nie zapala silnik |
Autor |
Wiadomość |
prezes1960
zaawansowany

Twój sprzęt: Burstner 580 mobil
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Maj 2011 Piwa: 6/1 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2011-05-02, 15:23 nie zapala silnik
|
|
|
Nabyłem niedawno kampera fiat ducato z zabudowa Burstner i proszę o pomoc bo auto nie chce ze mną gadać ,a ja jestem zielony jeśli chodzi o dostawczaki!.Silnik odpalił po pociągnięciu i to po małym kawałku ,a nie gada ze mną z rozrusznika. Kupiłem nowy akumulator ale był słaby i wolno kręcił po naładowaniu jest cisza ,słychać tylko jakiś przekażnik i lekko przygasają kontrolki!.Pytanie jest taki czy już wyjmować rozrusznik ,czy może coś nie kontaktuje i to by trzeba sprawdzić.
Dodam że auto nie jeżdziło, albo uruchamiane sporadycznie od roku 2007 |
|
|
|
 |
Ducaciak
zaawansowany

Twój sprzęt: Ducato 2.3 2010
Dołączył: 21 Lut 2011 Piwa: 10/1 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2011-05-02, 16:26
|
|
|
witam
sprawdź koniecznie rozrusznik
może szczotki może bendinks do wymiany.
jeśli masz diesla to nie radze odpalania na zaciąg!!! pasek przeskoczy i po zabawie!
który rok jaki motor i jaki model tego twojego kamperka? |
_________________ Ducaciak
 |
|
|
|
 |
Glass
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Knaus TRAVELLER 625 TK
Dołączył: 09 Maj 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2011-05-02, 17:54
|
|
|
Sprawdź klemy ! Może są zanieczyszczone i przez to mają słaby kontakt.
Powodzenia
Glass |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 194/150 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2011-05-02, 20:12
|
|
|
Przede wszystkim sprawdż masę silnika - radzę z autopsji |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
prezes1960
zaawansowany

Twój sprzęt: Burstner 580 mobil
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Maj 2011 Piwa: 6/1 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2011-05-02, 21:11
|
|
|
Dzięki wszystkim za podpowiedzi,dodam że z pychu zapaliliśmy tylko dla tego żeby sprawdzić przed zakupem czy choć silnik działa.Kupiłem nowy akumulator i był nieco za mało naładowany ,jak spróbowałem to tylko terkotało takie białe pudełko nad akumulatorem.Kiedyś miałem problemy w mercedesie z rozrusznikiem i ktoś powiedział żeby puknąć młotkiem w bendiks i zadziałało wtedy i zadziałało i teraz ale akumulator slaby i bardzo wolno kręcił rozrusznik.PO doładowaniu już nie gada wcale!,tylko słychać jakiś przekażnik. |
|
|
|
 |
prezes1960
zaawansowany

Twój sprzęt: Burstner 580 mobil
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Maj 2011 Piwa: 6/1 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2011-05-02, 21:18
|
|
|
Klemy faktycznie są w złym stanie choć nowe to ktoś dobijał je młotkiem żeby się trzymały bo dostęp do śrub jest trudny w tych nie oryginalnych klemach!,ale myśle że kontakt jest dość dobry. Kupiłem już nowe klemy ale jeszcze nie mam nowy końcówek do zarobienia przewodów. |
|
|
|
 |
airgaston
weteran

Twój sprzęt: Daimler Benz S650 i Ducato 2.5D HEKU
Nazwa załogi: misitaki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Piwa: 13/18 Skąd: stolica i okolica
|
Wysłany: 2011-05-02, 21:19
|
|
|
Jeżeli autko było sporadycznie uruchaniane przez ostatnie 4 lata to na dzień dobry czeka Cię czyszczenie wszystkich połączeń elektrycznych, połączeń masowych itp. Auto długo stojące tak się zachowuje. Czeka Cię tez wyjęcie rozrusznika i czyszczenie połączeń elektrycznych. Przerabiałem ten temat w niejednym aucie, ostatnio w Ludwiku który stał prawie 2 lata. Cierpliwości i dokładności Ci życzę. Nidoróbki szybko się zemszczą |
_________________ pozdrawiam
Jarek
przeciętny inaczej...O święty benzyniarzu który zapodajesz nam przenajświętszą benzynę -zmiłuj się nad nami
 |
|
|
|
 |
prezes1960
zaawansowany

Twój sprzęt: Burstner 580 mobil
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Maj 2011 Piwa: 6/1 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2011-05-02, 21:21
|
|
|
Ducaciak, Zapomniałem dopisać że to 2.5 d typ 290 1993 |
|
|
|
 |
prezes1960
zaawansowany

Twój sprzęt: Burstner 580 mobil
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Maj 2011 Piwa: 6/1 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2011-05-02, 21:23
|
|
|
airgaston, dzięki za wsparcie ,ale liczyłem że obejdzie się bez demontażu rozrysznika ! |
|
|
|
 |
airgaston
weteran

Twój sprzęt: Daimler Benz S650 i Ducato 2.5D HEKU
Nazwa załogi: misitaki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Piwa: 13/18 Skąd: stolica i okolica
|
Wysłany: 2011-05-02, 21:40
|
|
|
Wilgoć plus 2 różne metale np miedz i stal to potencjalne źródło korozji elektrochemicznej. To czego teraz nie wyczyścisz i nie posmarujesz np smarem miedzianym za jakiś czas zakwitnie i opór będzie miało tak duży że albo zacznie się fajczyć albo będzie Ci np cykał przekaźnik i du.... Mój Ludwik stał pod dachem 2 lata a kabelki do rozrusznika były zielono białe a przecież Cu jest innego koloru. Doraźne czyszczenie jest na krótko i wtedy np kiedy będzie padał deszcz będziesz musiał się położyć pod autko. Przerabiałem to w dukato. Fiat ma jeszcze jedną paskudną cechę. Prąd na cewkę rozrusznika idzie bezpośrednio przez stacyjkę a ta z wiekiem przy dużych prądach smaży styki i ......stoisz i rozbierasz to ustrojstwo. Wielu z nas już ten patent przerobiło i puściło prądy przez przekaźnik. Od tej pory spokój. Poszukaj tematu "poprawiłem fabrykę" |
_________________ pozdrawiam
Jarek
przeciętny inaczej...O święty benzyniarzu który zapodajesz nam przenajświętszą benzynę -zmiłuj się nad nami
 |
|
|
|
 |
dominik
stary wyga

Twój sprzęt: FIAT DUCATO 2,3 Burstner Nexxo T740
Nazwa załogi: dominiki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Cze 2008 Piwa: 12/18 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2011-05-02, 22:32
|
|
|
tym że pyka pudełko nad akumulatorem się nie przejmuj tak ma być, to sterownik świecy, wyciągaj rozrusznik pewnie szczotki są zawieszone, |
|
|
|
 |
prezes1960
zaawansowany

Twój sprzęt: Burstner 580 mobil
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Maj 2011 Piwa: 6/1 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2011-05-03, 08:21
|
|
|
airgaston, rozczytałem te schematy,ale nie wiem w którym miejscu fizycznie umieścić przekażnik?.Mam jeszcze jedno pytanie ,a nie chce zakładać nowego tematu.Co ile km wymieniać olej i jaki lać ,oraz pasek rozrządu kiedy wymienić (bo ostatnim samochodem z paskiem jeżdziłemw latach70-80)?.I prośba tak ogólnie co robić a czego unikać przy tym motorze,i czy to dobry motor?. |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2011-05-03, 08:34
|
|
|
Jedż Kolego do warsztatu.Niech doprowadzą do porządku rozrusznik,wymienią rozrząd,olej,płyny,filtr paliwa.Trzeba również sprawdzić olej w skrzyni biegów.A póżniej ciesz się tylko wyjazdami.
P.s.
W latach 70-80 to raczej wszystko było na łańcuszkach.Póżniej zaczął rządzić pasek. |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
prezes1960
zaawansowany

Twój sprzęt: Burstner 580 mobil
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Maj 2011 Piwa: 6/1 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 2011-05-03, 10:28
|
|
|
kimtop, problem polega na tym że żeby jechać to trzeba uruchomić !.Poza tym samochód jeszcze nie zarejestrowany bez przeglądu przywieziony na lawecie!.I dlatego trzeba od czegoś zacząć.Natomiast jeśli chodzi o pasek to na początku lat 80 jeżdziłem VW POLO II z paskiem!,ale od 25 lat jeżdżę tylko mercedesami,a te mają łańcuszki i nigdy jeszcze nie robiłem rozrządu!.Co do innych płynów to olej też po rozgrzaniu!Mam już filterek powietrza wymieniony.Skrzynia biegów to też dla mnie zagadka bo mechaniczna a ja śmigam od 25 lat na automacie,a tu widzę że zmiana biegów w kierownicy jak za czasów dużego FIATA !i to jeszcze 5 biegowa! |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-05-03, 10:44
|
|
|
więc na lawetę i do mechanika skoro nie znasz się na takim wynalazku z wajchą i paskiem......
Stawiam piwko temu kto Ci dogodzi na forum..... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
|