Panowie, podrzuccie jakies linki do filmow, jak robi to fabryka, wiem, na forum bylo kilka razy ale znalezc nie moge. Nowy projekt juz od dawna po glowie chodzi, a musze se jeszcze kilka spraw ulozyc, glownie chodzino to ze przednia alkowa ma byc dosc dluga bo na ponad 1,60m a tyl na pace nie dluzszy jak 2,40 i zastanawiam sie jak to zlozyc zeby nie lamalo podlogi wiszacej nad kabina.
Uprzedajac pytanie, tak wreszcie sie zdecydowalem i buduje na pickupie, albo mitsu l200 albo jakis maly amerykaniec 4x4,zabudowa albo sandwich albo plyta warstwowa i na to po bokach i na tyle alubond. Zabudowa w stylu bimobil husky 240,po zrzuceniu org paki z pickupa
Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 257/70 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2018-11-03, 09:05
tom-cio napisał/a:
Panowie, podrzuccie jakies linki do filmow, jak robi to fabryka,
Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 257/70 Skąd: Częstochowa
Twój sprzęt: Samodzielnie zbudowany Jumper Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Piwa: 17/17 Skąd: Giżycko
Wysłany: 2018-11-03, 10:42
Zbudowałem, wzorując się na Bimobil Husky, kabine na Navarę Kingcab, później jeszcze kilka sztuk innych kabin a na koniec obecnego kampera - Jumper 3,0. Jak wyglądała kabina na Navarę można zobaczyć tu: https://goo.gl/photos/tGLjeTXMeqMm1vUs6
Płyty kleiłem w Firmie ABO w Przasnyszu.
W razie pytań chętnie służę pomocą.
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-11-03, 12:08
Robold, mistrzostwo swiata, wlasnie o to mi chodzi, ja szukam podwojnej kabiny, podrzuc jeszcze namiar na producenta plyt, chyba ze to ten sam co u niego kleiłeś.No i widze, ze mocowanie tez skopiowane z bimobila , pewnie ze bede mial pytania, bede sie odzywal. Pierwsze jak to nie tajemnoca-cena plyty? Bo z tego co widze to sandwich?
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-11-03, 12:31
Andrzej, Bronek Wam tez dzieki ale poszukuje filmu gdzie skladaja juz z gotowych sandwichy, takich jak np. Istvan budowal, to co podsylacie to fabryka robi z listewkami w srodku a ja wolalbym budowac na plycie jak sie robi izotermy, i wiem ze sie przez forum przewinelo ale znalezc nie umiem. No i wlasciwie dzieki Roboldowi rozwialy sie moje watpliwosci. Balem sie czy nie zlamie sie przednia kabina, ale widze ze on tez nie wzmacnial chyba niczym.
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-11-03, 13:27
Widzisz, ale ja wlasnie nie chce inaczej, bo mi kamper na codzien sluzy jako biuro na budowie, tego co mam to targalem juz koparkami albo jeepem milion razy, nieraz zaczynamy budowy w takich miejscach ze niczym innym niz 4x4 nie wjedziesz. Tego blaszaka co mam nie sprzedam, puszcze w wynajem.
Miala byc nadstawka na dostawczaka 4x4 ale iveco masakra cenowa, gazela zero komfortu a nic innego nie ma...
Dlatego zaczne na pickupie, do zachowania wyliftowanego samochodu na atekach jestem przyzwyczajony, gdyby byl jeep z ramą, to nie zastanawialbym sie ani chwili, ale niestety zakonczyli pickupy na comanchu, a to juz za stara baza. Znam stare l200 i owszem, komfort gorszy niz jepie grand cherokee, ale da sie zdzierzyc. Wydaje mi sie, ze Twoje odczucia wynikaja z wybranej bazy, wlasnie o navarach mowia ze prowadzi sie jak taczka
A tak dochodzac do sedna, kawal pieknej roboty odwaliles, ale ja chce na gotowej plycie sandwich budowac bez wstawiania listewek. A za baze coraz blizej mi ku temu:
A tak dochodzac do sedna, kawal pieknej roboty odwaliles, ale ja chce na gotowej plycie sandwich budowac bez wstawiania listewekl
Pytanie czy same płyty bez dodatkowego usztywnienia dadzą radę?
Same płyty pewnie dadzą radę ale jak chcesz je łączyć?
Jakbym miał coś takiego rzeźbić i żeby jeszcze miało naturę pancerną (bo to to w terenie ma się nie rozlecieć) to postawił bym na ramę aluminiową klejoną , w środek styrodur i na to laminat na klej poliuretanowy. Tak robiłem tylna klapę do mojego kampera i zdaje egzamin.
Do tego dołożył bym na narożniki profile poliestrowe GFK wzmacniane włóknem szklanym. Wstawiam link do firmy Izomat od której kupowałem laminat.(profile na końcu strony) Mają też spory wybór sadwichy więc może coś dobierzesz
Twój sprzęt: Samodzielnie zbudowany Jumper Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Piwa: 17/17 Skąd: Giżycko
Wysłany: 2018-11-03, 15:57
Też zastanawiałem się jak połączyć ściany. Myślałem o profilach aluminiowych ale nie potrafię spawać aluminium więc wybrałem klejenie listew sosnowych 15 x 30 mm aby uzyskać 30 x 30 mm. Listwy robiłem z sosny I klasy o wilgotności około 15%, ściany łączyłem na Sikaflex 221 skręcając nierdzewnymi wkrętami co około 30 cm. Łączenia ścian przykryłem kątownikami 50 x 50 cm podobnymi do tych z firmy IZOMAT. Kabina na Navarę była pierwszą kabiną, w następnych kleiłem po dwie listwy 20 x 30 mm lub 20 x 40 mm. Stosowałem też dużo mniej listw, w zasadzie tylko obramowania zewnętrzne płyt i obramowanie drzwi. Łączenia ścian przykrywałem też innymi kątownikami z laminatu - własnej produkcji, Ten rodzaj połączenia ścian sprawdził się doskonale, we wszystkich kabinach, które zbudowałem.
2155304_th.jpg Ta kabina bez problemu pokonała bezdroża Islandii.
Twój sprzęt: Blaszak Ducato Jeszcze blaszak...kiedy???
Nazwa załogi: DUDI Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Maj 2009 Piwa: 102/26 Skąd: Poznan
Wysłany: 2018-11-03, 16:45
Hej
Miałem tak jak Robold i kiedyś Adi....fajne
Spróbowałem /miałem to co w stopce / i wystarczy
Prędkość podróżna kiepska, bujało , mało miejsca, nie wygodna mimo że moja była na prawdę stosunkowo duża i wypasiona od klimy dachowej po piekarnik.
Wysoka , podatna na boczne podmuchy wiatru bo i środek ciężkości wysoko...
Mi osobiście przestała odpowiadać po sezonie .
Sprzedałem w komplecie z autem i....teraz jest si
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-11-03, 16:46
I wlasnie o filmy dotyczace sklejania scian z gotowych sandwichy mi chodzilo, wiem ze byly na forum. Nie chce mi sie skladac scian ze wzmocnieniami, wiem ze widzialem ze robia z tych plyt co izotermy sklejajac je klejem konstrukcyjnym. Plyty sandwich maja w tej firmie co mi Robold podrzuciles, bede dzwonil w poniedzialek. Wzmocnic to chcialem oprocz klejenia katownikami nitowanymi wewnatrz zabudowy w kazdym rogu
A jak nie wyjdzie to rama z aluminium, i na to alubond (tubond, dibond) roznie nazywaja, bawilem sie z tym materialem i jest swietny w obrobce, idealna plaska powierzchnia, kolor w palecie ral, ale cena - najtaniej to okolo 80zeta brutto za m2 a to tylko by bylo jako okleina zewnetrzna, trzeba by jeszcze styrodur do wewnatrz i drugi raz plyta wewnatrz a to juz spore koszty. Wiec dlatego mysle o sandwichu z rdzeniem pur o grubosci 40mm,powinno dac izolacyjnie rade. Boje sie tylko ze alkowa moze probowac sie zlamac....
Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
Wysłany: 2018-11-03, 16:58
Tolo a na czym woziles? No i widze ze u ciebie typowka miedzy nadkola na pake a ja chce tak jak Robold zdemontowac pake i na sztywno do ramy. I zaczynacie mnie przerazac-nie mam gdzie wyprobowac ale mam nadzieje ze 130-140 toto poleci? Bo moj jeepek na 2calach i 31AT leci 160 jak po sznurku, w sumie szybciej jedzie lepiej niz przy 80,licze sie ze podniose mu znacznie sciane boczna i zwieksze opory, srodek ciezkosci nie powinien tak bardzo skoczyc bo zbiorniki pojda na dol pod podwozie.
Po prostu potrzebuje porzadne 4x4 na co dzien, i bude kamperową. Nie bede siedzieć caly dzien na mrozie a na budowach siedziec musze, wiecie w stylu panskie oko konia tuczy. A robie w takich miejscach gdzie czasem koparka potrafi mielic kolami po przekatnej i stac w miejscu, bez porzadnych AT i reduktora oraz blokad to czasem szkoda sie pchac, a ja sie pcham moim dukaciakiem i potem urywam tlumiki, topie sie po osie, spawam i odbudowuje rame bo od szarpania puszcza... Dosc, powiedzialem ze buduje na 4x4 i tak jak pisalem, gdyby istnial jeep na ramie mlodszy niz 20lat to bym robil na jeepie bo i sentyment do marki i znam juz te zlomy jak wlasna kieszen. Ale nie istnieje i zostake szukac. Zostaje stary hilux, l200, cos z hameryki...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum