Co dzisiaj naprawiłem w swoim kamperze |
Autor |
Wiadomość |
miciurin
weteran
Twój sprzęt: Fiat Ducato S.E.A A640
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Sie 2011 Piwa: 17/83 Skąd: ja to wiem?
|
Wysłany: 2018-04-21, 09:40
|
|
|
Naprawiłem pompę wody Aqua 8 w moim kamperze, Dotoczyłem i wyimeniłem tłoczki i w końcu znów działa prawidłowo |
_________________ Fiat Ducato 1,9 TD, 1989r, zabudowa Fendt 560 SK - był
Fiat Ducato 2,2 MultiJet, 2007r, zabudowa S.E.A A640 - był
Na pewno będzie kolejny kamper
|
|
|
|
|
1506edi
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D z 85r.HEKU 580
Nazwa załogi: Anna-Edward
Dołączył: 03 Gru 2010 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Siemianowice Śl.
|
Wysłany: 2018-04-21, 13:46
|
|
|
A ja jestem jeszcze w lesie zimą gałąż spadła i połamał mi mechanizm wycieraczek i zdarła lakier z maski.A druga spadła i zrobiła dziurę w dachu o której nie wiedziałem i zalało ścianę łazienki.Już skończyłem naprawiać ale brakło czasu na planowe wymiany i mam rozgrzebany,rozrząd,pompa wody,rura magistrali wyczyszczona pomalowana,alternator a majówka tuż tuż. |
|
|
|
|
|
LukF
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 441/325 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2018-04-21, 15:00
|
|
|
1506edi napisał/a: | A ja jestem jeszcze w lesie |
1506edi pòł żartem pół serio, może już czas wymienić na nowszy model, latka lecą... |
|
|
|
|
mrsulki
weteran w średnim wieku
Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600
Nazwa załogi: SULAKI
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Gru 2007 Piwa: 44/22 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-04-21, 21:02
|
|
|
Dzisiaj ostateczne szlify, na koniec mycie i w piątek hajdaaaa na długą majówkę Łazy czekają. |
_________________ Radek
Ignavis semper feriae sunt...
|
|
|
|
|
Flag
weteran
Twój sprzęt: Transit jumbo
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lis 2016 Piwa: 33/10
|
Wysłany: 2018-04-21, 21:38
|
|
|
ja wyciąłem dziurę pod zewnętrzne gniazdo gazowe. Jeszcze musze wyciąc dziure pod komin ścienny. |
|
|
|
|
jacik
stary wyga
Twój sprzęt: J5 Frankia A730
Dołączył: 24 Cze 2013 Piwa: 13/12 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2018-04-21, 21:46
|
|
|
Będzie troche bezpieczniej kimać przy drodze z nowymi naklejkami.
20180421_200731-600x800.jpg
|
|
Plik ściągnięto 17 raz(y) 101,88 KB |
20180421_200858-600x800.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12 raz(y) 108,05 KB |
|
|
|
|
|
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA
Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 179/131 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2018-04-25, 09:38
|
|
|
W podzięce za uratowanie i wykopanie z błota mojego kampka ; po latach latania po całym garażu moja saperka znalazła swoje miejsce . Zrobiłem jej przytulne gniazdko przy zbiorniku wody pitnej
20180414_103649.jpg
|
|
Plik ściągnięto 12 raz(y) 126,41 KB |
|
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
|
|
|
|
|
serwan
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato 280, 1987, 2.5D, Burstner
Pomógł: 2 razy Dołączył: 27 Lip 2015 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-04-25, 18:22
|
|
|
linkę sprzęgła wymieniłem; nie spodziewałem się jaka to kolosalna różnica, jakbym miał auto młodsze o 15 lat dodatkowo demontaż tapicerki drzwi lewych, smarowanie prowadnicy szyby (przy okazji się naprawiła i nie opada - nie spodziewałem się że ten mechanizm działa właśnie tak), i wyciszenie komory drzwi; w weekend ciąg dalszy z drugiej strony.
gdyby ktoś miał niepotrzebne maskownice do klamek wewnętrznych (ducato I) to chętnie przytulę
pozdrawiam
serwan |
|
|
|
|
Skwarek
weteran
Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 243/88 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2018-04-26, 20:03
|
|
|
Z tą linką od sprzęgła to prawda, po wyminie dużo przyjemniej.
