przyjaciół jadących do Murmańska zimą na motorach w lutym, to w łazience na parapecie miałem śnieg... :mrgreen:

Nomen omen, zmieniono automatycznie na - bardzo interesujący pojezdka:

https://www.youtube.com/watch?v=dvp7hhnodIY

Poświęciłem chłopakom w swej galerii vimeo dwa filmiki... :)

A kawałek "Krzyśka" w istocie elektryzujący. Widzę, że pamiętasz tamte czasy, to zapewne też te kobitki kołyszące biodrami z gitarkami opartymi o rzeczone... :)
_________________
Świat jest do dupy, ale życie jest cudem.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
frólik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Frólikowóz
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Wrz 2014
Piwa: 28/30
Skąd: Jędrzejów
Wysłany: 2014-12-11, 22:37   

Podobno da się wiele rzeczy dorobić/doszyć/dokleić, ale Facet się rodzi z jajami...


Pewnie wiesz dlaczego kobieta po przebudzeniu się przeciąga ?
...bo nie może się po torbie podrapać :diabelski_usmiech
_________________
Buduje się następny...
Burstner Ixeo time 585
Frólikowóz 2014
Knaus Sun Traveller 2005
Bavaria i71 2008

www.campervan.pl
https://www.facebook.com/budowakamperow/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
eMKa 
Kombatant


Twój sprzęt: Ducato 2,3 09 CAMPERIA
Nazwa załogi: eMKa
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 22 Sty 2010
Piwa: 296/156
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2014-12-11, 23:02   

Jestem pod wrażeniem, :shock: życzę powodzenia w przygotowaniu do nowej wyprawy :)
_________________
Gosia & Krzysiek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 126/2
Skąd: ZDR
Wysłany: 2014-12-12, 09:21   

czas na "pod wrażeniem" to będzie jak zrealizuje ten "projekt
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darek Elwood 
doświadczony pisarz


Dołączył: 14 Paź 2014
Piwa: 7/4
Skąd: Przystanek Oliwa
Wysłany: 2014-12-12, 10:10   

...
_________________
Świat jest do dupy, ale życie jest cudem.
Ostatnio zmieniony przez Darek Elwood 2018-09-27, 19:15, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***