Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Na tropie albańskich bunkrów
Autor Wiadomość
SalutElla 
stary wyga

Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Cze 2014
Piwa: 292/29
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-26, 22:39   

ciąg dalszy zdjęć z Tirany

DSC_0319.JPG
Tirana
Plik ściągnięto 5159 raz(y) 185,95 KB

DSC_0322.JPG
Stanowisko czyściciela butów
Plik ściągnięto 5159 raz(y) 197,29 KB

DSC_0324.JPG
albańska stolica
Plik ściągnięto 5159 raz(y) 180,89 KB

DSC_0338.JPG
rzeka Tirany
Plik ściągnięto 5159 raz(y) 204,19 KB

DSC_0339.JPG
Piramida Hodży
Plik ściągnięto 5159 raz(y) 209,53 KB

DSC_0341.JPG
betonowy koszmar
Plik ściągnięto 5159 raz(y) 227,56 KB

DSC_0359.JPG
bankomat
Plik ściągnięto 5159 raz(y) 175,5 KB

DSC_0361.JPG
uliczka w Tiranie
Plik ściągnięto 5159 raz(y) 215,71 KB

DSC_0364.JPG
Plik ściągnięto 5159 raz(y) 171,01 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SalutElla 
stary wyga

Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Cze 2014
Piwa: 292/29
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-26, 22:45   

i jeszcze zdjęcia z Postbllok-Checkpoint w Tiranie

DSC_0345.JPG
Pomnik "komunistycznej izolacji"
Plik ściągnięto 5156 raz(y) 218,5 KB

DSC_0353.JPG
Jest bunkier !!!
Plik ściągnięto 5156 raz(y) 202,14 KB

DSC_0349.JPG
I można do niego wejść
Plik ściągnięto 5156 raz(y) 211,18 KB

DSC_0380.JPG
kawałek muru berlińskiego
Plik ściągnięto 5156 raz(y) 233,29 KB

DSC_0367.JPG
willa Envera Hodży
Plik ściągnięto 5156 raz(y) 189,16 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
hawwa 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Fiat PILOTE Aventura 2.3 jtd 130 multijet
Nazwa załogi: rado - team
Dołączyła: 01 Cze 2013
Piwa: 22/2
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 2015-04-26, 23:51   

Elu - bardzo Ci dziękuję za tą relację... Miałam do Ciebie jeszcze tyle pytań, a tutaj mam wszystko podane jak na tacy!!!
Wielkie dzięki :kwiatki: :kwiatki: :kwiatki:
Na pewno będę korzystać pełnymi garściami :wyszczerzony:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Camp77 
zaawansowany


Twój sprzęt: PILOTE Fiat Ducato 1,9 TD, 2000r.
Dołączył: 31 Paź 2010
Piwa: 6/1
Skąd: Warszawa i Białystok
Wysłany: 2015-04-27, 00:51   

Fajna relacja. :)
Warto pojechać Waszym tropem.
Dzięki za przydatne informacje camperowe. :spoko
_________________
Jeśli ktoś prosi nas o pomoc, to znaczy że jesteśmy jeszcze coś warci. (Paulo Coelho)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SalutElla 
stary wyga

Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Cze 2014
Piwa: 292/29
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-27, 21:24   

hawwa napisał/a:
Elu - bardzo Ci dziękuję za tą relację... Miałam do Ciebie jeszcze tyle pytań, a tutaj mam wszystko podane jak na tacy!!!
Wielkie dzięki :kwiatki: :kwiatki: :kwiatki:
Na pewno będę korzystać pełnymi garściami :wyszczerzony:


Ewa - dzięki za kwiaty i piwko. Cieszę się, że moja relacja Wam się przyda. To oczywiście nie wszystko, bo do końca jeszcze trochę zostało.
Pozdrawiam, :roza:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SalutElla 
stary wyga

Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Cze 2014
Piwa: 292/29
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-27, 22:02   