Dzisiaj naprawiłem dwie sprawy.
Pierwsza to, wyczyściłem dyszę lodówki, niby nic takiego ale pierwszy raz udało mi się to zrobić bez jej wyjmowania tylko z lusterkiem przez dolną kratkę zdemontowałem palnik i co dziwniejsze założyłem go do lodówki i działa!!!
Druga sprawa to piecyk, baardzo kapryśnie zapalał i robił to coraz trudniej.
Też postanowiłem to naprawić bez wyjmowania pieca. Zdjąłem dolną pokrywkę, wszystko czyste i zauważyłem, że bez pokrywki pali za każdym razem. Więc darowałem sobie sprawdzanie komina i dysz gazowych. Zainteresował mnie przewód zapłonowy, ten w dodatkowym oplocie z tkaniny szklanej. Oplot się rozsypał jak mumia po dotknięciu i ukazał się goły przewód. Izolacja spłynęła podczas zimowego, solidnego grzania.
Znaczy się, znam przyczynę. Jest przebicie do pokrywy, jak ją zdejmę to jest OK.
Nowy przewód znalazłem za ok 180 zł + przesyłka + czekanie i stwierdziłem, że to zdzierstwo za kawałek izolowanego plastikiem drutu który znów się stopi kolejnej zimy.
Naprawiłem to poprzez nawleczenie na stary przewód nowej izolacji z teflonowej rurki i dwóch warstw oplotu z włókna szklanego. Piecyk działa za każdym razem i przewód jest bardziej odporny na temperaturę.
|
_________________
|
|
|
|
|
Mavv
weteran
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lut 2014 Piwa: 68/48 Skąd: Ballina, Irlandia
|
Wysłany: 2018-04-27, 17:13
|
|
|
Dziś zamontowałem wiatraczki za lodówką. Pracują absolutnie bezgłośnie. Musiałem na nie spojrzeć, żeby zobaczyć, czy działają
Zamontowałem też sobie drugie gniazdko na 230. Jedno mam na wyspiarskie wtyczki, a teraz drugie ma kontynentalne |
_________________ Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
|
|
|
|
|
robba
weteran
Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Piwa: 91/174 Skąd: Nicelea
|
Wysłany: 2018-04-27, 17:48
|
|
|
Mavv napisał/a: | Dziś zamontowałem wiatraczki za lodówką. Pracują absolutnie bezgłośnie. Musiałem na nie spojrzeć, żeby zobaczyć, czy działają
Zamontowałem też sobie drugie gniazdko na 230. Jedno mam na wyspiarskie wtyczki, a teraz drugie ma kontynentalne |
Tak sobie kombinowalem ze ze wzgledu na grube bolce i rozne od naszych te wyspiarskie gniazda bylyby dobre na 12 lub 24v... a uziemienie jako sygnalizacja i plus zabezpieczenie polaryzacji... |
_________________ .
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość*** |
Ostatnio zmieniony przez robba 2018-04-28, 16:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mavv
weteran
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lut 2014 Piwa: 68/48 Skąd: Ballina, Irlandia
|
Wysłany: 2018-04-28, 01:40
|
|
|
robba napisał/a: | te wyspiarskie gniazda bylyby dobre na 12 lub 24v |
Tylko że te wtyczki są strasznie toporne i ciężkie. Do tego każda ma bezpiecznik topikowy w środku. |
_________________ Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
|
|
|
|
|
lepciak
weteran
Twój sprzęt: FIAT Ducato 2,5TD Burstner
Nazwa załogi: lepciaki
Pomógł: 9 razy Dołączył: 14 Wrz 2008 Piwa: 61/39 Skąd: Gdańsk-Oliwa
|
Wysłany: 2018-04-30, 07:11
|
|
|
Skwarek napisał/a: | Znaczy się, znam przyczynę. Jest przebicie do pokrywy, jak ją zdejmę to jest OK.
Nowy przewód znalazłem za ok 180 zł + przesyłka + czekanie i stwierdziłem, że to zdzierstwo za kawałek izolowanego plastikiem drutu który znów się stopi kolejnej zimy.
Naprawiłem to poprzez nawleczenie na stary przewód nowej izolacji z teflonowej rurki i dwóch warstw oplotu z włókna szklanego. Piecyk działa za każdym razem i przewód jest bardziej odporny na temperaturę. | Można kupić "na metry" przewód odporny na wysoką temperaturę i wcale nie jest drogi. Stosowany m.in. do czujek temperatury w piecach w masarniach i wędzarniach. Mogę odstąpić 2 m bez uszczerbku w moim ilostanie. Tego typu przeód jest jednak mniej odporny mechanicznie od przewodu standardowego. |
_________________ lepciak
''A najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy przeważnie nic nie mają do powiedzenia''
|
|
|
|
|
Skwarek
weteran
Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 243/88 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2018-04-30, 08:55
|
|
|
lepciak napisał/a: | Można kupić "na metry" przewód odporny na wysoką temperaturę i wcale nie jest drogi. Stosowany m.in. do czujek temperatury w piecach w masarniach i wędzarniach. Mogę odstąpić 2 m bez uszczerbku w moim ilostanie. Tego typu przeód jest jednak mniej odporny mechanicznie od przewodu standardowego. |
Dzięki za chęć pomocy. Już zrobione, solidna teflonowa izolacja i dwie warstwy oplotu szklanego (oryginalnie jest jedena) więc nie powinno być już kłopotu. Teflon chyba ma dość wysoką odporność na temperaturę. Jest jeszcze PEEK ale bez przesady.
Przecież byle jaki oryginalny kabelek też trochę pochodził.
Ważne, że piec za każdym razem pali od "pierwszego kopa "
|
_________________
|
|
|
|
|
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA
Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 24 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 179/131 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2018-04-30, 14:26
|
|
|
Wczoraj podczas naszego czeskiego wypadu zauważyliśmy ,że zbierają się nam duże ilości wody w muszli ubikacji mimo ,że z niej nie korzystamy Tak dużo ,że musiałem w drodze powrotnej na MOPie opróżnić kasetę
Okazało się ,że woda leje sie jak .......korzystamy z innych kranów w kamperze
po powrocie wertowane internety ; parę tematów na CT................
i..............dzisiaj rano musiałem zacząć od.....opróżnienia kasety z wody
Domyslałem sie ,że padł elektrozawór zwrotny przy spłuczce .
Po demontażu od strony kasety i od muszli paru tajli wymontowałem ten zawór
Na szczęście dla mnie / bo jutro wyjazd na drezdeńską majówkę / okazało się ,że zawór był tylko zanieczyszczony jakimis fląchami
Grzebiąc w bebechach mego kamperowego kibla doszedłem do trzech wniosków :
a . zabiłbym konstruktorów tej odmiany kibla /C200 / za skonstruowanie czegoś tak trudnego
do rozmontowania a z drugiej strony tak kaleczącego dłonie itd.
b. odczuwam pełen szacun dla chirurgów ; ginekologów i innej maści grzebalców ,że potrafia
pare godzin wytrzymać w jałowych rekawiczkach i pracować czasami na czuja w tak małej
zamknietej przestrzeni
c . ręka człowieka jest najlepszym ...........narządziem
20180430_105503.jpg Ten czarny osad blokował zawór zwrotny |
|
Plik ściągnięto 1261 raz(y) 43,52 KB |
20180430_105513.jpg Zawór zwrotny po demontazu |
|
Plik ściągnięto 1261 raz(y) 58,24 KB |
20180430_105545.jpg Wybebeszony kibel........ |
|
Plik ściągnięto 10 raz(y) 91,39 KB |
|
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
|
|
|
|
|
|