Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Tragiczny wypadek na pasach
Autor Wiadomość
łoś 
Kombatant
szary stary łoś

Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Gru 2009
Piwa: 79/24
Wysłany: 2012-10-02, 22:32   Tragiczny wypadek na pasach

Wszystkie dzienniki dziś ten wypadek pokazały.
Kilka razy mogłem się temu przyjrzeć i aż nie dowierzam jak można było tak rozjechać matkę z miesięcznym dzieckiem.
Na moje oko to krótka droga hamowania świadczy o normalnej szybkości.
Kierowca tłumaczy się że oślepiło go słońce.
I z powodu tego słońca postanowiłem o tym wypadku napisać.
Słońce, mgła, mokre liście na drodze, błoto po maszynach rolniczych wyjeżdżających z pola i inne podobne niespodzianki.
To wszystko czyha jesienią na nie doświadczonych kierowców.
Osobiście w to oślepienie nie wierzę, bo w takie dni codziennie jeżdżę pod słońce.
Tam cały czas przechodzili ludzie i ten kierowca musiał to wcześniej widzieć.
Chyba, że coś raczej odwróciło jego uwagę i miał pecha.
Przejdę do wniosku:
Nikt nie ponosi tak wielkiej odpowiedzialności za swój błąd jak zwykły kierowca.
:bigok
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janus 
weteran


Twój sprzęt: Pössl 4F 2,8 idTD "BILA DODAVKA"
Nazwa załogi: DorJanki
Dołączył: 25 Lis 2010
Piwa: 42/47
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2012-10-03, 09:12   

łoś napisał/a:
Osobiście w to oślepienie nie wierzę

tym bardziej, że cień samochodu, jak i innych obiektów wyraźnie pada na lewo od pojazdów, czyli słońce świeciło z prawej strony :?

Ale swoją drogą jak można wejść, mimo ustawowego pierwszeństwa, na pasy przed samym pojazdem pchając przed sobą wózek dziecinny :shock:
_________________
Pozdrawiamy:
Dorota i Janusz
www.pozadomem.y0.pl
Jeszcze sporo możemy, ale nic nie musimy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Irel 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Gru 2011
Piwa: 54/7
Skąd: Jura Pólnocna
Wysłany: 2012-10-03, 12:34   

Według informacji świadków, będących na miejscu zdarzenia (informacja z "Dziennika Zachodniego" z dnia 03.10.12-wypadek miał miejsce w Zabrzu), kierujący, który najechał na kobietę pchającą wózek, w czasie kierowania pojazdem ROZMAWIAŁ PRZEZ TELEFON KOMÓRKOWY. Nie koncentrował więc swojej uwagi ma sytuacji na drodze. Jeżeli fakt ten się potwierdzi, byłby to główna przyczyna tej tragedii, a nie oślepienie przez słońce.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2012-10-03, 12:53   

ale oślepić go mogło słońce odbite od czegoś z przodu ... to było już popołudnie , słońce nisko , miasto , witryny sklepowe itp ..... oczywiście gadka przez telefon rozprasza tylko kto nie nawija przez telefon w czasie jazdy ? To martwy przepis utworzony na potrzeby firm sprzedających zestawy głośnomówiące .... czym się różni gadka z telefonem przy uchu a wciśniętym w to samo ucho urządzeniem z mikrofonem ? Szkoda kobiety , szkoda dziecka .... faktycznie niektóre mamusie najpierw wypychają wózek na przejście czy drogę a potem rozglądają się czy można wejść , o ile się rozglądają , ta mama się nie rozglądała idąc jak po parku a gdzie ograniczone zaufanie ???
Niech wracają do zdrowia jak najszybciej a kierowca dostanie i tak za swoje bez względu na okoliczności łagodzące , już pewnie ma w głowie problem do końca życia ...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Irel 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Gru 2011
Piwa: 54/7
Skąd: Jura Pólnocna
Wysłany: 2012-10-03, 13:39   

Cytat:
czym się różni gadka z telefonem przy uchu a wciśniętym w to samo ucho urządzeniem z mikrofonem ?

