Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
[IRL] Krótkie weekendowe wypady
Autor Wiadomość
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2018-02-20, 23:20   

Teraways Pet Farm

Wstęp kosztował 10 euro od dziecka, czas nieograniczony, w cenie w zasadzie wszystko - i farma i plac zabaw. Jedzenie i picie za dopłatą. Poszliśmy od razu zobaczyć zwierzaki. Na mapach googla farma nie wydawała się duża, tak więc wodotrysków się nie spodziewaliśmy.
Najpierw poszliśmy do zwierzaków z stodole. A tam osiołek, kuc, świnki, byczek, króliki, kozy, wróble (!) - tak wróble - rzadki widok na wyspie. Mam wrażenie, że odpowiednikiem naszego popularnego wróbla tu w Irlandii jest rudzik - ptak niezwykle lubiany i przyjacielski. Ponoć w rudzikach są dusze zmarłych, dlatego te ptaki nie są płochliwe i tak chętnie żyją w pobliżu ludzi. Ale wracając do stodoły - nawet są papużki nierozłączki :)
Dzieci chętnie głaskały i karmiły zwierzaki. Syn nie mógł się nadziwić szczecinie na świni :mrgreen:
Ze stodoły poszliśmy dalej po ścieżkach. Trafiliśmy na zagrodę, gdzie były jakieś dziwne barany, które miały cztery rogi. Dwa rosnące do góry i dwa na dół. Śmiałem się, że to kozy satanistyczne, bo z przodu wyglądały jak ozdoba pentagramu :haha: Niestety fotki en-face nie posiadam.


Karmienie


Szatany-barany haha

Spacerując sobie dalej, trafiliśmy na dwa strusie spacerujące w swoim wybiegu. Jeden z nich był niezwykle ciekawski. Chadzał równolegle do nas wzdłuż ogrodzenia. Z chęcią i pazernością pożerał trawę z ręki. Robił to tak łapczywie, że nie pozwoliliśmy dzieciom nakarmić strusia. Ich wielki dziób mógł po prostu zrobić krzywdę małej rączce. Ale - najlepsza zabawa ze strusiami była przy ich domku. Przez kilka minut świetnie bawiliśmy się w "a kuku" :lol: One za swoją budką co chwilę chowały głowy i wystawiały je z powrotem, co i my czyniliśmy. Musieliśmy komicznie z boku wyglądać! :haha:


A kuku!


Dzieńdobry!

Dotarliśmy do drewnianych domków - oczywiście dla dzieci :) Za nimi, na zboczu pagórka, wylegiwały się lamy. Dzieci doskonale zapamiętały, co mogą takie lamy zrobić! :) Pod koniec naszego dnia lam nie było. Gdzieś zostały zabrane.


Lamy

Korzystając z pogody dzieci powspinały się po domkach. Ale najlepszą atrakcją na zewnątrz był mikro tor gokartowy. Tam mój mały urwis mógł spędzić resztę dnia. Jeździł w kółko i tylko prosił mnie o pomiar czasu.


Skręć w lewo! Skręć w lewo! Skręć w lewo! Skręć w lewo!

Nawet późniejszy opad śniegu i mroźny wiatr im nie przeszkadzał. Junior tylko poprosił o rękawiczki :mrgreen:


Zimno w ręce!

Mniej więcej raz na godzinę uruchamiana była kolejna atrakcja. Pociąg. Z beczek. Ciągnięty quadem. Syn chciał się przejechać. Ja również :) Ale niestety moje nogi nie chciały się zmieścić do wagonika :-/
Pociąg pojechał dookoła farmy. Dla syna raz wystarczyło. On dalej chciał na gokartach :) A pociąg sobie zrobił jeszcze kilka kółek :)


Wsiadamy!!!!!!


Wracamy!

Jak zaczęło bardziej wiać i padać, to poszliśmy do środka zjeść coś ciepłego, napić się kawy i powoli myśleć o podróży do następnego punktu naszej wycieczki. Nad jeziorko Boora.

CDN!
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2018-02-21, 00:18   

Lough Boora Discovery Park

Wyruszyliśmy w dalszą drogę. Przed nami jakieś 30 km. Już raz tamtędy jechaliśmy. Gdy w zeszłym roku jechaliśmy nad jezioro Lough Ree (wraz z Leszkiem i Łukaszem z forum :) ), to moją uwagę przukłuły dwie rzeczy. Pierwsza to bardzo długa prosta droga (odcinek drogi R438). A druga, to pobocze, a w zasadzie widoki po bokach. Wielkie torfowiska. Niemal po horyzont.
Otóż jak się okazało, ten park, do którego jedziemy, jest utworzony na terenach porywobiskowych, gdzie tutejsza firma państwowa Bord na Mona od lat kopie torf oraz ma swoją siedzibę. Robią m.in. opał (prasowany torf). Teren jest rozległy i płaski. Można sobie pooglądać na mapach googla.
Dojeżdżamy. parking jest zamknięty. Jedziemy kawałek dalej i znajdujemy darmowy parking, na którym stały dwa samochody. Ustawiłem się pod płotem. Żona zaczęła robić kolację a ja poszedłem na spacer zobaczyć, czy jeszcze coś jest otwarte. Niestety nie było. Już wszystko było pozamykane.


Po jeziorku przy recepcji pływały dwa łabędzie


O, a tu sobie będziemy spali

Lokalizacja naszego noclegu to 53.221358, -7.726598

Rano dzieci po śniadaniu były gotowe na długi spacer. A może na jazdę rowerem?




W drogę!

Na terenie parku można wypożyczyć rower. Nie jest to szczyt sezony, więc raczej bukowac nie trzeba ;) Udaliśmy się zatem od razu do wypożyczalni. Tam miły pan Pat dał nam wskazówki, mapę, numer telefonu do siebie w razie draki. Założyliśmy kaski i w drogę!

Wybraliśmy niezbyt długą trasę z racji tego, że syn na pełnowymiarowym rowerze jeździł w zasadzie raz, nigdy razem tyle nie przejechaliśmy. Więc lepiej było powolutku, ostrożnie.
Na terenie parku są stare pociągi, które pracowały na torfowiskach. Teraz dokonują żywota ciesząc turystów.
Trasy oznaczone są kolorami. Najdłuższa to niebieska, ponad 20km. Żółta trasa zaś nazywa się trasą rzeźb. Artyści z całego świata wymyślali i stawiali rzeźby. Ich wizje. Np. pomnik drzewo w drewnie japońskiego artysty. Wygląda jak wielka miarka stolarska na podstawce, a przez podstawkę wyrasta drzewo.


Początek trasy


Ciuchcia

Ciekawy był "Czarny las" ("Black forest"). Pnie wydobyte z bagna i postawione na sztorc. Taki irlandzki Shwarzwald ;)


Czarny las


Jeden z mostków

Ta rzeźba to dębowe pniaki - oczywiście wszystkie wydobyte z bagien - pocięte i wsunięte w stalową konstrukcję. Według artysty (chyba Duńczyk) turysta może sobie spocząć i usiąść w konstrukcji i podziwiać równy horyzont.


Turystka spogląda na... fotografa :)


Nessie? Może Boorie? Nie doczytałęm historii tej rzeźby.


A to jest takie nietypowe tipi. Stalowa konstrukcja, na której wsparte są wydobyte z bagna pnie

Skoro są pnie, to można też było zobaczyć korzeń :) Stał on na wejściu do wierzbowego labiryntu. A tym labiryntem można było dostać się do wróżek :)


Korzeń

No to poszliśmy szukać drzwi do domków małych wróżek :) No i było ich trochę :) Nawet jeden domek był otwarty, bo wróżka pranie suszyła i gdzieś poszła zostawiając otwarte drzwi :) Córcia pozaglądała oczywiście do jej domku.

W parku jest też scena, gdzie się czasem różne koncertu odbywają. Córka jednak bardzo chciała zobaczyć rzeźbę zwaną piramidą. Autor tej rzeźby zawsze chciał stworzyć coś dużego, ale prostego. Wpadł na pomysł zbudowania z luźnych kamieni właśnie piramidy. Wysokiej na 6 metrów, szerokiej na 8.
Znaleźliśmy! No to jak tu nie wejść na nią?


Ładne widoki z góry były

W sumie przejechaliśmy raptem jakieś 7 km :) Ale było fajnie. Dzieci odpoczęły, my również. Nawdychaliśmy się wspaniałego świeżego powietrza. Jednak mając mapę w rękach i widząc, ile nam się udało zobaczyć, a ile zostało do zobaczenia, stwierdziliśmy, że musimy tu jeszcze kiedyś wrócić.


Rowery oddane, zaraz pora wracać do domu...

Podsumowując - dwa fajnie spędzone dni. Było blisko, wspaniale i rodzinnie. No i trzeba będzie pomyśleć o kupnie rowerów i bagażnika na te rowery... Czyli znów wydatki do kampera ;)

No to do następnego razu! :spoko
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 193/346
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2018-02-21, 11:06   

:ok Dzieci happy, rodzice happy i pewnie dziadkowie relację czytają i też są happy. :)
Na zdjęciu z wyborem herbatki widzę na talerzyku paczkę masła? Jakaś potężna porcja, czy mi się wydaje?
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2018-02-21, 11:29   

Mam znajomego, który twierdzi, że w Irlandii nie ma czego zwiedzać... hehe :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2018-02-21, 21:46   

Spax The Dog napisał/a:
Na zdjęciu z wyborem herbatki widzę na talerzyku paczkę masła? Jakaś potężna porcja, czy mi się wydaje?


