 |
|
Chętni na objazd Europy w 2019 roku |
Autor |
Wiadomość |
izola
Kombatant
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 10 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 163/143 Skąd: Westfalia
|
Wysłany: 2022-12-12, 20:48
|
|
|
waldemard napisał/a: | Witam i zgadzam się z Izolą |
Dzis muszę zrewidowacć moją wypowiedz z maja 2019...
To była taka różowa teoria w temacie, może chęć by tak było dobrze.
Dziś po 4,5 latach samotnego kamperowania , jestem pewna tego że wolę moje solo podróże.
Bo:
W drodze spotykam i rozmawiam z różnymi ludźmi, i to bez żadnych zobowiązań.
Cenię sobie moją samodzielność i spokój - coraz bardziej
Z mojego doświadczenia jak obserwuję grupowe wyjazdy, to na ogół powodem tworzenia grup i konvoi, widzę że nie zawsze w tym jest chęć by mieć towarzystwo ale z obawy przed swoimi lękami i deficytami!
Jest to też określane tym: " To będzie nam raźniej " Ta "raźność" odpala ale bardzo często w złym kierunku
Tak to widzę na dzień dzisiejszy. Fajnie by było poczytać o własnych szczerych doświadczeniach jadących grupowo - jak to się udaje ? |
_________________ http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640 |
|
|
|
 |
Janusszr
Kombatant
Twój sprzęt: Hobby T600 GFLC
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 59/66 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2022-12-12, 21:26
|
|
|
izola napisał/a: |
Fajnie by było poczytać o własnych szczerych doświadczeniach jadących grupowo - jak to się udaje ? |
Na opisy z udanych wyjazdów grupowych można liczyć.
Opisów wyjazdów grupowych mniej udanych, z wiadomych względów, raczej nie będzie. |
_________________ Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały. |
|
|
|
 |
gryz3k
Kombatant

Twój sprzęt: Hymer Eriba B514 Sl
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 6 razy Dołączył: 06 Wrz 2010 Piwa: 490/269 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2022-12-13, 11:07
|
|
|
Z mojego ponad 30 letniego doświadczenia w podróżowaniu wynika, że najlepiej udają się wyjazdy w towarzystwie przyjaciół czyli ludzi z którymi się znamy i lubimy. Poszukiwanie kompanów do wspólnych wyjazdów np w internecie wynika właśnie z tego o czym pisze Izola.
My podróżujemy zwykle sami i wtedy poznajemy wiele osób z którymi spędzamy jakąś część podróży lub z zaprzyjaźnionymi osobami.
Umawianie się na wspólne wyjazdy z osobami, z którymi łączy nas tylko posiadanie kampera jest ryzykowne. Kluczem do sukcesu jest brak wzajemnych zobowiązań tzn zwyczajnie jedziemy razem w tą samą stronę ale bez ciśnienia na wspólny powrót. |
|
|
|
 |
Cyryl
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 288/10 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2022-12-13, 12:33
|
|
|
kupiłem kampera dlatego, żeby jeździć tam gdzie chcemy, spełniać nasz zachcianki, nasze a nie innych.
turystyka kamperawa pozwala nam również na rozbijanie się z dala od ludzi.
i teraz biorąc udział w grupowym wyjeździe musielibyśmy rezygnować z części swoich upodobań, na rzecz innych podporządkowując się grupie, ale czy nas na to stać.
w słusznym wieku każdy wyjazd może być ostatnim i nie możemy powiedzieć: to zwiedzimy podczas następnego wyjazdy, bo tego następnego razu może nie być.
na wyjeździe ponad 3 dni przyjaciele mogą przestać być przyjaciółmi.
oczywiście każdy postępuje jak uważa, ale jak wspomniałem nas na wyjazdy grupowe nie stać. |
_________________
 |
|
|
|
 |
SalutElla
zaawansowany
Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 03 Cze 2014 Piwa: 206/21 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2022-12-13, 20:16
|
|
|
Moje doświadczenia są zupełnie inne, tzn. od kilku lat jeździliśmy na wakacje 3-4 tygodniowe, najpierw w 2 załogi, potem w 3 lub 4, a w tym roku byliśmy 4 tygodnie w Turcji w 5 załóg. I było super, bo jak ktoś chciał gdzieś dłużej zostać to zostawał, inni jechali dalej, a potem spotykaliśmy się znowu za 1 lub 2 dni, ale takich rozstań było tylko 2 lub 3. A były takie atrakcje, których przeżywanie w grupie było zupełnie wyjątkowym wrażeniem, zabawą. Oczywiście warunkiem powodzenia takiej wyprawy jest udział ludzi, którzy się dobrze znają i lubią. I tak jest w naszym przypadku, co więcej ten wyjazd nie popsuł naszych relacji. Ja akurat lubię podróżować z innymi, może dlatego, że trafiłam na fajnych ludzi.
Oczywiście każdy robi jak lubi, bo jedni lubią blondynki a drudzy brunetki.
|
_________________ Moje relacje:
1. Spełniony sen o Barcelonie
2. Na tropie albańskich bunkrów
3. Szalona karawana ...
4. Dwa oblicza Białorusi w wielu odsłonach
5. Petersburskie marzenia
6. Wakacje w masce śladami polskiej historii i przyrody |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|