Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ford Econoline 350
Autor Wiadomość
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2009-06-24, 14:16   Ford Econoline 350

Co sądzicie o takim Fordziku?

http://moto.allegro.pl/it...iec_okazja.html

Warto sobie zawracać głowę?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maga 
weteran


Twój sprzęt: Roller Team Granduca Garage P
Nazwa załogi: Ewa i Maciek
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Maj 2007
Piwa: 78/179
Skąd: Zaniemyśl (Wlkp)
Wysłany: 2009-06-24, 15:09   

Kaziu,wiem,że kochasz się w amerykańskich kamperach,ale weź pod uwagę serwisowanie tego kampera,może inaczej,każda naprawa i zdobycie części to będzie nie mały problem :shock:
Jak kupisz kampera,(nie koniecznie tego) to piszę się na parapetówę :bajer ,
tym bardziej,że ostatnio widzieliśmy się chyba na zlocie CCP w Tarnowie Podgórnym :roll:

Pozdrawiam Cię serdecznie.
_________________
Pozdrowienia z Pyrlandii !

Czołem wiaruchna kochana !!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
f68 
weteran


Twój sprzęt: Dethleffs Globethrotter A520
Nazwa załogi: f68
Dołączył: 08 Paź 2007
Piwa: 5/6
Skąd: 3city
Wysłany: 2009-06-24, 15:10   

wyglada fajnie tylko musi zaje..... ie trzepać żaluzjami podczas drogi
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Marek 
stary wyga


Dołączył: 24 Sty 2007
Piwa: 1/1
Skąd: Kamieniec Wrocławski
Wysłany: 2009-06-24, 15:17   

Kaziu Maga i Fasol mają rację. Uważam ,że Zuza będzie miała wygodnie.
Marek :pifko
_________________
"Róbmy swoje"
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ML 
zaawansowany


Twój sprzęt: Buerstner Levanto A574
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 5/3
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-06-24, 16:34   

Kamper super, tylko nie wiem czy mieści się DMC w 3500 kg
Tak czy siak - ja bym oglądał.

Pozdrowienia.
_________________
To tylko MATRIX ...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Arturo 
stary wyga


Twój sprzęt: caravana ;)
Dołączył: 05 Sie 2008
Piwa: 2/1
Skąd: niedaleko W-wy
Wysłany: 2009-06-24, 17:38   

I sprawdź gdzie i jaki zbiornik na gaz można zainstalować bo chyba przy tej pojemności silnika to to kilka galonów benzyny na setkę pójdzie :(
_________________
Arturo
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
AUTOJUR 
Kombatant


Twój sprzęt: TRANSIT-RIVIERA 1996
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Piwa: 9/1
Skąd: Poznań okolica
Wysłany: 2009-06-24, 18:06   

Miałem Amerykanca z takim silnikiem około 25L-30/100km. :spoko Ale jaka praca silnika :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2009-06-24, 18:16   

Kochani! Nic na to nie poradzę, że zachorowałem na amerykańca. To już choroba nieuleczalna. Choćbym miał czekać kilka lat, to poczekam. Innego nie chcę. Rozum mówi..."Oj ty durny, zeżre cię taki kamper z kopytami..." a serce..."Czyż nie jest piękny??? Jak szaleć, to szaleć".

Choroba ta zaatakowała mnie przypadkiem dwa, może trzy lata temu. Pojechałem wtedy z kolegą do Wadowic, by przyholować mu przyczepę kempingową (nie miał haka), którą kupił z ogłoszenia. Pech chciał (a może nie pech?), że w tymże mieście stał też do sprzedania amerykański kamper Winebago Travelcraft z 1982 roku. Z ciekawości skręciliśmy kilka przecznic i...stanąłem jak wryty. Staruszek to był co prawda ale....gdy do niego wsiadłem, gdy zapaliłem silnik, który zaszumiał jak górski potok, gdy ruszył jak "łódź podwodna" bez żadnych nieprzyjemnych odgłosów, szarpnięć, kichnięć czy stękania...wiedziałem, że mój niewiele młodszy VW LT-ek nie dorównuje mu nawet do felg. To coś nie do opisania!!! Kampery niby z tego samego rocznika (VW 1985) ale jakże się rożniące.
I ja głupi... wtedy go nie kupiłem choć niewiele droższy był od ciągniętej przyczepy. Na dzień dobry gość strzelił 20.000 zł. Kamper był w idealnym stanie. Silniczek pracował jak zegarek. Żadnych uszczerbków w wewnątrz jak i na zewnątrz. Czyściutki jak dupka niemowlaka...Ech...i wróciłem do domu ze stanem podgorączkowym.
Gorączka zamiast spadać (niby czas leczy rany...nieprawda!) podnosi się coraz bardziej. Już tylko czekać na udar.

Powiedzie mi proszę (macie olbrzymie doświadczenie) jak wycenić takiego amerykańca?
To, że ktoś woła za bądź co bądź za 20 letniego, dziwnego kampera 40 czy więcej tyś., to ja mam do sprzedania kota za milion.

