Twój sprzęt: Wygodny camper z wozidłem i zmywarką Pomógł: 14 razy Dołączył: 26 Paź 2008 Piwa: 74/72 Skąd: tam gdzie lepiej
Wysłany: 2019-08-05, 05:23
Włodku
Gratuluje, odważyłeś się zaliczyć Transfogaraską, i inne atrakcje pięknej Rumunii.
Spaliście w naszym ulubionym miejscu.
Równie fajna jest Alpina.
Tak na dwa, trzy dni postoju w różnych miejscach.
Zapraszam do zwiedzenia równie pięknej Bułgarii.
Nie tylko linii brzegowej ale cudownych gór a tam do kilkudniowego bezpiecznego biwakowania Należy wjechać w doline róż i "zaliczyć" jej atrakcje.
Pozdrawiam
Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r. Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 65/69 Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2019-08-05, 08:11
DI STEFANO napisał/a:
Włodku
Gratuluje, odważyłeś się zaliczyć Transfogaraską,
to aż takiej odwagi wymaga?😜👍
_________________ Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
--
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
- Roller Team Zefiro 285 TL - 2025 r.
Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r. Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 65/69 Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2019-08-05, 14:40
DI STEFANO napisał/a:
a byłeś, że wątpisz?????
nie ośmieliłbym się wątpić ja tylko podpytuję...
oczywiście byłem i to nie raz, zarówno od północy jak też od południa... ostatni raz w ub. roku i zapewne będę jeszcze nie raz
(Transalpinę również "zaliczyłem")
_________________ Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
--
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
- Roller Team Zefiro 285 TL - 2025 r.
Twój sprzęt: Wygodny camper z wozidłem i zmywarką Pomógł: 14 razy Dołączył: 26 Paź 2008 Piwa: 74/72 Skąd: tam gdzie lepiej
Wysłany: 2019-08-05, 15:34
Transfograraska napewno wymaga odwagi i niezawodnego sprzętu.
Nie jest to jazda asfaldówką w jakimś pipidówku małym.
Przejechałem Transf. i Transalp.nie raz i moge tak napisć bo tak odbieram trasę.
Pewnie, że są bardziej wymagające trasy.
Np:
w niedalekiej odległości zapraszam do odbycia podróży Trojańską przełęczą.
Co prawda to tylko 50 km ogromu mocnych zakrętów na wys. ok. 1500 m npm,
ale wjazd na mały betonowy placyk pod pomnik Wdzięczności Narodu zwany także Arką Wolności to dopiero jest atrakcja.
Końcówka wjazdu to asfaltową dróżka szerokości 200 cm biegnąca po półce nad przepaścią daje bardzo, bardzo dużo adrenaliny.
Zjazd daje jeszcze więcej gdyż wymaga wyczucia prawego przedniego koła a tym samym gabarytów swojego camperka.
Dodatkową atrakcją jest ciągle wiejący mocny wiatr.
Wjedziesz i wyjedziesz, zapamiętasz na długo.
Twój sprzęt: Wygodny camper z wozidłem i zmywarką Pomógł: 14 razy Dołączył: 26 Paź 2008 Piwa: 74/72 Skąd: tam gdzie lepiej
Wysłany: 2019-08-08, 08:11
andrzej627 napisał/a:
DI STEFANO napisał/a:
zapraszam do odbycia podróży Trojańską przełęczą.
Byliśmy tam z Zeusem 5 lat temu, w epoce przedkamperowej. Nie pamiętam adrenaliny.
Andrzej...…
a wjechałeś na szczyt camperem, 100% pełnowymiarowym camperem???
Z załączonego filmu widzę, że nie
a i mgła nie pozwoliła wam na ocenę okolicy.
Zapraszam do wjazdu camperem przy dobrej przejrzystości powietrza wtedy zapamiętasz, szczególne atrakcje podczas zjazdu wąską dziurawą dróżką przy mocnym wietrze.
Wjazd taką osobóweczką ( mała, niska i wąska) to tak jak wieczorny spacerek z puszką piwa w ręku po molo w Sopot
Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r. Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 65/69 Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2019-08-08, 09:11
Stefan... takich tras jest dużo (i nie chodzi o to by się licytować😋), jechałem m.in. w tym roku "pełnowymiarowym (7,45 mb) kamperem" w Bośni trasą z Hutowa do Neum i ta trasa dostarczyła dużo więcej emocji niż wjazd na Przełęcz Trojańską czy przejazd Transfogaraską... najważniejsze to wyobraźnię i zdrowy rozsądek a wrażenie i widoki -bezcenne
(przy okazji piękne dzięki za poleconą w ub.r. Jaskinię Oczy Boga... warto było👍)
_________________ Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
--
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
- Roller Team Zefiro 285 TL - 2025 r.
Twój sprzęt: Wygodny camper z wozidłem i zmywarką Pomógł: 14 razy Dołączył: 26 Paź 2008 Piwa: 74/72 Skąd: tam gdzie lepiej
Wysłany: 2019-08-08, 15:32
ZEUS napisał/a:
Stefan... …………
najważniejsze to wyobraźnię i zdrowy rozsądek a wrażenie i widoki -bezcenne
(przy okazji piękne dzięki za poleconą w ub.r. Jaskinię Oczy Boga... warto było👍)
dobrze to podkreśliłeś, rzecz w wyobrażni i zdrowym rozsądku.
O tak, tak dużo atrakcji i przygód na Bałkanach można zaliczyć, ostatnio zjechałem Serbię i naddunajską Rumunię.
Dla tych widoków niekiedy warto ryzykować.
Jaskinia Oczy Boga dla nas najfajniejsza była do pobytu całą noc, w mocno księżycową.
Atrakcje bezcenne.
A....
odnalazłeś i widziałeś wizerunek Chrystusa na lewej ścianie jaskini ????
Podziękowania przyjmuję i cieszę się, że mogłem być pomocny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum