 |
|
Spotkanie Caravaningowej Grupy Bezpieczeństwa |
Autor |
Wiadomość |
cosin
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Knaus Sudwind
Dołączył: 28 Maj 2007 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2007-12-01, 12:59 Spotkanie Caravaningowej Grupy Bezpieczeństwa
|
|
|
janusz napisał/a: | Takiego co ma za te przemyślenia na posiedzeniu zapłacić nie było ani jednego. |
zdziwisz się ! uczestniczyłem w tym spotkaniu i z wielką przyjemnością zapłacę co roku za przegląd instalacji gazowej ! Dlaczego ? ja wiem dlaczego i Ty również to wiesz :-) . Niech się nam biwakuje spokojniej i bezpieczniej !! :-D
______________________
Początek tej dyskusji był tutaj |
Ostatnio zmieniony przez janusz 2007-12-01, 14:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2007-12-01, 13:20
|
|
|
No właśnie tu bym się nie zgodził.
Każdy samochód corocznie (jeżeli z gazem) przechodzi badanie techniczne. Wiec nie widzę bardzo konieczności powoływania jakichś nowych ciał, doradczych opiniujących i kto wie jakich. Jest Minister Transportu, jest Dozór techniczny, Instytut Motoryzacji i kilka jeszcze innych. Po co to mnożyć. Od bezpieczeństwa na drodze jest Ministerstwo Transportu, wystarczy żeby minister wziął się do roboty, ustalił co kontrolować, wydał odpowiednie rozporządzenie. Pewnie w miesiąc da się to zrobić. Zobowiązać stacje kontroli pojazdów do wykonywania tych czynności i spokój. Za przeglądy płacimy i tak dużą kasę. To też mogą sprawdzać.
Nie przesadzajmy karawaning na świecie ma długie tradycje, co nowego takie gremium jak to może wymyślić? Może tak jak napisałem, "jak tu przy okazji zarobić".
O ile się orientuję w Polsce nie ma producenta samochodów kempingowych. Jest jedyny producent przyczep, od niego zależy jak będą skonstruowane polskie przyczepy a na spotkaniu chyba nie był, nie znalazłem w spisie uczestników. Z całego tego grona wpływ na jakiekolwiek bezpieczeństwo ma Polski Związek Motorowy. a reszta to z turystyki żyje i chyba nie bardo ma wpisane w statut działania dbanie o bezpieczeństwo na drodze. Niech tymi sprawami zajmą się fachowcy, a będzie mniej wypadków, i będzie bezpieczniej. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2007-12-01, 13:54
|
|
|
Tu zacytowałem wypowiedz Baja02
baja02 napisał/a: | Kazek Kluska napisał/a: | kimtop napisał/a: | Podobno stali gdzieś w polu kukurydzy. |
Słyszałem, że na Zachodzie w przysłowiową kukurydzę (ze względów bezpieczeństwa) odstawia się tych kamperowiczów, którzy nie mają odpowiednich badań instalacji gazowej, elektrycznej czy wodnej (tak, tak..wodnej też!). Jak nie ma naklejki na przyczepie czy kamperze potwierdzającej badania techniczne, to...w kukurydzę delikwenta!
Dobrze, że ktoś nareszcie wpadł u nas na pomysł (Spotkanie Caravaningowej Grupy Bezpieczeństwa- PC str.12) uporządkowania tych spraw.
Wielkie brawa dla PC i PZM-ot |
"... nareszcie wpadł na pomysł ... "spotkanie Caravaningowej Grupy Bezpieczeństwa..."
