Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Mikro dziurki na poszyciu zewnętrznym. Jak to naprawić?
Autor Wiadomość
Robert K. 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016
Piwa: 4/2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2020-09-16, 09:49   Mikro dziurki na poszyciu zewnętrznym. Jak to naprawić?

Witam.
Panowie w kilku miejscach dostrzegłem takie maciupińkie kropeczki na poszyciu zewnętrznym ( blacha aluminium nie rybia łuska).
Mam pytanie. Jak to naprawić?
To niewielkie obszary (15cm2), ale wkurza mnie to.
Za podpowiedzi serdecznie dziękuję.
_________________
Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2020-09-16, 11:22   

Naprawiałem to na przyczepie na blasze z łuska i płaskiej bez łuski. Miałem ułatwione zadanie bo bebeszyłem blachy przy remoncie - robiłem to od wewnętrznej strony oczyszczając i klejąc cienka blaszkę alu na sika 221 a zewnętrzna powierzchnia była tylko lekko lakierowana zaprawką - zdawało to egzamin przez kilka lat dalej nie wiem bo buda poszła do ludzi. Podobnie łatałem większe 2 dziurki co gałązka przekłuła - tez skutek pozytywny
Jeśli chcesz od zewnątrz raczej byłbym sceptyczny co do długotrwałego pozytywnego skutku ale można próbować myślę skoro to płaska blacha bez łuski to po aucianemu jakaś szpachlówka epoksyd i 2x lakierowanie - przygotowanie powierzchni przez oczyszczenie odpylenie odtłuszczenie oczywiście jest konieczne w obu wersjach
_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marek230482 
stary wyga


Twój sprzęt: Transit VII Challenger
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 22 Sty 2020
Piwa: 11/1
Skąd: Strzelin
Wysłany: 2020-09-16, 12:54   

Też takich kilka znalazłem na poszyciu. Dałem małe kropeczki sikalastomer (w lutym) wciskając w te dziurki i do tej pory mają się dobrze. Są niezauważalnie małe i szczelne. Sikalastomer nie zasycha na amen więc jestem spokojny.
_________________
Dethleffs Nomad->Transit IV Pilote -> Transit VII Challenger
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2020-09-16, 13:37   

Przy szpileczkach nie trenowałem tego sposobu, Robiłem tak ale na łusce i 221 przy dziurkach rzędu minimum 2 mm - dawało powodzenie jak zdejmowałem później takie blachy było to jak mały nicik jakby obustronnie zanitowany tworzyła się główka od wewnętrznej i było szczelne na płaskiej jeśli zależałoby na estetyce trzeba by jakoś zgubić zewnętrzna główkę takiego klejowego nicika :)
_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Robert K. 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016
Piwa: 4/2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2020-09-16, 15:52   

smok_wawelski,
Tak. To profeska. Tylko ja dla tych paru dziurek musiałbym wyrwać całą łazienkę. :gwm a nie wiem czy warto. Tam na razie twardo i sucho.
Dzieki. :pifko
_________________
Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Robert K. 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016
Piwa: 4/2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2020-09-16, 15:54   

marek230482,
A Twój pomysł podoba mi się.. tylko powiedz pozniej to malowałeś jakoś czy zostawiłeś?
_________________
Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2020-09-16, 16:05   

Piszesz "w kilku miejscach" wiem gdzie masz to zlokalizowane może niekoniecznie pruć a na pewno już nie środek - może wystarczy puścić listwę i zdjąć tylko tę blachę zewnętrzna na której to występuje - to nie byłoby nieskomplikowane trzeba by oblookac gdzie te dziurki i jak zdemontować płat blachy poszycia zewnętrznego - ja nie prułem wnętrza demontowałem jedynie blachy poszycia zewn.
Tak czy inaczej zrobić trzeba jak najszybciej każdy sposób czy Marka czy to mój czy inny - każdy dający efekt sposób jest dobry - piszesz na razie twardo i sucho - jak będzie miękko i mokro to już będzie późno i możne się stolarka kłaniać robotą ze szkieletem. Naprawdę warto to zrobić jak najwcześniej - wiedząc o tych dziurkach i nie zrobić sorry nie chcę urazić ale byłoby to mocno nierozsądne - więc dobrze że drążysz temat - działaj - powodzenia :)
_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Robert K. 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016
Piwa: 4/2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2020-09-16, 16:58   

smok_wawelski,
Krzysiek.
Tak oczywiście. Dlatego wypytuje i zastanawiam się. Miejsca są dwa. Jedno to drzwi wejściowe, tym się nie martwię bo nawet gdybym miał je pruć to nie jest to kamper. Ale to drugie to mnie irytuje i musze to zrobić i to przed zimą. To jest pod otworem do kota. To jest jakieś ostatnie 10 cm do końca blachy od góry patrząc. Wilgoci tam jeszcze nie ma bo to poniżej podłogi. Ale zrobić to musze. I teraz czy pruć od zewnątrz blachę i zrobić wstawkę? Czy może na to pokombinować z włóknem szklanym lub czymś innym.
Może ktoś juz miał ten problem. A blacha nie rybia łuska tylko taka drobniutko perforowana.
Pozdr.
_________________
Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2020-09-16, 17:33   

Ale fajnie :haha:

Jeden drugiego pociesza i jakieś bzdury wypisuje .Blacha czy to łuska czy fala jest na wykończeniu .Korozja

Cały środek wywalić .Uzupełnić listwy drewniane i mata + żywica

Albo sprzedaż :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Robert K. 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016
Piwa: 4/2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2020-09-16, 18:54   

andi at,
A Ty to potrafisz człowieka pocieszyć i na duchu podtrzymać. :hello
Sprawdzałem od środka wilgotnościomierzem i jest ok. A ze blacha na tym kawałku do doopy to wiem. Mata + żywica, to mnie interesuje. Robiłeś coś takiego?
Pozdr.
_________________
Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wojciechu 
Kombatant


Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 20 Wrz 2013
Piwa: 159/151
Skąd: Zgierz
Wysłany: 2020-09-16, 20:12   

To co opiszę to "druciarstwo" - ale ? - słyszałem od gościa, że ratował złoma podklejając spód z mikro dziurkami blachami puszek po piwie. Może to bajdurzenie, a może jakiś pomysł za małą kasę - do przemyślenia. ;)
_________________
prof-os

Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wlodo 
weteran


Nazwa załogi: wlodo
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Sie 2014
Piwa: 67/68
Skąd: Witaszyce
Wysłany: 2020-09-16, 21:09   

andi at, A ty robiłeś taką naprawę ? kleiłeś żywicę z matą do blachy alu. że takie rady innym dajesz ?
_________________
Moja budowa: http://www.camperteam.pl/...der=asc&start=0
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Robert K. 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016
Piwa: 4/2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2020-09-16, 22:50   

wlodo napisał/a:
andi at, A ty robiłeś taką naprawę ? kleiłeś żywicę z matą do blachy alu. że takie rady innym dajesz ?


Dziękuje. :brawo:
_________________
Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Robert K. 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Citroen c25
Nazwa załogi: Robert - Teresa odeszła z Tekilą.
Dołączył: 16 Lis 2016
Piwa: 4/2
Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2020-09-16, 22:56   

Panowie,
Nie chce tu rozpętywać gównoburzy, tylko zasięgam porady mądrzejszych od siebie. Nie chce również druciarstwa, chciałbym zrobić porządnie. Ale tez nie chce rujnować wnętrza kampera dla kilku 1-2 mm dziurek, zwłaszcza że tak jak wspominałem od środka wbiłem wilgotnościomierz i jest ok.
To tylko burza mózgów i doświadczeń grupy.
Dziękuje bardzo.
_________________
Ludzie głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2020-09-17, 00:11   

Dobra - niech tam będę druciarz :) robiłem też na puszce po browarze co prawda nie dużą powierzchnię a dziury po kolizji z gałązka wbrew pozorom to niezła blaszka i prawie zawsze jest pod ręką a pozyskanie tej blachy sprawia przyjemność pozyskującemu :pifko - żyło to druciarstwo długo i szczęśliwie u mnie na przyczepie :) - Tak poważnie nie widzę powodów aby podklejenie kupną blachą alu było nazywane rozwiązaniem systemowym a blacha z puszki po browcu druciarstwem :)
andi at napisał/a:
Jeden drugiego pociesza i jakieś bzdury wypisuje .Blacha czy to łuska czy fala jest na wykończeniu .Korozja
Jasnowidz :ok - oczywiście symptomy mogą na to wskazywać i należy przejrzeć całe poszycie ale równie dobrze może to być miejscowe po przetarciach lakieru - diagnozy bez oględzin są zawsze obarczone prawdopodobieństwem błędu
I czemu do ludzi i wsadzać kogoś na minę - jeśli auto dobre nawet wymiana całej blachy to tak naprawdę więcej roboty niż kasy - to przecież nie jest pojazd pancerny a m2 0,5 to ok 30zł a 0,8 40zł ile tego jest na kamperku nie hektary przecież a i kempingowych szrociarzy trochę jest i oferują blachy i gładkie i skórkę pomarańczy która nawiasem w sklepie też dostanie i łuski wszelkiej maści choćby u Marcina w Grzebowilku
Fakt dojdzie malowanie ale w sumie to też idzie ogarnąć samemu niskobudżetowo :)

Matą i żywica robiłem - co prawda nie kempingowe a w autach - to znany sposób i stosowany aby z powodzeniem np przy niewielkich dziurach w progu - robota prosta, dobrze zrobione i zabezpieczone sprawdza się na jakiś czas nie wiem jak spisze się na alu chodzi mi o sklejenie i dalsza prace oraz rozszerzalność cieplną czy nie odlezie - tu nie pomogę nie mam niestety doświadczeń
_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***