Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: janusz
2013-12-31, 13:27
Największy okaz
Autor Wiadomość
Wito 
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato 91 Dethleffs
Nazwa załogi: moczykije
Dołączył: 19 Lut 2009
Piwa: 59/28
Skąd: Iława
Wysłany: 2010-02-13, 14:17   Największy okaz

Czerwiec 2009. Pogoda w tym roku nie była najlepsza. Po kiepskim jeśli idzie o rybę maju w czerwcu zamierzałem połowić więcej i skuteczniej. Od kilku miesięcy byłem szczęśliwym posiadaczem kampera. Właśnie przyjechał do mnie ojciec z Gorzowa i postanowiliśmy poszaleć nad wodą. Ojciec, blisko 84 letni staruszek, zapalony wędkarz, zawsze robi sobie duże nadzieje z przyjazdem do mnie, a więc na Mazury. Zwykle wędkujemy na Jezioraku oraz na prywatnym jeziorze w pobliżu Kisielic o nazwie Dłużec. Dzierżawca tego jeziora-sympatyczny Pan Grzesiu, nie odławia go sprzętem ciągnionym. Za to stawia czasem wontony i żaki w niewielkich ilościach. Po to tylko aby złowić rybę dla siebie. Jest to jezioro typu leszczowego. Poza leszczem, jest sporo ładnej płoci, okonia, szczupaka. W zarośniętych zatoczkach pojawiają się liny. Panuje tu cisza i spokój. Do niedawna jezioro to należało do Zakładu Rybackiego w Gaju-Grzmięcy. Z uwagi na znaczne oddalenie od siedziby zakładu, rybacy pojawiali się tam niezwykl rzadko i to głównie z niewodami. Nie prowadzono tam racjonalnej gospodarki rybackiej, bo dla kłusowników jak mówiono, nie było sensu. Jezioro Dłużec jest jeziorem śródpolnym i rynnowym. Bardziej przypomina rzekę niż jezioro. Ma ono około 80 ha. a długie jest na blisko 5 km. W najgłębszym miejscu ma 30 m. głębokości. Jeszcze kilka lat temu, mając lepsze zdrowie, nurkowałem w tym jeziorze bardzo często. Woda okresowo jest w nim krystalicznie czysta, a nurkowanie od zawsze było moją pasją. Szczególnie to w sprzęcie ABC czyli bez aparatu a na bezdechu. Bezdech z wiekiem gdzieś zaginął. A że pamięć jeszcze nie, więc pozostała dobra orientacja topografii dna jeziora. Okazuje się to bardzo przydatne teraz, do wędkowania. Przed wyjazdem wyjrzałem jeszcze przez okno na pogodę. Było po deszczu i nad kamperem pojawiła się tęcza. Uznałem to za dobry znak. Spakowaliśmy niezbędny sprzęt, wsiedliśmy do kampera i wio. Miała to być nasza pierwsza wyprawa kamperem na ryby...

Obraz 816zmn.jpg
Nad kaperem gotowym do drogi pojawiła się tęcza, co uznaliśmy za dobry znak.
Plik ściągnięto 5371 raz(y) 111,86 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
JaWa 
Kombatant
Pierwsza "Mała Karawana"


Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 15 Sty 2007
Piwa: 367/235
Skąd: Kutno
Wysłany: 2010-02-13, 15:43   

Kiedy cd ?
Dobrze się zapowiada :ok
_________________
Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Baal 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Tabbert 570
Dołączył: 22 Maj 2009
Skąd: Piła
Wysłany: 2010-02-13, 18:03   

Serdecznie witam kolege płetwonurka.U mnie tak samo gwarancja na zdrowie się skończyła po 30 latach nurkowania i również od paru lat wędkuje z różnym skutkiem.Zazwyczaj wędkuje na rzece Gwdzie.Rzeka jest czysta i rybki z niej smaczne.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ekosmak.dabrowska 
weteran


Twój sprzęt: Ford Transit 94' Rimor
Nazwa załogi: Dziubki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 18 Sty 2009
Piwa: 26/115
Skąd: toruń
Wysłany: 2010-02-13, 22:37   

Wito napisał/a:
Jeszcze kilka lat temu, mając lepsze zdrowie, nurkowałem w tym jeziorze bardzo często. Woda okresowo jest w nim krystalicznie czysta, a nurkowanie od zawsze było moją pasją. Szczególnie to w sprzęcie ABC czyli bez aparatu a na bezdechu. Bezdech z wiekiem gdzieś zaginął.

