Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: janusz
2009-08-19, 16:50
Moje uwagi dla początkujących Kamperowiczów jakim sam jestem
Autor Wiadomość
IAAN 
weteran


Twój sprzęt: Master 2,8 dti Blaszanka
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Lis 2008
Piwa: 31/9
Skąd: poznań okolica
Wysłany: 2009-03-19, 12:22   

sliczny ciekawe ile takie cudo kosztuje
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2009-03-19, 12:27   

Śliczny. Jeszcze żeby miał garaż na mniejszego kamperka. Ten mniejszy powinien jeszcze mieć garaż na Smarta. Taka ruska lalka, jedna w drugiej, Matrioszka :haha: :haha:
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Oskar 
zaawansowany

Twój sprzęt: T4 Multivan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Piwa: 3/7
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-03-19, 14:49   

Achoj!
Moi drodzy nawet przez chwilę nie miałem namyśli porównywać Multivana do rasowego Kampera pod względem wygody podróżowania bo było by to nonsensem!!!
Ja tylko chciałem zwrócić uwagę na alternatywę jaką jest samochód który posiadam i którym też można miło spędzać chwile .
Ja z zamiłowania od prawie trzydziestu lat jestem wspinaczem i będąc na wielu wyprawach nauczyłem się żyć mniej cywilizowanie.Spanie zimą w środku ściany (często na wisząco )a spanie w Multivanie to porównanie namiotu do hotelu klasy Hilton.Natomiast w rasowym Kamperze to już klasa pałaców w Emiratach Arabskich.
Ja cały czas będę dążył do własnego Kampera i myślę że moje marzenie się ziści ale na pewno są też tacy ludzie jak ja i też cieszą się z tego co mają.
:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bawariusz 
trochę już popisał
Korzystaj z życia póki czas


Twój sprzęt: biwakowóz C4 Grand Picasso
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2008
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: łódź
Wysłany: 2009-03-19, 15:33   

janusz napisał/a:
Podobno jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
Pewnie, że da się maluchem przewieźć wersalkę albo autobusem jeździć na zakupy ale jest to upierdliwe.
Na dobrą sprawę to nawet kamperek taki normalny z prawdziwego zdarzenia nie spełnia wszystkich zachcianek, co dopiero taki uniwersalec jak van. Nie piszę tego by komuś dokuczyć, tylko czy nie jest tak, że jak stajemy na noc chcieli byśmy mieć osobne spanie bez zwijania stołu, potem podczas przejazdu mieć pod maską 200 koni i żeby było cicho. Palić powinien kamperek góra 7l /100km. W mieście stać na parkingu pomiędzy osobówkami i żeby nie wystawał na parkingach. Garaż wskazany i alkowa ale cały by nie przekraczał 2,5 m wysokości i nie przekraczał 3,5 tony a wody w zbiorniki zabierał 2 000 litrów. Tak to tylko w Erze :haha:
Życie zmusza do wyborów. Auto albo do pracy i na zakupy, albo na wakacje. Duży silny drogi w utrzymaniu, albo mały oszczędny, poręczny.


Oskarze, świętą prawdę napisał Janusz, podsumowujac dotychczasowe uwagi.
Ja też mam tak jak Ty, VW T-4 multivana i zgadzam się z przedmówcami, tak podróżować można, ale z małymi dziećmi, lepiej korzystać z pól namiotowych z łazienkami i prądem. Mnie na razie multivan wystarcza,
bo podróżuje samotnie, bardzo rzadko z żoną, korzystam właśnie z takich pól namiotowych, bo oprócz łazienki, prądu dają względne bezpieczeństwo dla autka, w czasie, gdy pomykam rowerkiem zwiedzając okolicę.
Natomiast w Twoim przypadku pokusiłbym się nawet na kilkunastoletniego, ale campera, przemyśl to, multivana nie jest aż tak trudno sprzedać ;)
_________________
POZDRAWIAM BAWARIUSZ Z ŁODZI ;-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Dembomen 
weteran


Twój sprzęt: KOMEDIA Fiat-Detleffs Globetrotter 2,5D 1989
Nazwa załogi: Dembomenki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Mar 2008
Piwa: 23/24
Skąd: Ełk
Wysłany: 2009-03-20, 04:27   

Hej!
gino napisał/a:
JaroW napisał/a:
Witam
a ja nie wyobrażam sobie jakiś połśrodkow typu vany, multivany gdzie nie ma porządnego WC i wody ciepłej.

Jak chcesz kamperować tzn. jeżdzic na zloty i zwiedzać to tylko rasowiec.
Sprzedaj swoje autko i kup za te cene KAMPERKA i nie musi byc rocznik od 2000, tylko kup dorosły utrzymany domek.
:spoko
Ps: van to jest dobry do jazdy z rodzinką do cioci na imieninki ... :mrgreen:

tez jestem tego zdania...

