Twój sprzęt: Fiat Ducato automat-van
Dołączył: 24 Lis 2017 Piwa: 20/73 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2019-08-21, 08:39
Byliśmy po raz trzeci na Cafe Jazz Festival w Radomiu,myślę
że muzycznie Boogie Boys dało czadu bez oszczędzania siebie i i instrumentów i oni zostaną w pamięci do roku przyszłego.
Doceniam olbrzymi wysiłek Zenka i jego rodziny trzeba dodać że jego Firma zawiesiła na tydzień działalność żeby oddać się bez reszty organizacji zlotu.
Radom wpisuje się na dobre w muzyczny krajobraz Jazz,u tradycyjnego w Polsce i sądzę że Prezydent Radomia i jego radni docenią tą promocję i zwiększą budżet na rok 2020 dotyczący tego Festiwalu.
Najwyższy też się postarał zapewniając wspaniałą bezdeszczową pogodę jeszcze raz dzięki wielkie za muzyczne spotkanie.
_________________ John & Tess
---
Turyści nie wiedzą gdzie byli, podróżnicy nie wiedzą gdzie będą.
Twój sprzęt: Ford Transit -Challenger Genesis 34
Nazwa załogi: AM
Dołączył: 04 Paź 2015 Piwa: 1/2 Skąd: Płock
Wysłany: 2019-08-21, 11:38
Wspaniała zabawa, super atmosfera, urocze dni spędzone na zlocie i festiwalu w Radomiu. Impreza na najwyższym poziomie, dzięki ogromnej pracy w przygotowaniu, zaangażowaniu i organizacji przebiegu spotkania. Dzięki całej ekipie a zwłaszcza Zenkowi z Rodziną. Gratulacje i podziękowania od grupy z Płocka. Mamy nadzieję, że spotkamy się za rok- AM Płock
Nie wierzyłem... A jednak... Prawdę mówili. Prawdę mówili, że to będzie świetny zlot. I wiem, że poprzednie były równie wspominane.
Dziękuję Drodzy Organizatorzy za te cztery dni dobrej zabawy, nowych doświadczeń, szczególnie muzycznych, kolejnych spotkań i nowych znajomości.
Jestem pełen podziwu i szacunku dla Was i wszystkich Waszych Pomocników za ogrom włożonej pracy i zaangażowanie, które było widać na każdym kroku.
Jolu, Zenku, jesteście fenomenalni.
Chciałbym coś więcej tu po sobie zostawić, więc parę fotek ode mnie...
DSC04354.JPG Dotarliśmy na miejsce w środę wieczorem.
Plik ściągnięto 7 raz(y) 1,39 MB
DSC04356.JPG Wprost na ognisko...
Plik ściągnięto 9 raz(y) 1,99 MB
DSC04361.JPG ...a nawet dwa.
Plik ściągnięto 4 raz(y) 1,77 MB
DSC04364.JPG Aby nikt nie pozostał głodny, dzielnie czuwała Jola.
Wczesnym popołudniem odbyła się autokarowa wycieczka do Muzeum Gombrowicza. Niestety, drugi autokar odjechał przed umówionym wcześniej czasem i... Przespaliśmy ją.
Resztę dnia i część nocy opanowała już muzyka i taniec.
Ja tu sobie piątkowy wieczór smacznie odsypiam, aż tu nagle bladym świtem, no tak około 9:00 będzie, straszne hałasy słyszę. Jakieś trąby, jakieś nawoływania. Od razu o drodze pożarowej pomyślałem. Ale niee, ktoś do drzwi puka?! Trochę się wystraszyłem i od razu żonę obudziłem, żeby może ona. Niestety, odmówiła. Trudno, bez oka choćby umytego i fryzury poczesanej niepewnie i z obawą otwieram drzwi... I co widzę? Jacyś jaskiniowcy wręczają mi i innym świeże pachnące bułeczki, masełko, szyneczkę i olbrzymie drożdżówki z serem.
DSC04431.JPG Ci sami praludzie żegnali nas kiedy wyruszaliśmy na kolejną wycieczkę rowerową.
A wycieczkę tę poprowadził prawdziwy pasjonat starych rowerów, pan z grupy Sprężyści. Jego rower to oryginalny Łucznik produkowany niegdyś w Radomiu. Przy okazji poznaliśmy wiele ciekawostek związanych z rowerami.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum