prostownik pokładowy |
Autor |
Wiadomość |
CYGARO
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: KNAUS 510 1,9 TD
Dołączył: 22 Lut 2014 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: 2015-01-20, 15:41 prostownik pokładowy
|
|
|
Witam,
czy podczas pracy silnika na klemach akumulatora pokładowego powinno też być ok 14 V ? Czy dopireo zacznie ładować gdy spadnie poniżej powiedzmy 12V? Gdy podłącze kampera do 230V to na prostowniku pokazuje 14 V z hakiem,natomiast przy uruchomionym silniku nie. Ktoś podpowie czy to normalne? Jak włączam zapłon to słyszę że prostownik "stuka"
pozdrawiam wszystkich |
|
|
|
|
Comsio
Kombatant weteran cepek
Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2013 Piwa: 85/405 Skąd: Ząbki
|
Wysłany: 2015-01-20, 15:49
|
|
|
Tak samo powinno być na uruchomionym silniku.
U mnie jest tak. |
_________________ Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
|
|
|
|
|
CYGARO
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: KNAUS 510 1,9 TD
Dołączył: 22 Lut 2014 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: 2015-01-20, 17:39
|
|
|
Dziekuje za odpowiedź. Miałem taką sytuację że jechałem bez akumulatora pokładowego i gdzieś + dotknął masy bo usłyszałem jak zaiskrzyło.Pewnie gdzieś coś się sfajczyło. Czy oprócz bezpieczników na prostowniku są jakieś inne gdzie mógłbym sprawdzić? Czy raczej czeka mnie elektryk? |
|
|
|
|
Comsio
Kombatant weteran cepek
Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2013 Piwa: 85/405 Skąd: Ząbki
|
Wysłany: 2015-01-20, 20:22
|
|
|
Jak miałeś zwarę, to szukaj spalonego bezpiecznika. |
_________________ Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
|
|
|
|
|
zibikruk
weteran
Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.8 JTD - LAIKA Kreos 3009
Nazwa załogi: Kruczki
Pomógł: 13 razy Dołączył: 24 Cze 2010 Piwa: 93/116 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2015-01-20, 20:38
|
|
|
Cygaro, zawarłes kilka różnych problemów.
Przy podłączonym nap. 230V nie wolno włączać silnika gdyz dochodzi do uszkodzenia energobloku.
Napiecie ladowania akumulatora jest zwiazane również z obrotami silnika i jego obciazeniem.
Regulator umozliwia ładowanie do 14,4V. Tak samo maksymalnie prostownik, uzyskujac to napięcie powinien przestać ładować. |
_________________ Retirement is the time of your life ... to have the time of your life!
|
|
|
|
|
CYGARO
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: KNAUS 510 1,9 TD
Dołączył: 22 Lut 2014 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: 2015-01-20, 21:46
|
|
|
Wiem że nie wolno odpalac silnika przy zapieciu 230V. Chodzi mi o miejsca zabezpieczeń oprócz tego ze mam 3 bezpieczniki na prostowniku ktore sa ok. I tak jak wspomnialem prostownik ładuje przy zapięciu do 230V natomiast podczas pracy silnika nie. Czy szukac gdzieś bezpieczników w okolicach akumulatora rozruchowego pod maską? Jak włączam zapłon to od razu słysze stuk prostownika jakby sie załączał ale niestety przykładam miernik i mam napiecie tylko aku 12,7V
z góry serdecznie dziękuję za wszystkie podpowiedzi |
|
|
|
|
gino
Kombatant
Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2015-01-20, 21:59
|
|
|
podczas pracy silnika, nie ładuje ''prostownik'' tylko alternator....
pewnie masz separator, który załącza ładowanie aku pokładowaego, dopiero gdy będzie w pełni naładowany aku rozruchowy...
po prostu poczekaj dłuższa chwilę...aż aku rozruchowy w pełni się doładuje... i dopiero sprawdź czy aku pokładowy/zabudowy jest już ładowany |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
|
CYGARO
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: KNAUS 510 1,9 TD
Dołączył: 22 Lut 2014 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: 2015-01-20, 22:07
|
|
|
dzięki wielkie jutro bede miał okazje to sprawdzic |
|
|
|
|
McGali
stary wyga
Twój sprzęt: Burstner A550 C25 2.0E LPG
Nazwa załogi: GaliTeam
Pomógł: 5 razy Dołączył: 26 Lip 2009 Piwa: 17/9 Skąd: EZG
|
Wysłany: 2015-01-20, 22:42
|
|
|
zibikruk napisał/a: | Przy podłączonym nap. 230V nie wolno włączać silnika gdyz dochodzi do uszkodzenia energobloku. |
Pozwolę się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Niejednokrotnie miałem załączone na raz ogniwo wotowoltaiczne, zasilanie 230v i uruchomiony silnik. Za przykład niech posłuży uruchomienie pojazdu z podłączonym urządzeniem rozruchowym - po uruchomieniu silnika alternator ładuje akumulator równolegle z prostownikiem rozruchowym (do momentu odłączenia prostownika) |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-01-21, 09:11
|
|
|
Nic się nie dzieje . W normalnym nieuszkodzonym elektrobloku .
Zawsze odpalam gdy chce odpalić jak jestem podłączony do 230 V . + solar
Tej zimy już kilka razy nawet przetaczam z kablem
A szkoda... bo numer z odjechaniem na smyczy wielu przeżyło .
Powinien być choć mały wybuch. |
|
|
|
|
zibikruk
weteran
Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.8 JTD - LAIKA Kreos 3009
Nazwa załogi: Kruczki
Pomógł: 13 razy Dołączył: 24 Cze 2010 Piwa: 93/116 Skąd: Zielonka
|
Wysłany: 2015-01-21, 19:29
|
|
|
Napisałem to z wlasnego doświadczenia, na Forum jest kilkanaście postow temu poświęconych. Nie zmierzam doktoryzowac sie w tym, być może niektore energobloki mają takie zabezpieczenie |
_________________ Retirement is the time of your life ... to have the time of your life!
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-01-21, 20:57
|
|
|
Ja też. Ale to cenna uwaga.
Na wszelki wypadek pewnie lepiej odłączyć.
Z tym, że kilkanaście a może i wiecej razy zapomniałem i nic się stało.
Podobnie też w przyczepach mialo byc by nie odpalać jak jest pod 230v plus kabel do odpalonego samochodu.
Też nic.
Moze to kwestia jakiegoś zabezpieczenia. |
|
|
|
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2196 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2015-01-21, 21:23
|
|
|
Bronek napisał/a: | Moze to kwestia jakiegoś zabezpieczenia. |
Nie, to kwestia przypadku. Jeśli popłynie za duży prąd przez przekaźnik to on się topi i po ptokach.
Raz się uda a raz nie. Lepiej pamiętać o odłączaniu sieci 230V przed uruchomieniem silnika. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-01-21, 21:26
|
|
|
No to jestem farciarz
Kurde tyle lat, mogłem to w kasynie spożytkować.
Na starość jeszcze jedna rzecz do zapamiętania.
Klapkę zasilania juz prawie zawsze domykam. A tu to. |
|
|
|
|
|