Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2017-03-07, 09:47 Prosty wskażnik ilości wody/ścieków.
Wymyśliłem jak zrobić prosty ale dosyć dokładny wskaźnik ilości czystej wody w zbiorniku i/lub szarej wody.
Potrzebne materiały to manometr o zakresie 0..1 PSI i rurka polietylenowa albo jakaś inna.
Wystarczy połączyć rurkę z manometrem i drugi koniec rurki utopić na dnie zbiornika.
Ważne żeby na dnie.
Ciśnienie 1 PSI odpowiada 70 cm słupa wody.
Można sobie namalować nowa skalę albo dolewając znaną ilość wody albo przeliczając wysokość zbiornika.
Zakres 1 PSI (Funty na cal kwadratowy) pasuje do wysokości zbiornika.
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby manometr był wyskalowany w innych jednostkach tylko wtedy trzeba byłoby przeliczyć na mm H2O i dobrać taki którego zakres byłby zbliżony do wysokości zbiornika, wtedy skala będzie łatwa do odczytania. Pełny zbiornik = maksymalne wychylenie manometru.
Słup wody wytwarza ciśnienie hydrostatyczne proporcjonalne do jego wysokości. Pewnie dokładność będzie trochę zależała od temperatury i czystości wody ale pomiar i tak będzie dokładniejszy niż przy pomocy 4-5 drutów (elektrod) w zbiorniku.
Można byłoby zrobić wersję samo oczyszczającą się, ważne chyba przy zbiorniku ścieków. Można do wężyka przy manometrze dołożyć jakąś pompkę powietrza, w ostateczności gumową gruszkę i mierzyć ciśnienie pompowanego do zbiornika powietrza. W ten sposób też da się zmierzyć ciśnienie hydrostatyczne słupa wody.
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Zrobić stopę z płytki nierdzewnej w zbiorniku czystej łatwo przykleić.
Im dłuższa rurka na zewnątrz tym większy błąd .
Czyli nie da rady np. przepuścić przez odpowietrzenie , by nie dziurawić zbiornika. ?
Czy jest jakaś sonda ciśnienia z kabelkami? Oporność , pojemność itp , czyli na prąd ?
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2017-03-07, 10:20
Bronek napisał/a:
Czy jest jakaś sonda ciśnienia z kabelkami?
Jest.
Ale to w innym poście będzie bo na razie pracuję nad tym.
W moim aucie wskaźnik ilości wody czystej to cztery diody, dokładność to ze 30 litrów.
Do ilości ścieków mam tylko czerwoną diodę 1 sztuka która zapala się jak już jest przelane.
Musiałem coś wymyślić.
Zamówiłem aparat do mierzenia ciśnienia krwi za 28 zł. A tam w środku jest przetwornik ciśnienia na wielkość elektryczne i elektryczna pompka do wersji de lux z czyszczeniem wężyka w zbiorniku.
Można kupić sam przetwornik ale jest dwa razy droższy od całego ciśnieniomierza made in PRC.
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Zamówiłem aparat do mierzenia ciśnienia krwi za 28 zł. A tam w środku jest przetwornik ciśnienia na wielkość elektryczne i elektryczna pompka do wersji de lux z czyszczeniem wężyka w zbiorniku.
Ot jakie to oczywiste
Ja kiedyś nalewałem , mam licznik Gardeny na wlocie węża. I pisałem ile wlazło jak kolejne diody się zapalały . Ale to ....
Czerwona u mnie m/w 20 litrów jeszcze . Lecz to grubo niedokładnie .20 litrów to jeszcze spokojnie kąpiel .
Ale już strach , bo nie zawsze zauważymy, kiedy ta diodka ostateczna się zapaliła
Ideałem by było wskazanie z okolicy ujścia do pompy , gdyż kamper nie zawsze stoi w poziomie
Szczególnie ważny byłby pomiar poniżej czerwonego światełka
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2017-03-07, 10:58
Bronek napisał/a:
Ideałem by było wskazanie z okolicy ujścia do pompy
U mnie jest w zbiorniku coś w rodzaju smoka przy dnie zbiornika. I tak pompa nie wyssywa całej wody ze zbiornika. Pewnie nie będzie problemu koniec wężyka sondującego przytrytytkować na końcu (na dole) tego smoka i rurkę wyprowadzić przez otworek po wypierdzielonym drucika starej sondy.
