Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ile pali ford
Autor Wiadomość
moskit
weteran


Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-C LINE
Nazwa załogi: moskit
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2014
Piwa: 117/43
Skąd: Ożarów Maz.
Wysłany: 2020-03-18, 19:48   

Jak klapki nie pomogły to musi być przeważony .
_________________
Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość
Vincent Van Gogh
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2020-03-18, 19:52   

ZEUS napisał/a:
Ford silnik 2.0 170 KM, półintegra 7,45 mb, raczej nie mniej niż 3500 kg średnie zużycie rzeczywiste za przebieg od 0 km do chwili obecnej czyli 38 tys. km wychodzi poniżej 9,5 ...

Zeusie, a przypomnij sobie czy miałeś podobne spostrzeżenia:
Mój (2,0 160KM, 3,5t, półintegra 7,40m) początkowo jeździł jak muł i trudno było na autostradzie mając zapięty tempomat przy100/h zejść do 10L/100 - było to niemożliwe.
Teraz ma 9 tys. przebiegu i odnoszę wrażenie że program uwalnia stopniowo moc docelową a obecne spalanie bez problemu osiąga 9,5-9,8L/100, kwestia wiatru.
Trasa "pomiarowa" zawsze ta sama S3, Szczecin>dom.
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ZEUS 
Kombatant


Twój sprzęt: Weinsberg CC600 MG 120 kW 2019
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Paź 2014
Piwa: 62/63
Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2020-03-18, 20:27   

Socale... coś ze stopniowym uwalnianiem mocy chyba jest na rzeczy... co prawda Twoja Adria (bo chyba ją masz na myśli jest na Citroenów) a ja obecnie ujeżdżam Peugeota, również circa 160 KM i dostrzegam podobne zjawisko... pierwszy 1000 km było leniwie i mocno wymuszane, teraz przebieg ponad 2 tys. km i dostrzegam ożywienie... oby tak dalej, ad. zużycia paliwa to próbka trochę za mała by wyciągać wnioski ale rokuje zachęcająco :-P
_________________
--------------------------------------------------
Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
---
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2020-03-18, 21:14   

ZEUS napisał/a:
...
obecnie ujeżdżam Peugeota, również circa 160 KM i dostrzegam podobne zjawisko...

To chyba dlatego nie ma czegoś takiego jak docieranie silnika, tylko programowe ograniczanie i stopniowe uwalnianie docelowej mocy wraz z przebiegiem do pierwszego serwisu gwarancyjnego.
Ok, mam kolejne potwierdzenia.
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jsaluga 
zaawansowany


Twój sprzęt: Mc Louis mc2
Nazwa załogi: WZDuzeiMale
Dołączył: 07 Wrz 2016
Piwa: 20/69
Skąd: Slask
Wysłany: 2020-03-19, 12:21   

Socale napisał/a:
ZEUS napisał/a:
Ford silnik 2.0 170 KM, półintegra 7,45 mb, raczej nie mniej niż 3500 kg średnie zużycie rzeczywiste za przebieg od 0 km do chwili obecnej czyli 38 tys. km wychodzi poniżej 9,5 ...

Zeusie, a przypomnij sobie czy miałeś podobne spostrzeżenia:
Mój (2,0 160KM, 3,5t, półintegra 7,40m) początkowo jeździł jak muł i trudno było na autostradzie mając zapięty tempomat przy100/h zejść do 10L/100 - było to niemożliwe.
Teraz ma 9 tys. przebiegu i odnoszę wrażenie że program uwalnia stopniowo moc docelową a obecne spalanie bez problemu osiąga 9,5-9,8L/100, kwestia wiatru.
Trasa "pomiarowa" zawsze ta sama S3, Szczecin>dom.

To raczej porównanie do poprzednika stwarzało wrażenie przyciężkości, a teraz się przyzwyczaiłeś i nie jest tak źle. Spadek spalania obserwuje się faktycznie po przebiegu 80, 90tyś. Wtedy silnik nabiera umiarkowanych luzów, przez co łatwiej się kręci. Potem gdy luzy za duże jest odwrotnie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
rjas 
stary wyga


Twój sprzęt: Chausson 720 Titanium
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Piwa: 21/12
Skąd: Przybysławice/Kraków
Wysłany: 2020-03-19, 17:46   

Socale napisał/a:
ZEUS napisał/a:
...
obecnie ujeżdżam Peugeota, również circa 160 KM i dostrzegam podobne zjawisko...

To chyba dlatego nie ma czegoś takiego jak docieranie silnika, tylko programowe ograniczanie i stopniowe uwalnianie docelowej mocy wraz z przebiegiem do pierwszego serwisu gwarancyjnego.
Ok, mam kolejne potwierdzenia.


Potwierdzam - na pewno jest tak w Volvo do 5.000 km i w VW ale nie pamiętam przy jakim przebiegu następuje pełne odblokowanie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2020-03-19, 23:34   

jsaluga napisał/a:
...
porównanie do poprzednika stwarzało wrażenie przyciężkości
...

Tak, zgoda. Poprzednik dotarty, ułożony, zapie.r.dalał na 130 koniomechanicznychosiołkach że hej.
Obecnik jak wyjechałem z salonu to 100/h bałem się osiągnąć bo dociskając pedał nie było chęci do jazdy. Teraz chętnie reaguje na każdą moją zachciankę pod prawą stopą, nie żeby komuś coś udowadniać, ale teraz czuję obiecaną moc, nie ma wysiłku ani jęczenia, jest znacznie lepsza reakcja a spalanie nieznacznie maleje.
Potwierdza się, Papamila Jarek kiedyś mi powiedział: nie bój się 2,0, jak nie będziesz za dużo wymagał, to odwdzięczy się osiągami.
Serio, jestem zadowolony.
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
less11 
trochę już popisał

Twój sprzęt: Mobilvetta KEA i67
Dołączył: 24 Sie 2016
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2020-03-20, 09:10   

Ja już się kiedyś chwaliłem swoim "rekordem". Silnik 2.2 155 KM przy prędności ca. 90 km/h za tirami na drodze szybkiego ruchu, z odcinka około 250 km. Nie sądzę żeby to było często do powtórzenia, ale można. Teraz w zimie mam zresztą problem ze średnim spalaniem z kompa pokładowego, gdyż dolicza czas postosju i ON spalany przez ogrzewanie wnętrza. Trzeba by kasować odczyt przed każdą trasą.

Spalanie (2).jpg
Plik ściągnięto 2 raz(y) 1,1 MB

  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MirekKliny 
zaawansowany
https://www.facebook.com/mg.campers


Twój sprzęt: To co wolne :)
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 14 Wrz 2013
Piwa: 20/5
Skąd: Kliny / k.Lublina
Wysłany: 2020-03-27, 20:45   

Fajne macie auta że nie trzeba ich gasić podczas tankowania aby zatankować do pełna ;)
_________________
Pozdrawiam
Mirek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marek230482 
stary wyga


Twój sprzęt: Transit VII Challenger
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2020
Piwa: 11/1
Skąd: Strzelin
Wysłany: 2020-04-24, 20:57   

Parę baków wydoiłem, emeryckiej werwy nabrałem i spalanie spadło poniżej 11l. I oczywiście kapcie robią robotę :)
_________________
Dethleffs Nomad->Transit IV Pilote -> Transit VII Challenger
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
orkaaa 
weteran


Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Otrzymał 43 piw(a)
Skąd: kielce
Wysłany: 2020-04-24, 22:09   

Z doświadczenia na wielu samochodach wiem ze spalanie spada po ok 10-15 tys km. Tak miałem na kilkunastu osobówkach i tak jest teraz na fordzie 2.o 170 km. Pierwsza jazda 14 litrów /100 km. Ale potem po 10 tys km spadło ok 9 litrów . Reszta zależy od prędkości na autostradzie jak ustawi się 120 na tempomacie trzeba liczyć 10 litrów. Hm co do mocy nie zauważyłem aby z czasem mocy przybywało. Silnik i jego przełożenia na poszczególnych biegach bez zarzutu. Przy tej wadze nie ma żadnych problemów z wyprzedzaniem, ani na podjazdach. Nigdy nie miałem sytuacji aby mi mocy brakowało. Reszta to umiejetność jazdy aby wykorzystać rozpędzone 3.5 tony.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 441/325
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2020-04-24, 22:30   

orkaaa napisał/a:
Nigdy nie miałem sytuacji aby mi mocy brakowało.


A w którym współczesnym kamperze mocy brakuje ???
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
marek230482 
stary wyga


Twój sprzęt: Transit VII Challenger
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2020
Piwa: 11/1
Skąd: Strzelin
Wysłany: 2020-04-24, 23:19   

Wiesz.... Stwierdzenie że mocy nigdy nie brakuje w kredensie o masie 3,5t brzmi dla mnie śmiesznie gdy na co dzień jezdze osobowką o mocy prawie 300KM. A nawet jak nią ciagnalem przyczepe. Obecne 100KM zapewnia co najwyżej wdrażanie się po górkę :) nawet jak jezdzilem załadowany dostarczaniem do 3,5t z silnikiem 130KM to uważam że nie było wyraźnie lepiej.
Ale polubilem swojego transolka. Jadąc nim życie płynie inaczej. Prędkości poniżej stowy mi nie przeszkadzają a pomiędzy wioskami nawet nie przekraczam 70 (bo nie ma sensu gonic) co parę wioch puszczając tych zniecierpliwionych. Oswajajac się z takim trybem jazdy faktycznie można zejść do rozsądnych wartości spalania. Za to wosobowkach zawsze miałem odwrotnie. Na początku ostrożnie z wyczuciem aż po miesiącu osiągam spalanie w trasie na poziomie katalogowego spalania miejskiego :) ale ja mam ciężka nogę ... Dlatego w kamperem jezdze w klapkach :D
_________________
Dethleffs Nomad->Transit IV Pilote -> Transit VII Challenger
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 441/325
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2020-04-25, 10:16   

Ładnie to opisałeś
:pifko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Andrzej 73 
Kombatant
lawendowy


Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 22 Maj 2009
Piwa: 257/70
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2020-04-25, 13:03   

marek230482 napisał/a:
Stwierdzenie że mocy nigdy nie brakuje w kredensie o masie 3,5t brzmi dla mnie śmiesznie

Myślę , że się mylisz. :-P
W poprzednim kamperze zmieniłem mapę silnika. Moc się zwiększyła o 20 koni i przyjemność z jazdy była o wiele bardziej satysfakcjonująca. Jadąc np. do Włoch górki robiłem na piątym , a nie na 4 lub 3 biegu.
Wiadomo da się rade jak było by mniej koni , ale uciecha z jazdy też mniejsza , a i taka jazda umęczy kierowcę.
:spoko
_________________
Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***