Akumulator Kempingowy - Ducato I |
Autor |
Wiadomość |
Kubbek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato I 1986
Dołączył: 27 Lip 2017 Postawił 8 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2018-12-31, 10:45 Akumulator Kempingowy - Ducato I
|
|
|
Obecnie mam dwa akumulatory - jeden pod maską do rozruchu, a kempingowy pod siedzeniem kierowcy. Oba to kwasiaki. Troszkę sie obawiam ewentualnych oparów z tego kempingowego, więc rozmyslam nad przełożeniem go w jakiś sposób pod maskę. Czy ktoś z Was już próbował to robić? macie jakieś sugestie, albo zdjęcia?
Może wystarczy jakoś go zabezpieczyć w specjalnym plastikowym pojemniku (kwasoodpornym)? |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2018-12-31, 10:52
|
|
|
Kwasiaki na ogól maja rurki od odpowietrzenia i ta rurkę odprowadzasz przez dziure w podłodze. Zwykły wężyk np polietylenowy
Różnie to wygląda ale zasada jedna
pic11.jpg
|
|
Plik ściągnięto 6 raz(y) 86,39 KB |
pic06.jpg
|
|
Plik ściągnięto 4 raz(y) 70,78 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez Bronek 2018-12-31, 11:06, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
dziwaczek
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2018-12-31, 10:57
|
|
|
Zobacz czy po siedzeniem - nie masz takiej rurki ok 6mm idącej pod kabinę, taką rurkę podłącza się do akumulatora z boku przy korkach. Możesz też taką rurkę założyć - służy do odprowadzania gazów z akumulatora.
Bez tego rozwiązania nic się nie stanie - no chyba że ładowanie jest za silne i aku. nadmiernie gazuje. |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
|
|
|
|
|
Brat
Kombatant
Twój sprzęt: Merc310D/1995, Europa560
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Piwa: 185/875 Skąd: San Escobar
|
Wysłany: 2018-12-31, 11:37
|
|
|
Twoja obawa nieuzasadniona. Wiele modeli kamperów ma takie rozwiązanie fabrycznie ...
Ja np. mam OBA akumulatory pod siedzeniami - kierowcy i pasażera, w kabinie oczywiście. |
_________________ Marian
|
|
|
|
|
Kubbek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato I 1986
Dołączył: 27 Lip 2017 Postawił 8 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2018-12-31, 12:35
|
|
|
w poprzednim kamperze miałem chyba akumulator głębokiego wyładowania i tam faktycznie była rurka do odprowadzenia gazów. jestem w trakcie wymiany aku na 80Ah firmy Kozak. Mam nadzieję że takowa będzie, a przynajmniej sam otwór aby zamontować rurkę |
|
|
|
|
Zaradek
stary wyga
Twój sprzęt: Peugeot Boxer PILOTE Pacific 65px
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Piwa: 13/9 Skąd: P-ń
|
Wysłany: 2018-12-31, 14:41
|
|
|
Stare zabudowy dethleffs mialy oryginalnie ulokowany akumulator do zabudowy pod maska. Miescil sie on za chlodnica z lewej strony pojazdu (tam gdzie kierowca) na samym dole. Gdzies mialem zdjecia ale tak na szybko to ich nie znajde.
Uwazam takie rozwiazanie za najlepsze. Akumulator pod maska, bojler pod siedzeniem kierowcy a zbiornik wody bialej pod siedzeniem pasazera i w kabinie kierowcy. Cale miejsce w zabudowie do wykorzystania a do tego samochod ladnie sie rownowazyl. |
|
|
|
|
MER-lin
stary wyga
Twój sprzęt: Ford Transit
Nazwa załogi: Ewa i Marek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 28 Paź 2009 Piwa: 44/9 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2018-12-31, 16:02
|
|
|
Podepnę się trochę pod temat. Też mam takie fabryczne rurki do odprowadzania gazów z akumulatora zabudowy. Problem w tym , że jedna z tych "fajek", które wchodzą w akumulator jest u mnie ułamana. Jeśli ktoś miałby taką "fajkę" do sprzedania, lub wiedział, gdzie można takową kupić, to byłbym bardzo wdzięczny. Pytałem w różnych punktach sprzedających akumulatory, ale wszędzie twierdzili, że tego już się nie stosuje, ponieważ akumulatory są teraz bezobsługowe. |
_________________ Hakuna matata
|
|
|
|
|
Kubbek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato I 1986
Dołączył: 27 Lip 2017 Postawił 8 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2018-12-31, 16:05
|
|
|
Kup zwykły wężyk w akwarystycznm, albo przewód paliwowy w motocyklowym i połącz oba wężyki za pomocą rurki termokurczliwej |
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2018-12-31, 16:56
|
|
|
Cytat: | ponieważ akumulatory są teraz bezobsługowe. |
Gupki som...powinni w mięsnym pracować
ale wetknij rułe i zakituj silikonem naokoło |
|
|
|
|
dziwaczek
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2018-12-31, 19:09
|
|
|
MER-lin napisał/a: | Podepnę się trochę pod temat. Też mam takie fabryczne rurki do odprowadzania gazów z akumulatora zabudowy. Problem w tym , że jedna z tych "fajek", które wchodzą w akumulator jest u mnie ułamana. Jeśli ktoś miałby taką "fajkę" do sprzedania, lub wiedział, gdzie można takową kupić, to byłbym bardzo wdzięczny. Pytałem w różnych punktach sprzedających akumulatory, ale wszędzie twierdzili, że tego już się nie stosuje, ponieważ akumulatory są teraz bezobsługowe. |
Te fajki sa wciskane, czasem jest to w takim plastiku który jest wciśnięty w gniazdo w akumulatorze, czasem jest w akumulatorze po prostu otwór z w środku ma kawałek gąbki.
Najprościej rozwiercić otwór w akumulatorze do średnicy rurki i ja tam po prostu wcisnąć ew. wkleić kawałek rurki w akumulator w ten otwór i do tej rurki założyć wężyk igelitowy |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
|
|
|
|
|
Kubbek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato I 1986
Dołączył: 27 Lip 2017 Postawił 8 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2019-01-03, 22:26
|
|
|
Piękne dzięki, zrobię jak radzicie |
|
|
|
|
|