No faktycznie już ktoś wpadł na pomysł ! Nie minęło kilka lat rozwoju karawaningu, a już ktoś wpadł na pomysł. . Życzę dalszego wpadania na pomysły, ale z większym przyspieszeniem. Już od 2 lat realizujemy to przez ścisły kontakt z jednym z założycieli tej grupy - kol. Mirkiem, który w ubiegłym i tym roku na spotkaniach Towarzystwa Statecznych Karawaningowców przebadał i wystawił certyfikaty bezpieczeństwa kamperom i przyczepom, przy okazji badał i inne. To co K. Kluska pisze jest prawdą, dotyczy to również promowania. A tak już całkiem serio, ciekawy jestem po ilu latach będą owoce pracy Caravaningowej Grupy Bezpieczeństwa |
|
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2007-12-01, 14:19
|
|
|
Janusz, zgadzam się z Tobą w 100%
Przy corocznym przeglądzie technicznym powinny być badane wszystkie instalacje kampera i koniec.
Ale o ile znam życie to będzie tak , że zostaną wprowadzone odpowiednie przepisy i trzeba będzie jeżdzić od Annasza do Kajfasza żeby zrobić badania gazu wody prądu itd. Wszystko trzeba będzie okupić stratą czasu ,kasy i nerwów.
Jeśli takie badania są wymagane w innych krajach to kto gdzie to robi?
Chętnie skorzystam z jego usług na początku przyszłego sezonu |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2007-12-01, 15:45
|
|
|
Jak widać wszyscy zgadzamy się z koniecznością zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa w korzystaniu z urządzeń będących na wyposażeniu kampera, czy przyczepy. Problemem jest zorganizowanie sprawnego i skutecznego systemu kontroli i usprawniania. Identyczne problemy, a nawet poważniejsze, mają żeglarze. Doszło do tego, że tzw.przeglądy okresowe ograniczały się tylko do stempelka w dokumentach jachtu bez oglądania jachtu, a teraz to już wcale przeglądów się nie robi. Bałagan w przepisach sięgnął dna.
To przecież w moim interesie leży aby mój kamper był bezpieczny dla mnie i otoczenia. Ale, zgadzając się z Januszem, chciałbym za jednym zamachem przy przeglądzie technicznym mieć sprawę skutecznie załatwioną. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2007-12-01, 15:59
|
|
|
Kamper przecież to samochód. Kompletne urządzenie podlegające homologacji jako pojazd. Nie ma osobnych homologacji dla silnika, kuchni ,lodówki, prysznica. Jest to jak organizm. Musi współgrać ze sobą. Co z tego że badacz(specjalista) sprawdzi czy instalacja jest szczelna i nie zagraża bezpieczeństwu jak jednocześnie nie sprawdzi czy butla nie jest jednocześnie podgrzewana nieszczelnym układem wydechowym albo niesprawną instalacją elektryczną. Co do bezpieczeństwa eksploatowanych pojazdów badanie musi być kompleksowe i firmy handlowe, przedsiębiorstwa turystyczne i inne firmy nie związane z budowę, eksploatacją i konserwacją samochodów niewiele mają do powiedzenia. Władnym tu jest Minister Transportu ze swoimi ludźmi.
Oczywiście kontrola stanu technicznego musi być jak najdokładniejsza i rzetelna. Ale nie dajmy się zwariować do tego są powołane jednostki. Trzeba tylko zobowiązać do wykonywania takich badań, żadna filozofia. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Marek
stary wyga

Dołączył: 24 Sty 2007 Piwa: 1/1 Skąd: Kamieniec Wrocławski
|
Wysłany: 2007-12-01, 17:17
|
|
|
Ja nie chce wyleciec w powietrze lub dać się uśpić ,ale obawiam się, że jak się szanowne gremia społeczne wzięły za te sprawy to bedzie bicie piany lub powstanie jedna słuszna spółka z "czapką" która będzie pobierać kasę od wszystkich . Pieczątka opłata , znaczek a Ty i tak bedziesz musiał sprawę załatwić , żeby być bezpiecznym.
Dobrze ,że mówi się.
Marek |
_________________ "Róbmy swoje" |
|
|
|
 |
Marek
stary wyga

Dołączył: 24 Sty 2007 Piwa: 1/1 Skąd: Kamieniec Wrocławski
|
Wysłany: 2007-12-01, 17:21
|
|
|
Ja też czynnie uprawiałem żeglarstwo i to co pisze Tadeusz to święta prawda dlatego jestem sceptycznie nastawiony.
Ps Może są jakieś dyrektywy Europejskie np takie jak kształt banana.
Marek |
|
|
|
 |
JaWa
Kombatant Pierwsza "Mała Karawana"

Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 367/234 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2007-12-01, 17:23
|
|
|
Marek napisał/a: | Pieczątka opłata , znaczek a Ty i tak bedziesz musiał sprawę załatwić , żeby być bezpiecznym. |
Każdy niech zadba o bezpieczeństwo sam. To grupa do wyciągania kasy, bezpieczeństwa nie poprawi wcale. Nie ma możliwości, żeby w każdym powiecie był oddział specjalny dla zachowania bezpieczeństwa kamperów, a jak mam jeździć do Gdańska, albo Zakopanego to mam to w du..... |
_________________ Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
 |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2007-12-01, 18:14
|
|
|
JaWa napisał/a: | Marek napisał/a:
Pieczątka opłata , znaczek a Ty i tak bedziesz musiał sprawę załatwić , żeby być bezpiecznym.
Każdy niech zadba o bezpieczeństwo sam. To grupa do wyciągania kasy, bezpieczeństwa nie poprawi wcale. Nie ma możliwości, żeby w każdym powiecie był oddział specjalny dla zachowania bezpieczeństwa kamperów, a jak mam jeździć do Gdańska, albo Zakopanego to mam to w du..... |
No, chyba, że do Mikołajek albo Giżycka. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
OMEGA
weteran
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINIE 4,9
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lip 2007 Piwa: 40/52 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2007-12-01, 18:41
|
|
|
Też tak myślę że sprawa zamknie się pieczątką na jakimś papierku i ewentualnie dadzą jakiś znaczek ale z tym może być problem , ale za to słono karzą sobie zapłacić i na tym się sprawa skończy, zresztą nie czarujmy się ,jak jest z przeglądami wszyscy wiemy. |
_________________ Marian
za stary by pracować , za młody by umierać , za to akurat do podróży bliskich i dalekich.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=10387 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2007-12-01, 18:58
|
|
|
Nie ma co tragizować, jeżeli zostanie wprowadzony ustawowy obowiązek badania dodatkowych instalacji pojazdów kempingowych to jednocześnie zostanie zagwarantowany powszechny dostęp do takich badań. I to jest jena kwestia.
Druga sprawa to zapewnienie bezpieczeństwa takich instalacji na dzień dzisiejszy. Co daje badanie wykonywane przez upoważnionego kontrolera instalacji gazowych, może nie tak każde badanie daje coś bo sprawdza prawidłowe działanie.
Co daje pieczątka przystawiana przy tym przeglądzie gdy w kraju nie ma takich wymogów, kwiatek do kożucha. Aby była uznawana przez niemieckiego policjanta to musi być niemiecka, albo wydana przez uprawnionego przez Niemca polskiego kontrolera w konsekwencji też niemiecka.
A co z Włochami, co z Austrią i dziesiątkami innych państw. Jakie prawo do kontroli Polskiego samochodu (zarejestrowanego w Polsce) mają niemieckie przedsiębiorstwa. Nie mówię tu o policji na drodze to inna kontrola. Jak niemiecka stacja kontroli ma kontrolować polskie auto jeżeli nie ma takich umów. Co tu może zmienić kilka biur podróży, kilku przedstawicieli producentów wyposażenia i kilku lokalnych sprzedawców pojazdów.
Pewnie każdy początek jest dobry, kto będzie pierwszy ten.....
Z taką inicjatywą powinien wyjść Rząd RP. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
jacek l
trochę już popisał
Twój sprzęt: prastara przyczepa
Dołączył: 14 Cze 2007 Skąd: wa-wa
|
Wysłany: 2007-12-02, 01:50
|
|
|
JaWa, aj lowe ju.
Pozdrawiam, Jacek. |
|
|
|
 |
baja02
weteran "Mała Karawana" CT-Pomorze

Twój sprzęt: Fiat Ducato LMC
Nazwa załogi: baja
Dołączył: 05 Mar 2007 Piwa: 39/4 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: 2007-12-02, 10:36
|
|
|
No i już zaczyna się dzielenie włosa na 4. Mamy dbać o własne bezpieczeństwo, czy nie?
Jak mamy to przeprowadzajmy takie badanie w takich warunkach jakie obecnie mamy, a nie liczmy na rząd, UE i jeszce inne organizacje działające na innych kontynentach. Trzeba
zrobić to co można. A to co można już powiedziałem. Nie ma co wymyślać trudności. To co na chwilę obecną jest osiągalne, o czym wiem, to certyfikaty niemieckie wydawane przez kolegę Mirka - jest upoważniony przez odpowiednią niemiecką firmę. Uzyskać ten certyfikat wcale nie jest łatwo! Ja podchodziłem 3 x. A na jednym ze spotkań na kilka, na które był zaproszony kol. Mirek, bez uwag był jeden kamper. A żeby było śmieszniej to niedawno nabyty kamper też miał usterki w instalacji gazowej |
_________________ O wiele lepiej spotkać się na szczycie niż nad brzegiem przepaści. |
|
|
|
 |
tatkog
weteran Camperomaniak

Twój sprzęt: Ducato 1994 1,9 TD
Dołączył: 20 Sty 2007 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2007-12-02, 11:11
|
|
|
JaWa napisał/a: | a jak mam jeździć do Gdańska | Eeeeeeeeeeee, Gdańsk to piękne miasto i tatkog'i tam są..... |
_________________ Na szczęście wymyślono Camperobusy |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|