9 sierpnia sobota

Przed kamperem siedzi leń, nic nie robi cały dzień

Cały dzień spędzamy na plażowaniu, morskich kąpielach, grze w karty i konsumpcji. Jedynym większym wysiłkiem jest spacer po zakręconym molo na wyspę. Po południu wjeżdża kamper z Polski z logo Camperteamu. Zapoznajemy się i umawiamy się na wieczór w barku na wyspie. Dalej relaksujemy się, chłonąc słońce, kojący szum fal i kolejny baśniowy zachód słońca. Zgodnie z umową wieczór spędzamy z załoga Camperteamu w barku na wyspie. Nasze dzieci pałaszują pizzę, my popijamy winko i gadamy o odbytych i planowanych podróżach.
Pobyt w Pa Emer satysfakcjonuje nas dodatkowo tym, że widzimy tu bunkry w ich , że tak powiem pierwotnym miejscu (te na szczycie wzgórza) i bunkry wykorzystane do innych celów – fundamentem domu właścicieli jest bunkier, a z kawałków bunkrów ułożony jest w morzu tak jakby falochron ?
Jutro wyruszamy dalej na południe.

cdn. :spoko

DSC_0427.JPG
Postój na plazy w Pa Emer
Plik ściągnięto 5022 raz(y) 158,08 KB

DSC_0432.JPG
Camping Pa Emer
Plik ściągnięto 5022 raz(y) 191,88 KB

DSC_0431.JPG
Bunkier na szczycie wzgórza
Plik ściągnięto 5022 raz(y) 174,02 KB

DSC_0435.JPG
Molo na wyspę
Plik ściągnięto 5022 raz(y) 189,53 KB

DSC_0478.JPG
Wyspa
Plik ściągnięto 5022 raz(y) 168,44 KB

DSC_0452.JPG
Czy to nie są jakieś Karaiby ?
Plik ściągnięto 5022 raz(y) 168,42 KB

DSC_0439.JPG
Zachód słońca
Plik ściągnięto 5022 raz(y) 159,26 KB

DSC_0465.JPG
Sięgam słońca !
Plik ściągnięto 5022 raz(y) 145,58 KB

DSC_0024.JPG
Falochron z bunkrów ?
Plik ściągnięto 38 raz(y) 212,68 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SalutElla 
stary wyga

Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Cze 2014
Piwa: 292/29
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-27, 22:35   

10 sierpnia niedziela

Droga strachu, nadziei i zachwytu

Ok. 11.30 wyjeżdżamy z Pa Emer przez Fiere, gdzie robimy zakupy w Carrefour (to raczej taki nasz Carrefour Express) i przed nim widzimy pomalowany na kolorowo bunkier. Dalej na przydrożnym straganie owocowo-warzywnym z cudowną, przedpotopową wagą uzupełniamy zapasy witamin.
Jedziemy dalej przez Vlore i Orikum. Następnie drogą SH8 pokonujemy przełęcz Llogara i odcinek 65 km zajmuje nam prawie 3 godziny. Same serpentyny – w górę grzeje się nam silnik, w dół trzeszczą hamulce. Zakręty, dziury, długie podjazdy i zjazdy (10 %), obok przepaście, ale za to widoki nie do opisania. Strach przed kolejnymi serpentynami i przepaściami miesza się z nadzieją, że ta droga się kiedyś skończy i z zachwytem nad mijanymi cudami natury.
Przejeżdżamy przez Himarę, gdzie na milimetry mijamy się z miejscowym autobusem. Szukamy zatoki Porto Palermo i wreszcie widzimy w oddali pozostałości zamku Ali Paszy i zatokę. Parkujemy na parkingu pod restauracją i schodzimy nad zatokę ze skalistym wybrzeżem i rozrzuconymi budynkami w stanie ruiny. Są to pozostałości budynków wojskowych z czasów, gdy była tu baza wojskowa. Na spotkanie wybiega ku nam Albańczyk i płynną angielszczyzną zaprasza nas na nocleg „co łaska”. Po pokonaniu lekko karkołomnej dróżki po kamieniach obok ruin kościoła zamienionego na magazyn stajemy obok kampera z Francji. Mamy widok na zatokę i twierdzę. Albańczyk opowiada nam, że mieszka tu od roku w przyczepie i niejako zarządza tym terenem. Poleca nam posiłek w restauracji prowadzonej przez „my friend”, doprowadza nas do niej i powierza stosownej opiece kelnera. Posiłek całkiem niezły i w przystępnej cenie , choć jak to mówią „ d… nie urywa”.
Wracamy do kampera, całą noc wieje bardzo silny wiatr.

cdn. :spoko

DSC_0484.JPG
Cudowna przedpotopowa waga
Plik ściągnięto 4991 raz(y) 224,84 KB

DSC_0490.JPG
Kolorowy bunkier przez Carrefourem
Plik ściągnięto 4991 raz(y) 188,65 KB

DSC_0503.JPG
Albańska architektura
Plik ściągnięto 4991 raz(y) 218,21 KB

DSC_0507.JPG
I taka architektura
Plik ściągnięto 4991 raz(y) 212,97 KB

DSC_0532.JPG
Droga .....
Plik ściągnięto 4991 raz(y) 187,06 KB

DSC_0537.JPG
... i to też droga
Plik ściągnięto 4991 raz(y) 201,42 KB

DSC_0538.JPG
uczestnicy ruchu drogowego
Plik ściągnięto 4991 raz(y) 202,59 KB

DSC_0576.JPG
widoki na przełęczy
Plik ściągnięto 4991 raz(y) 183,2 KB

DSC_0577.JPG
cuda krajobrazu
Plik ściągnięto 4991 raz(y) 197,28 KB

DSC_0589.JPG
serpentyny
Plik ściągnięto 4991 raz(y) 239,54 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SalutElla 
stary wyga

Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Cze 2014
Piwa: 292/29
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-27, 22:42   

ciąg dalszy zdjęć z przełęczy oraz Porto Palermo

DSC_0590.JPG
Imponujące góry
Plik ściągnięto 4980 raz(y) 239,15 KB

DSC_0609.JPG
Piękne morze
Plik ściągnięto 4980 raz(y) 160,29 KB

DSC_0610.JPG
Karkołomna droga warta takich widoków
Plik ściągnięto 4980 raz(y) 118,59 KB

DSC_0627.JPG
Miasteczko po drodze
Plik ściągnięto 4980 raz(y) 183,2 KB

DSC_0683.JPG
zatoka Porto Palermo
Plik ściągnięto 4980 raz(y) 191,7 KB

DSC_0676.JPG
nocleg "co łaska" w Porto Palermo
Plik ściągnięto 4980 raz(y) 224,02 KB

DSC_0681.JPG
twierdza Ali Paszy i ruiny bazy wojskowej
Plik ściągnięto 4980 raz(y) 179,53 KB

DSC_0682.JPG
morze w Porto Palermo
Plik ściągnięto 4980 raz(y) 199,78 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
emeryl 
zaawansowany


Twój sprzęt: Hymer Swing 494
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Kwi 2013
Piwa: 21/46
Skąd: Łęczna
Wysłany: 2015-04-29, 12:39   

Relacja rewelacja,treściwa,dużo informacji przydatnych w podróży.Czekamy na więcej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
hawwa 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Fiat PILOTE Aventura 2.3 jtd 130 multijet
Nazwa załogi: rado - team
Dołączyła: 01 Cze 2013
Piwa: 22/2
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 2015-04-29, 12:44   

SalutElla napisał/a:
To oczywiście nie wszystko, bo do końca jeszcze trochę zostało.

Elu - czekam cierpliwie do końca Twojej opowieści, bo wiesz przecież, że my jedziemy odwrotną kolejnością ;-)
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SalutElla 
stary wyga

Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Cze 2014
Piwa: 292/29
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-29, 23:39   

