węgry 2017 relacja lipiec |
Autor |
Wiadomość |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-08-10, 07:59
|
|
|
Kurcze.... a czy ryby sikają?
Bo w takim stawie, jeziorze widziałem je.
Ale ryba, to nie stara baba z WNM myjąca się w sobotę
Poważnie, to aż tak brzydliwy nie jestem i włażę do basenów, tylko raczej z przypadku i okoliczności. I póki co nie muszę ich odwiedzać z wyboru. |
|
|
|
|
BiG Team
Kombatant
Nazwa załogi: Beata I Grzegorz
Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Gru 2007 Piwa: 53/39 Skąd: Karpacz
|
Wysłany: 2017-08-10, 09:33
|
|
|
BIORCA napisał/a: | piotr1 napisał/a: | lepciak napisał/a: | BiG Team napisał/a: | Ja to mam parszywą opinię o Buku i żeby się w niej utwierdzać, jeżdżę tam 2 razy w roku | Ale nie piszesz, że masz tam wyjątkowo blisko. |
Zgadzam się z kolegą |
nie przesadzacie trochę ? 527 km do kibelka to blisko ??? |
pomyłeczka, tylko 482 km |
_________________ Najlepsze, co może nas spotkać to ludzie, których kochamy, miejsca, które oglądamy oraz wspomnienia, które nam pozostaną
Beatka i Grześ |
|
|
|
|
lepciak
weteran
Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
Nazwa załogi: lepciaki
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Piwa: 61/39 Skąd: Gdańsk-Oliwa
|
Wysłany: 2017-08-11, 13:53
|
|
|
Bronek napisał/a: | Kurcze.... a czy ryby sikają?
Bo w takim stawie, jeziorze widziałem je.
Ale ryba, to nie stara baba z WNM myjąca się w sobotę
Poważnie, to aż tak brzydliwy nie jestem i włażę do basenów, tylko raczej z przypadku i okoliczności. I póki co nie muszę ich odwiedzać z wyboru. | Lub dla potrzeby |
_________________ lepciak
''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
|
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Gośka
stary wyga
Twój sprzęt: Citroen Jumper
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 31 Paź 2012 Piwa: 126/14 Skąd: Swarzędz
|
Wysłany: 2017-08-13, 21:01
|
|
|
Kurcze, czytam, czytam i ….. oczom nie wierzę. Jeden krótki wpis i taka popularność na forum
gratulacje :-) |
_________________ Pozdrawiam
Gosia i Sławek |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-08-13, 22:05
|
|
|
Gośka napisał/a: | Kurcze, czytam, czytam i ….. oczom nie wierzę. Jeden krótki wpis i taka popularność na forum
gratulacje :-) |
Jak Kalibabka. |
|
|
|
|
alinixhi
początkujący forumowicz
Dołączył: 31 Lip 2017 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 2017-08-14, 09:20
|
|
|
Minął tydzień od naszego ostatniego spotkania na tym forum więc nadszedł czas na kolejny wpis.Zgodnie z zapowiedzią chciałem zamieścić relację foto z tego jak Janusz Grażynka Dzesika i Brajanek czyli moja rodzinka zdobywa Węgry z tym że na razie temat upadł....Niestety mój ROŻOWY PASEK zabronił mi publikacji naszych zdjęć rodzinnych z tłem tego gdzie byliśmy w te wakacje .Osobiście to nie wstydzę się swojej gęby ale co zrobić .......z siłą wyższą nie wygrasz .Myślałem o ew. wstawieniu fotek z martwą naturą czyli pejzaże węgierskie ale myślę że to bez sensu bo internet zalany jest takimi fotkami i moje w tym momencie nie wniosłyby nic nowego w tym temacie / a miałem takie fajne fotki...../ Mógłbym także przeprowadzić akcje dywersyjną czyli wstawić zdjęcia bez konsultacji ze Żmiją ale jakby to wyszło na światło dzienne to śpię pod mostem W każdym razie nie zasypuję gruszek w popiele i co pewien czas będę tu umieszczać swoje przemyślenia odnośnie tematyki węgierskiej ( na pierwszy ogień pójdzie to co warto zakupić u bratanków i to co czasami wzbudza zainteresowanie jadących na Węgry czyli z WINIETĄ na autostrady czy bez WINIETKI. |
