Przesunięty przez: Świstak 2018-03-02, 12:54 |
kategoria E do B czy konieczny kurs??? |
Autor |
Wiadomość |
bartxt1
trochę już popisał
Dołączył: 11 Wrz 2017 Piwa: 3/1 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2018-01-09, 19:36 kategoria E do B czy konieczny kurs???
|
|
|
Panowie
Czy aby przystąpic do egzaminu B+E muszę koniecznie odbyc płatny kurs???
Nie odczuwam takiej potrzeby Dla mnie i kazdego praktycznie jezdzacego z róznymi przyczepami taki kurs to farsa Ale jak to bywa w naszym durnym kraju to trzeba dac komuś zarobić przez idiotyczny przepis.
Prosze zatem o informacje jak to faktycznie jest
Z góry Dziękuję |
|
|
|
|
Skorpion
Kombatant Normalny inaczej wariatek stary wyga
Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy Dołączył: 17 Lip 2008 Piwa: 224/1172 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-01-09, 20:20
|
|
|
Jest taki kurs B+E .
Ja miałem A,B,C,D,E,B+E,C+E,D+E |
_________________
Tadeusz
Byle do przodu
|
|
|
|
|
bartxt1
trochę już popisał
Dołączył: 11 Wrz 2017 Piwa: 3/1 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2018-01-09, 20:42
|
|
|
Cytat: |
Wysłany: Dzisiaj 20:20
Jest taki kurs B+E |
Czyli co.. Musze robić by zdac egzamin? czy nie muszę???? |
|
|
|
|
Skorpion
Kombatant Normalny inaczej wariatek stary wyga
Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy Dołączył: 17 Lip 2008 Piwa: 224/1172 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-01-09, 20:47
|
|
|
Tak trzeba iść zdać egzamin. |
_________________
Tadeusz
Byle do przodu
|
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2018-01-09, 21:04
|
|
|
Na prawo jazdy E jest tylko egzamin praktyczny. W systemie eksternistycznym można zdawać egzaminy ale tylko z teorii.
Konieczne jest odbycie praktycznej nauki jazdy pod okiem instruktora. Ustawodawca wyszedł z założenia, że nie da się teoretycznie zdobyć wiedzy praktycznej. Ponieważ bez prawa jazdy nie możesz poruszać się po drogach publicznych to i nie masz gdzie zdobyć odpowiednich umiejętności. Aby poruszać się w ruchu drogowym musi być odpowiednio wyposażone auto i instruktor z odpowiednimi uprawnieniami. To on odpowiada za to co robisz na drodze.
Kurs obejmuje 15 godzin jazdy. Chociaż tych 15 godzin nie jestem w 100% pewien. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
krzysioz
weteran
Twój sprzęt: Weinsberg Orbiter
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Kwi 2009 Piwa: 65/64 Skąd: Płóczki Dolne
|
Wysłany: 2018-01-09, 21:21
|
|
|
bartxt1 napisał/a: | Dla mnie i kazdego praktycznie jezdzacego z róznymi przyczepami |
Znaczy co ? Z tymi przyczepami ( roznymi ) bez uprawnien jezdzisz? |
_________________ przewodnik górski- sudecki |
|
|
|
|
Cyryl
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 300/13 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2018-01-09, 21:37
|
|
|
Janusz ma rację 15h.
egzamin na B+E składa się dwóch części:
1. plac manewrowy,
2. miasto.
na placu manewrowym masz następujące zadania:
rozprzęgnięcie przyczepy, stajesz obok przyczepy na jej wysokości w miarę równolegle,
sprawdzenie jednego ze świateł pojazdu i jednego z płynów eksploatacyjnych pojazdu,
sprzęgnięcie przyczepy,
sprawdzenie wszystkich świateł przyczepy,
łuk
i dwa manewry wylosowane przez system elektroniczny z: garaż prostopadły przód, garaż ukośny przód, garaż prostopadły tył i ruszanie pod górę.
na mieście normalna jazda.
tutaj masz następujące przeszkody:
nazewnictwo, jeżeli określiłeś przyrząd do sprawdzania poziomu oleju "bagnet" to po egzaminie, to jest wskaźnik lub miarka.
podobne trudności mogą być z nazwaniem świateł przyczepy.
przy podczepianiu przyczepy we Wrocławiu musisz podjechać nie więcej niż metr i możesz dociągnąć ręcznie przyczepę, np. w Jelenie Górze masz podjechać bezpośrednio pod zaczep. dotknięcie dyszlem zderzaka samochodu - koniec egzaminu. możesz wyjść i sprawdzić, masz 10 minut, ale w to wchodzi sprawdzenie wszystkich świateł przyczepy (wskazanie, nazwanie i sprawdzenie czy świecą).