Macie mój głos za!! :szeroki_usmiech
Hej!
_________________
Misiek
Świat jest piękny,tylko my go psujemy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
DarekK 
zaawansowany


Twój sprzęt: IVECO SAFARIWAYS Amerigo Wespucci
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 23 Cze 2008
Piwa: 4/9
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 2009-03-20, 12:18   

No to dorzucę swoje trzy grosze....

Uważam że każdy samochód da się dostosować i wykorzystać do turystyki.... jaka by ona nie była. Dawno, dawno temu, w zamierzchłej przeszłości, w tamtym stuleciu, gdy w polsce panował socjalizm i kryzys (tego pierwszego co prawda wykończyliśmy.....) modna była tzw. turystyka zarobkowa. Niestety u schyłku lat 80 a właściwie początkiem 90 zaczęła przechodzić kłopoty - coraz trudniej było wyjechać, coraz trudniej było zarobić. Rok 1990 wakacje - w poszukiwaniu nowych bazarów (Seged został zamknięty) postanowiliśmy gruntownie zwiedzić Hungarię. Efekt - fiat 125, 3 dorosłe osoby i 3 letnie dziecko, pierwszy tydzień kwatery prywatne, ale szybko zauważyliśmy że taniej będzie kupić namiot, sprzęty konieczne i koczować po kempingach. No i turystyka nabrała blasku - co prawda zdarzyło się kilka nocek w samochodzie - ale ogólnie urlop należał do udanych :) . Z ciekawostek - w tamtych czasach goście z zachodu na kempingach płacili straszne kwoty w walucie, a my z "bloku" mieliśmy rozliczenie oparte na rublu - co powodowało iż rachunki były śmiesznie niskie. Inna sprawa że niechętnie wpuszczano "naszych" - więc trzeba było na wjeździe po niemiecku czy anglijsku zagadać, szybko się rozbić, a paszporty pokazywać dopiero przy wyjeździe ;) .
W tamtych czasach jakikolwiek bus byłby dla mnie szczytem luksusu..... no cóż - jak ktoś chce podróżować, szuka sposobu - jak nie - powodu.
_________________
Powyższa wypowiedź to moja opinia w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani dziś ani w dniach następnych. Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Louis 
początkujący forumowicz


Nazwa załogi: Nomada-team
Dołączył: 20 Maj 2008
Otrzymał 3 piw(a)
Skąd: Z nad morza
Wysłany: 2009-03-20, 20:59   

Oscar, cóż można dodać ? Sprzedaj jak najszybciej Multivana.... a ja go chętnie kupię :haha:

Ja "kamperuję" pickupem albo motocyklem, czyli Multivan dla mnie jest szczytem wyuzdania i luksusu. Każdy z nas ma swój styl podróżowania i swoje minimum komfortu. Gdy to się zmienia, to wtedy należy zmienić też sprzęt. Więc póki Ci dobrze w Multivanie, podróżuj Multivanem.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Oskar 
zaawansowany

Twój sprzęt: T4 Multivan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Piwa: 3/7
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-03-21, 13:54   

Achoj!
Wiele opiń jak i wielu ludzi których łączy jedno hobby.Większość jednak uważa tylko rasowego Kampera.
Ale mnie bardzo spodobał się tekst
Louis napisał/a:
Każdy z nas ma swój styl podróżowania i swoje minimum komfortu. Gdy to się zmienia, to wtedy należy zmienić też sprzęt.



Właśnie to chciałem wyrazić w swoim poście dodając tylko jeszcze subtelną kwestię finansową . :gwm Bo nawet posiadając Vana można jak się chce już świetnie bawić
DarekK napisał/a:
jak ktoś chce podróżować, szuka sposobu - jak nie - powodu.

Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam

Oskar :kamp

Ps Nie wiem tylko czy dobrze zrozumiałem
Dembomen napisał/a:

Jak chcesz kamperować tzn. jeżdzic na zloty i zwiedzać to tylko rasowiec.

Czy to znaczy ze na zlotach nie mam czego szukać?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2009-03-21, 15:05   

ja to bym porownal do mieszkan...

mozna mieszkac w M1--byc tym zachwyconym.
latwo rowniez przperowadzic sie z M1 do M3 ...I BYC JESZCZE BARDZIEJ ZACHWYCONYM...

ale..po ponownej przeprowadce z M3 do M1 ...wczesniejszy zachwyt M1 juz nigdy nie wroci..

moze dlatego..wielu z tych, ktorzy zaczynali od MALEJ WESTY, teraz zachwalaja wieksze autka..zreszta..NIE BEZ PWOODU
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
JaroW 
stary wyga
JaroW


Twój sprzęt: FIAT Ducato CI Riviera 500
Nazwa załogi: JaroW+BaWa
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Sie 2008
Piwa: 22/17
Skąd: Oświęcim
Wysłany: 2009-03-21, 18:33   

Oskar napisał/a:
Oskar :kamp

Ps Nie wiem tylko czy dobrze zrozumiałem
Dembomen napisał/a:

Jak chcesz kamperować tzn. jeżdzic na zloty i zwiedzać to tylko rasowiec.

