 |
|
Przesunięty przez: janusz 2012-08-09, 12:26 |
Szwecja 2012 |
Autor |
Wiadomość |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-11-12, 19:09 Szwecja 2012
|
|
|
Witam Wszystkich.... na przełomie czerwca i lipca a dokładnie w dniu rozdania świadectw 2012 planuje 3 tygodniowe wakacje w Szwecji. Start Mysłowice do Gdyni na prom do Karlskrony potem http://maps.google.pl/map...via=2,4&t=m&z=5
Zapraszam chętnych i proszę o pomoc doświadczonych kolegów w Skandynawii o namiary na miejsca postojowe, noclegi, miejsca warte odwiedzenia.......
Ponieważ będziemy uzbrojeni w dzieci 3 i 12 lat muszę im zapewnic jakąś rozrywkę równocześnie sami chcielibyśmy być zauroczeni Szwecją.....
Miejscowość Holmsjo obowiązkowe z tytułu wspomnień mojej Kochanej żoneczki.....
Wiem że ten temacik trochę za wcześnie ale może któryś z szanownych kolegów rozpatrzy propozycję i prośbę....... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2011-11-12, 19:27
|
|
|
No i super, że tam jedziecie Od Karlstad w prawo a więc rejon Filipstad w promieniu 100km jest nam szczególnie bliski...sporo czasu tam spędziliśmy...jeziora i święty spokój gorzej z atrakcjami dla dzieciaków ale już Sztokholm i Geteborg daje sporo możliwości.
To jest Wasz sztywny plan wyprawy albo początkowy |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-11-12, 19:40
|
|
|
darboch napisał/a: | To jest Wasz sztywny plan wyprawy albo początkowy |
Początkowy oczywiście !! jesteśmy otwarci i elastyczni na zmiany trasy...... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-11-12, 19:51
|
|
|
darboch napisał/a: | pisaliśmy w naszej tegorocznej relacji |
wiem czytałem i dziekuję Wam za to....... Oslo to kolejne pare setek kilometrów i niewiem czy by Nam te 3 tygodnie starczyły..... chciałbym uniknąć maratonu .....
ale zakodowałem jak się coś zmieni to kto wie ..... kto wie..... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2011-11-13, 11:15
|
|
|
Problem ogólnie ze Skandynawią to odległości ale jak już będziesz na wysokości Karlstad to w lini prostej do Oslo masz ok 300km...jeszcze kilka setek w górę i masz Fiordy Zachodnie...Hardangervidda....niedaleko lodowce...Jotunheimen |
|
|
|
 |
Wiktor
trochę już popisał

Twój sprzęt: Ford Rimor
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lip 2009 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: 2011-11-17, 16:25
|
|
|
Szwecja tak nas zauroczyła, że wakacje 2008, 2009 i 2010 spędziliśmy tam. Ale wszystko zależy od tego co kto lubi. Tam jest spokój, cisza, bezpiecznie. W zasadzie wszystko można zostawić na wierzchu (może oprócz Sztokholmu ale to stolica i masa różnego narodu). Zaczęło się od tego, że syn nam mocno chorował i chcieliśmy spędzić wakacje nad Bałtykiem ( w sumie nie ważne po której stronie): tydzień w Polsce, tydzień w Szwecji. Skończyło się na tym, że przebookowaliśmy bilety i dwa tygodnie spędziliśmy w Szwecji: objazd południowej części od Karlskorony do Malmo, wyskok do Kopenhagi, Helsingor, Helsinborg i z powrotem do Karlskorony. Przepiękne są plaże w Falsterbo. Korzystajcie tylko z promów Stenaline, Polferries to pomyłka, bród, smród. Następnego roku popłynęliśmy do Sztokholmu (niestety Polferries) a wracaliśmy przez Karlskoronę. A w zeszłym roku z Karlskorony, znowu południowy brzeg, Malmo, Helsinborg, Angelholm, Halmstad, Vaberga, prom do Danii (oczywiście Legoland) i do Polski.
W sumie zobaczyliśmy miejsca, które chcecie odwiedzić. Niestety nie prowadziliśmy, żadnych notatek na tych wyjazdach i nie mamy dokładnych namiarów na miejsca noclegowe, ale w Szwecji to nie problem (w przeciwieństwie do Danii), ale pozostały nam różne ulotki, mapy itp. Postaram się to przejrzeć i dać namiary na ciekawe miejsca.
Szwecja to kraj skierowany na dzieci więc gdziekolwiek się człowiek obróci, to są jakieś rozrywki dla najmłodszych (a duży też ma często sporo uciechy).
Pozdrawiam |
_________________ Grzegorz+Beata |
|
|
|
 |
Wiktor
trochę już popisał

Twój sprzęt: Ford Rimor
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lip 2009 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: 2011-11-17, 23:50
|
|
|
Na co należy zwrócić uwagę? Hmmm
Spać można w zasadzie wszędzie, podobno nawet na prywatnym gruncie (gdzieś o tym wyczytaliśmy), ale trzeba się o to spytać właściciela. Nie próbowaliśmy. Staraliśmy się tak stawać, żeby nikomu nie przeszkadzać. Ważne żeby, jak tylko zauważy się dostęp do wody, zatankować. Bo nieprawdą jest, że woda jest dostępna na każdej stacji benzynowej. Tam gdzie jest port, jest woda (bezpłatna, ale z własnym wężem).
W weekendy małe miasteczka są jak wymarłe, wszystkie sklepy pozamykane, chyba, że się trafi na supermarket (np. Coop), wtedy jest szansa na jakieś zakupy.
A co warto kupić i spróbować: sałatkę z raków (super), sery (boskie i w dodatku często porównywalne cenowo z naszymi, oczywiście zależy to też od kursu SEK, a w tej chwili mało korzystny), różnego rodzaju ryby (np. śledzie na słodko, nie każdemu smakują, ale dobre), kawę (jeżeli ktoś jest kawoszem, w Szwecji wypija się niesamowite ilości kawy i jest na prawdę dobra) i coś o nazwie flinstek czyli wielgachny kawał mięsa z kością w marynacie, który przygotowuje się np na grillu i którym najadła się cała nasza rodzina (2+2), kosztowało to 20-30zł/kg wg ówczesnego kursu. Oprócz tego w porze obiadowej można zaopatrzyć się w supermarketowego pieczonego kurczaka lub skrzydełka, z pewnością w pierwszym wcieleniu, a nie jak u nas ostatnim (za ok. 40SEK/szt).
Alkohole: w supermarkecie max. 3,5%, pozostałe w systembolaget, czasem można trafić na ciekawe rozwiązanie w takim sklepie: trzeba wziąć numerek jak w naszych różnych urzędach, butelki przeróżnych trunków z całego świata stoją w gablotach jak w muzeum, potem idzie się do lady i podaje co się chce (taki sklep jest w Ahus- trochę więcej o tej miejscowości napiszę później).
A co koniecznie należy spróbować w Szwecji?.................... to lody. Są rewelacyjne i kłóciłabym się, że są lepsze niż we Włoszech. W dodatku niejednokrotnie na miejscu robią wafelki. W Ystad byliśmy świadkami jak do budki (jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy że to lodziarnia) podjechała na motorach grupa rokersów, ustawili się w kolejce i...... każdy odszedł z porcją dużych lodów. Wyglądało to interesująco, u nas raczej każdy piłby piwo, co kraj to obyczaj.
Ponieważ Szwedzi mają fioła na punkcie dzieci, dzieci muszą jeździć pozapinane w fotelikach. Córka ma chorobę lokomocyjną i na naszych drogach najlepiej czuje się w pozycji leżącej, tam musieliśmy ją posadzić i zapiąć. Zadziwiające, na nic się nie skarżyła, drogi po prostu są gładkie.
Warto wziąć ze sobą rowery. Oczywiście dzieci w kaskach, inaczej można mieć kontakt z policją.
Drogi: super, nie ma ścigania (poza tym Polaków prawie się nie spotyka), wszyscy jadą z dozwoloną prędkością, nie ma maruderów więc ruch jest płynny. Poza autostradami, drogi niejednokrotnie są trzypasmowe i co parę kilometrów są dwa pasy w jedną stronę, dwa w drugą i na zmianę. Dzięki temu można bez problemu wyprzedzać (szkoda, że nasi drogowcy o tym nie pomyślą). Fotoradary są dobrze oznakowane, są tablice informacyjne na jakim odcinku będzie fotoradar.
Ludzie: wszyscy świetnie znają angielski; szczerze mówiąc generalnie są nudni, na kempingach, plaży jest cisza i spokój. Na kempingach o godz. 8 wieczorem jest kompletna cisza (tylko następnego dnia kontenery na śmiecie są pełne pustych butelek po trunkach). Dzieci bawią się spokojnie (właściwie na plaży tylko my byliśmy obładowani licznymi zabawkami), potrafią siedzieć długi czas na leżaku (co im podają?). Trafiliśmy raz (raczej 2 razy bo w kolejnym roku też tam pojechaliśmy bo warto, ale o tym później) na plażę gdzie można wejść z psem. Na plaży masa psów i żadnych spięć (co oni robią tym zwierzakom?)
Następnym razem opiszę, co moglibyście, jadąc Waszą trasą, zobaczyć, ewentualnie gdzie zboczyć. hmmmmmm. chciało by się tam wrócić.
pozdrawiamy |
_________________ Grzegorz+Beata |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-11-18, 07:58
|
|
|
Wiktor, na to właśnie czekałem .... na taka pomoc !!! DZIĘKUJĘ.... Jeśli odradzasz podróż promami stenaline i polfferies to jak najlepiej ?? |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
AGAiPIOTR
stary wyga

Twój sprzęt: ford transit 2,5D 1994r zabudowa elnagh
Nazwa załogi: aga i piotr
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Cze 2009 Piwa: 32/109 Skąd: Granica
|
Wysłany: 2011-11-18, 08:49
|
|
|
siema
Wiktor
zrób relację z pobytu w Szwecji i wrzuć na forum, chociaż krótką
chętnie poczytamy przy
|
_________________ pozdrowienia
Agnieszka i Piotrek |
|
|
|
 |
Wiktor
trochę już popisał

Twój sprzęt: Ford Rimor
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lip 2009 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: 2011-11-18, 10:24
|
|
|
martini44 napisał/a: | Wiktor, na to właśnie czekałem .... na taka pomoc !!! DZIĘKUJĘ.... Jeśli odradzasz podróż promami stenaline i polfferies to jak najlepiej ?? |
"Korzystajcie tylko z promów Stenaline, Polferries to pomyłka, bród, smród" - polecamy Stenaline, czysto, super obsługa. Promy płynące w ciągu dnia mają organizowane zabawy dla dzieci (z posiłkiem bezpłatnym), a nocne tylko plac zabaw czynny chyba do 22. Zdarza się, że dzieci zapraszane są na mostek kapitański. Dla dorosłych też są organizowane liczne atrakcje. 10 godzin drogi szybko mija.
Na Polferries widzieliśmy kantynę na pokładzie z plastikowymi krzesełkami (nie jestem pewna, że jest to zgodne z przepisami bezpieczeństwa) i grillem takim za 20zł z supermarketu. W ubikacji dosłownie syf.
Reszta później, trzeba popracować. Beata |
_________________ Grzegorz+Beata |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-11-18, 10:40
|
|
|
a sorki coś nie zakodowałem czytelnie w zdaniu.... przepraszam , jak masz jeszcze jakieś inne info to poproszę.... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2011-11-18, 11:44
|
|
|
martini44, to może powiedz co Cię interesuje ? Myślałem, że bardziej jedziesz tam po naturę a nie piwo[które pewnie zabierzesz ze sobą ] i zwiedzanie systembolaget...flaszkę też pewnie zabierzesz...polecam kupić na promie Stena Line...mają Absolut o smakach jakich w Polsce nie kupisz
Woda jest na większości stacji tylko trzeba mieć swój wąż z odpowiednia końcówką. Na stacjach całodobowych np Statoil, Q8 [piszę o miejscach mało zaludnionych] woda jest bez ograniczeń...musisz szukać gdzie przy stacji jest taka witrynka [ogrzewana,zabezpieczenie przed mrozami] w której są wszelkie wiadra,miotły,ścierki etc etc no i woda, co ciekawe nierzadko nawet gorąca a więc lejesz i kąpiel praktycznie bez potrzeby podgrzewania w bojlerze
Paliwo najtaniej chyba na Preem...weź gotówkę też bo dużo stacji samoobsługowych, choć Ty jak będziesz sie poruszał do linii Oslo - Sztokholm nie masz się czego obawiać...spore zaludnienie i sporo stacji
Jak zamawiamy prom to zawsze bierzemy sobie kajutę...w tym roku były już nowe promy i czteroosobowa kajuta kosztowała bodajże 145zł. Warto wcześniej rezerwować bilet na prom bo jest taniej..."opcja van pow 10m" W jakim wieku masz dzieciaki? Na promie jest sporo niespodzianek dla dzieci...nasze już teraz "wydoroślały" ale wcześniej szalały na promie pod okiem opiekunów
Co do lodów...my akurat poruszamy się po zadupiach ale jak mamy możliwość to w sklapach Ica, Coop i innych kupujemy lody w dużych 1,5 lub 2 litrowych opakowaniach...potwierdzamy, są pyszne Lody firmy Sia polecam...mniam.
Aha...to prawo do biwakowania w miejscu prawie dowolnym nazywa sie Allemansretten.
Z ubrań zalecam zabrać gumowce i solidną odzież przeciwdeszczową.
Co warte zobaczenia...Nykroppa i ich kopalnia srebra...jezioro Vener...rezerwat Städjan-Nipfjällets z niedzwiedziami brunatnymi, wilakmi, łosiami, rysiami i hodowlanymi reniferami...Bergslagskanalen ...polecam wejść w tamtejsze lasy w rejonie Varmland i Dalarna...nie bać się jechać drogami szutrowymi [jakości niekiedy lepszej niż nasze głowne drogi] bo właśnie tam można zobaczyć prawdziwą Szwecję a dodatkowo daje możliwość znalezienia miejscówki na nocleg lub kilkudniowy pobyt w urokliwym miejscu.
Sprawa lekarstw...nic nie dostaniesz bez recepty [bynajmniej tak było kilka lat temu]...my mamy zawsze spora apteczkę ze sobą i Wy zróbcie tak samo. Proponuję sporą ilość srodków przeciwko komarom i meszkom...nasz sprawdzony i polecany to MUGGA
Wędkujesz ? Na dużych jeziorach pozwolenia nie jest wymagane, na inne wykupisz pozwolenie 1,2,3 dniowe...a tabliczki nad brzegiem danego jeziora poinformują Cię gdzie to załatwisz...szczerze to nikt nigdy się do mnie nie doczepił, że łowię w danym miejscu.
Lubicie zbierać grzyby ? Weź dobre nożyki bo pewnie traficie na kurki, prawdziwki i inne.
Co byś chciał jeszcze wiedzieć ?
Co do już konkretnych rzeczy które Olka zabiera i pewnie są bardzo istotne [z punktu widzenia kobiety] a ja mogę nie wiedzieć jako chłop to odsyłam do niej...pewnie chętnie pomoże a dodatkowym impulsem będzie hasło "Szwecja" |
Ostatnio zmieniony przez darboch 2011-11-18, 12:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-11-18, 12:25
|
|
|
Interesuje mnie WSZYSTKO.... faktem jest że Kochamy naturę, ciszę i spokój, aglomeracje miejskie omijamy z daleka ale bedąc blisko światowych nazw nie omieszkamy wstapić i popstrykać fotek, zrobic zakupów i przykleić naklejkę CT ......
Bardzo cenne informację otrzymuję od Was i za to BARDZO DZIĘKUJĘ......
Jeśli chodzi o wędkowanie jak najbardziej
Niewiem jakie pytania mam zadawac bo poprostu niewiem, Wasze doświadczenia są bardzo interesujące i każde zdanie chłonę od słowa po literke kończąc na kropce..... |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2011-11-18, 12:37
|
|
|
To chyba na razie masz co zgłebiać bo podlinkowałem troszkę |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|