Przesunięty przez: janusz 2009-01-19, 11:40 |
lt 28 2,4 td -sven hedin |
Autor |
Wiadomość |
bobby
początkujący forumowicz
Dołączył: 01 Lip 2008
|
Wysłany: 2008-08-31, 01:15 lt 28 2,4 td -sven hedin
|
|
|
hejka machnalem ostatnio pare tysiaczkow irlandia-chorwacja-irlandia i chyba sie cos w silniczku rozluznilo i rozszczelnilo.
mam mianowicie taki objaw. silnik startuje na cykniecie. zadnego chechlania bulgotania itp. jak zegarek. czy zimny czy cieply.
ale jak zaczyna mi kopcic bialym dymem to ludzkie pojecie. tak sie dzieje przez minute moze poltorej od startu silnika. potem wszystko sie normuje i jest cacy. gdy go odpalam kilka razy dziennie juz pozniej sie tak nie dzieje. chyba ze mam minimum kilkugodzinny postoj.
gdy pod jakas gorke, to troche przykopci z rury ale juz czarnym dymkiem.
spalanie oleju bez jakiejs tragedii jak na ten wiek - ma swoje 20 lat. musialem dolac 3 litry na 4500 km.
wstepna moja diagnoza to uszczelniacze na zaworach puszczaja olej podczas postoju i przy starcie sie musi to wypalic. potem bez wielkiej tragedii.
ale moze sie myle. czy ktos ma podobny klopot? |
|
|
|
|
stefan
weteran
Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Wrz 2007 Piwa: 2/4 Skąd: okolice Duesseldorfu
|
Wysłany: 2008-08-31, 01:26
|
|
|
Witam! TD=turbodiesel-prawdopodobnie turbina juz puszcza olej.Pozdrawiam.Stefan. |
_________________ Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
|
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2008-08-31, 07:45
|
|
|
Biały dym najczęściej powstaje przy przedostawaniu się płynu chłodzącego do cylindrów. Sprawdź, czy nie ubywa z układu chłodzenia. To może być kilka kropel gdy ostygnie kadłub, potem rozszerzają się termicznie elementy i wydaje się że jest ok. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: Dethleffs Esprit RT na auto s pici na kapotou
Pomógł: 14 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 139/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2008-08-31, 08:57
|
|
|
Byłbym za uszczelniaczami na zaworach |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 217/486 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2008-08-31, 09:10
|
|
|
[quote="janusz"]Biały dym najczęściej powstaje przy przedostawaniu się płynu chłodzącego do cylindrów[/quote
Biały dym= plyn chlodzący w cylindrach |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
zbychu91
zaawansowany w imię złotego,euro i dolara
Twój sprzęt: fiat ducato hobby 600
Nazwa załogi: zbyszki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sty 2008 Piwa: 5/29 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 2008-08-31, 09:20
|
|
|
Moze to byc tez objaw lejacych wtryskow (zimny przydymi na bialo przez chwilke,zlapie tem.
i przestaje) tez tak mialem.Moze lac tylko jeden,moze sie przywieszac koncowka wtrysku. |
|
|
|
|
bobby
początkujący forumowicz
Dołączył: 01 Lip 2008
|
Wysłany: 2008-08-31, 13:31
|
|
|
zbychu91 napisał/a: | Moze to byc tez objaw lejacych wtryskow (zimny przydymi na bialo przez chwilke,zlapie tem.
i przestaje) tez tak mialem.Moze lac tylko jeden,moze sie przywieszac koncowka wtrysku. |
wtryski byly wymieniane jakies 10 tys km temu. czy mogly sie rozregulowac? jak pisalem pod gorke kopci, czasami gdy na prostej dam mu po zaworach tez na czarno przysmrodzi. nie wyglada to tak jak w typowym zarznietym silniku ktory kopci caly czas. jedynie wtedy gdy wciskam do dechy i przyspieszam.
z moca jest wszystko ok. tak mi sie wydaje. dopuki turbina nie zadziala samochod jak krowa. jak go wkrece na wieksze obroty to i na 3 pod spore gorki mnie wciaga bez klopotu.
kiedys ktos mi mowil ze bialy dym z rury to olej w komorze spalania. stad mysl o uszczelniaczach. ale moze tez ma to cos wspolnego z turbina? nie wiem nic na ten temat.
z tym plynem chlodniczym mnie zaskoczylo. wiem ze kiedys ten silnik byl przegrzany i stad musial przejsc wymiane glowicy, wtryskow itp.
nie zauwazylem jakiegos ubytku plynu chlodniczego, ktory by mnie alarmowal. na kontrolkach tez nie widzialem alarmu. w drodze bylo goraco jak holera. bywalo 35 stopni w dzien na dworze. |
|
|
|
|
Bim
Kombatant Jacek
Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 10 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 125/90 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2008-08-31, 13:46
|
|
|
na mój gust to turbine masz na wykończeniu bierze ci olej i to sporo jak na dolewkę
Takie objawy mam przy swoji ducato dostawczym po przejechaniu 600 tys km |
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2008-08-31, 13:54
|
|
|
Generalnie to jest tak:
Czarny dym, nie dokładne spalanie paliwa, zbyt duża dawka do mocy silnika, może być mało powietrza. Generalnie zasilanie, wtrysk. Nie znaczy, że musi być uszkodzenie, może być zła regulacja.
Niebieski dym to spalanie oleju. Może być zużyty silnik, uszczelnienia zaworów, turbina po zimnej stronie. W każdym razie olej w komorze spalania przed zapłonem.
Biały dym woda w komorze spalania (para wodna) lub olej po zapłonie (nie spalony), na przykład z turbiny od gorącej strony. Jeżeli dym z wody/płynu nie śmierdzi mocno, znika po rozgrzaniu. Z oleju cały czas podczas pracy i śmierdzący/gryzący.
To tak orientacyjnie, nie musi być na 100 procent w tym przypadku. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
zbychu91
zaawansowany w imię złotego,euro i dolara
Twój sprzęt: fiat ducato hobby 600
Nazwa załogi: zbyszki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sty 2008 Piwa: 5/29 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 2008-08-31, 16:27
|
|
|
wszystko to prawda,ale(zawsze jest jakies),objawy zanikaja po kilku minutach a przy nieszczelnosci uszczelniacz lub prowadnic zaworowych bedzie dymil praktycznie caly czas.
To samo przy zuzytych czy zapieczonych pierscieniach zgarniajacych(przy uszczelniajacych stalowo niebieski praktycznie ciagle).Czy wymieniane byky koncowki wtryskiwaczy?czy regenerowane?czasami przy kiepskiej regeneracji padaja bardzo szybko!
A czarnym dymem mozna sie nie przejmowac pompa wtyskowa ma ustawiona wieksza dawke paliwa a w starszych silniczkach ta odrobina dodatkowej mocy.......
Takze stawiam na wtryskiwacze!
Mam to samo w mojej westfalii na lt-28 wolnnossacy 2,4D,rzadko uzywana po odpaleniu kopci okropnie przez pierwsze kilometr dwa,pozniej nawet dymka!(silniczek jak zyleta,pali od tykniecia nawet przy duzych mrozach) |
|
|
|
|
bobby
początkujący forumowicz
Dołączył: 01 Lip 2008
|
Wysłany: 2008-08-31, 20:14
|
|
|
zbychu91 napisał/a: |
Mam to samo w mojej westfalii na lt-28 wolnnossacy 2,4D,rzadko uzywana po odpaleniu kopci okropnie przez pierwsze kilometr dwa,pozniej nawet dymka!(silniczek jak zyleta,pali od tykniecia nawet przy duzych mrozach) |
no to blisko tego jak u mnie
ale jezeli turbina to jak czytam smrod bylby caly czas i na niebiesko dym. u mnie jest bialy jak mgla i tylko przez minute dwie. puki zimny mocno przykopci przy ruszaniu, pozniej w mojej ocenie nie jest jakos mocno rozne od innych aut dostawczych.
okej w takim razie zakladajac ze to plyn chlodniczy w komorze spalania, to co mi grozi i co mnie czeka?. w paznierniku chce zabrac do polski i podszykowac. warto? czy lepiej wymienic silnik. a moze sie okaze ze kolejne 2500 km go w takim stanie zabije i lepiej to naprawic juz tu na miejscu?
jezeli turbina, to tylko wymiana turbiny czy jeszcze jakies dodatkowe operacje?
dzieki pozdrawiam |
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2008-08-31, 20:30
|
|
|
Nie demonizował bym. Od jak dawna tak jest? |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
bobby
początkujący forumowicz
Dołączył: 01 Lip 2008
|
Wysłany: 2008-09-01, 00:00
|
|
|
janusz napisał/a: | Nie demonizował bym. Od jak dawna tak jest? |
cholera wie jakies 2000 km juz tak mam. tyle ze mam wrazenie ze po kazdym dluzszym postoju jest gorzej. jeszcze gdzies na parkingu tak startowac to maly bol. ale na kampingu taka chmure zawiesic, to troche obciach. |
|
|
|
|
StasioiJola
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Bürstner
Nazwa załogi: StasioiJola
Pomógł: 12 razy Dołączył: 25 Lip 2008 Piwa: 81/283 Skąd: Gąbin
|
Wysłany: 2008-09-01, 00:42
|
|
|
Musisz cały czas obserwować poziom płynu. Myślę że i sprawdzenie wtrysliwaczy by nie zaszkodziło, to będzie chyba w tej chwili dla Ciebie najprostsze i najtańsze. |
_________________
|
|
|
|
|
airgaston
weteran
Twój sprzęt: Daimler Benz S650 i Ducato 2.5D HEKU
Nazwa załogi: misitaki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Piwa: 13/18 Skąd: stolica i okolica
|
Wysłany: 2008-12-03, 09:27
|
|
|
Ja bym stawiał na przeciek wody do cylindrów. 6 cylindrowce LT-ka w wersji turbo są diabelnie czułe na przegrzanie. Pęka uszczelka pod głowicą i woda się sączy. Gdybyś miał nieszczelny uszczelniacz zaworowy to bardzo trudno przy tej kompresji uruchomić silnik.
pozdrawiam |
_________________ pozdrawiam
Jarek
przeciętny inaczej...O święty benzyniarzu który zapodajesz nam przenajświętszą benzynę -zmiłuj się nad nami
|
|
|
|
|
|