Standardowa kostka masła. Kiedyś Irlandia mierzyłą i ważyła wszystko w funtach, calach. Teraz niby mają system metryczny. Ale to niewiele zmieniło, bo i tak większość mówi o milach, mierzy w calach. Ale już na przykład taki sklep nie może sprzedawać towaru w funtach. No to co zrobili producenci? Taka kostka masła waży 1 funt (1 lb). Ale - skoro nie ma funtów - to zapiszmy wagę w gramach :) I tak oto kostka masła waży 454g :haha: Ma podziałki co 50g, jakbyś chciał sobie odmierzyć. oczywiście ta ostatnia jest mniejsza ;)
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2018-02-21, 21:49   

RadekNet napisał/a:
Mam znajomego, który twierdzi, że w Irlandii nie ma czego zwiedzać... hehe :)


Czy znajomy mieszka w Irlandii czy w Polsce? A może jeszcze gdzie indziej? :)
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mischka 
Kombatant


Twój sprzęt: Dethleffs
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 27 Lut 2016
Piwa: 113/117
Skąd: Bawaria
Wysłany: 2018-02-22, 09:22   

Mavv napisał/a:
I tak oto kostka masła waży 454g :haha: Ma podziałki co 50g, jakbyś chciał sobie odmierzyć. oczywiście ta ostatnia jest mniejsza ;)

a nie powinna być większa/cięższa o 4gramy? chyba że ta ostatnia taka mini 4 gramowa :shock:
_________________
W życiu piękne są tylko chwile...
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2018-02-24, 23:31   

Akurat dziś, gdy otwierałem masło, to przypomniałem sobie dyskusję n/t masła :) Zrobiłem fotki :)

Masa w gramach, ale kostka waży 1lb = 454g. Podziałka po 25g, nie do końca oznaczona :) Sami zobaczcie :)

IMG_20180224_132945.jpg
Podziałka
Plik ściągnięto 8 raz(y) 97,23 KB

IMAG2336.jpg
Brak podziałki przy krawędziach
Plik ściągnięto 6 raz(y) 98,09 KB

IMG_20180224_133026.jpg
Masa 454g. No i skład przy okazji.
Plik ściągnięto 20 raz(y) 151,66 KB

_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 193/346
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2018-02-25, 10:26   

Trochę niewygodna w podróży, taka wielka paka.
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2018-02-25, 10:29   

Czemu niewygodna? Normalna kostka masła. Wcale dużo miejsca nie zajmuje w lodówce. Ty zabierasz 250-ki?
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 193/346
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2018-02-25, 10:39   

U nas już od dawna 250 nie ma. Tylko 200-gramowe. A na wyjazdach już w ogóle nie używamy masła. Jakoś w tych ciepłych krajach masło niekoniecznie pasuje do reszty.
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2018-02-25, 20:04   

Hmm, my z ciepłych krajów to ostatnio Polskę odwiedzamy :haha: Upały po 40 stopni nas trafiały. Tropiki normalnie :mrgreen:
A masełko do chlebka czy bułki musi być ;)
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darecky 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Rimor Seal 5
Dołączył: 07 Lut 2018
Skąd: Irlandia
Wysłany: 2018-03-15, 13:51   

Witam camperowiczów w Irlandii.

Jakieś plany na Patryka ? Osobiście śmigam do Fota Park na sobote potem gdzie oczy poniosą. Może Dungravan, Waterford, Wexford i wtedy bym zachaczył te ptaszki o których mi wspominał Mavv.
Pogoda ma być wyborna 4-6st w dzień i do -4st w nocy.
Myślałem że szybciej zacznę sezon bo widziałem że koledzy już wyjeżdżali ale ciężko z czasem było no i ta super zima troszkę zaskoczyła.

pozdrawiam wszystkich :spoko :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2018-03-17, 18:05   

darecky napisał/a:
Jakieś plany na Patryka ?


Tak, cały weekend w pracy... Ale może uda się gdzieś na dwa dni wyskoczyć pod koniec miesiąca. Dzieci będą mieć przerwę świąteczną, to może i rodzice też sobie wolne zrobią ;)

darecky napisał/a:
Osobiście śmigam do Fota Park na sobote potem gdzie oczy poniosą


Gdzie będziecie nocować? Masz jakąś miejscówkę, czy będziesz szukać po drodze?
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2018-03-17, 23:01   

Myśmy odpuścili z powodu zimna :(
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***