Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Józek kamper Mikla
Autor Wiadomość
inhalt 
zaawansowany


Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Piwa: 9/3
Skąd: Kaszuby
Wysłany: 2015-04-17, 20:26   

Miklo - chyba nie do końca się rozumiemy.
Jeśli pytasz "jeszcze lepiej czy można kupić gotową płytę?" to przecież właśnie kaimar proponował zakup takiej gotowej płyty z rolki. Ma to grubość np. 1 mm i ładne wykończenie. Z minusów masz konieczność zamontowania tego laminatu do jakiejś konstrukcji, czyli do standardowego w kamperach szkieletu. Przestrzeń między listwami szkieletu wypełniasz wklejonym styrodurem i gra muzyka.
Jak dla mnie to poważnym minusem tego rozwiązania jest odwieczny problem przyczep i kamperów, czyli uszczelnienie. Ściany z dachem i ze sobą nawzajem musisz szczelnie połączyć. Możesz użyć standardowych kamperowych listew aluminiowych i butylowego uszczelniacza. Będzie jak z fabryki. Tak robi Campoman w wątku, który czytałeś.


A jeśli pytasz o kopyto to inna bajka i inna technologia. Prawdziwe kopyto będzie bardzo drogie i nie ma raczej sensu go wykonywać dla jednego pojazdu. W kopycie laminujesz od wewnątrz (kopyta). Czyli najpierw na kopyto nakładasz wosk, żeby ci się gotowy wyrób na końcu oddzielił, potem kładziesz żelkot i jazda z kolejnymi warstwami laminatu aż do uzyskania projektowej grubości. Wówczas odsysasz powietrze pompą próżniową.
Tylko czy stać cię na taką technologię i masz wystarczająco dużo ludzi do pomocy? Wątpię.

Dlatego ja proponowałem wersję pośrednią. Można wykonać skorupę łodzi, kampera, wanny itp. amatorsko. Tak jak sugerowałem wypełniasz istniejący szkielet pianką Herex. Potem szlifujesz to doprowadzając to sensownego kształtu. Laminujesz z zewnątrz i nie masz połączeń między dachem i ścianami, które musiałbyś uszczelniać butylem. Po prostu ściany i dach wykonujesz jako monolit - wielki plus.
Ale jest też wielki minus. A właściwie dwa. Po pierwsze roboty z tym masa i ciężar może być większy niż sądzisz. Po drugie wygląd skorupy będzie bezpośrednio po laminowaniu fatalny. Żeby to jakoś po ludzku wyglądało to czeka cię wiele szlifowania, szpachlowania, a i tak gotowa powierzchnia będzie od razu rozpoznawalna jako amatorska, a nie fabryczna. Będzie mocniejsze niż z fabryki, bo tam się nikt w monolit nie bawi. Będzie szczelne na lata. Ale wyjdzie po prostu brzydkie.
Takie brzydkie kaczątko ;-)

Zdecyduj się na coś, bo póki co błądzisz po wielu technologiach jednocześnie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tom-cio 
weteran


Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 07 Sty 2014
Piwa: 68/144
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-04-17, 20:51   

no własnie to o czym jauparcie pisze.Czech kładł właśnie ten z rolki ,co go Kaimar proponuje,na szkielet i sklejke.I nie wychodzi idealnie gładkie ,ale do przyjecia.Na to oklejal matową folia 3m w wzor carbon .I wtedy delikatnego sfalowania nie widac

ale najprosciej zrobić cos innego.ty masz przeciez płaskie sciany.kupić gotowy sandwich od producentów chłodni i dociąć na wzór,wypieprzyć stare sciany i masz nowke niesmigana
_________________
moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mirekl61 
stary wyga


Twój sprzęt: Pilote
Nazwa załogi: 3M
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 25 Gru 2014
Piwa: 53/36
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 2015-04-17, 21:04   

Mówicie kopyto ale domyślam się że chodzi o formę.
Robi się formy jednorazowe jest to konstrukcja z pilśni i listewek, konstrukcja o tyle trudna że trzeba to robić w negatywie.
Laminat z rolki będzie najciekawszym rozwiązaniem dla osoby niewprawionej.
Czech nie przyłożył się odpowiednio do stanowiska a ono jest w tej pracy niezwykle istotne.
Z tym sandwichem to jak w niego szkielet wkleić?
_________________
https://www.youtube.com/c...xihGpxH8adyX-RQ
https://www.facebook.com/...100009089293943
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2015-04-17, 22:08   

Mirekl61 napisał/a:

Robi się formy jednorazowe jest to konstrukcja z pilśni i listewek, konstrukcja o tyle trudna że trzeba to robić w negatywie.

Ale w przypadku Mikla gdzie ściany są idealnie płaskie formą będzie po prostu wielka płaska powierzchnią :-) Patrząc na zdjęciach na łączeniu ścian i dachu ma on dość szerokie, zaokrąglone kątowniki, więc nie mówimy tu o kopycie całej budy tylko pojedynczych ścian. Ale tak jak napisał Inhalt łatwiej będzie wypełnić istniejący szkielet o później całość zalaminować. Pozostaje wtedy szpachlowanie tak dużych powierzchni. Z drugiej strony taką powierzchnie można trysnąć strukturą, a później kolorem co zdecydowanie zmniejszy wymagania co do gładkości powierzchni. Strukturę i później lakier w takim przypadku można nałożyć chociażby wałkiem :-)
_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
inhalt 
zaawansowany


Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Piwa: 9/3
Skąd: Kaszuby
Wysłany: 2015-04-17, 22:35   

Jeśli kolega ma się nie zarypać na amen przy szlifowaniu szpachli na takiej powierzchni to może zrobić tak. Po położeniu surowego laminatu na wymodelowaną i zamocowaną do istniejącego szkieletu piankę herex, wygrzeje całość na słońcu do pełnej twardości. Wtedy najgorsze strupy i sople machnie szybko (i niezbyt dokładnie jeśli chodzi o gładkość powierzchni) zwykłą szlifierką kątową. Gdy już powierzchnia nie będzie miała wystających strupów, a tylko sfalowania (bo tych nie uniknie) to szpachluje to wszystko. Nawet jeśli gdzieś szpachla wyjdzie grubo dla wyprowadzenia płaszczyzny to niech się nie przejmuje.
Szpachla jest miękka i piorunem się ją mechanicznie szlifuje. Można kupić bądź pożyczyć urządzenie do szlifowania gładzi gipsowej. Jest na wysięgniku i wszędzie dobre dojdzie. Ewentualnie po szlifowaniu szpachlowanie trzeba powtórzyć raz bądź dwa, ale w praktyce każde kolejne jest duuużo mniejsze niż poprzednie.
Gdy już auto będzie wyglądało po ludzku to niestety w niektórych miejscach szpachla będzie na tyle grubo, że pokryta samym lakierem może popękać. I w tym momencie po całości należy położyć jeszcze jedna warstwę laminatu, ale na bardzo cienkim płótnie. Używałem takiego płótna o gramaturze z 20 g/ m kw. Po prostu cieniuteńkie. Żywice rozprowadza wałkiem, kładzie tylko jedną warstwę płótna (ma tylko trzymać szpachlę w kupię, a nie nadać wytrzymałość karoserii samochodu) i bardzo starannie wciera wałeczkiem sople z żywicy. Ma zostać gładko tylko z malutką fakturą od płótna.
Taką powierzchnię można cieniutko wyszpachlować i uzyskać gładką powierzchnię, ale ja bym się wcale w to nie pieprzył, a raczej położył lekką strukturą i lakier. Będzie naprawdę ładnie.
Widziałem niedawno w akcji nawierzchniowy lakier silikonowy do statków. Jest ponoć drogi, ale wygląda pięknie. Maluje się tym podwodną część statków.

Mimo wszystko roboty będzie bardzo dużo.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
miklo75 
zaawansowany

Twój sprzęt: Tabbert na MB
Dołączył: 09 Sty 2012
Piwa: 3/26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2015-04-18, 09:56   

Panowie to według Was mam laminować pionowe ściany bezpośrednio na samochodzie?

Laminat z rolki trzeba do czegoś przykleić, z reguły przykleja się go do płyt styrodurowych lub z pianki.
Może nie jasno tłumaczę u mnie się tak nie da bo jest stały stelaż stalowy, stalowa konstrukcja ścian z profili zamkniętych ok 20x20mm, pomiędzy tymi profilami dzisiaj jest styropian na to z zewnątrz jakieś poszycie o którym rozmawiamy a od środka sklejka.

Potrzebuję na poszycie płyty sztywnej 4-5mm to przykręcam do stelaża od środka ocieplenie i sklejka - taka ma być ściana. Gotowy sandwich nie da rady.

A powiedzcie może tak się da, blachę aluminiową skórkę lub może nawet cieniutką stalową na gotowo pomalowaną od środka, od niewidocznej strony laminuję. Uzyskuję w ten sposób płytę 4-5 mm z jednej strony już ładną?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tom-cio 
weteran


Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 07 Sty 2014
Piwa: 68/144
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-04-18, 10:07   

Miklo,czemu sandwich sie nie nada?rozbierz to co masz,zostaw profile,sandwicha do profili po zewnętrznejmocując przez profil,po wewnetrznej cała instalacja,wypełnić 2 styropianem i listewkami 2cm szkielet wzmocnic i zakryć sklejką od srodka.Auto po zewnątrz poszerzysz io 4cm z jednej i 4 cmz drugiej.Z tegoco kojarze to Frólik to na sandwiczu robił,zapytaj moze ma jeszcze kawałki z okien wycięte,przymierzyłbys i wiedział o czym mówie.blacha łuska wyjdzie cię za metr ile 100? a sandwich ze 150 i to jest sztywne samo z siebie,jak to do stelaża metalowego przykrecisz i przykleisz sikaflexem ,wieczne bedzie
_________________
moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
staszko 
trochę już popisał


Twój sprzęt: MB 100 zrobiony
Dołączył: 08 Mar 2009
Otrzymał 4 piw(a)
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2015-04-18, 10:20   

Może PCV spienione http://www.profitplast.com.pl/promocje.php .Płyty duże odporne na UV.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mirekl61 
stary wyga


Twój sprzęt: Pilote
Nazwa załogi: 3M
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 25 Gru 2014
Piwa: 53/36
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 2015-04-18, 16:30   

staszko napisał/a:
Może PCV spienione http://www.profitplast.com.pl/promocje.php .Płyty duże odporne na UV.

Może znalazły by się proste płyty bo inaczej będzie wyglądał jak barak obity eternitem.
_________________
https://www.youtube.com/c...xihGpxH8adyX-RQ
https://www.facebook.com/...100009089293943
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
miklo75 
zaawansowany

Twój sprzęt: Tabbert na MB
Dołączył: 09 Sty 2012
Piwa: 3/26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2015-04-19, 20:13   

Sandwicz się nie da bo przód jest wykonany z laminatu, rama stalowa jest prawie że na równo (te 4-5mm których szukam) ściana i maska łączą się na uszczelkę. Jak dam sandwicz 4 cm to będzie mi wystawać poza obrys 2,5 cm. To lipa trochę.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
silny 
Kombatant
czlonek KBP

Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 07 Wrz 2011
Piwa: 51/50
Skąd: PSL z nad Warty
Wysłany: 2015-04-19, 21:21   

Hej , ludzie a kto to budował tak z niczego , nie moge sobie przypomnieć :roll:
Wlasnie taberta albo coś innego -starszaka. Tyle co pamietam to rozebral i ślad po nim zaginoł na forum. Ściany miał podszykowane w surówce :?: :!:
_________________
----------------------------------------------------------

gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........

--------------------------------------------------------
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 218/487
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2015-04-19, 22:56   

silny napisał/a:
Hej , ludzie a kto to budował tak z niczego , nie moge sobie przypomnieć

http://www.camperteam.pl/...ghlight=radecki
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wlodo 
weteran


Nazwa załogi: wlodo
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Sie 2014
Piwa: 67/68
Skąd: Witaszyce
Wysłany: 2015-04-19, 23:12   

Cytat:
rama stalowa jest prawie że na równo (te 4-5mm których szukam)

Pomyśl,rama stalowa,integruje się bez problemu ze spawarką,obojętnie jaką.
Jak dasz grubsze poszycie,a chcesz zachować zewnętrzne wymiary,możesz zmniejszyć ramę.
Ile to cięć gumówką ?kilka,kilkanascie,i tyle powtórnych spawów-godzinka roboty.
_________________
Moja budowa: http://www.camperteam.pl/...der=asc&start=0
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
miklo75 
zaawansowany

Twój sprzęt: Tabbert na MB
Dołączył: 09 Sty 2012
Piwa: 3/26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2015-04-22, 16:24   

Wlodo nie chcę ciąć i tak już dużo mam do roboty. Kupiłem i podjąłem decyzję o odbudowie właśnie z powodu stalowego stelaża.

Mam nowy pomysł na poszycie.
Trafiłem na materiał o nazwie handlowej Plabond. Jest w arkuszach 1,5x4m grubość 3mm, w środku to chyba twarde PCV, z obu stron blacha aluminiowa w kolorze w zasadzie jakim chcę, a że na razie chcę biały mat to jest na pewno.
Materiał jest sztywny, lekki, wytrzymały no i cena .... 46 zł mkw. Dla mnie bomba.
Co Wy na to?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
miklo75 
zaawansowany

Twój sprzęt: Tabbert na MB
Dołączył: 09 Sty 2012
Piwa: 3/26
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2015-05-05, 17:49   

Panowie ponawiam pytanie o łóżko wiszące nad fotelem kierowcy i pasażera.

Potrzebuję fotki lub opis jak to jest zbudowane.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***