Bezdech z wiekiem wszystkim gdzieś zaginie. Z aparatem zatem trza.
JaWa napisał/a:
Kiedy cd ?
Dobrze się zapowiada :ok

Właśnie kiedy?
Witam kolegę płetwonurka :spoko
_________________
Jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga to opowiedz Mu
o swoich planach
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
WINNICZKI 
Kombatant

Twój sprzęt: przyczepka n-126d
Nazwa załogi: Ania i Tomasz
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 30 Paź 2007
Piwa: 76/84
Skąd: Krakow
Wysłany: 2010-02-13, 23:01   

Na razie ma bezdech-chyba :?: :spoko
_________________
Sympatyk. Nie musisz mieć w życiu wszystkiego. Wystarczy , że masz osobę , która jest dla Ciebie wszystkim.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wito 
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato 91 Dethleffs
Nazwa załogi: moczykije
Dołączył: 19 Lut 2009
Piwa: 59/28
Skąd: Iława
Wysłany: 2010-02-13, 23:01   

Przed chwilą napisałem dalszą część na temat Największy okaz. Trwało to trochę. Gdy załadowałem zdjęcie system wylogował mnie. Czy tekst i zdjęcie zostały utracone? Zmartwiłem się tym bardzo. Nie wiem co się stało. Czy ktoś mógłby mi to wyjaśnić? Czy całe półtorej godziny pracy poszło na marne? Witold.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2010-02-13, 23:38   

Pewnie poszło ,jak piszesz dłuższy tekst to pisz na boczku i wklejaj
w zakładkę do wysłania.

Kiedyś musi być ten pierwszy raz kiedy się natrudzisz dla potomności i nie będzie rezultatu :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wito 
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato 91 Dethleffs
Nazwa załogi: moczykije
Dołączył: 19 Lut 2009
Piwa: 59/28
Skąd: Iława
Wysłany: 2010-02-14, 08:18   

Przejaśniło się i pogoda była już lepsza. W Goryniu-niewielkiej wsi w pobliżu jeziora złowiliśmy na podrywkę kilkanaście karasi. Miały być na żywca. Nad jeziorem na nasze spotkanie wybiegła jak zwykle sfora kilku kundli przygarniętych tu i tam przez godpodarza-Pana Grzesia. Po ustawieniu kampera przenieśliśmy sprzęt na przystań i zaokrętowaliśmy się na łódkę. Tego dnia zamierzaliśmy łowić na "naszym" miejscu czyli na końcu podwodnego cypla po przeciwnej stronie jeziora. Z dawnych wypraw nurkowych znałem go dobrze. Sięgał na wodę około 30 m. Był zarośnięty wywłócznikiem do połowy poziomu wody. Na końcu cypla rosła duża kępa rdestinicy połyskującej, której niewielkie kwiatostany niczym kłosy wystawały ponad powierzchnię wody. Cypel zawsze był rajem dla ryb. Trzymała się tam płoć a w zielsku czyhające na nią szczupaki. Na powierzchni zawsze pląsały stada uklei co chwila niepokojone przez drapieżne okonie. Ustawiliśmy łódź jak zwykle dziobem do fali, podnęcili pęczakiem i zaczęli łowić. Po chwili pierwsze branie płoci. Niewielka. Na razie. Potem były następne większe-gruntowe i mniejsze. Zdarzały się też krąpie. Ojciec-typowy "płotkarz" był w swoim żywiole. Pomimo wieku był niezwykle aktywny. Nęcił, zacinał, odhaczał specjalnym sztyftem i do siatki. Niczym maszyna. Osobiście także chętnie łowię płocie. Jednak ponadto lubię zapolować także na drapieżniki. Pod wieczór zaczął bić okoń. Zrobiłem lekki spining i na gumkę dostałem kilka patelniaków. Przy okazji wyholowałem jeszcze półkilogramowego szczupaka. Połów mieliśmy całkiem niezły. Kilka kilo płoci i krąpi, okonie i szczupak. Zaczęliśmy spływać do brzegu. Jednak jakiś diabeł podkusił nas aby zakotwiczyć się w pobliżu pomostu i spróbować złowić jeszcze kilka płoci. Płoci oczywiście już nie złapaliśmy za to siatka z rybami, widocznie źle przywiązana do łodzi, niezauważenie poszła na dno. Patrzeliśmy bezradni w ciemniejącą toń jeziora, jakby od tego gapienia się siatka miała sama wypłynąć na powierzchnię. O nurkowaniu nie było mowy. W ruch poszedł spining z obciążoną kotwiczką. Po kilkunastu rzutach-jest. Powoli wyciągam naszą zgubę. Idzie coś lekko. Okazuje się że pechowo kotwiczka zahaczyła za dno siatki. Holując do łodzi powoli opróżniałem ją z zawartości. Pozostał tylko szczupak, bo był martwy, dwa okonie i kilka płotek. Kolacja miała być, okazało się, dietetyczna. Przyszedł nam na myśl stary człowiek z opowiadania E. Hemingwaya. Jemu rekiny pożarły rekordowego marlina. Nam połów odebrała moja nieuwaga. Przy kolacji śmialiśmy się z tego zdarzenia. Złowimy jeszcze te ryby wszak wróciły do wody żywe. Tęcza nad kamperem nie przyniosła nam szczęścia. Gdy zasypialiśmy zmęczeni, nie przypuszczaliśmy, że JUTRO wynagrodzi nam dzisiejszą porażkę.

Obraz 1569zmn.jpg
Plik ściągnięto 113 raz(y) 167,67 KB

Obraz 1571zmn.jpg
Plik ściągnięto 108 raz(y) 112,67 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2010-02-14, 09:00   

Miło jest wstać przy porannej kawie z CT, jak za oknem pada intensywnie od wczoraj śnieg

Przeczytać fajne wędkarskie wspomnienia :lol:

Czekamy na więcej idę odśnieżać :haha: :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
JaWa 
Kombatant
Pierwsza "Mała Karawana"


Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 15 Sty 2007
Piwa: 367/235
Skąd: Kutno
Wysłany: 2010-02-14, 13:10   

Miejsce wydaje się bardzo urokliwe. Czy gospodarz prowadzi agroturystykę ? Jeśli nie, to jest możliwość za odpowiednią opłatą oczywiście postawić kamperka i trochę połapać rybek ? Można wynająć łódź wędkarską ?
_________________
Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wito 
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato 91 Dethleffs
Nazwa załogi: moczykije
Dołączył: 19 Lut 2009
Piwa: 59/28
Skąd: Iława
Wysłany: 2010-02-14, 14:19   

Witam. Gospodarz na szeroką promocję ośrodka nie nastawia się. Nikomu o ile wiem nigdy nie odmówił. Przyjeżdża tam trochę wędkarzy z najbliższej okolicy i Grudziądza. Sprzedaje zezwolenia po 15 zł na dzień Z pewnością przyjmie każdego kto zechce tam zawitać. Pozdrawiam. Witold.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wito 
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato 91 Dethleffs
Nazwa załogi: moczykije
Dołączył: 19 Lut 2009
Piwa: 59/28
Skąd: Iława
Wysłany: 2010-02-14, 15:04   

W kwestii kampera. Jest sporo miejsca do postawienia. Możliwość podłączenia do prądu także. Na przystani stoi kilka łodzi. Jest też rower wodny i dwa kajaki. Niektóre łodzie są prywatne, ale jest kilka należących do właściciela. Wynajmie je za niewielką opłatą. W ośrodku jest woda z wodociągu wiejskiego.Ubikacje to dwie sławojki. Wykonane z drewna w zeszłym roku. Stanowisko do obróbki ryb. Kwota, którą podałem ustalona jest za połów ryb z łodzi dziennie. Ustalone są limity ale nikt nikomu ryb nie sprawdza. Jeśli będziesz miał więcej pytań to postaram się odpowiedzieć. Pozdrawiam. Witold. :spoko

Obraz 154zmn.jpg
Widok z ośrodka w kierunku północno-wschodnim. Do końca jeziora ok. 3 km.
Plik ściągnięto 5156 raz(y) 106,08 KB

Obraz 149zmn.jpg
Widok z pomostu na część ośrodka
Plik ściągnięto 5156 raz(y) 99,59 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ARCADARKA 
Kombatant

Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Sty 2008
Piwa: 85/99
Skąd: STOLYCA
Wysłany: 2010-02-14, 15:16   ARCADARKA

Witaj przyjacielu wędkarzu :bigok
super to opisałeś ,miejsce również na wypoczynek oraz wędkarstwo godne uwagi ,jak się zrobi cieplej chyba odwiedzimy to miejsce ,moja połówka również lubi łowić rybki :-P
pozdrawiam i do zobaczenia :bigok
_________________
Darek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wito 
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato 91 Dethleffs
Nazwa załogi: moczykije
Dołączył: 19 Lut 2009
Piwa: 59/28
Skąd: Iława
Wysłany: 2010-02-14, 15:35   

Witaj przyjacielu wędkarzu. Z przyjazdem na Dłużec nie powinno być problemu. Na wszelki wypadek dobrze, gdybyś się skontaktował ze mną przed przyjazdem. Możliwość łowienia tam jest od 1 maja. Pozdrawiam. Witold.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ARCADARKA 
Kombatant

Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Sty 2008
Piwa: 85/99
Skąd: STOLYCA
Wysłany: 2010-02-14, 16:22   

Wito napisał/a:
Witaj przyjacielu wędkarzu. Z przyjazdem na Dłużec nie powinno być problemu. Na wszelki wypadek dobrze, gdybyś się skontaktował ze mną przed przyjazdem. Możliwość łowienia tam jest od 1 maja. Pozdrawiam. Witold.


witaj :-P
oczywiście zawsze sezon rozpoczynam od Maja ,na pewno skontaktuje się z Tobą jak będziemy wyruszać :bigok
pozdrowionka :spoko
_________________
Darek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***