Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pytanie o blaszankę
Autor Wiadomość
dukat 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: blaszano/laminatowy
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Gru 2016
Piwa: 7/5
Skąd: Wlkp.
Wysłany: 2019-06-12, 11:42   

amples napisał/a:
dukat napisał/a:
Ja robię osobowym 70 tkm rocznie i to także nie pasuje do twojej teorii
Jakiej teorii :?: , napisałem (średnio 40k km i więcej )
to nie teoria a obserwacje rynku - od kilku miesięcy szukałem busa dla siebie ,
jeździłem sprawdzałem i co , ciekawy wniosek :
obojętnie czy 4-ro latek czy 10-cio latek mają zazwyczaj przebieg 200-300k ,
a po sprawdzeniu takiego 10-letniego - wyplakowany , czyściutki a zajechany jak by miał 500-700k ,
ciekawe zjawisko , a zwłaszcza te sprowadzone . :spoko

dukat napisał/a:
A crafterem zrobiłem od lipca zeszłego roku 8tkm.
Bo większość czasu przestał nie sprawny , jak u poprzedniego właściciela
cyt: Mój wisiał pół roku w ogłoszeniu jak kupowałem,a nie jeżdżony był od półtora roku.Stał sobie w krzakach w firmie :haha:


No i widzisz szukałeś jak typowy Polski Janusz,ma mieć mały przebieg,kosztować połowę i wyglądać jak nowy.
Życzę powodzenia koledze w dalszej obserwacji i dogłębnej analizie rynku motoryzacyjnego w kraju. Bez złośliwości. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
KASZUB 
weteran


Twój sprzęt: Samojebka ducato by KASZUB
Nazwa załogi: My
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 09 Sie 2014
Piwa: 60/63
Skąd: Celbowo koło Pucka
Wysłany: 2019-06-12, 12:20   

Ja osobiście już nie patrzę na przebieg... Ostatnio kupile auto klasy premium. Z potwierdzonym przebiegiem. Gość zapiera się, że takie rzeczy u niego nie przejdą. Bo jak stan go na konia to i na bat i tego typu bzdury. Pomysłem kurde... Może faktycznie? Dom nie kulawy. Pod domem auta za 2 banki. Kupiłem.. Po powrocie kilka dni przejrzałem dokładnie papiery i inne dołączone dokumenty. I co? Co przegląd a w zasadzie tuż przed nim koleś cofal licznik... I takie kwiatki :bukiet:

Więc żaden przebieg nie jest gwarantowany. :spoko nawet z serwisu. Tu mamdrugi przykład ale już nie chcei się cytować. Nawet kilka...
_________________
Jak zbudowałem http://tiny.pl/g47tw
I jak próbuję budowac https://tiny.pl/gzg7j
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2019-06-12, 12:21   

dukat napisał/a:
szukałeś jak typowy Polski Janusz,ma mieć mały przebieg,kosztować połowę i wyglądać jak nowy.
Znowu błądzisz , to twoje spostrzeżenia sa typowo Januszowe :wyszczerzony:
Szukałem z prawdziwym przebiegiem , tym samym tańszy.
Padło na mastera III 2014 z przebiegiem prawie 300k
te same roczniki z niższym (cofanym ) przebiegiem były 10-15k droższe a stan-zużycie podobne . :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
KASZUB 
weteran


Twój sprzęt: Samojebka ducato by KASZUB
Nazwa załogi: My
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 09 Sie 2014
Piwa: 60/63
Skąd: Celbowo koło Pucka
Wysłany: 2019-06-12, 14:44   

Ja osobiście już nie patrzę na przebieg... Ostatnio kupilem auto klasy premium. Z potwierdzonym przebiegiem. Gość zapierał się, że takie rzeczy u niego nie przejdą. Bo jak stac go na konia to i na bat i tego typu bzdury. Pomyslałem kurde... Może faktycznie? Dom nie kulawy. Pod domem auta za 2 banki. Kupiłem.. Po powrocie kilka dni przejrzałem dokładnie papiery i inne dołączone dokumenty. I co? Co przegląd a w zasadzie tuż przed nim koleś cofal licznik... I takie kwiatki :bukiet:

Więc żaden przebieg nie jest gwarantowany. :spoko nawet z serwisu. Mam drugi przykład ale już nie chcei się cytować. Nawet kilka... I to z salonami w tle!
_________________
Jak zbudowałem http://tiny.pl/g47tw
I jak próbuję budowac https://tiny.pl/gzg7j
Ostatnio zmieniony przez KASZUB 2019-06-12, 15:12, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dukat 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: blaszano/laminatowy
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Gru 2016
Piwa: 7/5
Skąd: Wlkp.
Wysłany: 2019-06-12, 15:08   

amples napisał/a:
dukat napisał/a:
szukałeś jak typowy Polski Janusz,ma mieć mały przebieg,kosztować połowę i wyglądać jak nowy.
Znowu błądzisz , to twoje spostrzeżenia sa typowo Januszowe :wyszczerzony:
Szukałem z prawdziwym przebiegiem , tym samym tańszy.
Padło na mastera III 2014 z przebiegiem prawie 300k
te same roczniki z niższym (cofanym ) przebiegiem były 10-15k droższe a stan-zużycie podobne . :spoko


Kolega zjadł wszystkie rozumy i wie najlepiej i niech tak pozostanie.
Janusze kupują auta używane w Polsce własnie od Mirków i potem jest jak jest.
Nie ma co pisać na ten temat bo nie ma sensu kopać się z koniem i zaśmiecać temat który tego nie dotyczy. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
amples 
Kombatant

Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 28 Lut 2013
Piwa: 129/18
Skąd: UE
Wysłany: 2019-06-12, 17:35   

dukat napisał/a:
Kolega zjadł wszystkie rozumy i wie najlepiej i niech
Jak widać dalej panuje mit wśród "Januszy" że auto sprowadzane z "zachodu" 10-cio i więcej letnie ,
ma przebieg około 170k , udokumentowane książkami serwisowymi (do kupienia w necie :wyszczerzony: ) .
przecież oni jażdża tylko do kościoła a gdy sprzedają to płaczą :diabelski_usmiech
A może wstyd pokazać się przed znajomymi z kilkusetnym przebiegiem :bajer :haha:
Nie przeczę zdążają się rodzynki , ale zazwyczaj wiszą w necie dzień lub kilka godz. i znikają , taki upolować to sztuka .
Można przyjąć że jeśli coś wisi w necie długo to: zbyt wysoka cena albo "mina" :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2019-06-12, 20:43   

Maciej S. napisał/a:
Irlandia to przecież mały kraj. Gdzie on ma jeździć?


Potrafią. Kursy północ-południe i przebieg leci. Albo kurierzy. Oni też kręcą przebiegi. Raz było auto po zamkach dmuchanych. Nieduży przebieg i pewnie zawieszenie też niewytrzaskane było. Bo co on tam woził? :)
Nie ma reguły, że dostawczak musi mieć duży przebieg. W pytaniu chodziło mi badziej o dowiedzenie się, czy są jakieś typowe bolączki tego modelu.
Nie wiem, czy pójdę w stronę takiego Sprintera czy Craftera. Łatwo go przeładwoać. 4,7m paki trzeba zaizolować, obić sklejką, wykończyć. Masa własna spora, mało zostaje do wykorzystania.
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2019-06-12, 21:02   

amples napisał/a:
dukat napisał/a:
Kolega zjadł wszystkie rozumy i wie najlepiej i niech
Jak widać dalej panuje mit wśród "Januszy" że auto sprowadzane z "zachodu" 10-cio i więcej letnie ,
ma przebieg około 170k , udokumentowane książkami serwisowymi (do kupienia w necie :wyszczerzony: ) .
o


ja przywożę 10 plus i nawet 20 minus z udokumentowanymi przebiegami o których piszesz, serwisy w książce serwisowej do jakiś 8 lat a potem co 2 lata TUV z przebiegiem i wszystko się zgadza ... to nie sa żadne mity tylko rzeczywistość i rozróżnij w swej zaciekliwości auta do pracy i prywatne bo wsypując wszystko do jednego wora piszesz bzdety ... pozdrawiam. :szeroki_usmiech
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Robertunio 
zaawansowany

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Lip 2016
Piwa: 7/6
Skąd: Łódź
Wysłany: 2019-06-12, 22:59   

Agat napisał/a:
Spalanie 10L pod pełnym obciążeniem jest ( przynajmniej u mnie ) zupełnie normalne. Mam na myśli to, że gdy jadę spokojnie ( do 110 i bez szaleństwa z wyprzedzaniami ) to spalam 9-10,5L. Jak gonię na autostradzie 130-140 to wówczas 13-14L. Ale to mercedes więc VW może mieć inaczej.

