[Rada Sarka]

Dzień dobry

Szanowni koledzy i koleżanki mam problem z trumą i proszę o pomoc.

Trumą działała poprawnie natomiast z dnia na dzień nie grzeje wody

Światełko świeci się na zielono lecz nie słychać charakterystcznego cykania.

Dodam że kuchnia działa oraz ogrzewanie również .

Proszę szanowne grono o jakąś podpowiedź co może być przyczyną braku działania trumy

pozdrawiam

Radka

[LukF]

Nie wiemy jaki masz model Trumy?
Kiedyś miałem zepsute pokrętło zdalnego sterowania i Truma nie działała. W Trumie z lat 2000-2010 ze sterowaniem zwykłym bez wyświetlacza.

Przyczyny mogą też być całkiem inne. Nie wiem czy bez serwisu się obędzie.

[WaldekR]

Może masz wylot spalin przytkany. Mi kiedyś na parkingu tak zrobili dowcipnisie.

[Camper Diem]

Z tego co piszesz to chyba masz osobne ogrzewanie i osobny bojler?

[Jendrinho]

Cześć podpinam się pod temat żeby nie zakładać nowego.

Dosłownie jeszcze kilka tygodni temu nie miałem żadnych problemów z bojlerem Truma, a a od niedawna takie objawy: zarówno przy włączeniu na 50 stopni lub 70 stopni grzania wody próbuje odpalić się iskrownik który działa słychać takie typowo zapłonowe puknięcie i no właśnie po chwili bojler się wyłącza automatycznie.

Wcześniej nie miałem takich objawów czy ktoś z kolegów szanownych może napisać z czego to może wynikać? Dodam że niedawno zmieniłem oryginalną budkę gazową finska na polska, ale teoretycznie jak mnie zapewniono to jest ten sam adapter to samo ciśnienie gazu i taki sam propan butan bo to standardowe wszedzie, nawet przejściówki nie trzeba było. Czy to możliwe żeby ciśnienie gazu albo mieszanka była dla bojlera niewłaściwa?

A jeżeli to podetkany przewód spalinowy od bojlera czyli ta gruba rura to jak się do niej dostać i ją sprawdzić czy nie jest gdzieś podetkana albo nie zebrały się jakieś śmieci lub pająki nie założyły gniazda?

Wielkie dzieki! Sprawa pilna w miare, bo wyjazd za pasem, a nagle brak cieplej wody :/

P.S. wykluczam jakąś usterkę bo po pierwsze dwukrotnie sprawdzałem bojler i w ciągu ostatnich 6-8 tygodni działał bez zarzutu a po drugie nie wydarzyło się od tego czasu nic co by mogło sprawić że się coś miało zepsuć nagle bez powodu.