|
|
Pierwszy raz.. nie bolało |
Autor |
Wiadomość |
Looshyo
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ducato II 97r.
Dołączył: 07 Cze 2016 Postawił 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-07-24, 19:47 Pierwszy raz.. nie bolało
|
|
|
Witajcie,
Własnie zakończyła się nasza pierwsza podróż kamperem (w ogóle pierwszy raz), w sobotę został zakupiony kamper ok 12:00 i od razu, bez zastanowienia ruszyliśmy przed siebie. Sprzedający napełnił nam zbiornik wody, gaz był, WC zalane niebieskim. Więc ruszamy... kierunek - Kazimierz Dolny - miasto piękne, bardzo europejski klimat: knajp i galerii bez liku , następnie wieczorno-nocna podroż do Nałęczowa i pierwszy nocleg..
Niedziela to więcej atrakcji - poranny spacer po parku zdrojowym w Nałeczowie oraz szukanie w miasteczku zabytkowych willi, następnie transfer do Lublina, gdzie głównym celem była wystawa Sebastiao Salgado "GENESIS" - must see (do 07.08.2016). Później zwiedzanie starego miasta, Zamku Lublin, przerwa na lody "Stachowiak" smaki maślanka z rokitnikiem oraz cytrynowo-bazyliowe WYPAS. wracamy do kampera i niestety czas do domu.
Wnioski - KOCHAMY TO - następna wycieczka Szkocja - jakieś rady |
|
|
|
|
@ndrzej
weteran
Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Lip 2007 Piwa: 131/203 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2016-07-24, 19:57 Re: Pierwszy raz.. nie bolało
|
|
|
Looshyo napisał/a: | jakieś rady |
Nie zatraćcie pasji! Doświadczenie przyjdzie z czasem...
Pozdrawiam |
_________________ Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit |
|
|
|
|
Brat
Kombatant
Twój sprzęt: Merc310D/1995, Europa560
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Piwa: 185/875 Skąd: San Escobar
|
Wysłany: 2016-07-25, 11:59
|
|
|
E tam ... Szkocja ... lepiej Ameryka ! (ta przed Olsztynem oczywiście )
Zastanówcie się, czy tak z marszu, sprzętu dobrze nie znając, wybierać się za granicę.
Też tak miałem 5 lat temu, kiedy kupiłem kampera. Teraz, po 5 latach zwiedzania (głównie Polski !) widzę, jak wiele jeszcze cudownych, ważnych, wartych zobaczenia miejsc w naszym kraju do tych pór nie widziałem !
Usiądź, weź mapę Polski do ręki i poczytaj ... i zapytaj sam siebie, gdzie byłeś już a gdzie nie |
_________________ Marian
|
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Misio
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato Toskana 1,9 TD
Nazwa załogi: MisioKot
Pomógł: 7 razy Dołączył: 15 Maj 2010 Piwa: 743/1137 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2016-07-25, 20:38
|
|
|
Brat napisał/a: | E tam ... Szkocja ... lepiej Ameryka ! (ta przed Olsztynem oczywiście )
Zastanówcie się, czy tak z marszu, sprzętu dobrze nie znając, wybierać się za granicę.
Też tak miałem 5 lat temu, kiedy kupiłem kampera. Teraz, po 5 latach zwiedzania (głównie Polski !) widzę, jak wiele jeszcze cudownych, ważnych, wartych zobaczenia miejsc w naszym kraju do tych pór nie widziałem !
Usiądź, weź mapę Polski do ręki i poczytaj ... i zapytaj sam siebie, gdzie byłeś już a gdzie nie |
Święte słowa Bracie. Pomalutku, najpierw trzeba by poznać sprzęt najlepiej w kraju, a później Europa.
Marianku leci. |
_________________ Pozdrawiamy - Danusia-Kotek i Henio-Misio
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...ks.Jan Twardowski
|
|
|
|
|
stef
zaawansowany
Twój sprzęt: Kamper Hymer BR 598
Dołączył: 25 Lis 2012 Piwa: 45/18 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2016-07-29, 00:03
|
|
|
Macie racje z tym zwiedzaniem Polski. Ja na pierwszy raz wybrałem Chorwację. I dopiero w drodze powrotnej zrozumiałem jaka jest różnica pomiędzy kamperem a przyczepą. Teraz podróżuję zupełnie inaczej. |
_________________ Załoga: Agnieszka, Stefan oraz Piotuś i Gabrysia.
Sprzęt: było: Xsara picasso 1.8 LPG + KIP 42TTZ; i cudowny T4 EuroSky 550
Jest Hymer BR 544
Zdjęcia z wypraw i nie tylko: http://mojuaz.com |
|
|
|
|
rjas
stary wyga
Twój sprzęt: Chausson 720 Titanium
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Piwa: 21/12 Skąd: Przybysławice/Kraków
|
Wysłany: 2016-07-30, 23:00
|
|
|
Zgadzam się z przedmówcami. My kupiliśmy nasz domek niedawno i biliśmy się z myślami - czy Bałkany czy po Polsce. No i zwyciężył zdrowy rozsądek, bo nie wiadomo co w środku siedzi - od tygodnia po naszym pięknym kraju, a zostały jeszcze 3 tygodnie włóczęgi |
|
|
|
|
MisioKRAK
weteran
Twój sprzęt: Ducato Dethleffs A-642DB 1992r
Nazwa załogi: Misio i spółka zoo
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Cze 2013 Piwa: 25/15 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2016-07-31, 08:27
|
|
|
Ja przy pierwszym wyjeździe cieszyłem się że pojechałem tylko na weekend - nasze fotele z 1992 jednak nie były na tyle wygodne by gdzieś dalej podróżować... i to była moja pierwsza zmiana w naszym kamperku...
Więc jak przejechałeś się już kamperkiem i nic niepokojącego Cię nie wystąpiło to raczej nie ma się co przejmować. Co do wyjazdów zagranicznych to może warto ubezpieczyć auto (zarówno od uszkodzeń zabudowy jak i mechanicznych z holowaniem...). |
_________________ Klimatyzacja w domu i firmie http://www.KlimatyzowanyDOM.pl
A to nasz Osiołek . oraz Herman
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|