U mnie: Crafter z 2011, 2,5 TDI 163 KM, 230 tkm., wprawdzie niższy i krótszy jednak
co do spalania zgadzam się z Agat-em. Również w poniższej radzie, zgadzam się z Agat-em:

Mavv - Moja rada jest taka, abyś pojechał i to szybko oglądał. Sam oceń co i jak....

Jedź i oglądaj - nie podejmuj decyzji wyłącznie w oparciu o wpisy forumowych mędrców :spoko


Gdybyś zdecydował się go oglądać i przeprowadzić jazdę testową, daj znać - wskażę kilka miejsc na które warto zwrócić uwagę.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
orys 
stary wyga


Twój sprzęt: Baza już jest ;-)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Sty 2017
Piwa: 58/13
Skąd: Glasgow
Wysłany: 2019-06-14, 16:50   

amples napisał/a:
dukat napisał/a:
Kolega zjadł wszystkie rozumy i wie najlepiej i niech
Jak widać dalej panuje mit wśród "Januszy" że auto sprowadzane z "zachodu" 10-cio i więcej letnie ,
ma przebieg około 170k , udokumentowane książkami serwisowymi (do kupienia w necie :wyszczerzony: ) . przecież oni jażdża tylko do kościoła a gdy sprzedają to płaczą :diabelski_usmiech


To moja firma genereuje te mity najwyraźniej. W chwili obecnej na bazie mamy 10-letniego Transita z przebiegiem ok. 120 000 mil (niecałe 180 000 km) oraz jeżdżącego na stałej trasie sprintera z 2014 z przebiegiem 170 000 mil . Rok wcześniej sprzedaliśmy innego sprintera z 2009 roku z przebiegiem 120 000 mil.

NIedawno sprzedaliśmy takiego samego z roku 2007 z przebiegiem 130 000 mil (rdza go brała).

Firma ściśle transportowa.

Ten transit w ciagu ostatniego miesiaca to moze z pięć razy wyjeżdzał - jeśli nie liczyć tego, że dziewczyny z biura sobie nim po lunch śmigają 500 metrów w jedną stronę.

Inna zaprzyjaźniona firma transportowa wymieniła właśnie flotę ciezarówek - żadna nie starsza niż 5 lat - a zostawiła sobie swojego ośmioletniego sprintera, bo ma dopiero 100 000 na liczniku.

Takie rzeczy w firmach transportowych na zachodzie to jest norma, bo większość rzeczy się wozi ciężarówkami a takie busy są właśnie po to, zeby stały "na wypadek gdyby były potrzebne" albo jakieś ogony robiły po okolcy.

A do tego jest jeszcze przecież cała armia ludzi jeżdżacych busami na potrzeby własnego biznesu - kiedyś przez pewien czas obracałem sie w branży tapicerskiej - tam co drugi zakład ma busa-perełkę. Jednego nawet rozważałem czy nie kupić, bo facet szedł na emeryturę i miał pięknie utrzymanego Vito pierwszej generacji z przebiegiem 39 000 mil - bo nim tylko czasami woził jakieś kanapy od i do klientów u siebie w miasteczku i w paru sąsiednich wioseczkach.

