Bezpieczny postój |
Autor |
Wiadomość |
lwojtek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Dethleffs T6501 Advantage Elegance
Pomógł: 4 razy Dołączył: 06 Kwi 2017 Piwa: 7/2 Skąd: dolnośląskie
|
|
|
|
|
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: Dethleffs Esprit RT na auto s pici na kapotou
Pomógł: 14 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 139/43 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2018-03-03, 20:17
|
|
|
Do tej klamki można zrobić zabezpieczenie w dwie minuty za 0 zł |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
|
007jędruś
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato campervan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Sty 2018 Piwa: 8/19 Skąd: BIA
|
Wysłany: 2018-03-03, 23:49
|
|
|
Gdy się posiada centralny zamek z pilotem najlepszym zabezpieczeniem jest odłączenie ciegiena łączącego zamek z bebenkiem. Gmeranie w bębenku zamka przez złodzieja nic nie daje.
Bez pilota nikt nie wejdzie.
Ze środka otwieramy i zamykamy przyciskiem zamka na konsoli. |
|
|
|
|
alekug
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Renaułt Traffic
Dołączył: 20 Gru 2014 Piwa: 14/7 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2018-03-04, 09:17 Witam !
|
|
|
Witam !
Chciałem się doradzić czy jak odłączę to cięgiełka to też pomoże w przypadku gdy złodziej podwadzi uszczelkę i prawdopodobnie podważa cięgno ( czy od klamki czy od zamka ) żeby otworzyć drzwi aby wejść do środka . Czekam na odpowiedż i pozdrawiam Aleksander z Rzeszowa |
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 25 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 212/477 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2018-03-04, 09:23
|
|
|
alekug napisał/a: | Chciałem się doradzić czy jak odłączę to cięgiełka to też pomoże w przypadku gdy złodziej podwadzi uszczelkę i prawdopodobnie podważa cięgno ( czy od klamki czy od zamka ) żeby otworzyć drzwi aby wejść do środka . Czekam na odpowiedż i pozdrawiam Aleksander z Rzeszowa |
Spróbuj zamknąć drzwi od środka przyciskiem i otwierać klamką wewnętrzną. Będziesz miał odpowiedż. |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
Macher
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Sunlight T65
Nazwa załogi: M&Lu
Dołączył: 24 Lip 2015 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2018-03-04, 12:01
|
|
|
Gomez na ile solidny jest ten zamek? W całości metalowy ? Czy poza drzwiami gdzie jest przykręcony trzeba coś modyfikować przy uszczelkach nadwozia. Montaz samodzielny? |
|
|
|
|
GOMEZ
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ducato HOBBY 2002
Nazwa załogi: ADAM'S FAMILY
Dołączył: 03 Sie 2014 Otrzymał 2 piw(a)
|
Wysłany: 2018-03-04, 20:05
|
|
|
Kampera kupiliśmy już z zamontowanym zamkiem, więc w zakresie montażu nic nie doradzę. Zamek wygląda solidnie, na pewno wychodzący bolec jest metalowy. Jak go przekręcisz przy otwartych drzwiach to wychodzi ok. 1-2 cm bolec, nie do ruszenia bez klucza. Mocowany jest uchwytu w drzwiach kabiny |
|
|
|
|
007jędruś
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato campervan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Sty 2018 Piwa: 8/19 Skąd: BIA
|
Wysłany: 2018-03-10, 19:48 Re: Witam !
|
|
|
alekug napisał/a: | Witam !
Chciałem się doradzić czy jak odłączę to cięgiełka to też pomoże w przypadku gdy złodziej podwadzi uszczelkę i prawdopodobnie podważa cięgno ( czy od klamki czy od zamka ) żeby otworzyć drzwi aby wejść do środka . Czekam na odpowiedż i pozdrawiam Aleksander z Rzeszowa |
W Ducato IV po odłączeniu bebenka od zamka złodziej nie otworzy drzwi.
Klamka wewnętrzna z zamkiem połączona jest linką w pancerzu, linka ta znajduje się między drzwiami a tapicerką.
Wiec nic nie da podwarzanie uszczelki od szyby bo ciegna tam nie ma.
Jeśli się nie mylę w Ducato III jest ten sam system. |
|
|
|
|
kubryk1
weteran
Twój sprzęt: Dethleffs Esprit 2,3 D
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Maj 2012 Piwa: 40/8 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2018-03-10, 21:03
|
|
|
Niestety poza drzwiami w kamperze sa jeszcze okna - a te można zniszczyć w sposób prymitywny a wtedy najbardziej wyrafinowane zabezpieczenie drzwi jest psu na budę.... |
_________________ andrzej |
|
|
|
|
fiba56
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Hymer 2007
Nazwa załogi: fiba56
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Sie 2008 Piwa: 2/22 Skąd: Wodzisław śl.
|
Wysłany: 2018-03-10, 21:18
|
|
|
Nie zostawiac fantów w kamperze.Im więcej zabezpieczeń tym większe szkody przy włamie. |
|
|
|
|
mrsulki
weteran w średnim wieku
Twój sprzęt: Bezdomni
Nazwa załogi: SULAKI
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Gru 2007 Piwa: 44/22 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-03-11, 14:24
|
|
|
fiba56 napisał/a: | Nie zostawiac fantów w kamperze |
Słusznie, wszystko nosić ze sobą jak nie dasz rady to szerpów wynająć
Żadne zabezpieczenia nie zastąpią dobrej polisy. |
_________________ Radek
Ignavis semper feriae sunt...
|
|
|
|
|
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2018-03-11, 16:41
|
|
|
mrsulki napisał/a: | Żadne zabezpieczenia nie zastąpią dobrej polisy |
Tu pisali o niezłej za 12 tyś rocznie. |
|
|
|
|
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 210/153 Skąd: Westfalia
|
Wysłany: 2018-03-11, 19:48
|
|
|
ja jak jadę "w świat" nie biorę nic wartościowego - bo i po co?
Bezpieczny postój -zaczyna się u mnie - gdzie wykluczam możliwość- by mi ktoś w czapę dał...trzy razy odpukać...dotychczas nic przykrego mnie nie spotkało...
chociaż kiedyś lata temu na kampingu, raz mi się włamali do cepki ... zabrali/ zeżarli konserwy , napitki wychlali/ zabrali...ale kulturalnie opuścili miejsce "biwakowania" -poza zamkiem było nic zniszczonego .
W drodze, co mi jest miłe i warte ochrony - zabieram do plecaka jak z auta wychodzę.
Mój pies też nie zostaje nigdy w aucie by szczekał i odstraszał...on i plecak z tabletem to jest mój majątek |
_________________ http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640 |
|
|
|
|
|
zbyszekwoj
Kombatant
Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/221 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2018-03-12, 10:26
|
|
|
J izola napisał/a: | . zabrali/ zeżarli konserwy , napitki wychlali/ zabrali...ale kulturalnie opuścili miejsce "biwakowania" -poza zamkiem było nic zniszczonego . |
Prawie jak u mnie jakby to byli ci sami. Też żonka dźwiga laptop i złoto w plecaku. Po dawnej przygodzie w Cannes teraz parkuje w samych centrach miast nigdy nie na uboczu i odpukać...
!8 lat temu wybudowalismy z kolega domy letniskowe. On ubezpieczał co roku , ja nie. Przez 18 lat on zapłacił 18 x 700zł=12800. Miał 2 włamania zwrot z ubezpieczenia za butlę i rowery oraz zamki 2600zł.
U mnie jedno włamanie na działkę,strata zamek 100zł i łopata. Rydzyk fizyk. |
|
|
|
|
Nomad
weteran
Twój sprzęt: sprzedany;;E-mail 25020roman@w
Nazwa załogi: Nomad
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lut 2011 Piwa: 51/22 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2018-05-03, 15:43
|
|
|
...a tak na poważnie z tym bezpieczeństwem .
Chciałem wrócić do kamperowania po kilku latach włóczęgi z plecakiem.
Zwiedziłem trochę świata , wróciłem do ulubionej Francji i Hiszpanii i nie wiem czy chciałbym tu znowu zawitać na dziko z kamperem.W wielu miejscach zrobiło się jakby "niemiło".
Nikt nie odniósł takiego wrażenia? |
_________________ http://www.camperteam.pl/...d6e80cd41000112
i sporo innych |
|
|
|
|
|