Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Iveco Allroad - jako baza na kampera 4x4
Autor Wiadomość
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 126/2
Skąd: ZDR
Wysłany: 2017-12-02, 00:40   

skrzychu napisał/a:
Ciekawe te Pinzgauery, ale ile to waży?
Bo 85KM to raczej na drodze szału nie zrobi... :)


benzyna max 80 km / h ryk silnika
nie ma szans na wymianę silnika na jakikolwiek inny.

nowsze w dieslu ciut lepiej ale nadal na poziomie roboczego unimosia.
To jest auto robione w górach i na góry ;)

ceny...
lepiej nie pytać o dzisiejsze i jeszcze dygresyjka taka, kiedyś z jakieś ca 30 lat temu kupowałem w serwisie w Austrii (nowy) zamek (tzn zamek z klamkami no... komplet) do tylnych drzwi, kosztował tyle co 2 letni w najjaśniejszej - wówczas - maluch.
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jacek stec 
stary wyga

Twój sprzęt: Laika
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2007
Otrzymał 15 piw(a)
Skąd: Mszczonów/Tylicz
Wysłany: 2017-12-02, 07:45   

Darek Szczecin napisał/a:
skrzychu napisał/a:
Ciekawe te Pinzgauery, ale ile to waży?
Bo 85KM to raczej na drodze szału nie zrobi... :)
. Chyba mała waga tego, z tego co uało mi się wyczytać to mniejszy 4X4 waży coś koło 2 T a wersja 6x6 około 3T . Parę postów wyżej wkleiłem fotkę jak T3 ciągnie na lawecie Pinzgauera :spoko . Nowsze wersje mają pewnie więcej mocy
.
T3 ma na lawecie nie Pinza a Volvo C303 ,błędnie i powszechnie w Polsce nazywanego laplanderem.Jest to dużo lepsza konstrukcja od Pinza z silnikiem z Volvo 164 rzędowym/pięknie brzmi/,waży 2,4T.Jeżdżę takim,przerobiłem go na kampera,łóżko w poprzek ,lodówka,umywalka,wc przenośne,brak możliwości stania-niski.W dwie osoby objechaliśmy Bałkany,Rumunię-w terenie bajka,na asfalcie prędkość podróżna 80km/godz. spalanie 18l benzyny na 100, ale i tak fajnie.W tym roku planujemy Ukrainę Volviakiem.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darek Szczecin 
Kombatant

Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Wrz 2014
Piwa: 113/163
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2017-12-02, 09:42   

jacek stec napisał/a:
Darek Szczecin napisał/a:
skrzychu napisał/a:
Ciekawe te Pinzgauery, ale ile to waży?
Bo 85KM to raczej na drodze szału nie zrobi... :)
. Chyba mała waga tego, z tego co uało mi się wyczytać to mniejszy 4X4 waży coś koło 2 T a wersja 6x6 około 3T . Parę postów wyżej wkleiłem fotkę jak T3 ciągnie na lawecie Pinzgauera :spoko . Nowsze wersje mają pewnie więcej mocy
.
T3 ma na lawecie nie Pinza a Volvo C303 ,błędnie i powszechnie w Polsce nazywanego laplanderem.Jest to dużo lepsza konstrukcja od Pinza z silnikiem z Volvo 164 rzędowym/pięknie brzmi/,waży 2,4T.Jeżdżę takim,przerobiłem go na kampera,łóżko w poprzek ,lodówka,umywalka,wc przenośne,brak możliwości stania-niski.W dwie osoby objechaliśmy Bałkany,Rumunię-w terenie bajka,na asfalcie prędkość podróżna 80km/godz. spalanie 18l benzyny na 100, ale i tak fajnie.W tym roku planujemy Ukrainę Volviakiem.
. Wrzuć jakieś fotki plissss
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jacek stec 
stary wyga

Twój sprzęt: Laika
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2007
Otrzymał 15 piw(a)
Skąd: Mszczonów/Tylicz
Wysłany: 2017-12-02, 09:49   

Jutro,bo jestem poza domem
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 126/2
Skąd: ZDR
Wysłany: 2017-12-02, 11:23   

jacek stec napisał/a:
Darek Szczecin napisał/a:
skrzychu napisał/a:
Ciekawe te Pinzgauery, ale ile to waży?
Bo 85KM to raczej na drodze szału nie zrobi... :)
. Chyba mała waga tego, z tego co uało mi się wyczytać to mniejszy 4X4 waży coś koło 2 T a wersja 6x6 około 3T . Parę postów wyżej wkleiłem fotkę jak T3 ciągnie na lawecie Pinzgauera :spoko . Nowsze wersje mają pewnie więcej mocy
.
T3 ma na lawecie nie Pinza a Volvo C303 ,błędnie i powszechnie w Polsce nazywanego laplanderem.Jest to dużo lepsza konstrukcja od Pinza z silnikiem z Volvo 164 rzędowym/pięknie brzmi/,waży 2,4T.Jeżdżę takim,przerobiłem go na kampera,łóżko w poprzek ,lodówka,umywalka,wc przenośne,brak możliwości stania-niski.W dwie osoby objechaliśmy Bałkany,Rumunię-w terenie bajka,na asfalcie prędkość podróżna 80km/godz. spalanie 18l benzyny na 100, ale i tak fajnie.W tym roku planujemy Ukrainę Volviakiem.


masz bębny na osiach, czy przerabiałeś?
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 126/2
Skąd: ZDR
Wysłany: 2017-12-02, 11:41   

na Pomeranii mam od kilku lat silną ekipę klubową volva
http://njz.pl/Pomerania_p...20%28114%29.JPG
http://njz.pl/Pomerania_p...%20%2835%29.JPG
http://njz.pl/Pomerania_p...%20%2836%29.JPG
http://njz.pl/Pomerania_p...%20%2838%29.JPG
http://njz.pl/Pomerania_p...%20%2826%29.jpg

fajnie "robią" w terenie i klimat mają "niepodrabialny", niemniej
a - pinc bije je na głowę w terenie
b - miałem okazję i kusiło jak szlag by posiąść, ale odpuściłem
c - moje ivecio (niestety bez tego volvowsko-pincowego klimatu) porównywalne w terenie w pełni z volvem daje na asfalcie lepsze warunki przemieszczania no i jednak diesel jest nie do przecenienia na takich wyjazdach (autonomia większa niż na benie)

odpuściłem bo:
1- hamulce bębnowe
2 - silnik bena
3 - brak wspomagania kiery (w tym którego mogłem posiąść)
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jacek stec 
stary wyga

Twój sprzęt: Laika
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Sty 2007
Otrzymał 15 piw(a)
Skąd: Mszczonów/Tylicz
Wysłany: 2017-12-02, 13:55   

Mam bębny i nie mam z nimi żadnego problemu,wspomaganie kierownicy nie jest absolutnie potrzebne,Volvo prowadzi się jak osobówka.Na Volvo trzeba uważeć przy stromych zjazdach,wysoko silnik i lekki tył,a na Pinza przy trawersach,specyficzne zawieszenie i "podwijanie" " się kół przy jeździe trawersem.W Pinzu specyficzny silnik.Klimacik mają obydwa.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darek Szczecin 
Kombatant

Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Wrz 2014
Piwa: 113/163
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2017-12-02, 15:41   

Fajna ta stronka z aukcjami do której link wkleiłem wcześniej . Najwyższa cena za Pincgauera 89rok w dieslu i automacie 6X6 karetka to 18500 euro, najtańszy 4x4 około 6000 euro, sprintery 4x4 6000-7000 euro, G klasy podobnie. Można pomyśleć, myślałem że to większe liczby będą
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
rubicon 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Iveco Daily 4x4
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Paź 2015
Otrzymał 8 piw(a)
Skąd: Bytom
Wysłany: 2017-12-18, 23:15   

Klimat oba auta mają urzekający. Ale praktyka użytkowania samochodu a oryginalny bibelot 4x4 do renowacji, to różne światy. Te klimatyczne dinozaury mają sens dla pasjonatów mechaniki mających motywację, środki i możliwości pracy nad czymś, co albo jeździ w oryginalnym stanie wokoło komina, większość czasu stojąc gdzieś w kącie. Ostatnio na Korsyce widziałem takiego unimoga z lat 60-tych , sprawnego, acz stojącego w stanie dość wyeksploatowanym w stajni aut dość dużej prywatnej winnicy. Albo takie mechaniczne smaki z pietyzmem są przywracane do stanu fabrycznego i jeżdżą na zloty czy rekonstrukcje. Nie widziałem w EU takiego auta jako turystyczne.. Bert wskazuje praktyczne powody, dlaczego.

Byłem "daleko od szosy" i CT przez prawie 2 tygodnie więc ominęło mnie poszczekiwanie. Chwała Bogu. Za to ciągle rozbudowuje się moja mailowa grupa dyskusyjna realnych posiadaczy ciężkich samochodów turystycznych i ich adaptacji na różnych poziomach zaawansowania. Poziom merytoryczny wymiany informacji, pracy koncepcyjnej, poświęconego czasu i oryginalnych punktów widzenia jest bardzo wysoki. Mimo moich zachęt , prawie wszyscy korespondenci nie chcą bawić się w dyskusje na forum, nie tyle nie mając ochoty na pro publico bono, bo zaangażowanie jest jak wspomniałem, wysokie, ale unikając... oszczekiwania ?. Mnie nadal cieszy Schopenhauerowska Erystyka w praktyce, więc jestem do dyspozycji ;) .