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Ja ma dwie dziurki Jedna do spustu druga do pompy w krótszej krawędzi zbiornika fi ~m/w 10mm.
Ja się zastanawiam ( mam pomysła !!!) by dać trójnik na wężu spustowym, przed zaworem i na zasadzie waserwagi wyprowadzić na zewnątrz pod np stołem rurke wskaźnikową, np z koralikiem.
Zbiornik jest pod siedzeniem to wchodząc do kampera czy siedząc na foelach pasażera i kierowcy było by idealnie widać
Końcówka z sztywnego plastiku szersza od fi wężyka waserwagi tak by koralik nie poleciał .
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2017-03-07, 11:16
Cytat:
Im dłuższa rurka na zewnątrz tym większy błąd .
Tak siedzę i myślę i zastanawiam się czy to prawda?
Z jakiego powodu? W rurce testującej jest powietrze i na obydwu końcach panuje to samo ciśnienie. Nawet jeżeli to powietrze w tej rurce spręży się trochę to nic nie zmieni, na obydwu końcach będzie takie samo. Może jakąś rolę odegrać wysokość manometru nad zbiornikiem ale ona będzie stała i skompensuje się przy skalowaniu manometru. Trzeba zrobić doświadczenia ale czekam za zamówioną rurkę polietylenową o średnicy 2mm.
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Złożyłem pomiar odległości ultradźwiękowy na arduino ale to nie przechodzi przez cienki plastik przyłożony do czujnika to nawet nie będę próbował w kampie.
Inny pomysł to kupić czujnik poziomu paliwa od skutera i przedłużyć ramie.
Taki mały czujnik można by od spodu korka przykręcić . Później w korku zrobić małą dziurkę na 3 cienkie przewody i już.
Niestety kamper stoi daleko więc to tylko teoretycznie tak ładnie wygląda. Np TakiInne mocowanie
O taką sobie szlaufwagę być może kupię i bez wielkiej ingerencji podłączę do węża wylewu.
Problem to paskudne dojście,, około 20 cm między zbiornikiem a ścianą i filtr, pompa plus zbiornik Fiamma wyrównujący ciśnienie nad tym przyłączem.
Menzurka ma 25cm , można dwie połczyć ale niekoniecznie.
Aby górną część wyprowadzić wyżej, czyli z z jednej menzurki zdjąć cycek na wąż i założyć na drugą, potem nasadzić wąż a ten górny "cycek" , tak by koniec był wyżej poziomu wody w zbiorniku, ewentualnie musi działać dobrze odpowietrzenie zbiornika, inaczej przy szybkim nalewaniu zaleje kampera.
Chyba , że wylot połczę np. z wężem wylewowym, ale za zaworem spustowym.
To nie HiTech, ale powinno działać, rurkę wskaźnikową można modnie ledami podświetlić dla szpanu.
Potrzebne dwa trójniki plastikowe, z cztery opaski 10mm
Dwa uchwyty pastikowe do rur/peszeli.
Koszt z tą ekskuzywną wodną wagą z 70-80 zł.
Twój sprzęt: Pilote
Nazwa załogi: 3M Pomógł: 5 razy Dołączył: 25 Gru 2014 Piwa: 54/38 Skąd: Podlaskie
Wysłany: 2017-03-07, 17:57
janusz napisał/a:
rurkę polietylenową o średnicy 2mm.
Wydaje się zbyt mała średnica i będzie kapilarnie podnosić poziom cieczy.
Powinna mieć co najmniej 8mm, a i tak zraszanie ścianek rurki i spływanie będzie zawyżać poziom.
Nie jest to jednak jakiś ekstremalnie ważny pomiar i dokładność powinna wystarczyć.
Pomysł Bronka z trójnikiem na linij spuszczania wody wydaje się najlepszy do zamontowania sondy i to w miarę jak najbardziej pionowo.
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2017-03-07, 18:17
Tak to działa. Na ekranie są trzy liczby. Dwie pierwsza i druga to są dane jakie wysyła czujnik do mikroprocesora, trzecia to jest obliczone ciśnienie w PSI.
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Tylko skalibrować na ludzki język przełożyć litry lub procenty...
Proponując moją szlaufwagę nie pomyślałem ale może by nie dziurawić zbiornika, zrobić taki bocznik na wylocie i nim wprowadzić sondę na dno?
Ostatecznie przez dekiel.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum