|
|
Rumunia po babsku - relacja |
Autor |
Wiadomość |
Mysza
trochę już popisał
Twój sprzęt: Fiat Ducato Maxi II 15O Multijet - blaszanka
Dołączyła: 13 Lut 2013 Piwa: 6/1 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 2018-07-03, 17:55
|
|
|
Podstawowe powody takiego stanu rzeczy są dwa, awarie i bezpieczeństwo.
Mam kampera i jeżdżę nim samotnie, ale tylko po Polsce. Nie znam języków obcych i w razie awarii za granicą to nic tylko usiąść i ryczeć. Co do bezpieczeństwa, to samotna kobieta w dalekiej podróży to aż się prosi o kłopoty.
Myślałam o towarzystwie, ale znalezienie samotnej kobiety z kamperem do babskiej karawany to jak szukanie igły w stogu siana.
Na tę chwilę Bajkał musi poczekać, chyba nie wyschnie zanim się tam wybiorę |
|
|
|
|
Wojciechu
Kombatant
Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2018-07-03, 18:58
|
|
|
Mysza napisał/a: | ale znalezienie samotnej kobiety z kamperem do babskiej karawany to jak szukanie igły w stogu siana. |
To może szukaj w stogu "wideł" - jakiegoś faceta. Bo to drew narąbie, wody nanosi, "gospodarstwo oporządzi" |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
|
|
|
|
|
Mysza
trochę już popisał
Twój sprzęt: Fiat Ducato Maxi II 15O Multijet - blaszanka
Dołączyła: 13 Lut 2013 Piwa: 6/1 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 2018-07-03, 20:20
|
|
|
Przy takim to więcej roboty niż pożytku, bo to oprać trzeba, nakarmić ..... |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Wojciechu
Kombatant
Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2018-07-03, 20:36
|
|
|
Co prawda, to prawda. Trochę zachodu przy tych facetach.
Teraz, tak bardziej poważnie - jestem pełen podziwu dla Twojego samotnego kamperowania - to jest trudne. Powiem, że w tych niektórych samotnych chwilach, nawet facet może się poczuć nieswojo. Duży szacun za odwagę, samych dobrych chwil w kamperze i powodzenia w szukaniu bratniego kampera. Stawiam |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
|
|
|
|
|
WODNIK
weteran
Twój sprzęt: HOBBY 600
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2009 Piwa: 53/197 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2018-07-03, 21:50
|
|
|
Podczas mojego pobytu w Chochołowie, wstąpiła po drodze na termy pewna pani, która samotnie podróżuje na HOBBY 600 i jest z okolic Gdańska.
Jest bardzo sympatyczna, ma na imię Gosia, odwiedziła nasze obozowisko gdzie staliśmy z Ryśkiem.
Jednak są samotnie podróżujące kobiety.
Pozdrowienia dla Joli i jej załogi oraz Gosi.
Ps.
Mysza, może to jest ta osoba jakiej szukasz.
IMG_20180530_193022.jpg
|
|
Plik ściągnięto 18 raz(y) 328,38 KB |
|
_________________ --- B E S K I D N I K ---
Pozdrawiamy Bronia i Janek
|
|
|
|
|
JolaR
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: przyczepa Hobby
Dołączyła: 09 Cze 2015 Piwa: 28/3 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: 2018-07-03, 22:14
|
|
|
Widzę, że polityka zniknęła z tego tematu i super!!! Dzięki
Mysza! Siostro przyrodnia! Super!!! I jeszcze ta Gosia "WODNIKA"
Cieszę się, jak słyszę o takich odważnych kobietach
Ja samotnie nie podróżuję z dwóch powodów:
- po pierwsze, przyczepy nie obsłużę w pojedynkę (mam na myśli podpięcie jej na hak na innym niż asfaltowe podłożu)
- po drugie jestem zwierzę towarzyskie i lubię mieć bratnią duszę, szczególnie do dzielenia się radością i zachwytem nad światem! (choć Drogę Św. Jakuba przeszłam samotnie i było to absolutnie cudowne doświadczenie! M. in. z powodu samotności)
Obsługa kampera jest chyba ciut łatwiejsza (brak rzeczonego podpinania, łatwiejsze manewry typu cofanie, parkowanie), ale to zbyt duży wydatek dla mnie. :/
A Bajkał to również dla mnie super atrakcyjny kierunek! Może kiedyś..., na emeryturze?...
Pozdrawiam również, WODNIKU |
_________________ Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce, szuka powodu...
http://jolaryd.blogspot.com |
|
|
|
|
Mysza
trochę już popisał
Twój sprzęt: Fiat Ducato Maxi II 15O Multijet - blaszanka
Dołączyła: 13 Lut 2013 Piwa: 6/1 Skąd: Wielkopolska
|
Wysłany: 2018-07-18, 19:38
|
|
|
Prof-os
Dziękuję za piwko.
Wodnik
Kto wie, może gdzieś ją spotkam.
JolaR
Za daleko mam do emerytury, nie czekam na nią, od jakiegoś czasu żyję dniem dzisiejszym.
Mam nieśmiałe plany na Bajkał w lipcu 2019. Daj znać jakby interesował Ciebie ten kierunek, albo wyprawa w jakieś inne miejsce, tam gdzie można dojechać kamperem.
Pozdrawiam
Mysza |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|