Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-04, 08:59
15.08
W tym dniu nic specjalnego -
Plaża, brzoskwinie, Plaża ... więc będzie tak gdzieś do piątku. Rano piątek będziemy jechali do Meteora.
W Meteora hotel został zarezerwowany na 1 noc. Musimy myśleć o przyczepie. Bo jeśli wszystkie rzeczy są załadowane do samochodu - nie ma możliwości spać.
Ale opalanie się nieciekawe dla mnie, więc poszedłem do innej plaży - plaży Agridia Beach
GPS 40.058077, 24.003831.
Plaża jest fajna, ale wiele samochodów i dużo ludzi.
Droga 2,5 km, 1,5 km z tego - droga gruntowa.
Po drodze nasza zatoka z kempingem wygląda tak
Za rogiem od naszej plaży jest taka plaża
Obok tej plaży jest tawerna, ale tak długo czekałem piwko że nie chcę być tam jeszcze raz.
Dalej taka gruntowa droga.
jeszcze 1,5 km....
i taka plaża
Obók plaży stoją kempery ale niema cieni.
Jeżeli pójść dalej - można zobaczyć gorę Afon. Na zdjenciu zle widać, w rzeczywistości wygląda pięknie.
No i wróciłem do kempingu.
Z drugiej strony zatoka nasza i Afon wygląda tak
Znowu plaża, upał...
Wieczorem grill z mięsa z tego sklepu za 2-3 km od kempingu
Kolejny dzień minąl
Ostatnio zmieniony przez romanden 2017-09-05, 13:57, w całości zmieniany 1 raz
Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-04, 20:34
16.08
Zrana, jak zwykłe przyjechał bus z chlebem w 8.30
Taka kolejka:
kupiliśmy chleb i duży rogalik. Naprawdę duzy - razem 2 euro
i ... plaża.... plaża....
Upał taki że wszystcy ludzie nie na plaży a w kempingu w cieni.
Zrana byliśmy na plaży za rogiem - nagrałem takie video
(proszę wyłączyć dzwięk)
Ale dobrze zimne wino w takim upalie - polecam mieć ze sobą lekkie wino (u nas było dużo z Bulgarji). Nie jesteśmy alkoholikami ale 8 litrów wina.... już niema. zaczęli nową butelkę wina ze Włoch
Po połudmiu za nami stali kempingem inni ludzie. Z Czech. Zaczeli z nami rozmawiać po Ukraińsku ale potem rozmawialiśmy po angelsku. Oni często podrożóją, mają 3 dzieci. Mają taką przycepę.
Ojciec lubi motocykłem spacerować po górach w Ukrainie (Usć-Czorna)
Prezetował mu zimne piwko z Bulgarji, on dla mnie prezentował nie zimne, ale z Czech.
Wreszcie miałem z kim wypić Ukrainskiej wódki Nemirof
Rozmawialiśmy prawie dwie godziny przy naszym stolie
I już dawno nie było zdjęcia morza
Ostatnio zmieniony przez romanden 2017-09-05, 13:59, w całości zmieniany 1 raz
Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-04, 20:44
17.08
Kamperów w Grecji tak dużo, że nie wiem jakich samochodów są więcej nad morzem - zwykłych czy kamperów
Znalazli piękne miejsce - i stali tu.
W ostatni dzień do kempingu dojechała ryba. Mała, ale jak to bez ryby grill?
Kipiłem pakunek z węglem. Kiedy go otworzyłem - byłem zaskoczony - oprócz węgla dodano trochę drewna! To super.
Cena 3.8 euro
Tak wygląda
I taki bonus w środku
Taki mieliśmy grill
Caly dzień byliśmy albo w kempingu w cieni albo w morze.
Nie jesteśmy alkoholikami (gdzieś o tym już pisałem) ale wieczorem z czechami znowu trochę alkoholu Pierszy raz piłem takie "coś". Nie wiem co to jest ale świetne jest
Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-05, 13:09
18.08
Droga do Meteora
Ćhciałem żeby droga nie była nudna i dlatego postanowiliśmy jechać wokół - zobaczyć inne plaży Halkidiki.
Pierwsze miejsca dla zdjęć była restauracja "Panorama" w górach nad miastem
Piękna panorama i liepiej widać gorę Afon
GPS 39.9833333,23.9611111
Dalej dojechaliśmy do Porto Koufo - ładna plaża, niewielu ludzi i piękna woda Ciekawa zatoka
GPS 39.9644444,23.9258333
Blizko Porto Koufo jeszcze jedno miejsce (i miasto) - Toroni. W tym miejscu wszystko dobrze - jest dużo restauracji i sklepów, ale i wielu ludzi. GPS 39.9772222,23.9041667
Na początku plaży stoją kempery, ale bez cieni
Dalej, ale blizko, za Toroni (GPS 39.991944, 23.892500) jest zatoka, mało ludzi ale dużo jeżowców
Jest miejsce i dla samochodów
Jeszcze raz zatrzymalimy w miejscu, w ktróym widać trzeci palec Halkidiki. Na zdjęciu, niestety, prawie nic nie widać.
Na tej plaży jest i bar, i woda i toalety ( 40.2602778,23.4822222 )
Dalej droga przez Saloniki
I na autostradę
Za autostradę od Saloniki do skręcenia ( 40.2602778,23.4822222 ) płaciliśmy 2 razy (1.20 i 2.40 euro)
Dalej 60 kilometrów droga na którą poszło więcej 1 godziny.
I wieczorem około 17:00 byliśmy w hotelu w Kalabaka (miasto obok Meteora)
Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-07, 08:16
Hotel w Kalabaka - Galaxy Hotel. W centrum, cena 32 euro, śniadanie wliczone w cenę.
https://goo.gl/63gJJD
I odrazu pojechaliśmy do "Meteora Monasteri ". Ja naprawdę nie wiem jak o tym pisać, to trzeba zobaczyć na własne oczy. Mogę tylko pokazać zdjęcia.
Tak wygląda ze strony miasta
Po drodze
I teraz koło Meteora - ten który jest naiwyżej.
kilku zdjęć z pokładu obserwacyjnego
klasztory są zamknięte, jutro będziemy jechali jeszcze raz a teraz wróciliśmy do miasta, żeby odpocząć i pójść na kolację.
Meteory z innej strony miasta.
Cena paliwa w Kalabaka:
Kolacje mieliśmy w restauracji Meteora, w centrum blizko fontanny (39.706774, 21.623430)
Wzięliśmy mussaku, kurczaka z ryżem, 0,5 wina i sałatkę od szefa "Meteora", wszystko 32 euro.
Sałatka jest ciekawa - z tego, że znalazliśmy w niej - liście sałaty, brzoskwini drobno posmakowane, winogrona, sezam, syrop cytrynowy i trochę oliwy z oliwek, a coś innego. Nietypowa sałatka ale pyszna - polecam
Zdjęcją nie zrobiłem - tylko mussakę
Bonus - cukernia po drodze
Reklama!
Dzięki booking.com otrzymałem za rezerwowanie zwrotem 45 dolarów. Jeżeli ktoś za tym linkiem zarezerwuje pokój (więcej za 30 dolarów) to i on ja ja otrzymujemy po 15 dolarów zwrotem. I to naprawdę działa! Działa i dla tych kto jest zarejestrowany na Booking.com. Teraz czekam na kolejne 15 dolarów
To mój link
https://www.booking.com/s/35_6/7ed4811d
Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-07, 08:59
19.08
Zrana pojechaliśmy na do klasztorów.
Zwiedzilimy 3 klaszrory, a żona jeszcze jeden. Ja tym czasem robiłem zdjęcia na pokładzie obserwacyjnym.
Wejście do każdego klasztoru - 3 euro
kilku zdjęć
Do klasztorów trzeba jechać zrana - o 9 jeszcze niema ludzi a o 10-11 już dużo autobusów.
o 9 parking i droga byli puste.
Samochód liepiej zostawić między Warlaama a Great Meteora (500 metrów do Great Meteora)
GPS 39.725615, 21.632371
Te 2 klasztory - to klasztory gdzie było najwięcej ludzi.
a o 11:30 zrobiono te zdjęcia
Dużo ludzi
Ale miejsce napradwę wspaniałe!
Napiszę tylko jeszcze o jaskinie. w Meteora są kilku jaskiń, ale między Warlaam i Great meteora na Maps.me jest droga i "Dragon Cave". Jasinia jest w dole, i droga ciężka, ale mi spodobało.
GPS 39.72454, 21.629949
Żeby znależć tamtą drogę, w tym miejscu (Warlaam) gdzie ludzi idą dogóry wlewo - trzeba iść wprawo
tu:
Dalej będzie brama
i na skrzyżowaniu w lewo
Po drodze można zrobić takie zdjęcia
i na skrzyżowaniu teraz wlewo - żeby dostać się odrazu do Great Meteora
Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-07, 09:20
Dalej po południu pojechaliśmy w stronę morza Jonskiego.
Zrobiliśmy zakupy w Lidl (39.700337, 21.636378). Wygodnie kupować wodę w Lidl - 24*0,5 = 0.85 euro, zatankowałem paliwo na Shell i w drogę
Około 40 kilometów i na tamtą autostradę
Po drodze zajechaliśmy do sklepów H&M i Ikea (na Ukrainie niema sklepów Ikea ) GPS 39.5511111,20.8716667
Za autostradę zaplaciliśmy tylko 2.40 euro - dwa miejsca opłaty byli zamknięte.
