[Kazik II]

Częsta i jakże irytująca przypadłość w starym Ducato (jak również J5 i C25), czyli jęcząco - skrzypiący pedał sprzęgła, co bardziej nerwowych (w tym i mnie) doprowadzający do tzw. szewskiej pasji. Moja heroiczna walka z tym wrednym zjawiskiem przebiegała następująco: wymiana linki sprzęgła, demontaż osi pedałów - wyczyszczenie i przesmarowanie, dokładanie rozmaitych plastikowych podkładek,tulejek itp. wynalazków, na końcu desperacka próba zamontowania specjalnej rolki pod linką - wszystkie te zmagania zakończyły się totalną klapą Pedał szydził sobie ze mnie radosnym iiiiiyy - yyyiiiii. Kiedy już czarna rozpacz podsuwała najczarniejsze myśli ( ) doznałem olśnienia niczym walnięty newtonowskim jabłkiem : zdjąłem ucho końcówki linki z zaczepu na pedale, nasmarowałem smarem grafitowym i jak ręką odjął! Wypróbowałem na innym aucie - to samo! Już tydzień i p...ny pedał siedzi cicho! Jeśli wytrzyma miesiąc to chyba to opatentuję.

[airgaston]

Wielki szacun.
Postawiłem Ci piwo, bo ja z tym walcze od dawna. Teraz juz mam cicho. Dzięki za podpowiedź.

[f68]

trzeba smarować trzeba smarować panowie

[airgaston]

Smaruje, smaruje od wczoraj w 3city. Przy takiej pogodzie na Skwerze Kosciuszki bym splesnial. Dzisiaj w Redzie to przynajmniej juz swieci slonce.

[Ariel.W]

Kazik II, Jesteś wielki kolego ja od 9 lat się męczę z tym jęczeniem wreszcie będzie spokój.

[Wojciechu]

Sposób na skrzypiący pedał sprzęgła - ta przypadłość jeździ ze mną trzy sezony. Skrzypi - jak się rozgrzeje silnik. Próbowałem wielu sposobów - bez rezultatu. W minione wakacje stałem przez kilka dni z gościem z serisu Iveco - powiedział, że kiedyś w drodze sprzegło padnie. Nie żeby mi było do tego śpiesznie ale wtedy sprawa zostanie załatwiona.

[Cyryl]

panowie, w naszym wieku to mogą być trzeszące kolana.