Przesunięty przez: Jerzy 2007-12-13, 13:42 |
Truma bojler - awaria |
Autor |
Wiadomość |
suvis
początkujący forumowicz
Dołączył: 16 Sty 2011 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2021-05-04, 10:21
|
|
|
zastanawiam się nad tym ale:
- instalacja 50mbar w aucie
(myślę że lodówka, piec 3002, i kuchenka bez problemu będą hulać na 30mbar) nie chce mi się wymieniać dysz w każdym z nich
- szukam nowej traumy i nigdzie nie ma od ręki a chcę ruszyć z dzieciakami na parę dni w najbliższym czasie |
|
|
|
|
EwaMarek
Kombatant Marek
Twój sprzęt: Kamper PLA na Fiacie i budka LMC
Nazwa załogi: Marek, Ewa, córki Wiktoria i Gabriela
Pomógł: 6 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Piwa: 25/13 Skąd: Czołowo / Koło
|
Wysłany: 2021-05-04, 10:36
|
|
|
Musisz sprawdzić bo jak kiedyś miałem grila na 50 bar a a aucie 30 to nie za bardzo szło... |
_________________ Pozdrawiam
Marek
Moje kampery
BURSTNER 90r, 91r, CHAUSSON 2008 i kempingi Hobby 90r, Dethleffs 2002r
Aktualnie kamper PLA 2014 kemping LMC 770 2010r |
|
|
|
|
suvis
początkujący forumowicz
Dołączył: 16 Sty 2011 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2021-05-04, 11:28
|
|
|
w razie czego są reduktory z 50mbar na 30mbar które wstawia się przed urządzenie odbiorcze .. zawsze dodatkowy szpej w aucie i koszt niewiele niższy od kosztu np. nowego elektrozaworu.
będę zmuszony do remontu mojego kotła (przy okazji wymienię rurkę gazową od rozdzielacza bo jest skorodowana)
chyba że trafi się gdzieś od ręki nowa trauma B10
szukam ale u sprzedawców (poza prywatnymi) nie mogę znaleźć (potrzebuję czegoś pewnego)
jeszcze jedno pytanie czy truma B10 30 mbar różni się czymś od 50ki oprócz dyszy i bezpiecznika na płytce (głownie mi chodzi o elektronikę) ? |
|
|
|
|
|
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...
Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 78/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2021-05-08, 00:55
|
|
|
suvis napisał/a: |
zmierzyłem rezystancję cewki i pomiary pomiędzy pinem 9 a 10 - 320 ohm
pomiędzy pinem 4 a 9-10 nie ma żadnej rezystancji. pomiędzy pinem 5 a 9 lub 10 wartość ok 500 kohm
przykładając bezpośrednio napięcie między pin 4 a 9 nic się nie dzieje, pomiędzy 5 a 9 zaskoczył elektrozawór ale po ponownym przyłożeniu napięcia już nie chce.
Czy cewka jest do wymiany ? |
Suvis ... zacznijmy od tego że złącze jest 12 pinowe a ty numerujesz kabelki. Błąd.
Cewka elektrozaworu ma masę podłaczoną do pinu 10 - to jest trzeci od prawej strony, obwód otwierający jest czerwony przwów na pinie 11 - drugi z prawej, obwód podtrzymujący jest na pinie 12ym, zielony przewód pierwszy z prawej.
Rezystancja między 10 a 12 - 330Ohm (320 ok)
rezystancja między 10 a 11 - 9 ohm.
sprawdź jeszcze czy jest przejście między pinem 6 a 10 - to jest bezpiecznik termiczny (żółte kabelki).
Tutaj w BIII wg czeskiej teorii bezpiecznik termiczny rozłącza masę cewki elektrozaworu a nie całą elektronikę...
Napięcie bezpośrednio na cewkę otwierającą można przyłożyć i trzymać dość długo. Będzie się grzać ale się nie spali od razu. na pewno nie jest to kilka sekund i kaputt.
Gorzej jak przykładałeś napięcie na wtyku włożonym w płytkę - no to się mogło już zadziać coś z elektroniką.
kabelkiTruma.jpg
|
|
Plik ściągnięto 3 raz(y) 124,23 KB |
|
_________________ Pozdrawiam, maszakow
|
|
|
|
|
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...
Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 78/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2021-05-08, 00:57
|
|
|
EwaMarek napisał/a: | Musisz sprawdzić bo jak kiedyś miałem grila na 50 bar a a aucie 30 to nie za bardzo szło... |
grill na 50 bar.... no to masz bracie wydmuch... |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
|
|
|
|
|
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...
Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 78/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2021-05-08, 01:04
|
|
|
suvis napisał/a: |
czerwona lampka po paru sekundach (piecyk odpala i po chwili gaśnie sygnalizując czerwoną diodą)
|
przez co rozumiesz odpalenie ?
1. Zapala się palnik ale gaśnie po kilku sekundach ?
2. Zapala się palnika ale jak przestaje chodziś iskrownik to wszystko gaśnie ?
3 słyszysz stuk i iskrownik ale nic się nie zapala i wtedy czerwona lampka???
Ad.1 jak płomień się pojawia to cewka jest dobra ale masz problem z elektrodą jonizacyjną ... czyli czujką płomienia.
ad.2 problem zwzlgędnie z cewką lub z elektroniką obwód 330 ohm nie pracuje albo nie ma napięcia na podtrzymanie.
Ad.3 Cewka... raczej nie ale dopływ gazu... |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
|
|
|
|
|
EwaMarek
Kombatant Marek
Twój sprzęt: Kamper PLA na Fiacie i budka LMC
Nazwa załogi: Marek, Ewa, córki Wiktoria i Gabriela
Pomógł: 6 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Piwa: 25/13 Skąd: Czołowo / Koło
|
Wysłany: 2021-05-10, 15:47
|
|
|
maszakow, ostatnio odpaliłem stary gril gazowy. Miałem reduktor na 30 bar - palił ale jakoś kiepsko. Dopiero jaz dałem reduktor na 50 bar to dał swoją moc. Tabliczka jest nie czytelna ale chyba jest tam 50 bar. Lepiej nie podłączaj urządzeń na 30 Bar jak masz instalacje 50 bar |
_________________ Pozdrawiam
Marek
Moje kampery
BURSTNER 90r, 91r, CHAUSSON 2008 i kempingi Hobby 90r, Dethleffs 2002r
Aktualnie kamper PLA 2014 kemping LMC 770 2010r |
|
|
|
|
rastuch
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ford Transit Hymermobil 1983r
Dołączył: 17 Lis 2020 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2021-05-12, 14:22
|
|
|
Przysiadłem znów do mojej płytki. Wymieniłem układ uA741cp, sprawdziłem wszystkie diody znajdujące się w jego rejonie oraz tranzystor - wszystko sprawne. Sprawdziłem dwa tranzystory znajdujące się po drugiej stronie płytki - przy tym dużym, scalaku - sprawne. Podłączyłem wszystko i lipa - tak jak było tak jest. Elektrozawór się załącza a iskry brak - wciąż syczenie/buczenie. Sprawdziłem dokładnie o co chodzi z tym buczeniem i skąd się wydobywa. Teraz jest z przekaźnika 5V. Być może wcześniej też tak było a moja diagnoza była błędna? W każdym razie łapiąc przekaźnik palcami słychać jak brzęczenie nie jako przycicha. Pomyślałem, że wina przekaźnik i wymieniłem na nowy - bez zmian. Na tą chwile brak pomysłów co do dalszej diagnozy. Może któryś z rezystorów jest padnięty choc wizualnie żaden nie wykazuje uszkodzenia. Nie wiem. |
|
|
|
|
robba
weteran
Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu
Pomógł: 11 razy Dołączył: 18 Paź 2015 Piwa: 90/174 Skąd: Nicelea
|
Wysłany: 2021-05-12, 23:33
|
|
|
rastuch napisał/a: | .... Na tą chwile brak pomysłów co do dalszej diagnozy. Może któryś z rezystorów jest padnięty choc wizualnie żaden nie wykazuje uszkodzenia. Nie wiem. |
może sprawdz czy na cewce przekażnika jest pełne napięcie zasilające, najlepszy byłby
multimetr wskazówkowy lub oscyloskop (czy jakieś impulsy na przekażnik nie lecą zamiast zasilania)
Ewentualnie możesz przekażnik zasilić z zasilacza lub baterii jego napięciem pracy (poza układem).
Jak zadziała to coś z włączaniem przekażnika - tranzystor sterujący lub scalak...
wtedy musisz sprawdzać dalej na nóżce scalaka co wyskakuje.... |
_________________ .
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość*** |
|
|
|
|
|
Janusszr
Kombatant
Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 76/80 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2021-05-14, 22:00
|
|
|
Moja Truma 4002 ma takie objawy:
Nie startuje silnik dmuchawy palnika. Jak wirnik ruszę ręką, to pracuje. Tak jakby kondensator rozruchowy był uszkodzony. Ciekawe rzeczy się dzieją. Jak silnik z pomocą ręki wystartuje, to palnik odpala. Odpala jednak tylko wtedy gdy dmuchawa bierze lewe powietrze, tzn, wtedy kiedy dmuchawa nie jest przykręcona i ciągnie dodatkowe powietrze bokiem, nie przez rurę.Rura jest drożna. Jak dmuchawę przycisnę ręką do obudowy, to palnik gaśnie.
Podejrzewam, że dmuchawa jak już pracuje, to nie osiąga odpowiednich obrotów i dlatego jak palnik dostanie lewgo powietrza to odpala.
Problem jest z zakupem nowej dmuchawy. Nigdzie nie mogę znaleźć. |
_________________ Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały. |
|
|
|
|
|
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...
Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 78/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2021-05-14, 23:46
|
|
|
EwaMarek, nie bar tylko milibar . jakieś 1000x różnicy. |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
|
Ostatnio zmieniony przez maszakow 2021-05-14, 23:59, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...
Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 78/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2021-05-14, 23:55
|
|
|
rastuch napisał/a: | Przysiadłem znów do mojej płytki. Wymieniłem układ uA741cp, sprawdziłem wszystkie diody znajdujące się w jego rejonie oraz tranzystor - wszystko sprawne. Sprawdziłem dwa tranzystory znajdujące się po drugiej stronie płytki - przy tym dużym, scalaku - sprawne. Podłączyłem wszystko i lipa - tak jak było tak jest. Elektrozawór się załącza a iskry brak - wciąż syczenie/buczenie. Sprawdziłem dokładnie o co chodzi z tym buczeniem i skąd się wydobywa. Teraz jest z przekaźnika 5V. Być może wcześniej też tak było a moja diagnoza była błędna? W każdym razie łapiąc przekaźnik palcami słychać jak brzęczenie nie jako przycicha. Pomyślałem, że wina przekaźnik i wymieniłem na nowy - bez zmian. Na tą chwile brak pomysłów co do dalszej diagnozy. Może któryś z rezystorów jest padnięty choc wizualnie żaden nie wykazuje uszkodzenia. Nie wiem. |
a kondensatory masz posprawdzane ? |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
|
|
|
|
|
Janusszr
Kombatant
Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 76/80 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2021-05-15, 08:14
|
|
|
Bez kondensatora rozruchowego trudno uruchomić silnik. Czy mimo to po uruchomieniu kondensator ma wpływ na moc silnika, czy to już jest bez znaczenia?
PS. Czytam na google, że silnik DC nie potrzebują kondensatorów. Czy bezszczotkowe również? |
_________________ Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały. |
|
|
|
|
|
Monter
stary wyga www.dem.yt
Twój sprzęt: Ducato II '96 Hymer Swing C544 alkowa
Pomógł: 5 razy Dołączył: 21 Paź 2020 Piwa: 31/26 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2021-05-15, 10:12
|
|
|
Bezszczotkowe mają w środku mini-przetwornicę sterującą cewkami wewnątrz by opierając się na polu z magnesów stałych wprawić wirnik w ruch. Coś tam zawsze może się zepsuć, aczkolwiek zwykle odkleja się magnes w bezszczotkowych albo ogólnie wada tkwi w łożyskowaniu wirnika - jeśli ciężko się obraca to niezależnie od rodzaju napędu może być problem z rozruchem/pracą. W szczotkowych oczywiście oprócz łożyskowania kończą się szczotki. Twój kręci się lekko?
Patrząc na to silnik zdecydowanie jest szczotkowy (o ile to ten) |
_________________ Nasza strona podróżniczo-kamperowa: https://dem.yt
Możesz też postawić nam wirtualną kawę :-)
|
|
|
|
|
Janusszr
Kombatant
Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 76/80 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2021-05-15, 10:17
|
|
|
Na ebayu znalazłem taki jak mój.
https://www.ebay.com/itm/...GEAAOSwRkhe4MyQ |
_________________ Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały. |
|
|
|
|
|