Dalej pojechaliśmy do plaży (39.0544444,20.6994444) żeby wreszcie zobaczyć znowu morze
O tej plaży ktoś już pisał na camperteam, jest miejsce dla kemperów i one są tu
I dalej do Preweza - do tunelu pod wodą
Jeżelibym nie oglądał mapę - to nie wiedziałbym że to tunnel pod wodą. wejście i wyjście są dalej od morza.
Na wejściu morza nie widać (38.949966, 20.751270)
Zdecydowaliśmy jeszce na chwilę zajechać na Lefkadę.
Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-21, 14:01
Lefkada - trochę nie po drodze - ale to jest wyspa Droga do Lefkadę idzie przez ciekawy statek, służącym jako most. Kiedy nadejdzie czas, łódź obraca się, żeby jachty mogły pójść w morze. Na mapach google nazywa się mostem pływającym (38.844443, 20.718091)
Tak widać statek kiedy czekaliśmy.
a tak już można jechać
Kilku zdjęć z Lefkady
Byliśmy na Lefkadzie 30 minut i pojechaliśmy dalej do Arkoudi - do hotelu.
Dojechaliśmy do autostrady na Partas i tutaj trochę się zdziwiła nas za cena za most (38.319130, 21.773906) w Partas - 13.50 euro
Wokół Patras droga - autostradą, a na końcu autostrady już niema. Około 22:00 byliśmy już w hotelu. Na 4 noce będziemy tutaj - miasto Arkoudi.
Dlaczego to miejsce? bo mieliśmy ochotę pojechać na wyspę Kefalonia, a promy są od Killini - i najbliższy niedrogi hotel do Killini to był hotel w Arkoudi.
Niedrogi - to porównywalne do innych hotelów:) 4 noce 260 euro, plus promocja z booking.com 10% do 230 euro za 4 noce ze śniadaniem.
Miasto Arkoudi - niewielke miasto, dużo ludzi, parking jest prawie niemożliwy.
Hotel, w którym się osiedliliśmy - hotel Soulis, w pobliżu plaży i centrum.
Wnocy na plaży, znalazliśmy ciekawe miejsce (37.847046, 21.106142)
Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-21, 14:40
20.08
Arkoudi to małe miasto dla odpoczynku. Woda w morze różni się od koloru, który widzieliśmy w zeszłym roku w Albanii.
Nie można dotrzeć do wody wszędzie, ale fajnie wygląda
Ale tam, gdzie plaża - jest kolor zwykłej czystej wody, a nie takiej turkusowej.
Na plaży z wielu ludzi naprawdę nie lubimy siedzieć, więc poszedlimy trochę na północ, żeby zobaczyć kolejną długą plażę. Droga, którą szliśmy, ma nawet znaki (droga blizko 1-1,5 km)
Ale warto było pójść, bo takie widoki są po drodze:
Plaża, do której doszliśmy, to plaża obók dużego hotelu 5*. Wejście na plażę nie jest zabronione (rozumiem, że we wszystkich normalnych krajach plaże nie mogą być prywatne). Ale kiedy poszedłem wyrzucić śmieci do śmietnika - ochroniaż, który siedział w cieniu, zaczął krzyczeć że nie wolno!(prawdopodobnie zdecydował, że próbujemy pójść przez terytorium hotelu).
Hotel - Grecotel Olympia Oasis. Na plaży, nawet dla kadej willy były indywidualnie numerowane mini-namioty, w każdym była woda i mini bar.
Ale my poszliśmy do końca plaży, znaleźliśmy małą kawiarnię.
Dodam od razu - w przeciwieństwie do Bułgarii, Albanii w Grecji, nikt nie bierze pieniędzy za łóżka i parasole na plaży. One są bezpłatne wszędzie, trzeba tylko kupić coś w kawiarni na plaży.
W tym miejscu (37.8641667,21.1088889) kawiarnia znajduje się dalej od plaży, ale leżaki są w pobliżu kawiarni i na brzegu.
Wróciliśmy już wzdłuż drogi, i po drodze wzieliśmy wody w źródle blisko kawiarni.
Żródła z drogi nie widać - taka droga do niego
Ale liczyć że można zatankować wody tu nie można - bardzo pomału woda idzie. GPS - 37.861725, 21.111138
Po powrocie - na lunch. Ciekawe, że tu grecka sałatka w kawiarni była w ogóle bez oliwek, ale z ogromnym kawałkiem sera
Więc - dalej plaża do wieczora i wieczorem zrobiliśmy zdjęcia zachodu słońca
Na kolacje poszedliśmy do "Faros Taverna 1987". Ogólnie, ze wszystkich miejsc w Arkaudi, najbardziej mi się podobało w tej tawernie.Zamówiliśmy kałamarnicę (8,50 cena)
I spać - bo rano po śniadaniu jedziemy do Kefalonii!
Ostatnio zmieniony przez romanden 2017-09-21, 15:56, w całości zmieniany 1 raz
Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-21, 15:33
21.08
Poniedziałek rano.
Śniadanie zrana i o 9.30 jesteśmy już w porcie.
Natychmiast ostrzegają - to co się dzieje w porcie Killini (37.937521, 21.147846) jest naprawdę chaosem. W kolejce są samochody, które jadą na trzy różne promy - nie ma żadnych znaków, nic.
Musiałem wrócić z kolejki i kupić bilety w kasie biletowej.
W Porcie Killini są promy z dwóch różnych biur - promy "Levante ferries" i "Kefalonialines"
One są na zdięciu:
Mówią, że za pośrednictwem Internetu można zaoszczędzić 50 i 30%, kupując bilety wcześniej, ale w porcie można zaoszczędzić około 20%, jeśli kupisz bilet tam i natychmiast zwrotem
Każdy operator ma własne okno.
Wziąłem bilety od razu o 9.30 i 18.45 zwrotem.
Chciałem około 20:00, ale nie było biletów, tylko aż na 22:00.
Według ceny.
Dla osoby bilet wynosi 9.80, odwrotnie (z obniżką) 7.80
Za samochód 38.70 powrót wynosi 31.00 z obniżką.
To znaczy, że 11.70 zniżki na bilet powrotny.
Ale parom jest super!
Są 2 poziomy dla samochodów, nawet dla ciężarówek.
Są dwa poziomy dla odpoczynku pasażerów. Jest winda i dużo miejsc, gdzie można i usiąść i leżeć, kawiarnie, toalety i wyjścia na zewnątrz. W drodze byliśmy gdzieś 1:35
Nasz prom musiał wyjść z portu o 9.30 a wyjechał o 10 i gdzieś o 10:35 byliśmy już na wyspie.
I trochę zdjęć:
Pomijanie wylądowania niemożliwe, ostrzegają wczesniej przez głośnik. Jest wystarczająco czasu, aby dostać się do samochodu i być gotowym do wyjazdu.
Przybycie do portu Kefalonia (Poros) - (38.148109, 20.783730)
Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-21, 15:44
A potem pojechaliśmy do Sami. Są trzy rzeczy, które były interesujące, aby zobaczyć.
Pierwszy to kemping, w którym chciałem osiedlić się zamiast hotelu w Arkoudi. To jest ogromny kemping, w którym można nawet wynajmować stacjonarne namioty (patrz na http://www.camping-karavomilos.gr/)
GPS 38.251105, 20.637975
Pisałem do nich, myślałem, że zatrzymamy się w ich namiotach, żeby nie rozpakowywać samochodu, ale trzeba bylo jechać tu i nawet w naszymmałym namiocie spać tutaj!
To jest wspaniały kemping! Polecam dla wszyskich - i kamperem, i samochodem i motocykłem z namiotem!
Taki namiot dla 5 ludzi
Taki dla dwojga
Kemping
Jest bassen
Kuchnia
są pralki
Na wyjście jest sklep i odrazu plaża!
To naprawdę wspaniałe miejsce dla odpoczynku!
A co najważniejsze - Kefalonia to mała wyspa, ale w ciągu 1 dnia nie można wszystko odwiedzić, bo jest zbyt wiele pięknych plażów
Dlatego idealnym jest zatrzymanie się w tym miejscu kempingowym i kiedy zaczyna się nudzić, jecać gdzieś do nowego miejsca lub plaży.
Jedyną rzecz, o której warto pamiętać, jest to, że cena na diesel tu 1,30
Twój sprzęt: Fiat Ducato zabudowa Mizar 150 Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Cze 2017 Piwa: 38/21 Skąd: Ukraina
Wysłany: 2017-09-21, 15:55
Drugim miejscem w którym byliśmy - w pobliżu kempingu jest jaskinia Melissani. Otworzyła się po jednym z trzęsień ziemi. Chociaż czekaliśmy 40 minut w koleice a w jaskinie spędziliśmy tylko 10 minut na łodzi - miejsce warte do odwiedzenia!
https://pl.wikipedia.org/wiki/Melissani_Cave
Wejście 7 Euro dla dorosłych, dzieci poniżej 5 roku życia bezpłatnie, dzieci od 5 do 10 lat - 4 euro
Nie potrafię opisać tej jaskini.
Przez tunel idziemy do jeziora
dalej na łodzi i spędzimy 10 minut i już
Wszystko na zdjęciach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum