Dodatkowy zbiornik wody czystej. |
Autor |
Wiadomość |
wolver
początkujący forumowicz
Dołączył: 11 Sty 2024 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2025-01-06, 19:53 Dodatkowy zbiornik wody czystej.
|
|
|
Poproszę o poradę w kwestii wyboru dodatkowego zbiornika 100 l do garażu na wodę.
Aktualnie wożę 5 baniek po 20 l i dolewam z nich wodę przez pokrywę zbiornika w środku kampera. Niestety siadły mi plecy i mam dość.
Zwykły sześciokątny zbiornik wody plus pompka zatapialna na stałe z wężykiem który będę ręcznie wkładał do wlewu wody do przelania wody.
Wątpliwości pojawiają się w kwestii sposobu zamontowania pompki zatapianej. Większość zbiorników, które widzę mają tylko duży korek zakręcany plus ewentualne króćce do pompki ciśnieniowej. Czy do pompki zatapianej musi być specjalny zbiornik czy może trzeba zakupić jakąś odpowiedni adapter szczelny? Zbiornik będzie znajdował się w garażu w bardzo bliskiej odległości od lokalizacji trumy. Rozważałem jeszcze podłączenie wody pod jedną z rur idących do trumy i zawór do przestawienia źródła zasilania ale jeśli jest to w ogóle możliwe nie będę miał pełnej kontroli nad ilością wody w zbiorniku bez jakichś skomplikowanej akcji z kablami żeby zamontować wskaźnik. Prowadzenie czegokolwiek dodatkowego w oryginalnych zabudowach to jakiś dramat.
Kamper to rollerteam 267tl. |
|
|
|
 |
orkaaa
weteran

Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 10 razy Dołączył: 04 Cze 2017 Piwa: 63/2 Skąd: kielce
|
Wysłany: 2025-01-06, 20:24
|
|
|
Ja mam dwa kanistry po 30 litrów każdy i czasami wożę trzeci także 30 litrów. Do przelewania do głównego zbiornika używam zwykłej pompki 12 v i 7 metrów silikonowej rurki. Normalnie wkładasz pompkę do otwartego kanistra. Wzdłuż rurki kabelek z włącznikiem pompki .
Kanistry wożę w bagażniku. Plusy nie kupowałem specjalnego zbiornika który nie zawsze zmieści się w garażu. Mogę brać w zależności od potrzeb jeden dwa lub trzy zbiorniki. Nie ma problemu z tankowaniem z węża czy opróżnieniem/ nie zostaje woda -nie ma glonów /
To rozwiązanie także bardzo ekonomiczne. Zimą woda jest w ogrzewanym garażu więc nie zamarznie.
Jak chcesz to kup duży zbiornik i pompkę która wchodzi w otwór i będzie ten sam efekt. Odkręcasz korek, wsadzasz pompkę, przelewasz ile trzeba i …. Zakręcasz. Po co kombinować ????
https://allegro.pl/oferta/pompka-zanurzeniowa-pompa-wody-przyczepa-camper-12v-blue-barwig-woda-czysta-10899183307 |
|
|
|
|
 |
wolver
początkujący forumowicz
Dołączył: 11 Sty 2024 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2025-01-07, 20:47
|
|
|
Jak się taką pompkę montuje na stałe w zbiorniku? Wiercę dziurę i jakiś dławik się montuje dla szczelności czy coś innego potrzeba?
Zbiorniki są dość niedrogie i na stałe wrzucę. |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 194/151 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2025-01-07, 22:08
|
|
|
wolver napisał/a: | Jak się taką pompkę montuje na stałe w zbiorniku? Wiercę dziurę i jakiś dławik się montuje dla szczelności czy coś innego potrzeba?
Zbiorniki są dość niedrogie i na stałe wrzucę. |
Dokładnie , jak piszesz .
Ja u siebie mam na ścianie w garażu kampera powieszony 20-to litrowy baniak .
Woda leje się grawitacyjnie po odkręceniu kranika
A uzupełniam ją wężem tankując główny zbiornik na wodę . |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 488/400 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2025-01-07, 22:34
|
|
|
MILUŚ napisał/a: |
mam na ścianie w garażu kampera powieszony 20-to litrowy baniak |
Jeszcze wisi? Dziwne.
Przecież dawno miał spaść |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2025-01-07, 22:49
|
|
|
LukF napisał/a: | Jeszcze wisi? Dziwne.
Przecież dawno miał spaść |
Miluś mnie przekonał, że nie spadnie, więc wierzę. A wiara czyni cuda - więc wisi. Tylko nie przestawać, bo spadnie |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2025-01-07, 22:58
|
|
|
wolver napisał/a: | Jak się taką pompkę montuje na stałe w zbiorniku? Wiercę dziurę i jakiś dławik się montuje dla szczelności czy coś innego potrzeba?
Zbiorniki są dość niedrogie i na stałe wrzucę. |
Wywierć dziurę na tyle ciasną, żeby wężyk z trudem się przecisnął i będzie szczelne. Nic się nie rozleje. Tak samo kabelek. Pod warunkiem, że zbiornik ma jakiś dekiel przez który można włożyć rękę. A jak nie to trzeba wywiercić taką samą dziurę w deklu. A jeśli i to jest niemożliwe to niestety konieczna będzie dziura w zbiorniku o średnicy pompki. Aby woda nie chlapała na zewnątrz to już trzeba sobie samemu wymyślić jakieś uszczelnienie - np korek gumowy z dziurą na wężyk. |
|
|
|
 |
przemo.d
zaawansowany
Twój sprzęt: FORD 2.0 CI
Nazwa załogi: Przemo.D
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Gru 2011 Piwa: 26/120 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2025-01-07, 23:17
|
|
|
Dławica elektryczna to raczej nie jest majątek a rozwiązuje wszystkie problemy widzę
Ja miałem w poprzednim kamperku dokładany 2 zbiornik pomiędzy podłogami ALKO+trójnik na wężu do pompki i 2 zawory odcinające i zaworek zwrotny dla tego dokladanego zbiornika. Działało to dobrze. Obecnie mam 1 zbiornik i trenuje metodę Orki czyli mam wężyk z pompką na 12V na kablu+ włącznik jak do lampki nocnej i gniazdo 12V w środku. Pompka która 10 litrów przelewa w 30 sek daje radę i nie trzeba mordować się z dzwiganiem i powolnym przelewaniem + obowiązkowo konewka 5L co by z prysznica dać także radę
Z + tego rozwiązania przy awarii pompy wody w kamperku mogę się zawsze tą dodatkową poratować do czasu naprawy oby się nie przydało nigdy . |
|
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 194/151 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2025-01-08, 07:43
|
|
|
LukF napisał/a: |
Jeszcze wisi? Dziwne.
Przecież dawno miał spaść |
Oj tam ; oj tam.........na zimę spuściłem z niego wodę to nie spadł |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 488/400 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2025-01-08, 08:23
|
|
|
Nie wierciłbym otworu na pompkę/ kabel w zbiorniku. Tylko w górnej zakrętce bo to proste, skuteczne i nie ma problemu z uszczelnieniem lub naprawą takiej zakrętki.
Pompka zanurzeniowa z kablem i wężykiem to w sumie najprostszy i logiczny pomysł dla mobilnego zbiornika. Mnie zastanawia coś innego: 100 litrowy zbiornik po napełnieniu to 100kg. Trzeba to jakoś zamocować bo jak jechać z takim ciężarem który może się wywrócić lub innych szkód narobić? Zabudowa garażu (i kampera) to przecież tylko DKW czyli dykta, klej i woda
Sam mam w garażu dodatkowe 4 zbiorniki po 30 litrów. Ponieważ są oddzielne więc mogę napełniać pojedyncze sztuki i w trakcie jazdy woda w takim małym mniej się przemieszcza niż w jednym dużym- chodzi mi o fale. Całość spięta pasami. Jakoś rozwiązanie z mniejszymi zbiornikami niż jednym dużym bardziej mnie przekonało. Kupiłem takie z wbudowanymi kranikami i całość połączyłem grawitacyjnie wężykiem z zbiornikiem głównym. Nie muszę mieć pompki, grawitacja załatwia sprawę. Wykorzystałem fakt, że fabryka zamontowała główny zbiornik nisko, między podłogami. Na plus: czym niżej środek ciężkości tym lepiej. |
|
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2025-01-08, 10:48
|
|
|
LukF napisał/a: | Sam mam w garażu dodatkowe 4 zbiorniki po 30 litrów |
A czy taki duży ciężar w garażu nie wpływa jakoś na właściwości "trakcyjne" w trakcie jazdy? Zwłaszcza przy dużym tzw "zwisie tylnym". Sporo wtedy odciąża się przednią oś na zasadzie dźwigni a dociąża tylną. Nigdy nie woziłem takiego "balastu" z tyłu więc nie wiem - więc tylko tak się zastanawiam. |
|
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 488/400 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2025-01-08, 11:41
|
|
|
Kazik II napisał/a: | LukF napisał/a: | Sam mam w garażu dodatkowe 4 zbiorniki po 30 litrów |
A czy taki duży ciężar w garażu nie wpływa jakoś na właściwości "trakcyjne" w trakcie jazdy? Zwłaszcza przy dużym tzw "zwisie tylnym". Sporo wtedy odciąża się przednią oś na zasadzie dźwigni a dociąża tylną. Nigdy nie woziłem takiego "balastu" z tyłu więc nie wiem - więc tylko tak się zastanawiam. |
Na pewno wpływa w jakiś sposób.
Ale ja z tymi dodatkowymi 120kg nie jadę 100 czy 200 kilometrów. Używałem parę razy od miejsca tankowania do parkingu czyli 5-10 kilometrów i do tego jadąc pomału. W ogóle lubię wolno jeździć, jakoś lepiej mi tak
Co zauważyłem: dodatkowe 120 kg silnik "czuje" ale to logiczne. |
|
|
|
|
 |
orkaaa
weteran

Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 10 razy Dołączył: 04 Cze 2017 Piwa: 63/2 Skąd: kielce
|
Wysłany: 2025-01-08, 12:08
|
|
|
Bagażnik teoretycznie ma udźwig 150 kg. Jak wleje 60 kilo to jeszcze trochę zostaje na rowery, kajak i trochę gratów. Generalnie trzeba jeździć uważniej aby tył nie podskakiwał . Kilka osób stosuje rozwiązanie z dodatkowym zbiornikiem w bagażniku i to się sprawdza. Inna sprawa czy konstrukcja ma być maksymalnie prosta jak moja / pompka, rurka i kabelek / która nie ingeruje w żaden sposób w system wody w kamperze czy ma być na stale zintegrowaną czyli zaworki, pompki, sterowniki, rurki itd. Taka wymaga bowiem przytwierdzenia zbiornika na stałe i poprowadzenia stabilnych i bezpiecznych połączeń. |
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 488/400 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2025-01-08, 12:36
|
|
|
orkaaa,
Moja i Twoja konstrukcja jest maksymalnie prosta |
|
|
|
 |
wolver
początkujący forumowicz
Dołączył: 11 Sty 2024 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2025-01-08, 13:54
|
|
|
Prawie zawsze jestem zalany do pełna jak jest taka możliwość czyli co ok 2 dni. Zawsze mam 5 baniek 20 l z jednej strono od osi auta do drzwi garażu po lewej stronie. Żadnych różnic w prowadzeniu nie widzę a zbiornik główny wody i zapas z tyłu jest z tej samej strony razem z butlami z gazem i kiblem. Auto nie jest nawet wizualnie przechylone na jedną stronę.
Jeżdżę głównie zimą więc mało kto zwraca uwagę na kampera na drodze. Tylko raz na Austrie jechałem bez wody z uwagi na "mityczne ważenie" które ponoć są jak 20 letnie dziewice które ponoć się zdarzają.
Tak na marginesie, jak bym się podłączył pod zasilanie wody z turmy, to przepchnie przez pompkę ciśnieniową?
Chyba jeszcze jakieś odpowietrzenie dodatkowego zbiornika muszę wykonać żeby go nie zassało.
Układ wykonany zgodnie z sugestią, czyli pompa ciśnieniowa w garażu, wąż ssawny 2 m pozwalający zasysać wodę z bańki bez wkładania jej do bagażnika i 4m węża na szybko złączce do wlewania wody przez orginalny wlew. Cudowne rozwiązanie. Warto sobie lejek z podłączeniem do węża zrobić do zaciągania wody z kranów bez opcji podłączenia wody lub z punktów gdzie woda źródlana z śnianek lejem wypływa (np Grecja). |
Ostatnio zmieniony przez wolver 2025-02-04, 08:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
|