Ostatnio zostały zakupione w PL do celów turystycznych okazyjnie dwa kolejne iveco Daily 4x4. Jeden nowy, z bardzo dobrym , kilkudziesięciotysięcznym rabatem, oraz jeden super okazyjny używany lokalnie serwisowo, rocznik 2011, za lekko ponad 100 tyś. z udokumentowanym przebiegiem circa 26 tys km. Gdybym takiego znalazł w odpowiednim czasie, kupił bym sam. Jak widac, wystarczy cierpliwe przeszukiwanie sieci przez rok, dwa, a się trafi.
Cieszy mnie, że nadal mimo ceny, konkretni użytkownicy oceniają realnie, że wśród nowych lub prawie nowych aut, jest to dość już unikalna technicznie, a praktyczna użytkowo baza do sensownego "topienia pieniędzy w błocie" na zabudowę czy modyfikacje.
Może za rok, dwa, doczekam się kolejnego "zlotu gwiaździstego" Iveco 4x4, już nie jak w tym roku, międzynarodowo w Hiszpańskiej Galicji, ale tym razem gdzieś bliżej i już z polskimi załogami :) .
Ale temat jest o "alternatywach" dla Iveco, więc wczytam się teraz w te aukcje które są prezentowane powyżej i śledzę wątek dyskusji.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
rubicon 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Iveco Daily 4x4
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Paź 2015
Otrzymał 8 piw(a)
Skąd: Bytom
Wysłany: 2017-12-20, 21:31   

To wspomniana jedna z OKAZJI. Cała seria nowych i na gwarancji Iveco Daily 4x4 pojedyncza kabina, rama z długim rozstawem. Idealna na camper 4x4 z rabatem w stosunku do ceny dealerskiej circa 55 000 zł. netto . Uciekają z ceną rocznikowo, bo potem, powyżej pewnego roku produkcji są kłopoty z otwarciem ivecowskiego pakietu gwarancji. Kupowałem swojego 4x4 w podobnej sytuacji . Tym razem to nie Tauron nie odebrał całej partii, ale holenderska Straż Pożarna,/ dostawca kontraktu był z Niemiec/ więc tylko brać.
Nie tani samochód , ale lepszego za tą cenę nie ma na rynku i nie będzie.

Nie zwracajcie uwagi na koła i opony. To wersja drogowa, ewidentnie do wymiany na 37 cali dające prędkość przelotową circa 120-130 km/h. Ale to drobiazg. Reszta specyfikacji bardzo OK.

https://www.otomoto.pl/of...a-ID6zgTQl.html

Fajny prezent dla prawdziwego faceta pod choinkę , np. od... Małżonki ? :mikolaj
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
rubicon 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Iveco Daily 4x4
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Paź 2015
Otrzymał 8 piw(a)
Skąd: Bytom
Wysłany: 2017-12-30, 20:47   

Tydzień temu Alex del Oso Villa zaprezentował gotowe wnętrze swojego kampera na Iveco Daily 4x4. Człowiek który przygotowywał się do tej inwestycji przez wiele lat i przy okazji zgromadził na swoim kanale You Tub największą kolekcję filmów o kamperach na tej bazie. I nie tylko, również o innych alternatywnych bazach 4x4. Podstawowy kanał wideo dla każdego zainteresowanego budową na Iveco.
https://www.hellovideos.o...x-del-oso-villa

Cieszę się wraz z Nim, że projekt jest gotowy. Warto obejrzeć oryginalne i przemyślane rozwiązania jakie sam zaprojektował. Temat do dyskusji gotowy :) .
Oto jego dzieło :
https://www.youtube.com/watch?v=2sS-EYUpdH4
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 126/2
Skąd: ZDR
Wysłany: 2018-01-01, 16:23   

Trochę sobie po malkontencę w temacie


1 – jeżeli budowa tego pojazdu dała budowniczemu radochę to samo w sobie jest czegoś warte, tym bardziej jeżeli każdą listewkę montował sam. Lepiej coś z zamiłowaniem i entuzjazmem robić niż spędzać życie przed TiVi czy na jakich fejsbukach, choć nie da się ukryć, widać dumę pewną z montażu obrotowego TiVi, która została zaakcentowana w filmiku ;)

2 - No i - jak dla mnie - plusy kończą się tu.
Bowiem, jeżeli rozpatrywać ten projekt jako auto wyprawowe (a to sugeruje „najterenowsze” z dostępnych obecnie od ręki podwozi oraz rozpoczęcie prezentacji od najazdu na wyciągarkę to mamy przykład błędnego absolutnego braku poszanowania dla przestrzeni ładunkowej na rzecz blask/połysk i światełka LED. Podróżując wyprawowo (obojętne czy po zakamarkach Andaluzji czy jadąc przez Rosję na Pamir) zmuszeni jesteśmy do większej autonomii niż ta która jest potrzebna by oddawać się popularnej wersji karawaningu.
Powoduje to konieczności różne. Więcej zapasów, większa waga (jakiś dodatkowy nad dodatkowy aku, może agregat, pilarka etc a więc rzeczy z natury eksploatacyjnej trochę śmierdzące) Jakieś klamoty do auta elementarne typu krzyżak, klocki hamulcowe, pompka, narzędzia. A tu mamy ładnie „wybrylantynowany” kontener o (tu już zupełnie moja osobista opinia) sznycie hotelowej (no dobra niech będzie, że 3 gwiazdkowej) toalety, gdzie jak sie wydaje brak miejsca nawet na plecak, że o krzesełkach, stoliku itp manelach chętnie użytkowanych na wyjazdach nie wspominając.

Zastosowane; robocze przecież mocno i dobre terenowo podwozie aż się prosi o terenowe wykorzystanie. Z drugiej strony mamy tu socjal jak na łyckendowe wypady do 100 km od domowego komina.

3 -Teraz będzie o piniądzorach:
Za pieniądze wsadzone w taki projekt, można spokojnie na cywilnym lub lekko uterenowionym spodzie zbudować bardzo przyzwoitego kampera którym można będzie zjechać mokrą łąką nad jezioro, z wszystko mającym przestrzennym socjalem, albo jednonapędowca ale z wodotryskami w standardzie.

Można też - wykorzystując możliwości tego podwozia - zbudować auto wyprawowe, gdzie jego (podwozia)uciążliwości (choćby sumaryczna wysokość pojazdu) niwelowane będą poprzez właściwe i praktyczne wykorzystanie wartości terenowych w terenie na jakiej wyprawie w dal i po bezludzia po wrażenia nieosiągalne na jednej ośce.
Oczywiście z własna kasą można robić co się chce (no może niekoniecznie dotyczy to naszej najjaśniejszej) stać go na to, to "se" zrobił.

Sumując:
Aby było jasne, to nie krytyka konkretnego człowiek co „se zrobił to co zrobił jak zrobił to co zrobił”, to wskazanie w oparciu o moje doświadczenie; słabych (widocznych dla mnie i moim zdaniem) stron tak prowadzonych przedsięwzięć tego typu. Ani to pojazd wyprawowy mimo potencjału podwozia, ani kamper turystyczno kempingowy.


niemniej;
niekoniecznie muszę mieć tu rację, bowiem na niej – tej racji – nie bardzo mi zależy ;)
wszak nie moje to pieniądze
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tooFATtoDRIVE 
początkujący forumowicz

Dołączył: 26 Lut 2017
Skąd: Polska
Wysłany: 2018-03-24, 16:05   

Odgrzeje troche tego kotleta :wyszczerzony: bo w przeszlosci byla w sumie dosc ciekawa dyskusja!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2018-05-20, 12:47   

julian22s napisał/a:
Dlaczego te forum okropnie schodzi na psy według mnie

Zarejestrował się i 3 minuty później śmie oceniać forum (następny , albo następne konto trola do odstrzału ) :zastrzelic
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
VirMan 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Custom na bazie Peugeot J5
Nazwa załogi: CamperDiem
Dołączył: 26 Sie 2017
Piwa: 12/15
Skąd: Kraków
Wysłany: 2018-10-18, 22:42   

Nie znalazłem tego wątku wcześniej, ale ciekawie się go czytało - powycinałbym niemerytoryczne polemiki (może jakiś moderator by się podjał?) i zostawił resztę. Sam siezastanawiałem nad uerenowieniem mojego kamperka ale dziś dochodzę do wniosku że odpuszczam, dokończę go jak jest i będę korzystał - kółka poprawiły co trzeba, kamper jeździł po wertepach i dał radę chorwackim górom z kamerdolcami po 15 cm , więc mi na razie wystarczy - kiedyś pewnie mnie trzepnie i zrobię prawdziwy wóz wyprawowy :) Na razie jak skończę to mogę fajnie mieszkać 2 tyg poza cywilizacją od +40 do -20 z rodzinką :)

Rubikon / bert nie odpuszczajcie - trole zawsze są ;)
_________________
Kamperkuję, podróżuję, zdalnie pracuję, chętnie się spotkam lub przygarnę ciekawą osobę na jakiś wypad :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***