Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Nasza Rumunia 2024
Autor Wiadomość
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 451/346
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2024-09-01, 15:14   

Stanek,

Dzięki za fajną relację. Rumunia zawsze fajna, przyjazna, tania i bliska.

:pifko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Staszek II 
zaawansowany


Twój sprzęt: Roller Team półintegra
Nazwa załogi: Agnieszka i Staszek
Dołączył: 13 Gru 2018
Piwa: 43/21
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2024-09-01, 18:55   

Fajna relacja. My Rumunię znamy tylko z tranzytu do Grecji. Myślę, że jak doczekamy emerytury to będziemy szastać czasem i wtedy na pewno. Leci zasłużone :pifko
Pozdrowienia :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Gewehr 
weteran


Pomógł: 38 razy
Dołączył: 30 Paź 2013
Piwa: 222/114
Skąd: AmWarsztat.pl
Wysłany: 2024-09-01, 19:03   

Ja sobie czytam, siedząc w Rumuńskim Vama Veche :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 77/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2024-09-01, 19:12   

Stanek napisał/a:
Rumunia dzień 17 i 18 30-31.08.2024

Topa Mica – Warszawa


Dwa ostatnie dni to dni drogi. Ruszamy w kierunku przejścia granicznego w Petea. Tutaj niestety spędzamy pięć godzin w kolejce na granicy. Masakra. Kontrole jak za dawnych czasów. Węgrzy przechodzą samych siebie. Nam udaje się przejechać bez zaglądania do środka i bagażnika, ale chyba tylko dlatego, że węgierski celnik gdzieś odszedł. Nigdy bym się nie spodziewał czegoś takiego na granicy dwóch państw należących do UE. Stracone pół dnia uniemożliwia nam dotarcie do Polski. Nocujemy w Słowacji, a następnego dnia wracamy do Warszawy.

W lipcu przekraczałem granicę pod Oradeą a potem Nadlak (m.Arad a Szegedem) - drogi krajowe. Na tym pierwszym ze 2-3 auta, na tym drugim jakieś 15 minut czekana ale widziałem, że pogranicznicy robią wszystko aby rozładować kolejkę. Węgierski celnik wsadził rutynowo głowę do środka z miną wyraźnie znudzoną i machnął aby jechać. Czy przez to Petea prowadzi jakiś szlak przemytniczy albo co?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 77/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2024-09-01, 19:21   

Gewehr napisał/a:
Ja sobie czytam, siedząc w Rumuńskim Vama Veche :spoko

Po prawdziwym Vama Veche zostało już tylko wspomnienie. Gdybyś tam był jakieś 15-17 lat temu - co tam się działo! Coś na kształt Woodstock ad. 1969, Chałupy Welcome, miasteczko obozowe na plaży (kampery i przyczepy też), balanga do 5 rano, woń zioła niosła się szeroko, połowa tekstylnych a połowa nago :haha: Ale to se ne vrati!
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Gewehr 
weteran


Pomógł: 38 razy
Dołączył: 30 Paź 2013
Piwa: 222/114
Skąd: AmWarsztat.pl
Wysłany: 2024-09-01, 19:33   

Teraz jest też podobnie. Jestem tu co roku;) Niestety rozkopują plaże i bedą coś robić:(
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***