[majsterus]

Wolę jednak starego z czystą kartą, niż nowe powypadkowe, posztukowane i poklejone.

Obstawiam "całkę" no a Polak kupił i myśli, że zrobił złoty interes, przecież to świeże auto....
a części się poklei...

No i współczuję nowemu nabywcy tego pojazdu.

Zaznaczam jest to tylko i wyłącznie moja opinia.

[LukF]

[majsterus]

Każde zdarzenie pozostawia ślad, większy lub mniejszy, nawet polakierowanie błotnika z czasem wyjdzie i będzie się różnić o reszty.
Kwestia co kto lubi. Niestety u tym kraju nie naprawia się zgodnie ze sztuką tylko tanio a to się mści.
Gdyby zakupić elementy uszkodzone u dealera, skórka nie warta wyprawki...

[peja76]

[quote="majsterus"]Każde zdarzenie pozostawia ślad, większy lub mniejszy, nawet polakierowanie błotnika z czasem wyjdzie i będzie się różnić o reszty.



Można tak samo powiedzieć że każdy rok eksploatacji pojazdu też zostawia ślad

Co lakierowania to masz rację, jak będzie pomalowane przez dobrego majstra i z dobrych farb.... to będzie różnica, a dla tego że tu jest nowy lakier a tam stary

Widzę że miałes do czynienia z partaczami a nie fachowacami potem takie wnioski

[prusiak]

majsterus ma racje.
Jak szukałem swojego kamperka miałem okazję oglądać "zrobionego" już kampera po bardzo podobnym uszkodzeniu. Wymieniony był identyczny kawałek ściany jak tu na fotce. Tam jeszcze dochodziło uszkodzenie kawałeczka podłogi zaraz za tym brakującym słupkiem. Ogólnie naprawa była spartolona, więc odpuściłem zakup.
Jak rozmawiałem z gościem, który ocenił uszkodzenie stwierdził, że każde tego typu uszkodzenie ma wpływ na sztywność całej zabudowy.... każde. Ostrzegł mnie że w tym miejscu zabudowa straciła prawdopodobnie swoje podparcie. Ściana musi być cała wymieniona w takim przypadku, bo to sandwitch i każde jej sztukowanie nie odtworzy jej właściwości jakie ma w całości.