[yahoda]

Dotarliśmy do stolicy. W Kopenhadze spędziliśmy 5 dni z mnóstwem atrakcji. Wykupiliśmy kartę kopenhaską na 3 dni (198 euro na dwie osoby dorosłe, dziecko do 9 lat gratis). Karta daje możliwość bezpłatnego korzystania z wielu atrakcji w mieście i okolicach (nawet do kilkudziesięciu kilometrów) oraz bezpłatnego transportu komunikacją publiczną w obrębie obszaru aglomeracji. Do tego liczne zniżki na pozostałe atrakcje. My korzystaliśmy tylko z wejść bezpłatnych (i tak było tego zbyt wiele).

My rozpoczęliśmy korzystanie z karty już w Kronborgu. Przed wejściem na zamek wykupiliśmy kartę.
Po zakwaterowaniu w Kopenhadze (55.653271, 12.569788 - bezpłatny parking przy parku, kilka kamperów, duży ruch miejscowych, może być ciężko z miejscem) udaliśmy się na mały rekonesans w stronę centrum (oczywiście rowerami). Na szczęście informacje dotyczące godzin zamknięcia atrakcji w mieście zazwyczaj nie potwierdzały się i mogliśmy wieczorem podziwiać panoramę miasta z wieży Kościoła Zbawiciela.
Tego dnia udało się jeszcze odbyć wycieczkę łodzią z przewodnikiem (około godziny).

---

14 Kopenhaga (19).jpg Na wieży Kościoła Zbawiciela.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 574,46 KB

14 Kopenhaga (18).jpg Schody robią się coraz ciaśniejsze. Ostatni stopień dostępny tylko dla małych - Igor miał radochę.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 403,82 KB

14 Kopenhaga (22).jpg

Plik ściągnięto 6 raz(y) 271,7 KB

14 Kopenhaga (26).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 334,92 KB

14 Kopenhaga (27).jpg Prom przerobiony na dom.

Plik ściągnięto 8 raz(y) 256,27 KB

14 Kopenhaga (29).jpg

Plik ściągnięto 4 raz(y) 283,92 KB

14 Kopenhaga (32).jpg

Plik ściągnięto 6 raz(y) 274,78 KB

14 Kopenhaga (34).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 312,41 KB

14 Kopenhaga (36).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 213,34 KB

14 Kopenhaga (38).jpg

Plik ściągnięto 4 raz(y) 234,2 KB

[yahoda]

Jeszcze trzy fotki z wycieczki łodzią, potem ogrody Tivioli. Mi się najbardziej podobał tam koncert zespołu jazz`owego. Ogólnie ładnie, ale dla mnie to taki krikoland - za dużo wszystkiego na raz. O 23 są pokazy sztucznych ogni, czy laserów, już nie pamiętam, bo nie widzieliśmy - nie chciało nam się czekać, a wieczór był dosyć chłodny.

Kolejnego dnia wybraliśmy się do Den Bla Planet (akwarium). Tu skorzystaliśmy już z metra. Najpierw rowerkami do stacji, około kilometra przez park (uwaga na owce).

---

14 Kopenhaga (40).jpg Niektóre mosty są bardzo ciasne i łódź obija się o brzegi. Uwaga na łapy.

Plik ściągnięto 5 raz(y) 290,14 KB

14 Kopenhaga (42).jpg

Plik ściągnięto 6 raz(y) 127,04 KB

14 Kopenhaga (43).jpg

Plik ściągnięto 3 raz(y) 271,19 KB

14 Kopenhaga (44).jpg Tivioli.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 438,07 KB

14 Kopenhaga (45).jpg Tivioli.

Plik ściągnięto 6 raz(y) 238,08 KB

14 Kopenhaga (46).jpg Tivioli.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 327,92 KB

14 Kopenhaga (47).jpg Tivioli.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 200,13 KB

14 Kopenhaga (51).jpg Den Bla Planet.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 113,89 KB

14 Kopenhaga (52).jpg Den Bla Planet.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 125,78 KB

14 Kopenhaga (54).jpg Den Bla Planet - głaskanie płaszczek.

Plik ściągnięto 5 raz(y) 108,78 KB

[yahoda]

Po powrocie z akwarium ruszamy na miasto, a tam m. in. Muzeum Rekordów Guinnessa, muzeum dziwactw, labirynt strachu (przemyślcie, czy wchodzić z dziećmi, bo dorosły może się wystraszyć), Muzeum Bursztynu, DAC - Duńskie Centrum Architektury - to polecam, nawet dzieciom się spodoba, bo oczywiście Lego jest tu też obecne

---

14 Kopenhaga (1).jpg Den Bla Planet.

Plik ściągnięto 5 raz(y) 377,23 KB

14 Kopenhaga (55).jpg Takie ławki mają na mieście.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 229,43 KB

14 Kopenhaga (57).jpg Metro jeździ automatycznie, bez motorniczego.

Plik ściągnięto 6 raz(y) 129,86 KB

14 Kopenhaga (58).jpg

Plik ściągnięto 4 raz(y) 120,94 KB

14 Kopenhaga (59).jpg

Plik ściągnięto 7 raz(y) 138,16 KB

14 Kopenhaga (61).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 89,32 KB

14 Kopenhaga (63).jpg DAC

Plik ściągnięto 4 raz(y) 207,39 KB

14 Kopenhaga (64).jpg Fabryka ze stokiem narciarskim na dachu (model rzeczywistego obiektu).

Plik ściągnięto 7 raz(y) 173,9 KB

14 Kopenhaga (66).jpg DAC - plac zabaw.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 322,14 KB

14 Kopenhaga (68).jpg DAC

Plik ściągnięto 7 raz(y) 462,02 KB

[yahoda]

DAC, Muzeum Andersena, wieczór na placu przed ratuszem i powrót do kamperka.

---

14 Kopenhaga (69).jpg DAC

Plik ściągnięto 3 raz(y) 158,67 KB

14 Kopenhaga (70).jpg DAC

Plik ściągnięto 5 raz(y) 182,99 KB

14 Kopenhaga (73).jpg DAC - dom z kontenerów.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 170,43 KB

14 Kopenhaga (75).jpg DAC - można testować i przy okazji obejrzeć film o duńskiej architekturze.

Plik ściągnięto 5 raz(y) 258,41 KB

14 Kopenhaga (78).jpg DAC - widok z okna.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 397,4 KB

14 Kopenhaga (85).jpg Muzeum Andersena.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 67,22 KB

14 Kopenhaga (86).jpg Wieczór na placu przed ratuszem - i znowu nam się Gang Olsena przypomniał.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 196,57 KB

14 Kopenhaga (72).jpg DAC

Plik ściągnięto 3 raz(y) 140,26 KB

14 Kopenhaga (74).jpg DAC

Plik ściągnięto 4 raz(y) 224,95 KB

14 Kopenhaga (62).jpg DAC

Plik ściągnięto 8 raz(y) 211,46 KB

[yahoda]

Tego dnia trzeba już serwis wykonać, więc na wieczór udajemy się do Arken. Tam przed kempingiem można wylać kota, szarą i jeszcze nabrać świeżej wody: 55.612939, 12.369083.
Zazwyczaj na pełen serwis wjeżdżałem na autostradę - tam jest pełna infrastruktura, darmowy, uwaga, może być brudno.

Nocujemy na parkingu przed kempingiem (zalesiony, z ławeczkami - miejsce odpoczynku dla podróżnych): 55.613586, 12.369197. A rano do Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Arken, oczywiście rowerkami - bardzo przyjemna przejażdżka wzdłuż pastwiska.

Wracamy do Kopenhagi na znajome już miejsce i udajemy się na miasto (rowerami do metra). Właściwie to stanęliśmy pół km obok poprzedniego miejsca, bo mniejszy tłok i lepiej zacienione - tu: 55.648912, 12.566745. Tu wieczorem około 11 zapukał do nas jakiś facet i po angielsku mówi, że ten parking jest specyficzny, bo to miejsce spotkań pewnych ludzi: "for some gays" - jak to określił. Zwrot ten dla mnie okazał się nieco mylący i z interpretowałem go jako "dla pewnych gości", no i pytam go czy tu nie można stać? Można - mówi. Czy jest niebezpiecznie? Bezpiecznie - odpowiada. No to co to za goście się tu zjeżdżają - nie daje mi to spokoju. "Gays" - powtarza. Aha. Powiedziałem, że nam to nie przeszkadza. Poszedł. Nocka przebiegła spokojnie. Za to kolejnej nocy w nocy ktoś łaził koło kampera i cały czas przez telefon gadał, potem uderzył w auto lub potknął się o schody. Opier....łem po polsku - zaraz odszedł. Godzinę, może trzy później policja na parking wjechała, i z kimś się tam wykłócali, co chwilę było słychać policyjne radio. W końcu pojechali.
Na tym parkingu też pojawiło się kilka kamperków i terenówka z jachtem. Wjechali na parking, odpięli przyczepę z jachtem, auto obok i spać do jachtu.

---

14 Kopenhaga (87).jpg Arken.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 84,56 KB

14 Kopenhaga (88).jpg Arken.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 68 KB

14 Kopenhaga (91).jpg Arken.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 112,06 KB

14 Kopenhaga (94).jpg Arken.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 140,95 KB

14 Kopenhaga (95).jpg Arken.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 93,61 KB

14 Kopenhaga (96).jpg Arken.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 148,14 KB

14 Kopenhaga (93).jpg Arken.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 111,19 KB

14 Kopenhaga (101).jpg Ratusz - i znowu wspomnienie Gangu.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 190,67 KB

14 Kopenhaga (100).jpg Okolice ratusza.

Plik ściągnięto 5 raz(y) 150,99 KB

[yahoda]

Muzeum Dizajnu (dziwnie mi się to pisze).
Kolejnego dnia około 13 kończyła się ważność karty kopenhaskiej, więc postanowiliśmy odwiedzić Experimentarium. Aby się tam udać korzystaliśmy z metra, pociągu i autobusów. Wracając z Experimentarium musieliśmy wykupić bilet na przejazd. Można w kiosku, u kierowcy (gotówka) lub przez internet - tak zrobiliśmy. UWAGA - na dziecko do 9 lat biletu nie kupujemy, jest pod opieką rodzica i ma darmowy przejazd. Experimentarium to coś jak Centrum Kopernika w Warszawie lub Experyment w Gdyni.

---

14 Kopenhaga (102).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 101,73 KB

14 Kopenhaga (103).jpg

Plik ściągnięto 3 raz(y) 90,74 KB

14 Kopenhaga (105).jpg

Plik ściągnięto 8 raz(y) 104,89 KB

14 Kopenhaga (107).jpg

Plik ściągnięto 4 raz(y) 84,62 KB

14 Kopenhaga (108).jpg

Plik ściągnięto 8 raz(y) 65,81 KB

14 Kopenhaga (111).jpg Na parkingu dla gejów.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 239,71 KB

14 Kopenhaga (110).jpg Experimentarium.

Plik ściągnięto 2 raz(y) 109,63 KB

14 Kopenhaga (7).jpg Experimentarium.

Plik ściągnięto 6 raz(y) 469,74 KB

14 Kopenhaga (10).jpg Experimentarium.

Plik ściągnięto 8 raz(y) 303,65 KB

14 Kopenhaga (11).jpg Experimentarium.

Plik ściągnięto 6 raz(y) 265,87 KB

[yahoda]

No i parę fotek z ulic Kopenhagi.

---

14 Kopenhaga (13).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 836,9 KB

14 Kopenhaga (14).jpg

Plik ściągnięto 6 raz(y) 821,16 KB

14 Kopenhaga (16).jpg

Plik ściągnięto 6 raz(y) 664,03 KB

14 Kopenhaga (17).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 1,07 MB

14 Kopenhaga (15).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 575,98 KB

14 Kopenhaga (5).jpg

Plik ściągnięto 4 raz(y) 651,61 KB

14 Kopenhaga (4).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 669,15 KB

14 Kopenhaga (28).jpg

Plik ściągnięto 3 raz(y) 218,32 KB

14 Kopenhaga (33).jpg

Plik ściągnięto 4 raz(y) 150,39 KB

14 Kopenhaga (77).jpg

Plik ściągnięto 6 raz(y) 347,01 KB

[yahoda]

No to ruszamy na klify. Po drodze spacer w miasteczku Koge - miły spokój po wrażeniach w stolicy.
Pierwszy był Stevns Klint. My zatrzymaliśmy się na noc niepopdal klifu, pod latarnią Stevns, tu:
55.291011, 12.450362. Nocleg bardzo przyjemny, piękny zachód słońca. Rano pieszo (zakaz dla rowerów) udaliśmy się do kościółka na skarpie: 55.279119, 12.445971. Część już spadła do morza - trochę, jak nasz Trzęsacz, jednak póki co, większość na lądzie stoi.

Koleją atrakcją była podziemna baza wojskowa: 55.264550, 12.410062 - tu zwiedzanie z przewodnikiem i tłumaczem z aplikacji na uchu.

---

15 klify (3).jpg Koge - na bocznicy.

Plik ściągnięto 5 raz(y) 140,61 KB

15 klify (5).jpg Koge.

Plik ściągnięto 2 raz(y) 179,09 KB

15 klify (6).jpg Tu śpimy.

Plik ściągnięto 6 raz(y) 125,88 KB

15 klify (7).jpg Śpimy, śpimy.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 420,72 KB

15 klify (8).jpg Na latarni - opłata co łaska do kanki.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 132,31 KB

15 klify (11).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 171,28 KB

15 klify (12).jpg

Plik ściągnięto 6 raz(y) 123,63 KB

15 klify (13).jpg

Plik ściągnięto 3 raz(y) 140,29 KB

15 klify (14).jpg

Plik ściągnięto 8 raz(y) 141,8 KB

15 klify (15).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 196,33 KB

[yahoda]

Niecały kilometr dalej dobre miejsce na nocleg: 55.259635, 12.402672.
Parking przy opuszczonej kopalni wapienia. Na terenie kopalni dziwaczna budowla, która służyła do magazynowania urobku. Budynek otoczony płotem, ale dla chcącego... Z terenu kopalni można wyjść bezpośrednio na plażę - coś innego.
Kolejny kilometr dalej, może 1,5 km, miejscowość Rodvig i taka sympatyczna latarnia.

Wieczorem lądujemy w miejscowości Stege. Rano okazało się, że w mieście jest wielka impreza - cała starówka, a także łączka wokół naszego parkingu zastawiona straganami ze wszystkim - od gumacza do laptopa. No i wyjaśniło się dlaczego drugi kamperek się zwinął wcześnie rano. Drogę dojazdową do parkingu zamknięto, na szczęście nas wypuścili. Samo miasteczko bardzo ładne, spacerek też zaliczyliśmy.

Ruszyliśmy do Mont Klint. Krajobraz zdecydowanie zmienił się na pagórkowaty. Stanęliśmy tu: 54.974510, 12.533401. Uwaga - tu nie wolno nocować. Z tego miejsca rowerkami do GeoCenter Mons Klint. Świetna ścieżka rowerowa - uwaga na strome zjazdy i podjazdy. Zwiedzanie klifu polega zazwyczaj na tym, że w jedną stronę idziemy górą i wracamy dołem. Klif sięga do 128 m wysokości, więc schodów całe mnóstwo, a nawet półtora mnóstwa.

---

15 klify (17).jpg Kopalnia Boesdal

Plik ściągnięto 4 raz(y) 132,07 KB

15 klify (18).jpg Taki stał przy kopalni.

Plik ściągnięto 6 raz(y) 197,83 KB

15 klify (19).jpg

Plik ściągnięto 2 raz(y) 171,8 KB

15 klify (21).jpg Widziane po drodze.

Plik ściągnięto 5 raz(y) 140,1 KB

15 klify (22).jpg Mont Klint.

Plik ściągnięto 6 raz(y) 186,62 KB

15 klify (24).jpg

Plik ściągnięto 3 raz(y) 223,41 KB

15 klify (23).jpg

Plik ściągnięto 4 raz(y) 217,95 KB

15 klify (25).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 225,35 KB

15 klify (26).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 186,5 KB

15 klify (27).jpg

Plik ściągnięto 12 raz(y) 146,65 KB

[yahoda]

Nocleg tu: 54.949376, 11.985629 - bardzo ładnie położone miejsce, dużo kamperów tu nocowało, ciężarówki też, ale trochę bliżej drogi. Zrobiliśmy sobie z tego miejsca 20-kilometrową pętelkę po okolicznych mostach - tak dla widoczków.
Płyniemy do Puttgarden - bez rezerwacji (płata na bramce). Nocleg w Dargun: 53.892573, 12.851189.

---

16 powrót (6).jpg

Plik ściągnięto 7 raz(y) 567,12 KB

16 powrót (4).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 80,39 KB

16 powrót (1).jpg

Plik ściągnięto 3 raz(y) 387,75 KB

16 powrót (3).jpg

Plik ściągnięto 5 raz(y) 764,41 KB

16 powrót (5).jpg

Plik ściągnięto 3 raz(y) 571,34 KB

16 powrót (9).jpg Nocleg jeszcze w Danii: 54.949376, 11.985629

Plik ściągnięto 4 raz(y) 155,06 KB

16 powrót (8).jpg Nasz nocleg.

Plik ściągnięto 5 raz(y) 76,7 KB

16 powrót (10).jpg

Plik ściągnięto 3 raz(y) 111,66 KB

16 powrót (12).jpg Wieczorna ulewa na niemieckim stellplatz`u w Dargun: 53.892573, 12.851189

Plik ściągnięto 5 raz(y) 102,84 KB

16 powrót (11).jpg

Plik ściągnięto 4 raz(y) 140,74 KB

[yahoda]

W ramach przerwy w drodze lody na rynku w Anklam. Potem droga na Wolin. Na obiad stanęliśmy przy moście na wyspę Krasibór: 53.860310, 14.288768. Dobre miejsce na nocleg, można dalej w krzakach stanąć, a nawet na przystani dla promów, ale tam zniszczona nawierzchnia brukowa. Po drugiej stronie mostu jest pozostałość po porcie dla u-boot`ów. Na noc dotarliśmy nad Jezioro Komorze, koło Czaplinka, wieczór spędziliśmy w towarzystwie dwóch ekip CamperTeam - pozdrawiamy. Pojezierze Drawskie, to piękny rejon - tu jeszcze wrócimy.
No to jeszcze Borne Sulinowo, bo nie byłem i do domu.

Podsumowanie. Dania to bardzo przyjazny kraj dla kamperowiczów. Jednak coraz więcej zakazów nocowania pojawia się na wybrzeżu. Lokalne pogłoski donoszą, że będą kolejne. Kraj ogólnie bezpieczny, chociaż muszę przyznać, że portfela na stacji kolei miejskiej w Kopenhadze nie upilnowaliśmy. Sztuczny tłok, "Nie zamknęłam torebki?!, brak portfela. Na szczęście pieniędzy nie straciliśmy dużo, tylko polskie złote no i kartę do bankomatu. Zablokowana po kilku, może kilkunastu minutach od kradzieży. Tym razem wogóle nie wymienialiśmy pieniędzy, ani nawet nie wypłacaliśmy gotówki na miejscu. Wszędzie płaciliśmy kartą, gdzie się nie dało, np. bilet w autobusie miejskim, to przez internet.
Z serwisem nie ma problemu, zazwyczaj na autostradzie. Woda ogólnodostępna w wielu miejscach.
Może Dania nie jest przyrodniczo tak zróżnicowana, jak Polska, ale na pewno nie można się tam nudzić. Niemal każdy dzień zaskakiwał nas czymś nowym. Udało mi się też zaznać szczerego zachwytu (np. wydma przy zasypywanej latarni, lub architektura w wielu miejscach). Ludzie bez problemu komunikują się w j. angielskim, nastawieni przyjaźnie, chętni do pomocy, nawet sami ją oferują. Pewien starszy Pan, widząc moje zmieszanie, kiedy wsiadając do pociągu dowiedziałem się, że to nie mój (wysiadłem), zainteresował się, pokazał właściwy skład, którym też jechał, przypilnował, kiedy mamy wysiąść i poinstruował, jak trafić do metra. Inny facet mnie zdziwił, bo pochwalił, że wyrzucam śmieci do śmietnika, bo u nich często rzucają byle gdzie (według niego), a wszędzie ogólnie czyściutko, no może poza stolicą. Tam możemy zaobserwować przesadny skandynawski luz objawiający się nieskrępowanym szczaniem w zaułkach i rzucaniem śmieci gdziekolwiek.
Schluss. Mam nadzieję, że relacja się podobała.

---

16 powrót (13).jpg Przy moście na Krasibór.

Plik ściągnięto 2 raz(y) 146,3 KB

16 powrót (14).jpg

Plik ściągnięto 3 raz(y) 166,41 KB

16 powrót (15).jpg Tu spaliśmy.

Plik ściągnięto 6 raz(y) 158,07 KB

16 powrót (16).jpg Tu spaliśmy.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 183,56 KB

16 powrót (17).jpg Borne Sulinowo.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 139,14 KB

16 powrót (18).jpg Borne S.

Plik ściągnięto 3 raz(y) 152,09 KB

16 powrót (19).jpg Przerwa na jedzonko.

Plik ściągnięto 4 raz(y) 148,41 KB

[ZbigStan]

Yahoda Przyjemnie się oglądało Twoją relację. Zachęciłeś mnie zwiedzania Danii. Moje uznanie . Pozdrawiam.

[Gośka]

Fajnie się czytało, a jeszcze fajniej oglądało. Piękne zdjęcia. Dziękuję za linka do relacji, bo sobie jeszcze w moich planach trochę uzupełniłam, a przede wszystkim zmieniam urlop z 2,5 do 3 tygodni 🙂 bo jest tam naprawdę pięknie, a my kochamy takie widoki.