|
|
Budowa domka ze Złomka. Relacje z budów kamper +poradnik ABC |
Autor |
Wiadomość |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-08-15, 09:49
|
|
|
Trochę zeszło, ale jeden z akumulatorów już z tyłu.
Jak to wygląda? W starym miejscu gdzie kiedyś były 3x80ah jest teraz jeden 200Ah, czyli niewiele się tu zmieniło. Właściwie nic. Drugi 200Ah - zimowy. Tak go nazwałem przed zimą, bo planowałem go wyrzucać z kampera na czas letni i nie wozić. Jednak jakoś został, bo fajnie mieć 400Ah. Problem był taki, że drugi aku był za fotelem kierowcy, więc blokował mi od zimy miejsce. Rozważałem przebudować z przodu stopień i w nim zabudować ten akumulator. Jednak najlepszą opcją było wysłanie go do garażu - bagażnika.
Musiałem jednak dokupić trochę porządnej miedzi, żeby nie było dużych spadków pomiędzy przednim, do którego jest wszystko podłączone i tym z tyłu. Nie chciałem korzystać z karoserii samochodu jako masy, więc przeciągnąłem przez całą długość kampera 2 nowe kable. Całe szczęście, że zaprojektowałem kanały serwisowe i po prostu dołożyłem nowe kable, które są ale ich oczywiście nie widać.
Zostało zrobić półeczkę nad akumulatorem w bagażniku i koniec prac
Oczywiście jest spadek napięcia. Zawsze jakiś jest. Zmierzyłem na razie podczas ładowania. Różnica pomiędzy przodem a tyłem: 0,15V. Czyli nie tak źle. Ten przedni będzie "ciut" więcej pracował na chleb
Dodane kable to 16 mm2. Z przodu wszytko pozostało tak jak było na 25 mm2.
Zawsze mogę zostawić pracujący tylko przedni aku odłączając go w panelu energobloku
Ale po co, jeśli niebawem podwoję ilość paneli na dachu.
I fotki podczas prac, przeciskanie kabli i aku w nowym miejscu, jeszcze bez obudowy
akutyl.jpg
|
|
Plik ściągnięto 7 raz(y) 155,77 KB |
kabelki.jpg
|
|
Plik ściągnięto 4 raz(y) 230,72 KB |
|
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 213/480 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2017-08-15, 10:02
|
|
|
toscaner napisał/a: | Nie chciałem korzystać z karoserii samochodu jako masy, |
Dlaczego ? |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-08-15, 10:18
|
|
|
Bo możliwe, że wrzucę znów amperomierz, który działa na boczniku wpinanym na masie.
Teraz mogę wpiąć w punkcie połączenia mas obu aku z przodu.
Przy osobnym masach mógłbym mierzyć prąd tylko jednego aku.
Jak już przepychałem te kable, z czym zeszło trochę, bo trzeba było odgracić kampera, to już od razu 2 grube i jeszcze kilka cienkich, bo kto wie, co za miesiąc znów wymyślę |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
lukas112
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Iveco 35s15
Dołączył: 04 Wrz 2016 Postawił 1 piw(a) Skąd: 3city
|
Wysłany: 2017-08-17, 15:31
|
|
|
Witam serdecznie.
Mam przetwornice Volta 1500/3000w sinus.
3x aku 120 ah równolegle.
Pomiędzy akumulatorami kable 35mm2 zimne, oprócz kabla łączącego akumulatory gdzie podpięty jest + od przetwornicy i akumulatora obok.
Ten kabel robi się bardzo słabo letni, przy prądzie 1200w+
Kable do przetwornicy odcinki po 70 cm, też 35mm2.
Pobory bez dodanych strat przetwornicy.
1000w nie zimne i nie letnie, kładąc dłoń powiedzmy podobna temperatura. I tak 30 min, dłużej nie testowałem.
1200w po 10 minutach, kable letnie, po 30 min, kable ciepłe. Tj. trochę cieplejsze od dłoni.
1500w po 8 minutach kabel ciepły, po 15 gorący, dłużej nie próbowałem.
Kable są porządne, czysta miedź, zaciśnięte praską hydrauliczną.
Na wymianę przetwornicy obecnie brak funduszy, nie muszę używać więcej jak 1200w, tylko pytanie czy jeżeli kabel robi się ciepły to nie pójdę z dymem, oczywiście na kablu plusowym bezpiecznik 200a.
Aha kable po stronie przetwornicy są zawsze cieplejsze, tu się chyba grzeją i ciepło rozchodzi się dalej. Przy tym maksymalnym poborze, metalowe oczko od kabla, to przy przetwornicy, jest bardzo gorące.
I teraz co z tym fantem zrobić, kupić kable 70mm2? Czy używać przetwornicy z ciepłymi kablami do 1200w?
Przeszukałem już polskie, zagraniczne fora i nie wiem co dalej. Na obcych forach piszą wszędzie o większych kablach, z kolei po Twoich postach, kable masz do przetwornicy takie same i jest lód.
Niżej zdjęcie zaczerpnięte z forum, oznaczyłem gdzie dokręciłem.
Dodatkowo przy urządzeniu o mocy 1500w na aku napięcie 12,25v na przetwornicy 12,05v
Pozdrawiam
p8mjr3U5.jpg
|
|
Plik ściągnięto 5 raz(y) 214,78 KB |
|
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-08-17, 15:51
|
|
|
Tym pytaniem przypomniałeś mi o czymś, o czym miałem napisać dawno temu.
Z rok temu, czyli po 2 latach od włączenia i 1,5 od jeżdżenia non stop pojawił się podobny problem w moim "chinolu". Problem wręcz stał się słyszalny. Od temperatury na dodatnim złączu zaczął się nagrzewać wiatrak, który w moim modelu jest dosłownie tuż przy złączu. Dlaczego wiatrak? Jeden z 4 kabli musiał dotykać plastikowej obudowy i ją grzać, bo ją lekko odkształciło i wiatrak zaczął hałasować obcierając o jego obudowę. Dzięki temu odkryłem ten problem po 2 latach niemal bezawaryjnej pracy.
Gdzie był problem? Śruby skręcone z obu stron kombinerkami, więc to nie to. Oczka na 25 mm2 zaklepane jak trzeba. Zostały tylko oczka na 4 kablach (w Volt są 2) od wewnątrz. Jakimś sposobem się ta miedź czy od wstrząsów czy korozji poluzowała. Już nie pamiętam, czy przycinałem o 1 cm czy wymieniałem te kable na polskie z prawdziwej miedzi (musiałbym otworzyć przetwornicę i zerknąć albo znaleźć fotki), ale finalnie po poprawieniu oczek i na + i - problem zniknął. Do dziś nie występuje, bo sprawdzam co jakiś czas.
Jeśli grzeje się przy złączu, a jest dokręcone i oczko zaklepane jak trzeba, to widzę tylko taką możliwość. Trzeba poprawić po chińczykach wewnętrzne połączenie na oczkach. Volt to też chińczyk.
Ja bym od tego zaczął. Pytanie tylko czy taka ingerencja - ulepszenie nie spowoduje utraty gwarancji? Ja to miałem w dupie, bo wiedziałem co robię, a po drugie już była po gwarancji.
Poszukam fotki, bo na pewno robiłem, to wstawię.
poprawki.jpg
|
|
Plik ściągnięto 15 raz(y) 90,15 KB |
|
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-08-17, 16:01
|
|
|
Te miejsca się luzują FAKT.
U mnie z zew.
Ja wywaliłem te z plastikowym śruby i dałem normalne z podkładką sprężynową.
Od wibracji się luzują, chyba.
Przy o8kazji dałem po dwa kable. Dodatkowe od DarkaSzczecin Orginalne ciepławe bywały. |
|
|
|
|
lukas112
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Iveco 35s15
Dołączył: 04 Wrz 2016 Postawił 1 piw(a) Skąd: 3city
|
Wysłany: 2017-08-17, 16:02
|
|
|
Witam
Coś te chińczyki się nie starają przy przetwornicach, może z tej samej fabryki
W każdym razie wydaje mi się, że to co oznaczyłeś żółtą strzałką to wewnętrzny konektor, ja oznaczyłem je niebieską, sęk w tym, że już jakiś czas temu otworzyłem przetwornicę i dokręciłem te oczka od środka które oznaczyłem niebieskimi strzałkami. I nie wiele to zmieniło, a dokręciłem naprawdę mocno.
Ja tam o gwarancję się nie boje, jak mam mieć ryzyko pożaru przez przetwornice z gwarancją, to wolę bez gwarancji taką co się nie będzie grzać.
Chyba, że dokręcić trzeba coś innego?
W każdym razie będę bardzo wdzięczny za fotki
A można Panie Bronku wiedzieć jakie kable były przed dołożeniem, i jaką średnice mają teraz po zdublowaniu? |
|
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-08-17, 16:18
|
|
|
Nie, nie, mi nie chodziło o dokręcenie od wewnątrz. U mnie było dokręcone grzechotką, więc solidnie. Tak solidnie, że jeden plastik dosłownie zmiażdżyłem, ale wymieniłem oba na podkładki z izolatora, chyba ebonit jakiś znalazłem w przydasiach czy coś. Lepsze niż to plastikowe dziadostwo co było.
Mi chodzi o oczka, że są do dupy zaklepane, te wewnętrzne, lub się poluzowały, albo miedź kiszka i skorodowała od transportu przez oceany, poluzowanie od wstrząsów. Albo wszystko razem.
Ja odkręciłem wewnętrzne oczka i każdy z 8 kabli zaoczkowałem od nowa. Po 4 na biegun. Było trochę roboty. W Volcie będzie o połowę mniej.
Dodatkowo dolałem cyny i dołożyłem miedzi na ścieżkach samej przetwornicy w ten sposób, że gdzie duży prąd, to doszły ekstra po 2,5mm2 miedzi zalanej w cynie. Miejsca gdzie wchodzą kable od oczek w płytkę też poprawiłem w ten sposób, że kable zagiąłem i zalałem cyną z drutem i ścieżkami. Gdzieś mam fotki z tej operacji, ale myślę, że i tak wyjaśniłem już wystarczająco.
Po tej operacji farelka 2kW działała jak w dniu zakupu. Wiem Volt 2kW nie da rady, ta moja spokojnie
Możesz też kupić nowe oczka z prawdziwej miedzi dobrane do średnicy śrub, zdaje się M6 i 4 mm2 wewnętrzne kable w mojej.
Możliwe, że same oczka te wewnętrzne wystarczy zaklepać, zacisnąć, ale ta operacja będzie raczej tylko na jakiś czas, jeśli miedź kiepska.
I cały czas problem co z gwarancją, a wymiana na nową, to pewnie znów ryzyko, że kolejna przyjdzie też niedoklepana
Może na razie mocno nie ingeruj, tylko popraw jakimś młotkiem te zaciski oczek, ale po odkręceniu kładąc na jakimś imadełku. Albo dobrą zaciskarką.
Sprawdź też czy ta miedź w oczkach od wewnątrz nadal błyszczy miedzią, czy nie jest czarna itp. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-08-17, 17:02
|
|
|
U mnie przetwornica 1500/3000, do expresu 900wat i Mikrofalówki 700wat. To tylko " zew tuning" .
Szczerze to kable? .. grube nie pamiętam 4? 6 mm? Po prostu były do porzedniego akumulatora na styk, jeśli chodzi o długość. Teraz ok to zdwoiłem przy wymianie akumulatora. Bo co sobie tak samotnie będą leżały.
Z grzebania gwarancyjnego wewnątrz, to tylko włącznik wyprowadziłem metr od przetwornicy |
|
|
|
|
|
Darek Szczecin
Kombatant
Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Wrz 2014 Piwa: 113/163 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2017-08-18, 00:17
|
|
|
A mi Volt 2000/4000 na ostatnim wypadzie nawet zaczął dymić . Dobrze że w dzień i wyłączyłem szybko hebel od akku. Coś się we wnętrzu środka urządzenia zwarło i jarać zaczęło. Wywalona na złom . Trza tak jak Bronek radził nie zostawiać tego zdradliwego ustrojstwa bez dozoru. Może te przetwornice firmowe o dużej mocy kosztujące w okolicach 2000 € są bardziej przewidywalne. Do tanich typu Volt trzeba mieć ograniczone zaufanie |
|
|
|
|
|
salek
zaawansowany
Twój sprzęt: Globe Traveller Voyager X
Nazwa załogi: Salki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Cze 2013 Piwa: 20/22 Skąd: Beskidy
|
Wysłany: 2017-08-19, 08:08
|
|
|
Może jeszcze zdążysz okleić przed Złomkiem 2?
toscaner.jpg
|
|
Plik ściągnięto 6 raz(y) 151,69 KB |
|
|
|
|
|
koder
Kombatant (statystycznie)
Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2017-08-19, 09:43
|
|
|
Cytat: | All that is gold does not glitter,
Not all those who wander are lost;
The old that is strong does not wither,
Deep roots are not reached by the frost.
From the ashes a fire shall be woken,
A light from the shadows shall spring;
Renewed shall be blade that was broken,
The crownless again shall be king. |
|
_________________
|
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-08-19, 10:03
|
|
|
Z oklejaniem jest tak, że okleję sam, bo miałem okazję oklejać coś, ale szukam w Polsce firmy, która wykona mi projekt, wytnie i potrafi zapakować w jakąś tubę i wysłać na podany polski adres. Oczywiście płatność jakimś paypal czy nawet przelewem na polskie konto czy w innej walucie.
Szukałem w szkockich firmach i okazuje się, że same debile. Zero kreatywności. Mam im narysować co chcę, albo znaleźć przykład w google, wtedy dadzą radę skopiować.
Jakbym ku...a umiał rysować, to bym wziął pędzelek albo aerograf i sobie porysował bez oklejania.
Mam sprawdzoną firmę w Manchester, ale nie będę jechał ponad 700 km w dwie strony, żeby okleić kampera w cenie, za którą sam kupię ploter i sobie wytnę. I jeszcze zostanie na browary, albo na naklejki na kilka kamperów.
No więc, czy jest na forum ktoś kto ma firmę reklamową, albo zna kogoś, kto ma firmę reklamową zajmującą się reklamą wizualną, oklejaniem samochodów itp. i podjąłby się tak trudnego wyzwania jak zdalne wykonanie projektu???
Nie chcę brać pierwszej lepszej z allegro, a tylko to mi pozostaje |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
|
salek
zaawansowany
Twój sprzęt: Globe Traveller Voyager X
Nazwa załogi: Salki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Cze 2013 Piwa: 20/22 Skąd: Beskidy
|
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|