Ano różni się tym, że odbierając rozmowę trzeba najpierw znaleźć dzwoniący telefon, co nie zawsze od razu się udaje i ma się zajętą jedną rękę, która może być potrzebna do wykonania manewru.
_________________
„Logika zaprowadzi cię z punku A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi cię wszędzie” Albert Einstein
http://jura.travel.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darboch 
Kombatant
KMW_SILESIA


Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 17 Lip 2009
Piwa: 68/48
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2012-10-03, 14:16   

łoś napisał/a:
Osobiście w to oślepienie nie wierzę, bo w takie dni codziennie jeżdżę pod słońce.


a ja osobiście się z Tobą nie zgodzę bo zdarzały mi sie sytuacje na drodze, że słońce świeciło na tak niskim poziomie, że nic kompletnie nie widziałem.

Co do wypadku który zdarzył się akurat w moim mieście to wszyscy są w nim poszkodowani bo nie sądzę, że kierowca miał taki zamiar...poprostu zbieg nieszczęśliwych wypadków.

Kierowcy muszą bardziej uważać w okolicach pasów a piesi nie wychodzić z założenia, że jak już wskoczy na pasy to wszyscy się zatrzymią :roll: niestety nie jesteśmy Norwegią gdzie podejście do krawędzi chodnika jest sygnałem zatrzymania się dla aut i przepuszczenia delikwenta również w miejscu gdzie nie ma pasów :-P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
jacenty 
trochę już popisał

Twój sprzęt: VW T4 Syncro -wyprawowy
Dołączył: 08 Lut 2012
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2012-10-03, 18:03   

Obejrzałem ren filmik wiele razy i mam wiele wątpliwości.
Szczególnie moment wejcia na jezdnię jest zbyt blisko nadjeżdżającego samochodu.
Doliczając opóźnienie reakicji (cenne metry ) nie bardzo widzę możliwość wyhamowania.
Wielu ludziom wydaje się że na przejsciu dla pieszych nie obowiążują prawa fizyki i samochód w cudowny sposób się zatrzyma .Sam miałem kilka takich zdarzeń i tylko cudem nie doszło do tragedii .I jeszcze pretensje bo ona jest na przejsciu . :evil:
A na to wszystko nakłada się debilna polityka mediów, które to wmawiają ludziom, że na przjsciu są "nieśmiertelni" .
Tu też ferowane sa z góry wyroki -kierowca wjechał w pieszego , a po dokładnym zbadaniu może być ,że pieszy nierozważnie wtargnąwszy na jezdnie spowodował wypadek.
Ale to pierwsze jest bardziej medialne i sensacyjne.
A co do tego zdarzenia, bez dokładnej analizy na miejscu nie podejmuję się ferowania wyroku.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 217/487
Skąd: Biłgoraj

Wysłany: 2012-10-03, 19:12   

Teurgus napisał/a:
i ma się zajętą jedną rękę, która może być potrzebna do wykonania manewru.

A mikrofon od CB to czym trzymamy? :chytry
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Andrzej_M 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Roller Team, Transit
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 06 Paź 2009
Otrzymał 3 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-03, 19:20   

jacenty napisał/a:
moment wejcia na jezdnię jest zbyt blisko nadjeżdżającego samochodu

Ta kobieta najpierw przeszła kilka-kilkanaście metrów chodnikiem (dookoła pusto, wszystko widać), potem weszła na jezdnię, przeszła cały prawy pas, połowę środkowego (nawet jeżeli wcześniej oślepiało kierowcę słońce to NA PRZEJŚCIU nie mógł jej nie widzieć) i dopiero wtedy (na środku środkowego pasa) wjechał na nią samochód (na dobrą sprawę zaczął hamować dopiero jak zgarnął ją na maskę).

http://wiadomosci.gazeta...._potracona.html

Kobieta z kimś idzie, prawdopodobnie zagadała się, straciła czujność i nie zaczęła uciekać z wózkiem ze środka jezdni (TRZY pasy ruchu)- ale proszę nie usprawiedliwiać kierowcy! Pieszy nie ma szans w zderzeniu z toną rozpędzonej blachy, dlatego elementarna odpowiedzialność nakazuje kierowcy zachować szczególną ostrożność w okolicy przejścia dla pieszych- może ktoś się zagada, może będzie pijany, może wybiegnie pies a za nim dziecko, żeby tego psa łapać itd., itp.
Jak mówił inż.Rychter, pionier polskiej motoryzacji: nie sztuką jest mieć wypadek i nie być winnym, sztuką jest nie mieć wypadku. A w przypadku potrącenia pieszego ceną jest czyjeś zdrowie, albo życie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Irel 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Gru 2011
Piwa: 54/7
Skąd: Jura Pólnocna
Wysłany: 2012-10-03, 20:20   

SlawekEwa napisał/a:
Cytat:

Teurgus napisał/a:
i ma się zajętą jedną rękę, która może być potrzebna do wykonania manewru.

A mikrofon od CB to czym trzymamy?

Ale w czasie jazdy mikrofonu nie szukamy po całej kabinie, co jest częste w przypadku telefonu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2012-10-03, 20:35   

Teurgus napisał/a:
SlawekEwa napisał/a:
Cytat:

Teurgus napisał/a:
i ma się zajętą jedną rękę, która może być potrzebna do wykonania manewru.

A mikrofon od CB to czym trzymamy?

Ale w czasie jazdy mikrofonu nie szukamy po całej kabinie, co jest częste w przypadku telefonu.


to zamiast zestawu głośnomówiącego wystarczy przywiązać telefon do samochodu na sznurku....

W moim aucie mikrofon CB tak się czasem majta na kablu ( radio pod sufitem) , że nie raz dostałem nim w łep ... tak się zastanawiam , czy jak bym stracił przytomnośc i spowodował wypadek to czy by potem zabronili i używania mikrofonów CB w samochodach ?

Bałaganiarze tylko szukają telefonu w samochodzie :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mar78 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: VW Lt 28, 2.4d, 1991
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lip 2012
Piwa: 4/8
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2012-10-03, 20:48   

No name napisał/a:
... tak się zastanawiam , czy jak bym stracił przytomnośc i spowodował wypadek to czy by potem zabronili i używania mikrofonów CB w samochodach ?

Cześć, jakbyś stracił przytomność za kierownicą to by ci zabrali na rok prawko :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Była ostatnio w mediach opisywana sytuacja kierowcy, który zasłabł za kierownicą, szpital powiadomił policję o zdarzeniu i pa pa prawko na rok ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skorpion 
Kombatant
Normalny inaczej wariatek stary wyga


Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Piwa: 228/1198
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-10-03, 20:54   

mar78 napisał/a:
który zasłabł za kierownicą, szpital powiadomił policję o zdarzeniu i pa pa prawko na rok
Dokladnie to bylo inaczej facet zaslab w domu,a szpital powiadomil policje.Gdy wyzedl ze spitala i jechal samochodem ,drogowka zatrzymala do rutynowej kontroi a ze mieli wpisane info aby zatrzymac prawko tak tez i zrobili .Paranoja :( :( :( :-/
_________________


Tadeusz
Byle do przodu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2012-10-03, 21:11   

Przytomność to ja tracę w innych okolicznosciach :hello ...chodziło mi o przypadek po urazie "odgruszkowym " :haha:

a temu chyba dobrze , że zabrali prawko ... niech się podleczy :-P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mar78 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: VW Lt 28, 2.4d, 1991
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Lip 2012
Piwa: 4/8
Skąd: 3miasto
Wysłany: 2012-10-05, 20:55   

Skorpion napisał/a:
mar78 napisał/a:
który zasłabł za kierownicą, szpital powiadomił policję o zdarzeniu i pa pa prawko na rok
Dokladnie to bylo inaczej facet zaslab w domu,a szpital powiadomil policje.Gdy wyzedl ze spitala i jechal samochodem ,drogowka zatrzymala do rutynowej kontroi a ze mieli wpisane info aby zatrzymac prawko tak tez i zrobili .Paranoja :( :( :( :-/


Faktycznie, było tak jak napisałeś - mój błąd zwracam honor :pifko
A jeśli chodzi o "..przypadek po urazie "odgruszkowym " ..."to chyba takiego zdarzenia jeszcze nikt nie "przerabiał". Zawsze można założyć :helm :mrgreen:
Pozdr. :tunning
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***