Twój sprzęt: Fiat Ducato Granduca '95
Dołączył: 02 Mar 2014 Piwa: 4/3 Skąd: Zawoja
Wysłany: 2016-02-15, 13:19
Nie przekonują mnie te kulki pieprzowe. Trzeba mieć jeszcze cela żeby kulka trafiła i gaz dotarł do dróg oddechowych. Cena dla mnie też za duża.
Zamówiłem sobie takie coś:
http://www.bron.pl/bron-b...-kolter-guard-4
Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 45/20 Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2016-02-16, 08:51
Bronek napisał/a:
A kupiłem razem z różnymi kulkami
To lepsze niż coś w kształcie pistoletu.
Zabawka.
Zbyt mały ładunek gazu, żeby zadziałał przy choćby małym wietrze.
Brakuje mi testów porównujących skuteczność z miotaczem gazu.
Zwykły gaz ma formę płynną - przylepia się do twarzy i eliminuje przeciwnika na długo. Niektóre są w żelu - trzeba dokładniej celować. Wszelkie gazy w postaci pyłu itp są mało skuteczne.
Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 45/20 Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2016-02-16, 08:55
Bronek napisał/a:
Mnie te kuleczki gumowe i te do wybijania szyb przekonują . Z farbą do zabawy
5-6 m niewielki problem celowaniem. Jest laserek i można poprawić.
Jak pisałem , kupiłem gdyż kamper mój tego jeszcze nie miał
No i by przypomnieć iż licho nie śpi.
Na odległości 0,5-2 metry gaz jest idealny. Paralizator niekiedy nie działa przez ubranie i może być niebezpieczny dla chorych na serce. Gaz pieprzowy jest całkowicie nieszkodliwy.
Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 45/20 Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2016-02-16, 08:59
dominicc napisał/a:
Nie przekonują mnie te kulki pieprzowe. Trzeba mieć jeszcze cela żeby kulka trafiła i gaz dotarł do dróg oddechowych. Cena dla mnie też za duża.
Zamówiłem sobie takie coś:
http://www.bron.pl/bron-b...-kolter-guard-4
Zły pomysł. Wygląda jak broń i prowokuje napastnika do eskalacji ataku przez użycie broni palnej lub noża.
Sprzedawca wciska kit w kwestii legalności.
Wymaga pozwolenia - Art 4. 1 oraz 9. 3, UoBiA.
Nie można nosić na festynach, koncertach, zgromadzeniach.
Jak każda broń jest bezużyteczna bez przeszkolenia i ćwiczeń w jej używaniu.
Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia Pomogła: 11 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 231/155 Skąd: Westfalia
Wysłany: 2016-02-16, 09:32
najbezpieczniej jest jak unikamy niebezpieczeństwa rozsądnym podejściem do danej sytuacji, niektórzy własną głupotą prowokują że stają się ofiarami...
O auto się nie stracham , mam auto dobrze ubezpieczone , wszelkie szkody są regulowane, a dla własnego bezpieczeństwa jak idę w plener to mam ze sobą psa i paralizator ,gotowy do użycia jak ktoś spróbuje moją granicę prywatności osobistej przekroczyć to dowie się co to oznacza dystans trzymać !
...na szczęście moje i kogoś jeszcze nie miałam potrzeby by paralizatora użyć ...ale pies już nachalnego faceta za nogawki poszarpał i to w tym przypadku wystarczyło...
Brakuje mi testów porównujących skuteczność z miotaczem gazu. ...
gaz .... do 2 metrów
Toż jest propozycja spotkania i testów.
Właśnie nie chce gościa dopuścić do tych dwóch metrów .
Walę celując w oko i podchodzę, doprawiam gazem , potem z buta.
Dalej zależy ? jak się rusza doprawiam .
Gdy nie daje oznak ..... reanimuję . To z powołania, i normalnego ludzkiego odruchu.
Ja jak Rambo, gazy mam , małe i duże . Te małe to .....jak piszesz z bliska.
Duże nieporęczne
Ta latarka to do inspekcji wokół kampera jak psy zaczną szczekać
Raz nas chyba Wacik w Serbii uratował . Teraz z Tofem są watahą.
Jeden drugiego podpuszcza . Będziemy raczej niemile widziani.
Drą mordy .
Wacik to otyły maltańczyk, Tofik to bezzębny pudel
Atakują fakt . I dobrze ,ale odszkodowania za pogryzienie płacić raczej nie będę .
Nie zawsze nawet niby bezpieczne miejsca są bezpieczne . Na nawalonych macho, trzeba być przygotowanym nawet w niby bezpiecznych kempingach .
Nie mogę się doczekać ... testu nowej zabawki .
Niejaki "Kogut" w Poznaniu wydzierał się bezkarnie pod kamperem BRONEK !!! BRONEK!!! .
Wtedy nie miałem tej latareczki , to siedziałem cicho
Myślę by wzorem warowni, okna strzelnicze porobić lub na dachu blanki .
Twój sprzęt: Knaus 595 '98
Nazwa załogi: powolniaki Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2015 Piwa: 80/64 Skąd: Piła
Wysłany: 2016-02-16, 19:33
Nigdy ale to przenigdy nie będe podchodził wieczorową porą do czyjegoś kampera nawet po prośbie.
Kurcze nie zdawałem sobie sprawy jakie to może być niebezpieczne...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum