|
|
W końcu baza kupiona! Stanęło na Ducato 2007 L3H2 /2.3 120KM |
Autor |
Wiadomość |
turikke
trochę już popisał
Twój sprzęt: Przerabiamy Ducato L3H2 (2007)
Nazwa załogi: BuenaVentura
Dołączył: 15 Sie 2016 Piwa: 6/2 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-03-14, 15:45
|
|
|
Dziś mamy dzień płaczu nad fakturą - po fachowym przeglądzie okazało się, że auto jest w dużo gorszym stanie niż nam się wydawało, zwłaszcza jeśli chodzi o hamulce i stan podwozia (rdza). Mamy teraz nadzieję, że uda się to zrobić na tyle, żeby te 3 lata auto z nami przejeździło bez stwarzania niebezpieczeństwa dla nas i dla innych na drodze, robimy to co trzeba i przemy do przodu.
Plan na weekend po odbiorze z serwisu - mycie paki, również w szczelinach za ściankami/nad progami, za nadkolami, drapanie, ścieranie i zabezpieczanie.
Czym to najlepiej zabezpieczyć po starciu do gołej blachy? (zakładając, że możemy zostawić auto otwarte na tydzień czasu, żeby się przewietrzyło) |
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2017-03-14, 18:23
|
|
|
turikke napisał/a: | okazało się, że auto jest w dużo gorszym stanie niż nam się wydawało, zwłaszcza jeśli chodzi o hamulce i stan podwozia (rdza). |
zaraz zaraz... kupowałeś 10 letnie auto dostawczy z firmy budowlanej i przed transakcją nie byłeś pod nim w kanale by choć spojrzeć ?
...wydawało się WAM ???
a słyszałes o instytucji fachowców sprawdzających auto przed zakupem albo podjechania na stację diagnostyczną by tam przepuścili furę przez ścieżkę "zdrowia " ?
czasami wydaję mi się ,że ludzie sami proszą się o kłopoty i powinni sobie dziękować za rozrywki i wir w portfelu
|
|
|
|
|
turikke
trochę już popisał
Twój sprzęt: Przerabiamy Ducato L3H2 (2007)
Nazwa załogi: BuenaVentura
Dołączył: 15 Sie 2016 Piwa: 6/2 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-03-14, 18:35
|
|
|
Byłem z nim na kanale na stacji diagnostycznej, diagnosta sprawdzał hamulce, zawieszenie, podwozie, silnik: spytałem go o ocenę, bo sam wiem mniej niż on, stwierdził, że oprócz kilku drobnych rzeczy jest ok (na ile może być ok 10. letnie auto ).
Co ciekawe - hamulce na teście wypadły dobrze, a po rozebraniu (już po zakupie) okazały się próchnem do wymiany, więc ta cała ścieżka zdrowia to taka rada trochę średnia
Auto kupowałem 400km od domu, w sobotę o 16:00, po kilku tygodniach jeżdżenia po Polsce i dyskwalifikowaniu kolejnych aut - widziałem ich przed zakupem 10 i straciłem kilka stów na przepuszczaniu je przez ścieżki zdrowia (nie mówiąc o kosztach dojazdów). Koniec końców kurczący się czas, frustracja, zaufanie do opinii diagnosty i chęć załatwienia już tej sprawy wzięła pewnie trochę górę nad rozsądkiem, więc auto kupiłem. Kupiłem je jednak za tyle, że zapas na te naprawy mam. W budżecie, który sobie zaplanowałem raczej się zmieszczę, tyle że nie będzie to zakup na tyle okazyjny jaki mógłby być.
Nigdy nie oczekiwałem, że to auto będzie śmigać jak nówka jeszcze przez kolejne 15 lat Gdybym dysponował większym budżetem pewnie kupiłbym auto nowsze i w lepszym stanie - to ma być w zamyśle na 3 lata.
W każdym razie nauczka na przyszłość dla mnie i rada dla potomnych - oprócz stacji diagnostycznej i kanału 'na oko', zawsze przed zakupem porządny przegląd z zaglądaniem do bebechów.
Przyjmę zasłużenie jeszcze kilka kpin na klatę i lecimy z tematem dalej bez marudzenia |
|
|
|
|
|
Socale
Kombatant
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2017-03-14, 20:32
|
|
|
O ile do tych bebechów sprzedający pozwoli ci zajrzeć.