11 sierpnia poniedziałek

Jak SalutElla wymieniała w banku pieniądze

Rano obok naszego autka leży….krowa. Ten silny wiatr ją w nocy przywiał ? Staramy się jej nie przeszkadzać, ona też jest do nas neutralnie nastawiona. Idziemy obejrzeć zamek Ali Paszy. Grube murzyska, labirynt korytarzy, czysta historia, żadnej komercji. Widoki z twierdzy na morze – rewelacja. Na zboczu góry widać bramę do bazy wojskowych łodzi podwodnych. Wracamy do kampera, płacimy Albańczykowi „ co łaska”, hardcorowo wyjeżdżamy mijając się na centymetry z budynkiem kościoła-magazynu i pryskając spod kół kamykami. Na górze żegnamy się z Albańczykiem-zarządcą i suniemy do Sarandy, aby zobaczyć ten sławny kurort i … wymienić pieniądze w banku. Z trudem znajdujemy miejsce do zaparkowania. Ja z córką idziemy do banku. W środku sporo ludzi, pytam strażnika gdzie mogę wymień walutę. W odpowiedzi wskazuje okienko, na żółtym „post it” zapisuje numer „64” i podaje mi go. Czekam w nerwach, bo nie wiem czy nas wywołają po tym numerku i w jakim języku – jak po albańsku to mogiła. Jedna z klientek wypłaca /wymienia bardzo dużą sumę pieniędzy i długo to trwa. Kolejka za nami narasta, a wśród wszystkich czekających narasta zniecierpliwienie i złość. Jeden z facetów wykrzykuje coś do strażnika. W pewnym momencie urzędniczka siedząca obok przy biurku wstaje i idzie przez zaplecze do okienek kasowych. Kolejka wstrzymuje oddech w nadziei, że otworzy druga kasę. Nic z tego – kobieta donosi w reklamówce (?!) gotówkę dla tej, która obsługuje dużą wypłatę. Wreszcie po 45 minutach oczekiwania podchodzę do okienka, numerek na post it na nic się nie przydał , podaję paszport (już wiem, że tak trzeba), ale tu zaskoczenie – kasjerka pyta o imię ojca. I jak mam jej powiedzieć po angielsku , ze mój tata miał na imię Stanisław – mówię więc po polsku, normalnie. I tu jej zaskoczenie przerasta moje – coś mruczy pod nosem, macha ręką i wypłaca mi leki. Żółty „post it” z numerem „64” wkładam do portfela na pamiątkę.

Po tych przeżyciach robimy sobie spacer nadmorską promenadą Sarandy, „wciągamy” gyrosa i jedziemy do Ksamil, pozytywnie nastawieni na czekające nas urokliwe plaże. Saranda – jeśli ktoś lubi kurorty, godna polecenia. Dojeżdżamy do Ksamil i szukamy polecanego campingu Paradise. Szokuje nas tłum ludzi na ulicach i plażach oraz same plaże – kamieniste, małe. Chyba coś źle doczytaliśmy , bo spodziewaliśmy się urokliwych piaszczystych plaż. Camping Paradise to po prostu parking przy restauracji i publicznej plaży. Właściciel za postój chce 10 Euro bez prądu i wody , można korzystać z prysznica na plaży, jak później się okazuje niedziałającego. Jesteśmy trochę rozczarowani. Jedziemy szukać czegoś innego, ale jest jeszcze gorzej. Po godzinie krążenia po Ksamil wracamy do Paradise z założeniem, ze zostajemy tylko na 1 noc. Musimy zmodyfikować nasze plany, bo mieliśmy w Ksamil plażować 3-4 dni, a potem jechać w kierunku Ochrydu zwiedzają po drodze parę rzeczy. Ale na tej trasie nie ma już morskich plaży. Wreszcie po dyskusjach oraz po bliższym zapoznaniu się z plażą przy Paradise postanawiamy opuścić „camping”. Jedziemy parę km dalej do Butrintu i tam na parkingu przy promie i wejściu do antycznego miasta zostajemy na noc. Postanawiamy jutro rano zwiedzić Butrint, potem przeprawić się promem, pojechać do Blue Eye. Następnie do Gjirokastry i stamtąd wrócić na camping…..Pa Emer i odpocząć na nim do soboty.

cdn. :spoko

DSC_0001.JPG
Poranna krówka
Plik ściągnięto 36 raz(y) 244,73 KB

DSC_0043.JPG
Twierdza Ali Paszy
Plik ściągnięto 38 raz(y) 227,29 KB

DSC_0008.JPG
Twierdza
Plik ściągnięto 42 raz(y) 243,91 KB

DSC_0012.JPG
Wnętrze twierdzy
Plik ściągnięto 41 raz(y) 240,74 KB

DSC_0017.JPG
Wnętrze twierdzy
Plik ściągnięto 37 raz(y) 242,4 KB

DSC_0035.JPG
Grube mury
Plik ściągnięto 33 raz(y) 255,02 KB

DSC_0026.JPG
Niezły miał widok ten Ali Pasza
Plik ściągnięto 38 raz(y) 232,73 KB

DSC_0030.JPG
Widok na "camping"
Plik ściągnięto 36 raz(y) 243,18 KB

DSC_0036.JPG
Baza łodzi podwodnych
Plik ściągnięto 35 raz(y) 238 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SalutElla 
stary wyga

Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Cze 2014
Piwa: 292/29
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-04-29, 23:47   

ciąg dalszy fotek

DSC_0046.JPG
Czy dogoniliśmy "poranną krówkę" ?
Plik ściągnięto 44 raz(y) 192,57 KB

DSC_0049.JPG
Piękna plaża gdzieś po drodze do Sarandy
Plik ściągnięto 35 raz(y) 244,67 KB

DSC_0062.JPG
Albański krajobraz
Plik ściągnięto 42 raz(y) 213,32 KB

DSC_0065.JPG
Koń jaki jest każdy widzi
Plik ściągnięto 45 raz(y) 255,96 KB

DSC_0080.JPG
Saranda - czy widzicie te kable ???
Plik ściągnięto 47 raz(y) 237,13 KB

DSC_0088.JPG
Promenada w Sarandzie
Plik ściągnięto 44 raz(y) 240,56 KB

DSC_0087.JPG
Przystań w Sarandzie
Plik ściągnięto 41 raz(y) 231,97 KB

DSC_0089.JPG
Saranda kurort
Plik ściągnięto 42 raz(y) 241,67 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marekoliva 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter Rimor Sailer 700
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 19 Wrz 2009
Piwa: 40/19
Skąd: Gdańsk - Oliwa
Wysłany: 2015-05-02, 23:33   

Miło oglądać znajome widoki w innym ujęciu. W ubiegłym roku wracaliśmy z Grecji przez Albanię, celowo zjechaliśmy na SH8, która zapewnia piękne widoki i niejednokrotnie przeżycia. Czekamy na ciąg dalszy :roza:
_________________
Marek

"Ty możesz zwlekać ale czas nie będzie "
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SalutElla 
stary wyga

Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Cze 2014
Piwa: 292/29
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-04, 21:10   


12 sierpnia wtorek


Antyczne miasto Butrint i nie mniej antyczny prom, a potem komercja w Blue Eye i historia w Gjirokastra

Przed 9.00 rano wchodzimy do parku archeologicznego Butrint. Bilet 700 leków od osoby i do tego mapka. Ruszamy aleją eukaliptusów i oglądamy ruiny antycznego i średniowiecznego miasta. Na końcu oglądamy pozostałości XIV-wiecznego zamku weneckiego. Zwiedzanie zajmuje nam ok. 1,5 godziny. Bardzo fajne spotkanie z historią.
Teraz przed nami jedna z największych atrakcji – przepłynięcie archaicznym promem przez kanał Vivare. Dajemy radę, prom też chociaż jak to powiedział gość z obsługi pobierając opłatę jesteśmy „heavy”. Jedziemy dalej drogą SH98 – wąską, dziurawą, trochę się obawiam jak dojedziemy, wjeżdżamy do Xare i gubimy drogę jeżdżąc w kółko. Usiłujemy zasięgnąć języka i wtedy podjeżdża do nas gość na skuterku z pytaniem „Can I help you?”. Wołamy „yes, yes, yes !. Dzięki jego wskazówkom znajdujemy dobrą drogę i docieramy do Blue Eye czyli najpierw do zapory wodnej, a tam opłata za wjazd (200 leków). Za zaporą kawałek normalnej drogi, a potem wąsko, kręto i trudno do mijania się z autami z naprzeciwka. W pewnym momencie po lewej stronie parking (piaszczysty) ,a dalej mogą jechać tylko osobówki, a my musimy na pieszo. To już lepiej było iść od zapory, bo nie wiem jak wykręcimy na tym parkingu i wrócimy tą koszmarną drogą. Blue Eye – woda cudna w kolorze, lodowata jak w morzu arktycznym, choć są tacy co się kąpią (brrrr !), a poza tym knajpki , pamiątkarskie stragany i głośna muzyka. Ania nurkuje wśród pamiątek z dominującym motywem niebieskiego oka i wybiera wisiorek. W drodze powrotnej do tamy czujemy swąd sprzęgła, ale dajemy radę. Głodni i zmęczeni jedziemy Gjirokastra. Po drodze piękne góry.
Do miasta przybywamy ok. 15.00 i chcemy zaparkować na parkingu przed twierdzą, jednak parkingowy nas wyrzuca, bo to tylko dla osobówek i autobusów turystycznych. Zjeżdżamy w dół tam gdzie widzieliśmy kampera z Włoch. Parkujemy za nim przy rozwalającym się budynku. Najpierw atakujemy najbliższą knajpkę, aby zaspokoić głód. Potem ruszamy uliczkami podziwiając miasto-muzeum. „Wreszcie są tu sklepy z pamiątkami „– woła Ania. Najpierw jednak zwiedzamy twierdzę. W kasie pani pyta skąd jesteśmy, jak słyszy, że z Polski to mówi po polsku „dzień dobry i że tu dużo Polaków przyjeżdża”. Twierdza, armaty, wieża zegarowa, świątynia bektaszytów i scena, na której odbywa się festiwal folklorystyczny bałkański. Schodzimy do miasta. W sklepie z pamiątkami widzimy …. różnej wielkości bunkry, nabywamy dwa jako pamiątki. Miasto naprawdę warte zobaczenia.
Ok. 18.00 wyjeżdżamy z Gjirokastra w kierunku Pa Emer. Po drodze na stacji AP Anoil opróżniamy „kota” (dobra stacja na nocleg N 40 16 39 71 E 20 02 07 05). Super droga SH4, widać , że nowa, ale poboczami chodzą ludzie, krowy, osiołki. Przejeżdżamy przez Tepelena -miejsce urodzin Ali Paszy, widzimy jego pomnik na rynku, a nad urwiskiem ruiny twierdzy i mostu. Ok. 20.00 zjeżdżamy na dużą stację paliw z restauracją „Autogrill 24h”. Nocujemy na niej.