W Polsce może faktycznie każde auto musi być jeżdżone do oporu aż mu koła odpadną i jak nie zrobi 20 000 km w miesiąc to się nie opłaca, ale zachód stac na to, żeby mieć w firmie pojazdy, które nie są eksploatowane na 120% możliwości

(co nie znaczy oczywiście, że takich nie ma - kiedyś pracowałem w firmie z branży transportu ekspresowego gdzie kilkanaście sprinterów praktycznie nie stygło - jeden kierowca odwieszał kluczyk, a za chwilę przychodził drugi i brał auto z powrotem na drugi koniec Europy - tam auta w pięć lat robiły 400 000 mil i więcej....)
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2019-06-14, 21:30   

Co. Kerry ... Może nikomu nie było po drodze jechać go obejżeć?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2019-06-14, 22:16   

RadekNet, nie mam ciśnienia na ten egzemplarz. Jestem jedynie ciekaw bolączek tego modelu. Ale - zacząłem oglądać vany na donedealu i zawęziiłem lata produkcji. Ten komis ewidentnie za bardzo się ceni. Te roczniki chodzą co najmniej 1000 taniej. 2010 spokojnie można kupić za niecałe 4000, ładne egzemplarze 4500, 5000. Ale nie 7000... Pewnie liczy na to, że ktoś, kto szuka vana na przeróbkę, go kupi. Pamiętam właśnie, że pierwszym razem on się pojawił jako właśnie idealny van na zbudowanie kampera. Był w dziale commercials i campers. No ale wtedy już przesadził z ceną pewnie i sie teraz buja. Za max 4,5k mogę rozpatrzyć jego kupno ;)
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2019-06-15, 02:42   

Pytanie z innej beczki, ale też o dostawczaka - trojaczki Ducato w wersji H3. Czy ktoś jest na etapie blach i mógłby mi podać wymiary, jak na rysunku? Czyli:
1. Od podłogi do górnej krawędzi belki (chyba najszersze miejsce)
2. Od górnej krawędzi wspomnianej belki do górnej krawędzi górnej belki
3. Od górnej krawędzi górnej belki do dolnej krawędzi belki dachu.

Chciałbym zobaczyć, ile może być miejsca, gdyby na tych belkach zrobić łózka (u mnie musi być piętrowe, każde piętro dwuosobowe).

Dzięki!

PS. Zdjęcie pożyczone z wątku budowy tu na forum (nie pamiętam od kogo :oops: )

Ducato_H3.jpg
Plik ściągnięto 1272 raz(y) 89,89 KB

_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
decumanus 
weteran


Twój sprzęt: Ducato 2007
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 10 Kwi 2017
Piwa: 43/23
Skąd: Bielsko Biała :D
Wysłany: 2019-06-15, 08:02   

https://www.juboduselbstausbau.de/neuigkeiten tu kiedys byl podstawowy pdf do sciagniecia za free, teraz widze ze chce 10euro. Ja kupilem ten zestaw za 25e. Srednio mi sie przydal bo znalazlem to za pozno. Gosc przebudowywal H3. Ale uklad ma do bani. Imho.
R
_________________
tak ja sie staram https://www.camperteam.pl...der=asc&start=0

opnia jest jak dupa - każdy ma swoją
"immposible" is not a fact - it is an opinion
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
pixi2000 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Peugeot Boxer L4H3
Dołączył: 17 Sty 2019
Piwa: 1/1
Skąd: Poznań
Wysłany: 2019-06-15, 15:39   

Mavv napisał/a:
Pytanie z innej beczki, ale też o dostawczaka - trojaczki Ducato w wersji H3. Czy ktoś jest na etapie blach i mógłby mi podać wymiary, jak na rysunku? Czyli:
1. Od podłogi do górnej krawędzi belki (chyba najszersze miejsce)
2. Od górnej krawędzi wspomnianej belki do górnej krawędzi górnej belki
3. Od górnej krawędzi górnej belki do dolnej krawędzi belki dachu.

Chciałbym zobaczyć, ile może być miejsca, gdyby na tych belkach zrobić łózka (u mnie musi być piętrowe, każde piętro dwuosobowe).

Dzięki!

PS. Zdjęcie pożyczone z wątku budowy tu na forum (nie pamiętam od kogo :oops: )


Cześć
Ja mam L4H3 na etapie blach. Napisałem do tego Niemca emalię i przesłał mi podstawowy rysunek dwg. Na razie się sprawdza.
Też robię dwa podwójne łóżka piętrowo, z tym że górne będzie wciągane elektrycznie pod sufit na dzień lub dwuosobowy wypad.
Jak chcesz to Ci podeślę tego dewuga, a jak nie masz kada, to zrobię Ci pedeefy.
Domierzyć też coś mogę.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***