|
|
|
|
Ahmed
Kombatant Burak
Twój sprzęt: Bezdomny
Nazwa załogi: Buraki
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lut 2009 Piwa: 207/306 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2017-08-14, 10:07
|
|
|
Oj tam , oj tam , zwykła wymówka , Paint pomoże w zamazaniu wizerunku i gotowe |
|
|
|
|
gardamm
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: FIAT Talento 1991 GRANDUCA 49
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Maj 2011 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Rzeszów
|
|
|
|
|
lepciak
weteran
Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
Nazwa załogi: lepciaki
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Piwa: 61/39 Skąd: Gdańsk-Oliwa
|
Wysłany: 2017-08-14, 10:16
|
|
|
alinixhi napisał/a: | Minął tydzień od naszego ostatniego spotkania na tym forum więc nadszedł czas na kolejny wpis.Zgodnie z zapowiedzią.......W każdym razie nie zasypuję gruszek w popiele i co pewien czas będę tu umieszczać swoje przemyślenia odnośnie tematyki węgierskiej ( na pierwszy ogień pójdzie to co warto zakupić u bratanków i to co czasami wzbudza zainteresowanie jadących na Węgry czyli z WINIETĄ na autostrady czy bez WINIETKI. | A może wpierw sprawdzisz co inni dotychczas napisali w tym temacie bo nasi jeżdżą tam już ponad dwadzieścia lat i w końcu okaże się że Twoja robota poszła na marne zgodnie ze słowami piosenki M. Rodowicz: ale to już było. |
_________________ lepciak
''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
|
|
|
|
|
alinixhi
początkujący forumowicz
Dołączył: 31 Lip 2017 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 2017-08-15, 11:36
|
|
|
Czas na kolejne przemyślenia....Temat winietek i autostrad był był już na tym forum poruszany dziesiątki razy ale i tak postanowiłem dodać coś od siebie --weteranom może nie pomoge ale tym którzy pierwszy raz na WĘGRY być może mój wpis coś wyjaśni .Jeżeli ktoś nie chce podróżować długo lecz szybko i do celu to nie zastanawiajcie się i wybierzcie autostrady --oszczędność czasu samochodu i paliwa .Winietka dla pojazdów do 3.5 t zarówno na słowacji jak i na węgrzech to koszt ok 70 zł za pojazd/ 30 dniowa/Kupujemy internetowo potem drukarka i wersję papierową wozimy w samochodzie .Jest też możliwość zakupu z marszu czyli na granicy polsko słowackiej /przejście Zwardoń / stacja benzynowa tuż przed granicą --pani drukuje winietkę przy kasie .Jeżeli winietka węgierska to kupujemy ją na przejściu Słowacja /Węgry w m.Rajka ---od strony słowackiej kolejki - można przejechać ok 150 m dalej i ten sam motyw bez kolejki ....niestety nie wszyscy o tej możliwości wiedzą .Tyle jeśli chodzi o winietki....Drugi temat to jak dojechać czy do Lipotu czy na Sarvar bądz nad Balaton będzie w drugim poście |
|
|
|
|
alinixhi
początkujący forumowicz
Dołączył: 31 Lip 2017 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 2017-08-15, 12:08
|
|
|
