Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Nasze Bałkany 2015
Autor Wiadomość
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2016-02-15, 20:07   

No cóż, wszystko co dobre w końcu się kończy. Nasz pobyt na plaży dobiegł końca, trzeba wracać. Po tygodniu byczenia się na plaży, obżerania wyśmienitym bałkańskim jedzeniem, całkowitym lenistwem - nie robiliśmy nic poza kąpaniem, opalaniem, jedzeniem i piciem :-) (żadnego zwiedzania, autka ruszaliśmy tylko aby dojechać do restauracji). Wyruszamy w drogę powrotną, ale ponieważ Albania ma w sobie to coś postanawiamy zostać jeszcze na dwa dni w znanym nam z zeszłego sezony miejscu - Shkodra Resort. Jest to chyba najczystszy kemping jaki do tej pory widziałem w Europie, pani z toalety praktycznie nie wychodzi, glansując po każdym użytkowniku toaletę jak i prysznice co zresztą w dobitny sposób przyczyniło się do małego wypadku jaki przeżyłem własnie pod prysznicem. Wchodząc się wykąpać do kabiny wywinąłem potrójnego tulupa na świeżo umytej posadzce, co doprowadziło do kolejnego wypadnięcia mojego barku ze swojego miejsca, którego nie powinien raczej opuszczać :-) Zdarzenie to będzie jeszcze skutkowało pewnym konsekwencjami podczas dalszej naszej podroży. Jedynie do czego można się przyczepić w tym miejscu to chroniczny brak cienia, który właściciele próbują rozwiązać rozwieszając ogromne płachty i budując zadaszenia z trzciny. Jedzenie w barze wyśmienite za niezbyt wygórowaną cenę, jezioro cieplutkie z przepięknym widokiem dookoła. Z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce każdemu. - Tylko uważajcie pod prysznicem :-)

IMGP7174 (Large).JPG
Plik ściągnięto 58 raz(y) 110,57 KB

IMGP7175 (Large).JPG
Plik ściągnięto 59 raz(y) 132,47 KB

IMGP7176 (Large).JPG
Plik ściągnięto 49 raz(y) 137,59 KB

IMGP7186 (Large).JPG
Plik ściągnięto 55 raz(y) 107,35 KB

IMGP7187 (Large).JPG
Plik ściągnięto 54 raz(y) 89,36 KB

IMGP7190 (Large).JPG
Plik ściągnięto 53 raz(y) 96,03 KB

IMGP7196 (Large).JPG
Plik ściągnięto 48 raz(y) 58,1 KB

_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2016-02-15, 20:21   

Wieczorkiem udajemy się do miasta Shkodra. Tu macie kilka widoczków:

IMGP7163 (Large).JPG
Plik ściągnięto 63 raz(y) 91,49 KB

IMGP7203 (Large).JPG
Plik ściągnięto 51 raz(y) 106,25 KB

IMGP7205 (Large).JPG
Plik ściągnięto 47 raz(y) 117,48 KB

IMGP7210 (Large).JPG
Plik ściągnięto 59 raz(y) 95,31 KB

IMGP7214 (Large).JPG
Plik ściągnięto 48 raz(y) 97,58 KB

_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2016-02-15, 21:04   

Prosto ze Shkodry udajemy się do Czarnogóry, na most na rzece Tarze. Niestety, ja po wykonaniu potrójnego tulupa pod prysznicem w Shkodra Resort, nie jestem w stanie prowadzić auta. Nie mogę zmieniać biegów. Prowadzi kolega. Po wielu godzinach i przeprawie przez granicę w końcu docieramy na miejsce. W zeszłym sezonie też tu byliśmy ale krótko, tylko przejazdem. Wtedy obiecaliśmy sobie,że jeszcze tu wrócimy i udało się. Tym razem zostajemy na dwa dni. W planach rafting po Tarze oraz krótki oddech po upałach w Albanii. Tu musimy wyciągnąć ciepłe polary, swetry, a nawet kurtki. W dzień jest całkiem ciepło jednak wieczorem temperatura spada do 10 stopni. Po 40 stopniowych upałach w Albanii to coś zupełnie nowego :-)

IMGP7229 (Large).JPG
Plik ściągnięto 50 raz(y) 137,67 KB

IMGP7243 (Large).JPG
Plik ściągnięto 59 raz(y) 124,48 KB

IMGP7245 (Large).JPG
Plik ściągnięto 62 raz(y) 57,29 KB

IMGP7250 (Large).JPG
Plik ściągnięto 44 raz(y) 54,72 KB

IMGP7269 (Large).JPG
Plik ściągnięto 46 raz(y) 98,31 KB

IMGP7271 (Large).JPG
Plik ściągnięto 48 raz(y) 65,61 KB

IMGP7280 (Large).JPG
Plik ściągnięto 48 raz(y) 51,53 KB

IMGP7306 (Large).JPG
Plik ściągnięto 48 raz(y) 160,24 KB

_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2016-02-15, 21:20   

Zaczytany jestem. Buch i pifko poleciało do Radomia. :spoko
_________________
Andrzej
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2016-02-15, 21:21   

samotny wilk napisał/a:
Zaczytany jestem. Buch i pifko poleciało do Radomia. :spoko


dziękuję bardzo za browarka, bardzo miło, że ktoś to czyta :-)
_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Wojciechu 
Kombatant


Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Wrz 2013
Piwa: 159/151
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2016-02-15, 21:31   

Czyta, czyta - :pifko na drugą nogę :spoko
_________________
prof-os

Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mirek48 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Mitsubishi L300
Nazwa załogi: mirek i janka
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Sty 2010
Otrzymał 5 piw(a)
Skąd: Lublin
Wysłany: 2016-02-15, 21:44   

Oczywiście, że czyta zwłaszcza, że niektóre fragmenty przypominają odwiedzane miejsca, niektóre kuszą, aby je odwiedzić... :spoko
_________________
Mirek Brus
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 210/153
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2016-02-15, 21:48   

Cytat:
Kampiórek w proszku, stoi w garażu, ale trzeba gdzieś jechać, przecież nie będę siedział w wakacje, w domu na d... :-)

za takie podejście do "sprawy" i za bardzo ciekawą relacje przyjmij moje dzięki i skromne :pifko
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2016-02-15, 21:49   

Zachęcony cykającymi cyferkami w liczniku odwiedzin tego wątku, pisze dalej :-)
Następnego dnia, będzie się działo, rafting po Tarze. Ekipę mamy wyśmienitą, nasz sternik mówi tylko po ichniemu i troszkę po rosyjsku. Słysząc, że ja całkiem nieźle radzę sobie w tym języku stwierdza: "ty Ruski ty budu moj zamiestitel" i ustawia mnie na prawej burcie, na dziobie. Mimo moich prób wytłumaczenia mu że nie dam rady bo mnie bark wylata jak Kargulowy zamek z karabinu :-) Ja do nie go: " ja nie ruski ja Poliak" a on na to "charaszo, dawaj Ruski, ty grebliaj" :-) I tak to zostałem prawa ręką sternika na naszym pontonie, jako jedyny rozumiejący polecenia. Reszta załogi to Holendrzy oraz mój syn, który ni w ząb nic nie rozumie z naszych dyskusji ;-) Nie pozostało mi nic innego jak grzecznie wiosłować moim wylatającym z zawiasu barkiem. Trudno jakoś dam radę :-)

IMGP7336 (Large).JPG
Plik ściągnięto 45 raz(y) 168,31 KB

IMGP7343 (Large).JPG
Plik ściągnięto 48 raz(y) 156,77 KB

IMGP7345 (Large).JPG
Plik ściągnięto 48 raz(y) 162,22 KB

IMGP7351 (Large).JPG
Plik ściągnięto 52 raz(y) 148,6 KB

IMGP7360 (Large).JPG
Plik ściągnięto 53 raz(y) 189,98 KB

IMGP7363 (Large).JPG
Plik ściągnięto 63 raz(y) 204,79 KB

IMGP7365 (Large).JPG
Plik ściągnięto 55 raz(y) 185,89 KB

_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
samotny wilk 
weteran
W podróży jesteśmy zawsze.


Nazwa załogi: Wędrowniczek
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 11 Wrz 2013
Piwa: 70/62
Skąd: Stolica
Wysłany: 2016-02-15, 22:00   

Co tam bark. Zmień rękę i dalej pisz. Nawet kulawą ręką dobrze opisz ten rafting po Tarze. Na lato jak znalazł. To mnie mocno interesuje. 2 lata temu, niestety nie zdążyłem. Może zaległości nadrobię w br. O pifko się nie martw. Jutro skoczę do sklepu i schłodzę. A Ty se nie przeszkadzaj tylko pisz. :bigok
_________________
Andrzej
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1568/2196
Skąd: Otwock
Wysłany: 2016-02-15, 22:03   

Donat, dziękuję za ciekawą opowieść.

Stawiam :pifko

:spoko
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 10 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 210/153
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2016-02-15, 22:12   

i jak się skończyło z tym wykołatanym barkiem ?
Mój wykołatany i pozrywany prawy łokieć potrzebował poważnej operacji ...ale naprawili mi i poklamrowali dobrze...po roku, jest już90% sprawny i długie jazdy i zmiany biegów musi wytrzymać ...nie ma innej opcji :-P
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2016-02-15, 22:27   

Po mniej więcej trzech godzinach wiosłowania (rzeka była raczej spokojna, poza kilkoma progami, praktycznie woda nie wlewała się do pontonu) mój ulubiony sternik mówi do mnie: "Ty Ruski, za piatnadcat minut budu jumping" Myślę sobie czemu by nie, już kiedyś skakałem na bungie, więc dlaczego nie maiłbym skoczyć nad Tarą. Po kilkunasty minutach dopływamy do bardzo urokliwego miejsca, nasz sternik pokazuje nam półkę skalną zawieszona kilkanaście metrów nad lustrem wody i tłumaczy mi ze z tej półki można śmiało skakać bo Tara w tym miejscu ma ponad 10 metrów głębokości. Hmmm, a ja myślałem że to będą skoki na bungie. Mojego syna nie trzeba było długo namawiać, skacze z półki do rzeki i szybko podpływa do brzegu z troszkę dziwna miną. W tym czasie nasz sternik mówi do mnie: " a Ty Ruski pa czemu Ty nie prygajesz?" No to co miałem odpowiedzieć ? Że nie umiem pływać :-) zgodnie zresztą z prawdą? No trudno, wlazłem na ta półkę, co prawda byłem w kapoku, i sruuu do wody. W momencie jak wpadłem do wody zacząłem jak kamień iść na dno, dookoła mnie robiło się coraz ciemniej, w końcu kapok zadziałał i poczułem, że zaczynam się wynurzać. Woda wokół mnie robiła się coraz jaśniejsza i wtem.... dotarło do mnie: o ja pier....... woda ma jakieś osiem stopni . Po wypłynięciu na powierzchnie podjąłem początkowo nieudane próby zaczerpnięcia powietrza, ale temperatura zrobiła swoje, ścisnęło mnie tak, że nie miałem najmniejszej możliwości odetchnięcia. W tym samym czasie dotarło do mnie, że Tara to nie wolno stojąca woda tylko całkiem wartko pomykająca górska rzeka i jeśli nie zacznę natychmiast intensywnie wiosłować kraulem to będą mnie długo szukać w dolnym biegu rzeki :-) Z tym, że jest mały problem, przecież "wylata" mi bark ze stawu :-) Hmmm, nie było wyjścia, musiałem się spiąć w sobie :-) Nawet nie zauważyłem kiedy udało mi się zaczerpnąć w końcu powietrza, i praktycznie jak wodolot dopłynąć do brzegu. Udało się, całą scenę zarejestrował kamerą mój syn, który miał niezły ubaw obserwując całe zdarzenie i widząc moją minę tuż po wynurzeniu z wody.
W oczach mojego sternika zostałem mistrzem, ja nie podzielałem jego poglądu ;-) Ale w nagrodę gdy dowiedział się, że ja nie umiem pływać zaprosił mnie na wieczorne ognisku z duuuużą ilością rakiji oraz nie przyjął ode mnie pieniędzy za kemping :-) którego ( jak później się okazało) był właścicielem.
_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2016-02-15, 22:48   

izola napisał/a:
i jak się skończyło z tym wykołatanym barkiem ?
Mój wykołatany i pozrywany prawy łokieć potrzebował poważnej operacji ...ale naprawili mi i poklamrowali dobrze...po roku, jest już90% sprawny i długie jazdy i zmiany biegów musi wytrzymać ...nie ma innej opcji :-P


Mój bark niestety jest dość poważnie uszkodzony, ale to nie stało się w Shkodrze w Albani, ale dwa lata wcześniej, w pracy. Od tamtej pory wypadał mi już tyle razy, że nauczyłem się go sam nastawiać. Niestety, ze względu na specyfikę pracy nie stać mnie na położenie się na ponad pół roku i niezarabianie w tym czasie (pracuję rekami) więc ratuje się doraźnie rehabilitacją i w drastycznych przypadkach ortezą, która powinienem nosić stale, ale jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności zapomniałem jej zabrać na Bałkany :-)
_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2016-02-15, 23:04   

samotny wilk napisał/a:
Co tam bark. Zmień rękę i dalej pisz. Nawet kulawą ręką dobrze opisz ten rafting po Tarze. Na lato jak znalazł. To mnie mocno interesuje. 2 lata temu, niestety nie zdążyłem. Może zaległości nadrobię w br. O pifko się nie martw. Jutro skoczę do sklepu i schłodzę. A Ty se nie przeszkadzaj tylko pisz. :bigok

Jeśli chcesz poczuć prawdziwy rafting na Tarze to polecam początek kwietnia, wtedy woda na rzece ma o dziewięć metrów wyższy poziom niż w sierpniu. Ale niestety lepiej wtedy nie wypaść z pontonu. Właściciel kempingu opowiadał, że wtedy nie ma żartów, za to wrażenia do końca życia. Natomiast w lipcu lub sierpniu spokojnie można wybrać się na rafting nawet z małymi dziećmi. Będą zadowolone i bezpieczne.
_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***