Czy to znaczy ze na zlotach nie mam czego szukać?


to nie Dembomen napisał tylko ja... JaroW
ten tekst >>Jak chcesz kamperować tzn. jeżdzic na zloty i zwiedzać to tylko rasowiec.

a co do pytania to odp..
Pojedziesz na zlot np w niesprzyjających warunkach i co bedziesz się garbił w vanie przez te pare dni ?
a do /spracza/ latał w krzaki? ,a gdzie sie umyjesz..? w misce?
Na zlot mozesz przyjechać nawet maluchem i spać w hotelu tylko czy to ma sens??
Pozdrawiam i przepraszam za sracza..heheehe ;)
_________________
Nowy CamperoManiak -> to ja.

Nie piszę poprawnie po polsku
.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Oskar 
zaawansowany

Twój sprzęt: T4 Multivan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Piwa: 3/7
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-03-21, 18:59   

Myślę że atmosfera zlotu wynagrodzi te nieudogodnienia
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bawariusz 
trochę już popisał
Korzystaj z życia póki czas


Twój sprzęt: biwakowóz C4 Grand Picasso
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2008
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: łódź
Wysłany: 2009-03-21, 19:04   

to nie Dembomen napisał tylko ja... JaroW
ten tekst >>Jak chcesz kamperować tzn. jeżdzic na zloty i zwiedzać to tylko rasowiec.

a co do pytania to odp..
Pojedziesz na zlot np w niesprzyjających warunkach i co bedziesz się garbił w vanie przez te pare dni ?
a do /spracza/ latał w krzaki? ,a gdzie sie umyjesz..? w misce?
Na zlot mozesz przyjechać nawet maluchem i spać w hotelu tylko czy to ma sens??
Pozdrawiam i przepraszam za sracza..heheehe ;)

Brutalna prawda, :gwm
ale widzę Oskarze, że się nie zrażasz ;)
_________________
POZDRAWIAM BAWARIUSZ Z ŁODZI ;-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Oskar 
zaawansowany

Twój sprzęt: T4 Multivan
Dołączył: 01 Kwi 2008
Piwa: 3/7
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-03-21, 20:24   

Achoj!
bawariusz napisał/a:
Brutalna prawda, :gwm
ale widzę Oskarze, że się nie zrażasz

A czym tu się zrażać?
Jak napisał kiedyś mój znajomy (też zajmuje się wspinaczką) "Niema takiego człowieka na Świecie który by po zrobieniu Kupy nie obejrzał by się za Siebie.
Heehhe problem defekacji zawsze istniał i istnieje( dotyczy to zarówno jednostek wybitnych jak Mahomet ,Budda itp. jak i zwykłych ludzi.
To cytat z powieści znajomego "Dolina Białej Wody"
Więc i na Kempingu czy na złocie też trzeba to zrobić .
Ale lepiej wytrzeć się liściem łopianu w lesie niż z brudnym tyłkiem iść spać.A jeśli chodzi o mycie w misce zawsze można skorzystać z zwykłego grawitacyjnego prysznica.
Sam osobiście bardzo cenie higienę i zawsze znajdę sposób żeby idąc spać być odświeżony
:wanna:
:spoko Pozdrawiam Oskar
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
JaroW 
stary wyga
JaroW


Twój sprzęt: FIAT Ducato CI Riviera 500
Nazwa załogi: JaroW+BaWa
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Sie 2008
Piwa: 22/17
Skąd: Oświęcim
Wysłany: 2009-03-21, 20:38   

Oskar napisał/a:
Ale lepiej wytrzeć się liściem łopianu w lesie niż z brudnym tyłkiem iść spać.A jeśli chodzi o mycie w misce zawsze można skorzystać z zwykłego grawitacyjnego prysznica.


widze ze kolego jesteś w błędzie i myślisz że na zloty jeździ się w ciepłe dni ...

np : w zimie ?? w styczniu ... skad weźmiesz liście :-/
czy w swoim multivanie masz ogrzewanie postojowe BY nie zmarznąć przy prysznicu grawitacjnym.
:spoko

:spoko
_________________
Nowy CamperoManiak -> to ja.

Nie piszę poprawnie po polsku
.
Ostatnio zmieniony przez JaroW 2009-03-21, 20:56, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
GOSIAARCADARKA 
weteran


Nazwa załogi: ARCADARKA
Dołączyła: 02 Lut 2009
Piwa: 39/21
Skąd: Pawłowo
Wysłany: 2009-03-21, 20:55   Gosia

Czytam, czytam te posty i muszę się dołączyć do dyskusji. Według mnie nie ważne gdzie się śpi i czym się jeździ, ważne z kim. Dobry towarzysz podróży i wspaniałe towarzystowo jest najważniejsze. A każdy z nas jeździ tym co ma i na co go stać. Na zloty i spotkania przyjeżdżają różne pojazdy i to nie ma znaczenia. Ważne aby poznać fajnych "zakręconych" pozytywnie ludzi oraz dobrze i przyjemnie spędzić czas. Na zlotach wszyscy są mile widziani.
_________________
www.arcadarka.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***