Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
2.4D, 1.9TD, brak mocy, mechanik z Wrocławia?
Autor Wiadomość
radzik 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Adria Adriatik 670sk
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Kwi 2012
Piwa: 7/1
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-03-18, 21:32   2.4D, 1.9TD, brak mocy, mechanik z Wrocławia?

W ostatni weekend, zrobiliśmy pierwszy wypad "nowym" kamperem. Jest to ducato II (2001) wyposażony w silnik 1.9 TD o oznaczeniu XUD9 i porażającej mocy 92KM. Wcześniej jeździliśmy ducato 1 (84 rok) z silnikiem 2.4D - 72 KM. Miałem nadzieję, że dodatkowe 20 KM będzie jakoś odczuwalne, ale niestety nie jest. Czy ktoś jeździł może podobnymi kamperami i potrafi powiedzieć czy to normalne "doznania"? Na płaskim trudno go rozpędzić do 90 - 100 km/h, podjazd górki wiąże się z redukcją do trójki, a czasami nawet dwójki. Ten typ tak ma? :) czy może szukać przyczyny w niedomaganiu silnika? Dodam, że pod obciążeniem i przy dodawaniu gazu przykapca na czarno.
Rozważam wymianę silnika na 2.8idtd, ale zanim się na to zdecyduję chciałbym upewnić się, że brak mocy w moim 1.9TD nie wynika z jakiejś prostej usterki typu nieszczelny egr, ic czy źle ustawiona pompa . Dlatego szukam jakiegoś sprawdzonego mechanika z Wrocławia lub okolic, który obejrzałby mój silnik.
Szukając kampera nie kierowałem się silnikiem tylko stanem zabudowy - oglądałem kilka kamperów w tej samej zabudowie co moja i jestem prawie pewny, że typowy fiatowski 1.9TD 82KM "zbierał się" lepiej od mojego XUD który jest o 10KM mocniejszy.
Pozdrawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
drzevo 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 1996 Ducato Dethleffs A5250 2.8 JTD :)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Wrz 2016
Piwa: 9/21
Skąd: Maciek WWL
Wysłany: 2019-03-18, 22:11   

Pojedź na hamownię na tyle wysoką, żeby auto się zmieściło.
Będziesz miał odpowiedź.
Miałem 1.9 TD od Fiata i Peugeota.
Na płaskim, niezaładowane były w stanie jechać max 110 km/h. Pomijam szczególne warunki, bezwietrzną pogodę.
Pod górę zdecydowanie musisz zredukować, ale pamiętaj o masie i aerodynamice tych aut. Cudów nie ma.
Porządny swap na 2.8 kosztuje sporo kasy.

P.S.
Jeżeli masz trudność z rozpędzeniem do 90-100 km/h, coś może być nie tak. One nie są szybkie, ale 90-100 km/h jadą - chyba że mocno wieje. Jeżeli pogoda jest "normalna", nie powinno być problemu z utrzymaniem takiej prędkości.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Gewehr 
weteran


Pomógł: 38 razy
Dołączył: 30 Paź 2013
Piwa: 219/114
Skąd: AmWarsztat.pl
Wysłany: 2019-03-18, 22:41   

Jeśli wali czarnym dymem, to jest zbyt duża dawka paliwa, względem powietrza. Pierwsze co trzeba zrobić, to pomiar ciśnienia turbo pod obciążeniem. Po tym będzie wiadomo, czy jest ok.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
radzik 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Adria Adriatik 670sk
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Kwi 2012
Piwa: 7/1
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-03-18, 23:03   

drzevo napisał/a:
Cudów nie ma.
Porządny swap na 2.8 kosztuje sporo kasy.


sporo to znaczy ile? jaki rząd wielkości?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2019-03-18, 23:17   

radzik napisał/a:
że pod obciążeniem i przy dodawaniu gazu przykapca na czarno
Filtr powietrza sprawdzałeś-wymieniałeś.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MisioKRAK 
weteran


Twój sprzęt: Ducato Dethleffs A-642DB 1992r
Nazwa załogi: Misio i spółka zoo
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Cze 2013
Piwa: 25/15
Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-03-19, 00:19   

A czy kamper też Ci nie urósł?
2,4 miało porządny moment obrotowy, 1,9 już tego nie ma...
Jeździłem blisko 4lata 1,9 (z dużą stodołą), i u mnie przyszedł czas na wymianę na 2,5...a może i dalej kiedyś pójdę...

Ale też warto posprawdzać to czy tamto...by było lepiej...
_________________
Klimatyzacja w domu i firmie http://www.KlimatyzowanyDOM.pl
A to nasz Osiołek . oraz Herman
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2019-03-19, 01:11   

MisioKRAK napisał/a:
2,4 miało porządny moment obrotowy, 1,9 już tego nie ma.

Na pewno :?:
2.4 D moc 72 (53)/4200 moment obr. 147/2400
1.9td moc 90 (66)/4000 moment obr. 196/2250 :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Powsinoga 
początkujący forumowicz

Dołączył: 16 Lis 2018
Skąd: Chechło
Wysłany: 2019-03-19, 05:07   

..... a ja bym nie dolozyl ani zlotowki w celu poszukiwania "zagubionej" mocy w tym silniku, jej tam nigdy nie bylo.... nie ma i nie bedzie, nawet mniejsze fiaty i peugeoty z tym silnikiem tylko sie przemieszczaly a nie jezdzily. Sprawdzone 2.8jtd jest najlepszym rozwiazaniem.... ten sezon sie przemeczyc a na zime kupic rozbitka albo anglika i zrobic przeszczep serca na mlodsze i wydajniejsze ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mrsulki 
weteran
w średnim wieku


Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600
Nazwa załogi: SULAKI
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 06 Gru 2007
Piwa: 44/22
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2019-03-19, 06:25   

Powsinoga napisał/a:
Sprawdzone 2.8jtd jest najlepszym rozwiazaniem
Na iDTd i owszem ale JTD ma elektronikę a to wiąże się z przekładką całości steroawnia, ABS, tylna belka kupa roboty. Z iDTd jest tylko wyjął wsadził. No i później mniej kłopotu z elektroniką której w tym silniku nie ma.
_________________
Radek
Ignavis semper feriae sunt...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
drzevo 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 1996 Ducato Dethleffs A5250 2.8 JTD :)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Wrz 2016
Piwa: 9/21
Skąd: Maciek WWL
Wysłany: 2019-03-19, 06:26   

radzik napisał/a:
drzevo napisał/a:
Cudów nie ma.
Porządny swap na 2.8 kosztuje sporo kasy.


sporo to znaczy ile? jaki rząd wielkości?


Jeżeli kupisz tanio dawcę i przełożysz cały napęd + wiązkę do kampera, możesz zamknąć się w 6 tysiącach.
Jeżeli będziesz chciał zainwestować w rozebranie, uszczelnienie silnika (warto!), wymianę panewek, pierścieni, rozrządu, przy okazji wygłuszyć komorę silnika, okaże się, że 5 bieg w skrzyni wymaga naprawy, łatwo przekroczysz 10 tysięcy złotych.
Pokuszę się o stwierdzenie, że lepiej zrobić wszystko od razu i mieć spokój, niż po chwili oglądać plamy oleju pod kamperem i ponownie wyciągać silnik.

1.9 TD od PSA jest wyraźnie lepszym silnikiem od 1.9 Fiata. Pracuje ciszej, ma więcej momentu obrotowego z dołu, przez co łatwiej rusza pod górę.

Ten silnik nie jest w stanie napędzić kampera na tyle skutecznie, żeby zawsze utrzymywał prędkość 100 km/h i nie wymagał redukcji pod górę. Jeśli jednak jest sprawny, zapewni przyzwoitą jazdę w okolicach 90-100 kmh.

Hamownia dużo nie kosztuje, a da Ci jednoznaczną odpowiedź, czy silnik trzyma moc i moment, czy nie. Jeśli nie - wiadomo, że trzeba szukać przyczyny. Jeśli ma parametry w okolicy fabrycznych - cieszyć się tym, co masz lub zbierać na swap.
Ja zrobiłem swap z fiatowskiego 1.9 TD na 2.8 JTD i jeszcze zrobiłem mu "czipa". Śmiga jak szalony, ale i więcej pali - masz moc pod pedałem, to korzystasz :)

Powodzenia.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tom-cio 
weteran


Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 07 Sty 2014
Piwa: 68/144
Skąd: Bytom
Wysłany: 2019-03-19, 14:21   

Pany, ze tak powiem pierdo.. lici Hipolicie z ta kupa kasy. Zgnitka ducato 2,8idtd kupi za 3tysie,swapa zrobi za tysiaka, a jak nie to ja mu pod domem za tysiaka zrobie. U mnie jak padl 2.8d to w dwa wieczory na idtd wymienilismy. Jedyne co to niewarto kupowac samego silnika bo koszty powala, a jak silnik na budzie to w podrozy do domu da sie sprawdzic moc, spalanie, czy poddymia itp. Uszczelnienie pompy to 70zeta na uszczelki oryginal, 30trojkatna pod pompe(robota u mojego mechanika 200) i warto jeszcze rozpolowic i dac zakuć na nowo tarcze sprzeglowa, 8dyszek,nowy rozrzad to 250 ale w tym co kupil tez by zmienic musial, wiec....
_________________
moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SZEJK 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Lut 2016
Piwa: 204/261
Skąd: Dębica
Wysłany: 2019-03-19, 19:40   

MisioKrak - rozumiem że zmieniłeś silnik, to będziesz najbardziej wiarygodny w tych dywagacjach. :spoko :diabelski_usmiech
_________________
Pozdrawiam SZEJK

Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak

Moje poprzednie i aktualna karawana:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
orys 
stary wyga


Twój sprzęt: Baza już jest ;-)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sty 2017
Piwa: 58/13
Skąd: Glasgow
Wysłany: 2019-03-19, 21:04   Re: 2.4D, 1.9TD, brak mocy, mechanik z Wrocławia?

radzik napisał/a:
szukam jakiegoś sprawdzonego mechanika z Wrocławia


Spróbuj może w Fix Car na Wadowickiej (mała uliczka na Księżu). Zapytaj o pana Darka, to przyjaciel rodziny od lat, świetny mechanik i prawdziwy pasjonat, ale reszta ekipy też jest ok: https://www.facebook.com/fixcarSC/
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MisioKRAK 
weteran


Twój sprzęt: Ducato Dethleffs A-642DB 1992r
Nazwa załogi: Misio i spółka zoo
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 13 Cze 2013
Piwa: 25/15
Skąd: Kraków
Wysłany: 2019-03-19, 21:14   

Czy zmieniałem...jeszcze zmieniam ;-)
Ale ja też mam ciut większy problem bo ja mam Ducato I a tu rozmowa już o II, gdzie jest dużo łatwiej...

tom-cio - szkoda ze się nie zgadaliśmy wcześniej... jak masz taką dobrą rękę, możliwości i czas na takie zmiany...chętnie bym Ci podesłał takie zamówienie - bo niestety w moim przypadku w ciągu blisko 4lat mechanicy to co najwyżej mnie chcieli oskubać przy okazji coś tam "pouszkadzali" (naprawiając jedno a niszcząc 3 inne rzeczy), a jak już był taki co sobie coś tam radził, to zaraz było w podtekście - "ale drugi raz do mnie nie przyjeżdżaj tą stodołą"...
Poza tym kupowanie auta z przebiegiem 300-500-800 tyś km i przekładka...to też chyba niezbyt mój punkt widzenia...może i to jeździ ale pytanie kiedy się rozleci i w jakim miejscu tworząc atmosferę spapranego urlopu czy też dodatkowo fury pieniędzy (nawet Szejk o czymś takim coś tam pisał ;) ).

Poza tym wymiana 2,8D na 2,8idtd to z tego co wiem to niewielki kłopot...
Wymiana 1,9 to z tego co mi wiadomo...wymiana piast, kół, półosi, zacisków, pompy hamulcowej a nawet może serwa, skrzyni, silnika i jeszcze troszkę bzdet - raczej nikt o zdrowych zmysłach tego nie zrobi za 2000zł,jak nie bliżej 3-4tyś (nie mówiąc już o 1)....
_________________
Klimatyzacja w domu i firmie http://www.KlimatyzowanyDOM.pl
A to nasz Osiołek . oraz Herman
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
drzevo 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 1996 Ducato Dethleffs A5250 2.8 JTD :)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Wrz 2016
Piwa: 9/21
Skąd: Maciek WWL
Wysłany: 2019-03-19, 21:17   

tom-cio napisał/a:
Pany, ze tak powiem pierdo.. lici Hipolicie z ta kupa kasy. Zgnitka ducato 2,8idtd kupi za 3tysie,swapa zrobi za tysiaka, a jak nie to ja mu pod domem za tysiaka zrobie. U mnie jak padl 2.8d to w dwa wieczory na idtd wymienilismy. Jedyne co to niewarto kupowac samego silnika bo koszty powala, a jak silnik na budzie to w podrozy do domu da sie sprawdzic moc, spalanie, czy poddymia itp. Uszczelnienie pompy to 70zeta na uszczelki oryginal, 30trojkatna pod pompe(robota u mojego mechanika 200) i warto jeszcze rozpolowic i dac zakuć na nowo tarcze sprzeglowa, 8dyszek,nowy rozrzad to 250 ale w tym co kupil tez by zmienic musial, wiec....


Pierdo..sz to prędzej Ty, jeżeli już takiego słownictwa używamy.
Kupisz za 3 tysiące, trzeba po to pojechać, przywieźć, (paliwo chyba za darmo nie jest).
Pomijam, że tych aut już brakuje, są w coraz gorszym stanie.
Przełożyć silnik, skrzynię, zegary, wiązkę, zalać nowymi płynami, zrobić rozrząd, może warto sprzęgło, po drodze wyjdą ze dwa problemy i 6 tysięcy, o których piszę pyknie aby moment.
Okaże się, że półoś krzywa, hamulce do wymiany, zaciski do regeneracji...

Z całym szacunkiem dla Twojego swapa - już kilka kamperów widzieliśmy, co to je somsiad ze szwagrem w stodole rzeźbili, a potem silnik cieknie przy podporach wału, sprzęgło się ślizga, cięgna od skrzyni biegów okazują się nie od tej skrzyni / silnika i auto wraca do ogarniętego warsztatu, żeby drugie tyle wydać na poprawki.
Kamper to nie dostawczak, do wożenia kartofli dookoła komina. Warto zrobić to dobrze.
Wygłuszenie komory silnika to 400 złotych na sam materiał i ładne parę godzin rzeźbienia.

Większość osób, która robiła swap powie Ci to samo - szykuj dychę. Jeśli zaoszczędzisz - tylko dobrze, będzie na wakacje. Lepiej zaskoczyć się w tę stronę, a nie w drugą.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***