cdn. :spoko

DSC_0132.JPG
Butrint
Plik ściągnięto 4590 raz(y) 222,3 KB

DSC_0139.JPG
Antyczny teatr w Butrint
Plik ściągnięto 4590 raz(y) 221,45 KB

DSC_0149.JPG
Pozostałości bazyliki z VI w.
Plik ściągnięto 4590 raz(y) 225,88 KB

DSC_0159.JPG
Wenecki zamek
Plik ściągnięto 4590 raz(y) 217,39 KB

DSC_0173.JPG
Przed wjazdem na archaiczny prom
Plik ściągnięto 4590 raz(y) 234,81 KB

DSC_0175.JPG
Jesteśmy na promie...
Plik ściągnięto 4590 raz(y) 162,58 KB

DSC_0176.JPG
... ale nie w całości
Plik ściągnięto 4590 raz(y) 155,83 KB

DSC_0184.JPG
Czy to wytrzyma ?
Plik ściągnięto 4590 raz(y) 205,04 KB

DSC_0186.JPG
Udało się - zjeżdżany na ląd !
Plik ściągnięto 4590 raz(y) 208,87 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SalutElla 
stary wyga

Twój sprzęt: Weinsberg Cara Loft 700 MEH
Nazwa załogi: SALUCIKI
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 03 Cze 2014
Piwa: 292/29
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-05-04, 21:28   

Ciąg dalszy zdjęć - różne widoki zaobserwowane podczas przejazdu od promu w Butrint do Blue Eye i samo Blue Eye.
:spoko

DSC_0217.JPG
Piękny krajobraz
Plik ściągnięto 4567 raz(y) 143,28 KB

DSC_0250.JPG
Przydrożna kantyna
Plik ściągnięto 4567 raz(y) 182,13 KB

DSC_0252.JPG
Niestety i tak tu mieszkają
Plik ściągnięto 4567 raz(y) 194,69 KB

DSC_0265.JPG
Pobór opłaty na zaporze wodnej
Plik ściągnięto 4567 raz(y) 195,43 KB

DSC_0267.JPG
Widok z zapory, ale to jeszcze nie Blue Eye
Plik ściągnięto 4567 raz(y) 223,72 KB

DSC_0276.JPG
Droga z zapory do Blue Eye
Plik ściągnięto 4567 raz(y) 204,63 KB

DSC_0285.JPG
Blue Eye (Syri i Kalter)
Plik ściągnięto 4567 raz(y) 220,91 KB

DSC_0284.JPG
Odważni pływacy
Plik ściągnięto 4567 raz(y) 204,19 KB

DSC_0294.JPG
Blue Eye
Plik ściągnięto 4567 raz(y) 218,66 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***