PS. ML - taki dziwoląg to ma pewnie DMC w okolicach 4-6 ton. Zdaję sobie z tego sprawę.

Tak maga ...w Tarnowie Podgórnym. Było super. Niezapomniany zlot. Jakoś później tak się dziwnie porobiło, że zaliczyliśmy tylko Ścibórz i ...długo, długo nic. Obowiązki zawodowe, incydent zdrowotny, który odciął mnie od kółka na dobre pół roku, w końcu sprzedaż kampera.

fasol68 dam ci poprowadzić. Poza odgłosem kipiących nagle wypieków na twarzy nic więcej w środu nie słychać.

Obawiam się marek, że Zuza, mimo wszystko nie będzie miała na tyle wygodnie na ile trzeba takim jak ona psim księżniczkom.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbychu91 
zaawansowany
w imię złotego,euro i dolara


Twój sprzęt: fiat ducato hobby 600
Nazwa załogi: zbyszki
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Sty 2008
Piwa: 5/29
Skąd: olsztyn
Wysłany: 2009-06-24, 18:33   

CA ,jak w katalogu ze znaczkami (cena amatora),nie wiem czy mozna takie auto w jakikolwiek sposób sensownie wycenić.Ale faktycznie takiego pomruku pracującego silnika z niczym porównać nie można! A te silniczki kręcą sie powoli ale bardzo długo!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2009-06-24, 18:55   

Jestem "po telefonie". Autko jest w Rzeszowie. Niby niedaleko...jakieś 300 km ale zawsze to trochę.
Gdyby jednak ktoś z kolegów z okolic Rzeszowa (oddzwonię lub zapodam na PW dokładny namiar) ...byłbym nie tylko wdzięczny ale też bardzo zobowiązany za luknięcie okiem.

:kamp
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
eeik 
Kombatant
"Mała Karawana"


Twój sprzęt: Dethleffs
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 22 Lut 2007
Piwa: 12/7
Skąd: Śląsk-Wodzisław Śl.
Wysłany: 2009-06-24, 19:26   

Kazek Ty wiesz :) )

Też na takiego choruję .

Jak ci w duszy gra, to siadaj i jedź oglądac :) ))

Trzymam za udana transakcję.
_________________
Ewa

Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2009-06-24, 19:32   

Podobne auto było w Pajęcznie na zlocie. W każdym razie miało podobną markizę.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skorpion 
Kombatant
Normalny inaczej wariatek stary wyga


Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Piwa: 228/1200
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-06-24, 19:39   

markize podobna ale tamyo mialo wanne i prysznic :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech
_________________


Tadeusz
Byle do przodu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
pirat666 
weteran


Twój sprzęt: Ducato 1.9D Dethleffs
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Kwi 2009
Piwa: 9/17
Skąd: Warszawa-Wesoła
Wysłany: 2009-06-24, 20:31   

A mnie się marzy coś takiego - zamiast domku oczywiście
http://cgi.ebay.com/ebaym...tZRVsQ5fCampers
do tego kilka działek w całej europie coby sobie spokojnie przejechać i pomieszkać :) )))
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2009-06-24, 21:44   

pirat666 napisał/a:
A mnie się marzy coś takiego - zamiast domku oczywiście


Znałem kamperowiczów (starszaki pewnie pamiętają załogę "Hrabina"), którzy sprzedali dom pod Warszawą dla wiecznego camperingu. Dom ten stał się w pewnym momencie dla nich zbyt duży a co za tym idzie niepotrzebnie drogi. Z pieniędzy za sprzedaż tegoż kupili więc małe mieszkanko a resztę przeznaczyli na dożywotnią podróż kamperem dookoła świata.

Nie wiem, czy takim kamperem jak pokazałeś pirat666, (to również moje najskrytsze marzenie- pewnie nigdy nieosiągalne, bo tchórz jestem) ale być może podobnym są teraz gdzieś w "świecie". Wiem, że przed podróżą spędzali wiele miesięcy mieszkając tylko w kamperze to tu, to tam (Hiszpania, Francja, Niemcy, Anglia) ucząc się języków obcych tak bardzo potrzebnych w dalszej podróży.
Nie wiem gdzie dotarli. Kontakt się urwał. Mam nadzieję, że są szczęśliwi. Mam nadzieję, że nie żałują swojej finansowej decyzji. Trzymam nieustannie za nich kciuki i życzę sobie, byśmy spotkali się kiedyś na szlaku.
(Był gdzieś na forum taki wątek o mieszkaniu w kamperze ale nie mogę go odszukać. Jeśli ktoś z moderów wykumał- proszę o przeniesienie tego niby postu w to miejsce. Dyskusja ma szansę się rozwinąć, przynieść nowe spojrzenie na kampering i śledzić ich wariackie poczynania).

Myślę pirat666, że nie "zamiast domku" jak piszesz ale "w miejsce domku" - :spoko

PS. Swoją drogą, ciekawe czy ma ktoś kontakt z Hrabiną .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***