Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
ogień woda gaz
Autor Wiadomość
Comsio 
Kombatant
weteran cepek

Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 18 Lut 2013
Piwa: 85/405
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2021-02-09, 20:30   

U mnie marjan zajmuje się gryzoniami :mikolaj
Ostatnio załatwił myszkę :mikolaj buszowała w garażowym styropianie.👍

Mogą narobić bałaganu, 👎

Miałem kiedyś w ciężarówce,nie dała spać 👎
W Dover na rentgen pojechałem, i ją ubiłem.😁
_________________
Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 442/327
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2021-02-10, 10:58   

Kuny domowe bo o nich mowa to wielkie szkodniki. Walczyłem w domu z jedną sprytną i bezczelną przez wiele miesięcy. Pokonał ją dopiero prąd. Znaczy elektryzator czyli pastuch elektryczny montowany na pasie podrynnowym domu. Natomiast z pod maski kampera prądem chyba nie da się przepędzić :gwm
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darek 61 
Kombatant


Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Mar 2009
Piwa: 146/103
Skąd: Poznań
Wysłany: 2021-02-10, 11:13   

Takie gryzonie są na pewno groźne,sam kiedyś się o tym przekonałem gdy w dwumiesięcznym aucie coś poszarpało nam wygłuszenie maski.Chyba w kamperach dochodzi jeszcze jeden poważny czynnik,starość.Ten który się spalił zapewne podchodził pod trzydziestkę.Mogły być tam przetarcia izolacji,lub po prostu skruszała.Zapewne nigdy się nie dowiemy co było przyczyną.
Inną sprawą są gaśnice,jaką mamy,a jaka powinna być by w ogóle próbować coś robić.Ja mam dwie ,jedną starą halonową,chyba 2 kg.Mam nadzieję że sprawna i jedną kilówkę obowiązkową z przeglądem.Oby nigdy się nie przydały.Inna sprawa gdzie są schowane.A jak u was z gaśnicami?Szkoda że żaden producent zabudowy nie zorganizował przy drzwiach odpowiedniego miejsca tylko na gaśnice,zawsze jest z tym problem.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
smok_wawelski 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 25 Kwi 2019
Piwa: 122/77
Skąd: Kraków-przedmieścia
Wysłany: 2021-02-10, 17:32   

A propos kun i gaśnic - zacytuję siebie - napisałem to w necie 31-07-2017
Cytat:
Czy gaśnica 1kg w aucie ma sens ? Czy masz gaśnicę w domu ?
Jeśli myślisz że auto da się ugasić 1kg gaśnicą proszkową - jesteś w błędzie - czyli jak wczoraj bawiłem się w strażaka.
To miał być spokojny niedzielny wieczór ale serial "JRG w akcji" puszczono u nas nieco wcześniej niż zwykle bo parę minut przed 20-tą.
Pod moją chałupą stała już chwilę Honda kumpla - miała jechać na Rajd Żubrów kumpel podładował akumulatorek odpalił, byłem w garażu słyszę Hondzina czka a kumpel psioczy że chyba kuna przegryzła przewody - nagle wrzask "Krzysiek dawaj gaśnicę !!!!"
Ostro było - gaśnica poszła jedna w komorę silnika, druga w komorę silnika - mało, widząc cieknące paliwo po betonie w kierunku tyłu auta pod bak szybka decyzja - trzecia gaśnica poszła pod auto - stłamsiłem ale w głowie już było że jakbym nie stłamsił to drę się i odskakujemy dając się autu spalić - zagrożenie wybuchu baku było spore. Doleciał kumpel z 4-tą gaśnicą dogasił komorę silnika
Sąsiedzi też wykazali przytomność umysłu - woda z 2 węży szła na stojące tuż obok kilkunastometrowe świerki - suche gałązki już trzeszczały i zaczynały się palić. Odcięcie akumulatora i dogaszenie drzew było już ostatnią czynnością.
Podjechały w tym momencie 4 wozy bojowe straży pożarnej ale chłopaki nie mieli już co robić - oblecieli tylko kamerką termowizyjną posprawdzali też auto, co prawda propozycji roboty w straży nie dostaliśmy ale szczerze pogratulowali nam akcji :)
Jutro kupuję do auta minimum 2kg koszt ok pół stówki, a do chałupy 6kg - koszt gaśnicy 6kg poniżej 100zł - pomyślcie czy nie warto mieć jej w domu - oby się nie przydała ale niech sobie tak jest na wszelki wypadek

To nawet nie pożar auta był groźny ale zagrożenie jego otoczenia - dom sąsiada mniej niż 10m, mój dom ok 10-12m, przyczepa kempingowa podobna odległośc no i te drzewa nad Hondziną oraz czerwona Renata która nie chciała dać się ewakuowac.
Dziś u mnie jeżdżą w obu autach 2kg a w garażu wisi 6kg
Hondzina niestety nie pojechała na Żubry 2017 a sekcja zwłok wykazała nagdryzione przewody paliwowe oraz przewody zapłonowe blisko aparatu zapłonowego i trochę kromek chleba naznoszonego w rożne miejsca komory silnika a tę skąd innąd uroczą koleżanke z ostrymi ząbkami wielokrotnie widywaliśmy noca na ogrodzie - ubic nie szło to niestety była ta chroniona, na pułapki była za cwana - chyba jednak na szczęście lubiła tylko wysokooktanową benzynkę bo 2 stojących na tym samym podwórku klekotów do dziś się nie chwyciła

01.jpg
Plik ściągnięto 6 raz(y) 282,12 KB

02.jpg
Plik ściągnięto 2 raz(y) 290,51 KB

03.jpg
Plik ściągnięto 4 raz(y) 268,8 KB

04.jpg
Plik ściągnięto 3 raz(y) 267,44 KB

05.jpg
Next day
Plik ściągnięto 4 raz(y) 330,27 KB

_________________
O najlepszym towarzystwie mówi się, że rozmowa w nim poucza, a milczenie kształci.
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom.
Ostatnio zmieniony przez smok_wawelski 2021-02-10, 17:53, w całości zmieniany 3 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 442/327
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2021-02-10, 17:43   

W kamperze mam dwie 2kg.gaśnice i w garażu domu dużą na ścianie. Nigdy nie chciałbym używać :chacha2
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darek 61 
Kombatant


Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 08 Mar 2009
Piwa: 146/103
Skąd: Poznań
Wysłany: 2021-02-10, 19:36   

Tak po prawdzie, jak nie zacznie działać w kilka sekund po zapaleniu to już sans nie ma, choćby było czym.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 127/2
Skąd: ZDR
Wysłany: 2021-02-11, 00:12   

mam i polecam choć nie życzę użytkowania, gaśnice śniegowe. 2 kilówki. Proszkowe nie mają do nich najmniejszego startu.
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
aviator 
zaawansowany


Twój sprzęt: Pilote Explorateur G743 XLC
Nazwa załogi: Ania i Tomek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 15 Sie 2017
Piwa: 20/99
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2021-02-11, 18:24   

Odchodząc od dyskusji o gaśnicach... czyli co? Zimowanie kampera w garażu stale podłączonego pod 230v jest gorsze niż odcięcie go od pradu ale to i tak jest gorsze niż pozbawienie go akumulatorów? To jak w końcu bezpiecznie zimować kampera, bo coś widzę, że już drugą zimę igram z losem...
Do tej pory o tym nie myślałem, nie narzekałem: kamper suchy, aku naładowane, antykuna popiskuje, wydawałoby się sposób na zimowanie idealny.... do pełni szczęścia brakowałoby tylko aby satelita co jakiś czas złapała sama sygnał i zaktualizowała uprawnienia cyfry+ .... a tu pożar, ogień ... :gwm
_________________
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***