To nie jest tak że jak na ścieżce wypada pomyślnie to grubość okładzin masz 11 a nie 3 mm, tak samo nie jest ze sprzęgłem, tak samo nie jest z luzami. Diagnosta uznaje że jeszcze nie jest źle, mechanik uzna każdy luz do wymiany bo dla niego wzorem jest pojazd nowy i zarobić złotówki też chce. Jeden i drugi mają rację ze swojego punktu widzenia.
Dasz radę, to zadziałała terapia wstrząsowa, uleży się w myślach, zakasasz rękawy i ruszysz do kolejnego wyzwania.
Teraz z każdym dniem będzie już tylko lepiej, czyściej, sprawniej. Z górki niejako |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
|
|
|
|
|
turikke
trochę już popisał
Twój sprzęt: Przerabiamy Ducato L3H2 (2007)
Nazwa załogi: BuenaVentura
Dołączył: 15 Sie 2016 Piwa: 6/2 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-03-14, 20:42
|
|
|
Mechanikowi ufam (zresztą widziałem auto w stanie rozmontowanym do przeglądu) a na hamulcach nie będę oszczędzał, więc może i na dobre wyjdzie, że będzie to wszystko wymienione. Z diagnostą chyba bardziej chodziło o to, że nie chciał dać definitywnej odpowiedzi bez możliwośći bardziej dogłębnego sprawdzenia - w sumie mu się nie dziwię.
Trochę niestety zawsze będzie loterii z używanymi samochodami. Można kupić auto dużo droższe niż reszta aktualnie dostępnych na takim powiedzmy otomoto czy olxie i mieć komfort sprawdzania przez kilka dni (najlepiej jeśli auto jest blisko miejsca zamieszkania). Przy cenach średnich te lepsze auta są szybko chwytane. Ceny najniższe radzę już z doświadczenia szerokim łukiem omijać, bo to tylko strata czasu i pieniędzy.
W moim przypadku wydałem pewnie z 1000zł na szukanie auta i straciłem przynajmniej 2-3 tygodnie. Czasu do wakacji jest niedużo, więc na coś się musiałem zdecydować. Zdecydowałem się - trzeba naprawić ile się da i brnąć do przodu. |
|
|
|
|
mrsulki
weteran w średnim wieku
Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600
Nazwa załogi: SULAKI
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Gru 2007 Piwa: 44/22 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2017-03-14, 20:46
|
|
|
turikke, co do zabezpieczenia na gołą blachę podkład epoksydowe, od zewnątrz baranek a w przestrzenie zamknięte wosk |
_________________ Radek
Ignavis semper feriae sunt...
|
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2017-03-14, 21:04
|
|
|
turikke napisał/a: |
Przyjmę zasłużenie jeszcze kilka kpin na klatę i lecimy z tematem dalej bez marudzenia |
widzę,że fajny GOŚĆ jesteś , nie obrażasz się , klatę wypinasz ... to mi sie podoba ,jakaś inna szkoła życia nigdzie nie jest powiedziane,że trzeba się znać na wszystkim . Coraz mniej na forum ludzi z dystansem do siebie ...
Ja w styczniu kupowałem ducato , szukałem 2 tygodnie a tak długo,że pod klienta , który miał muchy w nosie , mało czasu na wycieczki i ogólnie esteta co by chciał za mało mieć wiele w stanie igła co jest niemożliwe ... dziś dokręcam ostatnie listewki i wkręty by w sobotę zakończyć budowę kolejnego białego domu na kołach . Dobrze,że już kupiłeś i zajmiesz się tym co ważne , szukanie może frustrować i to bardzo .
buduj , kibicuję |
|
|
|
|
Socale
Kombatant
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2017-03-14, 21:08
|
|
|
turikke napisał/a: |
...
zawsze będzie loterii z używanymi samochodami. Można kupić auto dużo droższe
... |
Krzysiu, Ty ciesz się że nie cieknie z góry, to dopiero jest problem.
Resztę sukcesywnie ogarniecie |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
|
|
|
|
|
turikke
trochę już popisał
Twój sprzęt: Przerabiamy Ducato L3H2 (2007)
Nazwa załogi: BuenaVentura
Dołączył: 15 Sie 2016 Piwa: 6/2 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-03-14, 21:09
|
|
|
Ja to może z kamperowaniem dopiero zaczynam, ale pochodzę z rodziny żeglarskiej (sam na razie mam Atlantyk na koncie). Gdybym się obrażał na każdą uwagę to bym pewnie od Giżycka do Sztynortu nie przepłynął
Inna zaleta doświadczenia na łajbach - przyzwyczajenie do małej ilości miejsca. Podejrzewam, że może się przydać. A swoją drogą jakby ktoś potrzebował porady co do sprawdzania jachtów przed przeprawą oceaniczną to się polecam
Porażka to też jakiś zysk - na pewno następnym razem będę wiedział lepiej |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2017-03-14, 21:15
|
|
|
turikke napisał/a: |
Porażka to też jakiś zysk ) |
NOOO i zarobiłeś pierwsze piwko za fajną postawę ...
rozrysuj wnętrze i pomyśl mocniej nad oddzielonym kiblem drzwiami i swoją wentylacją , takim kiblem z kasetą by ze zbiornikiem pełnym po kampie nie biegać ... |
|
|
|
|
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 238/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-03-14, 21:21
|
|
|
Ja kupiłem, jak poczytasz, auto z wgniotkami i jeden próg też był lekko nie najzdrowszy. Do tego pogniecione poszycie bocznych drzwi. Ktoś chyba na kopa zamykał.
Wydarłem wszystko szlifierką do gołej blachy. Na to epoksyd, szpachlowanie dołków i wszystko zgodnie ze "sztuką lakierniczą" jak tylko mogłem. Miałem już wcześniej kontakt z takimi robotami, więc było łatwiej, chociaż w IT inne materiały. Ściągałem z Polski.
Aha i jak miałem pytania, to zgadnijcie do kogo pisałem lub dzwoniłem?
Do Adama - Biorcy.
Adam to nasz forumowy guru w tematach lakierniczo blacharsko kamperowych
Myślę, że doradzi, gdy ktoś w potrzebie.
Aha, od napraw i lakierowania u mnie minie niedługo 3 lata. Rudej jak nie było tak nie ma. No może 2 drobne miejsca na krawędzi drzwi czy coś, ale to bardziej z obicia i olania tematu przez ten czas. Kiedyś może szlifnę i podmaluję pędzelkiem od lakieru do paznokci i będzie tip top
Także wszystko do zrobienia. Na zachętę i ode mnie |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
|
|
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2017-03-14, 21:28
|
|
|
normalnie cegła ...
bez przesady , na forum mamy kilku fachowców i to bardzo dobrych w wielu dziedzinach , wielu z nich dla mnie jest guruuuuu więc się uzupełniamy ... ile to juz lat się tu siedzi kurde mollll |
|
|
|
|
turikke
trochę już popisał
Twój sprzęt: Przerabiamy Ducato L3H2 (2007)
Nazwa załogi: BuenaVentura
Dołączył: 15 Sie 2016 Piwa: 6/2 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-03-14, 23:01
|
|
|
Dobra, przekonaliście mnie - będziemy kombinować to miejsce na kibel w wersji light, prysznicokibel w wersji deluxe, pewnie obok kuchni. Tylko muszę doczytać gdzie w Ducato można pod autem zbiornik na szarą instalowaliście i jak zaplanować dziury w podłodze. |
|
|
|
|
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2017-03-14, 23:05
|
|
|
masz koło zapasowe na samym końcu czy wersja ze sprayem ???
dziur w podłodze nie planuj bo i tak to sie teraz nie przyda , dziury zrobisz tam gdzie będa potrzebne . |
|
|
|
|
|
turikke
trochę już popisał
Twój sprzęt: Przerabiamy Ducato L3H2 (2007)
Nazwa załogi: BuenaVentura
Dołączył: 15 Sie 2016 Piwa: 6/2 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-03-14, 23:14
|
|
|
jest koło (na 99.9% - trochę mi się mieszają auta z poprzedniego tygodnia). Czyli dziury robię już po zrobieniu całej podłogi w takim razie? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|