łuk: przednia i końcowa linia jest ścianą (musisz się zatrzymać nie więcej niż metr od nich) przy tylnej ścianie przysługuje Ci jedno wyjście z auta i sprawdzenie odległości, nie możesz dotknąć pachołków, ale boczne linie możesz przekroczyć obrysem, ale nie możesz najechać kołem. masz na to 5 minut, możesz zrobić korekty (podjeżdżać do przodu) ile chcesz, ale musisz się zmieścić w czasie.
w pozostałych manewrach masz jedną korektę, w garażach linie są ścianami i nie możesz przekroczyć ich obrysem.
jeżeli na górce auto Ci zgaśnie, bądź cofnie się więcej niż 20cm, po egzaminie.
no i miasto.
tutaj trudność polega na tym, że na co dzień jazda samochodem służy czemuś: jedziesz aby coś zawieść, kogoś, coś załatwić, natomiast na egzaminie jazda służy samej jeździe.
czy kiedykolwiek zdarzyło się Ci wyjechać na miasto tylko po to aby godzinę jeździć zgodnie z przepisami? prawdopodobnie NIE. czyli na egzaminie będziesz robił to czego nigdy nie robiłeś na co dzień. więc jeżeli na egzaminie zaczniesz jechać jak na co dzień - już po Tobie. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Ahmed
Kombatant Burak
Twój sprzęt: Bezdomny
Nazwa załogi: Buraki
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lut 2009 Piwa: 207/306 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2018-01-09, 22:16
|
|
|
Napisz mi/najpierw jaka przyczepa i/jaki holownik bo może się okazać że nie musisz robić |
|
|
|
|
sławek w.
stary wyga
Twój sprzęt: Fiat Ducato III
Nazwa załogi: Sławek W
Pomógł: 2 razy Dołączył: 13 Sty 2010 Piwa: 10/1 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2018-01-10, 19:57
|
|
|
Potwierdzam to co pisze Cyryl, przerabiałem to jak jeszcze jeździłem z przyczepą - lekko nie jest na egzaminie a jak jeszcze trafisz na złośliwego egzaminatora, który wprowadzi w wąskie uliczki i aż wychyla się aby zobaczyć czy nie najechałeś na ciasnym skrzyżowaniu na linię ciągłą kołem przyczepy to naprawdę trzeba się nagimnastykować. Ale dasz radę tylko idź do szkoły nauki jazdy gdzie znają zwyczaje i trasy egzaminatorów |
|
|
|
|
rigg
stary wyga
Twój sprzęt: Benimar Tessoro 468 NK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lis 2014 Piwa: 26/14 Skąd: Kaszubowo
|
Wysłany: 2018-01-11, 22:23
|
|
|
Jeżeli Twój zestaw nie przekroczy 4,2 DMC to robisz tylko "kod 96" czyli egzamin praktyczny, czyli parę lat temu w 3city robiłem to fiatem scudo i przyczepą dwu osiową. Tylko parking i jazda po miecie. |
|
|
|
|
Ahmed
Kombatant Burak
Twój sprzęt: Bezdomny
Nazwa załogi: Buraki
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Lut 2009 Piwa: 207/306 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2018-01-11, 22:28
|
|
|
rigg napisał/a: | Jeżeli Twój zestaw nie przekroczy 4,2 DMC to robisz tylko "kod 96" . |
Kurcze , na pewno coś się nie pomyliło ? 96 z 69 na ten przykład |
|
|
|
|
Flag
weteran
Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lis 2016 Piwa: 33/10
|
Wysłany: 2018-01-12, 09:40
|
|
|
NIE musisz, ale dostanie TYKO B96 , za ten sam egzamin z kursem dostajesz E |
|
|
|
|
Flag
weteran
Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lis 2016 Piwa: 33/10
|
Wysłany: 2018-01-12, 09:43
|
|
|
i umowmy się ze Twoja wiedza się tam do niczego nie przyda, egzaminy nie sprawdzaja wiedzy, egzaminy sprawdzaja czy potrafisz zdac egzamin. Musisz robic rzeczy w okreslonej kolejnosci, patrzec przez okreslone ramie, tego sie uczy w lokalnej szkole ktora wie czego wymagaja lokalni egzaminatorzy. Twoja wiedza przyda sie po egzaminie ale nie w trakcie |
|
|
|
|
Cyryl
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 300/13 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2018-01-12, 10:17
|
|
|
nie jestem do końca przekonany.
90% kierowców, którzy jeździli z lawetami na co dzień i robili kurs B+E, nie potrafiło pojechać do tyłu po prostej na jednych płytach drogowych (szerokość 3m) na docinku dłuższym niż 20-40m.
faktem jest, że kurs jest głównie przygotowaniem do egzaminu, ale również pomaga uporządkować sprawy cofania, mechanizm zachowania się przyczepy i sposoby obserwowania, a także przypomnieć przepisy.
nie komentuję czy jest to zasadne czy nie, bo systemu szkolenia i egzaminowania, nie zmienię, ale twierdzenie, że kurs jest całkowicie zbędny do jazdy praktycznej, też nie jest do końca prawdą.
mój kolega ostatnio chciał robić B96, ale namówiłem go na B+E, bo:
- egzamin jest identyczny,
- nie musi martwić się przy zmianie przyczepy,
- wydatek na kurs nie jest sumą astronomiczną (około 900zł),
- podczas kursu może się czegoś nauczyć.
chociaż trafiają się posiadacze pojazdów z asystentem cofania (z przyczepą też), czy właściciele przyczep z własnym napędem sterowanym z pilota. |
_________________
|
|
|
|
|
Kuba L.
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Nomad 490BLF/Audi A4 Allroad
Nazwa załogi: 2kubusie
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Wrz 2009 Piwa: 19/42 Skąd: WPI
|
Wysłany: 2018-01-15, 22:40
|
|
|
bartxt1 - wybierasz się na egzamin? na którą wersję się zdecydowałeś??
P.S. Niedawno zdawałem egzamin B+E.. |
|
|
|
|
|