 |
|
Przesunięty przez: janusz 2018-01-24, 19:22 |
zabezpiecznie instalacji wodnej przed zimą |
Autor |
Wiadomość |
izola
Kombatant

Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 107/67 Skąd: Westfalia
|
|
|
|
 |
koko
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 44/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2018-01-02, 22:44
|
|
|
Sokale nalej wody do otwartej szklanej butelki i wstaw do zamrażarki a póżniej uparcie polemizuj
woda nie wybrana z sedesu ma gdzie się poszerzać -ma a rozwala sedes |
_________________ KoKo
"Piszę tylko merytorycznie
 |
|
|
|
 |
papamila
Kombatant

Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 20 razy Dołączył: 16 Cze 2007 Piwa: 57/5 Skąd: Trójmiasto i okolica
|
Wysłany: 2018-01-02, 22:55
|
|
|
Wojtek,
Nie masz racji...przynajmniej jesli chodzi o resztki wody w instalacji kamperowej
Rozwali baterie, złączki, zawory plastikowe
Z racji "zawodu" przerabialem to juz kilkukrotnie
A teraz jako ze nie mam w poblizu meliny z ukrainskim spirytem
to uzywam frostilan- dzialam podobnie do metody koko
Rozrabiam, zalewam, przepuszczam przez instalacje, spuszczam
....i do uzytku na nastepny raz. |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 16 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 158/204 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2018-01-02, 23:47
|
|
|
koko napisał/a: | Sokale nalej wody do otwartej szklanej butelki i wstaw do zamrażarki a póżniej uparcie polemizuj
... |
Noooo, już to zrobiłem, pisałem dzisiaj stronę wcześniej:
Mały tylko błąd zrobiłem bo woda nie była bliska 0stC tylko z kranu więc z pełnej na max butelki wycieknie odrobinę przez co potem urośnie ciut mniejszy lód.
Mrozi się jutro zajrzę i pstryknę spostrzeżenia. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 16 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 158/204 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2018-01-02, 23:57
|
|
|
papamila napisał/a: |
...
Z racji "zawodu" przerabialem to juz kilkukrotnie
... |
Jeśli woda była spuszczona ( a tak twierdzi każdy ) to rozwalić nie powinno, kran do góry aż zacznie powietrze bulgotać oznacza że komory baterii mają znikome ilości wody, która zamarzając nie jest w stanie zwiększyć swojej objętości wielokrotnie, co najwyżej o 20% więc jeśli wody w komorze jest 50% i 50% powietrze, to ja śpię spokojnie.
Mam obecnie wysoki mosiądz, nawet nie dmuchałem w wylot, to czego pompa nie wypchała, ściekło na dół i zaworem na ziemię. Kropelkami się absolutnie nie przejmuję.
.
.
.
Chłopaki, zapraszam do udziału w zabawie:
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=29261 |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
|
 |
JacekL
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Bavaria, jak widać powyżej
Dołączył: 24 Maj 2011 Piwa: 2/6 Skąd: Myszków
|
Wysłany: 2018-01-03, 14:35
|
|
|
A ja robię tak:
Spuszczam wodę, odkręcam przyłącza pompki wody, odkręcam krany i następnie przedmuchuję delikatnie powietrzem, na średnim ciśnieniu od strony pompki.
Zawsze coś zostanie ale jest tej wody tak niewiele, że nawet po zamarznięciu nigdy nic mi nie uszkodziła.
Syfony zalewam zimowym płynem do spryskiwaczy (zapachowym) lub spirytem (made in Ukraine)
Wszystkiego 5 minut roboty. |
_________________ Jacek |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|