Teraz część drugą moich wypocin .Najbardziej wygodną trasą w/g mnie ze ŚLĄSKA na WĘGRY jest trasa S1 Katowice- Tychy -Bielsko (obwodnicą) potem Żywiec -Zwardoń/dawne przejście graniczne/ dalej nowa słowacka autostrada D2 /odcinek tylko ok 16 km ale widok z jednych z najwyższych mostów drogowych w Europie to miód dla turysty kamperowego - /następnie E 75 do Żyliny wjazd na autostradę do Bratysławy potem obwodnicą Bratysławy i na granicę słowacko/węgierską w Rajce następnie węgierska autostrada M1 I na wężle Lebeny w lewo na Lipot.I MY SĄ W DOMU.Do dalszego zwiedzania Węgier zachodnio północnych / po zaliczeniu LIPOT TERMAL / polecam dalej jazdę M1 na Gyor a potem odbicie w prawo na nową autostradę M85 /Gyor--Szombothely/ co ciekawe to nowa trasa oddana w czerwcu 2017 do użytku i nie na wszystkich mapach jest ujęta ....Jazda nią to sama przyjemność ale ma też wady /mała ilość stacji benzynowych ---problem ten dotyczy w sumie całości autostrad na Słowacji czy na Węgrzech / warto mieć zatem choć połowę paliwa w zbiorniku |
|
|
|
|
alinixhi
początkujący forumowicz
Dołączył: 31 Lip 2017 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 2017-08-15, 12:30
|
|
|
I NA KONIEC CZĘŚĆ TRZECIA .W dobie Google Maps zakup mapy analogowej czyli papierowej wydaje się być anachronizmem ale i tak jadąc na Węgry zalecam takową posiadać....Ja przed wyjazdem zakupiłem autoatlas UNGARN SUPERTOURING wydawnictwa FREITAG& BERNDT skala mapy 1: 200000 w tej chwili to chyba najlepsza mapa drogowa Węgier /używają jej nawet firmy kurierskie/ --- nadmieniam że nie jestem przedstawicielem handlowym owego wydawnictwa żeby nie było posądzeń o prywate.... Mnie bardzo ułatwiła podróże węgierskie--- mimo że to mapa drogowa a nie turystyczna to są na niej ujęte wszystkie CAMPINGI I BASENY TERMALNE na terenie Bratanków .Pokazuje nawet te odcinki dróg które nie nadają się dla przyczep kempingowych ...Mam nadzieję że te TRZY posty przydadzą się komukolwiek w zdobywaniu węgierskich doświadczeń . Za błedy stylistyczne sorki ale pisałem na kolanie |
|
|
|
|
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 229/153 Skąd: Westfalia
|
Wysłany: 2017-08-15, 13:01
|
|
|
Cytat: | pisałem na kolanie... | ...
Czyli strzeliłeś sobie tak zwaną kolanówkę
Wracając do map papierowych...każdemu kto co lubi, ja wolę elektroniczne np. moim faworytem jest MAPS.ME
OSM Mapy też są Top aktualne.
Winietka , tak czy nie , zależy od stylu podróży...z cenami za kiełbasę jest tak samo, jeden woli 1a towar inny kocha parówki i salceson |
_________________ http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640 |
|
|
|
|
alinixhi
początkujący forumowicz
Dołączył: 31 Lip 2017 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 2017-08-15, 20:20
|
|
|
Iżola miałaś rację ściągnąłem aplikację MAPS. mY i fajnie chodzi na androidzie w wersji offline thx....... |
|
|
|
|
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 229/153 Skąd: Westfalia
|
Wysłany: 2017-08-15, 21:22
|
|
|
Ta Appka jest tez bardzo przydatna jak się zapuscisz w dużym mieście na wycieczkę i potrzeba wracać do auta, które stoi gdzieś tam...
nie raz pomogła nam w odnalezieniu naszego auta, ale przed wycieczką, nie zapomnieć nanieść swoich danych GPS do mapy
A jak naniesiesz sobie przydatne tobie POI , to zapomnisz o papierowych mapach |
_________________ http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640 |
|
|
|
|
|
|