Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Dolina Otztal
Autor Wiadomość
jelo71 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Duży, ciężki i kochany
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 3/6
Skąd: tuż obok Krakowa
Wysłany: 2011-02-16, 06:26   Dolina Otztal

Witam.
Chciałbym polecić dolinę Otztal, lekki i przyjemny wyjazd relaksacyjny.
Urok Alp nie podlega tu dyskusji, postaram się zamieścić kilka zdjęć to ocenicie sami.
z Krakowa start do Ziliny przez Wadowice, Kęty, Żywiec i granica w Zwardoniu. Postanowiłem jako kierowca wypróbować nową trasę. Droga urokliwa, dość kręta ale stan nawierzchni o tej porze roku woła o pomstę do nieba. Bolało mnie zawieszenie. Dopiero jak się wjedzie u Słowaków na drogę 1 klasy to można odetchnąć.
Dalej na Salzburg to moja ulubiona autostradka, większości myślę znana. W Salzburgu odbijamy na południe do Zell am See.
Tam nocleg na kampingu SeeCamp nad jeziorkiem skutym lodem. Śniegu sporo, sceneria bajkowa. Standard wysoki.
Kwestii czystości i wyposażenia u Austriaków nie będę poruszał, jest świetnie. Taaak, tylko jeden minus. Nie można zatankować czystej wody z węża. Obsługa przeprasza i prosi o tankowanie za pomocą baniaczka. :gwm :!: :?:
Tak było na trzech kampingach i to wysokogwiezdnych. Punkty serwisowe albo odcięte albo zamarznięte. Ja byłem zbulwersowany, pamiętając standard włoskich kampingów w Dolomitach. Nie zabrałem ani węży, ani złączek, ani redukcji, ani itp, ani itd, ani etc. Miałem tylko baniaczek 20 litrowy i trochę się nachodziłem. Nauczka będzie. Zrzut wody brudnej bez ograniczeń. Rano mgły i nie zrobiłem zdjęć jeziorka. :(

seecamp1.jpeg
Plik ściągnięto 399 raz(y) 147,75 KB

seecamp2.jpeg
Plik ściągnięto 383 raz(y) 154,34 KB

seecamp4.jpeg
Plik ściągnięto 395 raz(y) 159,83 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
jelo71 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Duży, ciężki i kochany
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 3/6
Skąd: tuż obok Krakowa
Wysłany: 2011-02-16, 06:38   

Na drugi dzień kierunek Innsbruck, przez region Pinzgau i dolinę Zillertal. Przez Mittersil do Krimml droga biegnie doliną, szeroką i pełną urokliwych wiosek. Krimml zamyka dolinę i zaczynamy się wspinać do Gerlos. W 3/4 drogi na "szczyt" jest punkt widokowy
z niego zdjęcie doliny cyknęła małżonka.
Na szczycie aby wjechać do doliny Gerlostal gościu jeden pobrał myto w wysokości 7,5 euro.
Lekki zjazd do miasteczka Gerlos. Nie mam zdjęć bo córka kamerowała więc napiszę tylko iż jest tak cudownie położone że kiedyś tam wrócę.
Widziałem kamping.

krimml dolina.jpeg
Plik ściągnięto 377 raz(y) 140,77 KB

krimml koniec doliny.jpeg
Od tego miejsca dwója i ogień w gary.
Plik ściągnięto 397 raz(y) 140,19 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jelo71 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Duży, ciężki i kochany
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 3/6
Skąd: tuż obok Krakowa
Wysłany: 2011-02-16, 06:48   

A z Gerlos do doliny Zillertal to ostra jazda w dół. :-P
Wjazd do Zillertala trochę zatłoczony i zamglony. Po tym co widziałem wczesniej to Zillertal wydał mi się zwykły jak na Alpy.
Dalej autostrada przez Innsbruck i za nim około 30 km zjazd na Oetzt, początek doliny Otztal.

zillerltal dolina.jpeg
Plik ściągnięto 391 raz(y) 108,02 KB

zillertal.jpeg
Plik ściągnięto 396 raz(y) 99,57 KB

zillertal balkonik.jpeg
Plik ściągnięto 365 raz(y) 96,65 KB

zillertal zjazd.jpeg
Plik ściągnięto 345 raz(y) 99,6 KB

zillertal ładny słupek.jpeg
Widok bliski mojemu sercu ponieważ przy domu stoi podobny.
Plik ściągnięto 394 raz(y) 86,93 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jelo71 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Duży, ciężki i kochany
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 3/6
Skąd: tuż obok Krakowa
Wysłany: 2011-02-16, 07:00   

Za bazę wypadową obraliśmy kemping Otztal w mieścinie Langenfeld.
Kemping położony 200 metrów od term. Przed termami stoi sobie mamut, bardzo pasuje do tych cudownych okoliczności przyrody.
Na zewnątrz mają tam ustawione trzy kielichy o średnicy tak z 10 metrów tafli wody. W każdym woda o innym składzie chemicznym i tempeaturze. A widoki takie że ciężko opuścić to miejsce. Relaks pełny. Na basenie pełna infrastruktura dla rodzin z dziećmi w pampersach.
Place zabaw, wydzilony basen, opiekunki, restauracja, wszystko w sektorze dla maluchów.
Info znajdziecie na www.aqua-dome.at

langenfeld1.jpeg
Plik ściągnięto 411 raz(y) 93,82 KB

langenfeld2.jpeg
Plik ściągnięto 380 raz(y) 128,19 KB

langenfeld wodospad.jpeg
W nocy podświetlony. Wokół miasteczka naliczyłem ponad 10 podobnych
Plik ściągnięto 380 raz(y) 176,45 KB

mamut przed termami.jpeg
Plik ściągnięto 370 raz(y) 177,66 KB

kamp otztal.jpeg
Plik ściągnięto 398 raz(y) 140,6 KB

kamp otztal2.jpeg
Plik ściągnięto 403 raz(y) 77,13 KB

kamp otztal3.jpeg
Plik ściągnięto 362 raz(y) 100,38 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janus 
weteran


Twój sprzęt: Pössl 4F 2,8 idTD "BILA DODAVKA"
Nazwa załogi: DorJanki
Dołączył: 25 Lis 2010
Piwa: 42/47
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2011-02-16, 08:11   

No cóż :-/



Nie będę oryginalny jak powiem, że... świetna relacja :!:


I chociaż serce i dusza już na wiosnę czeka to tak wspaniałe widoki zawsze pobudzają. :mrgreen:
_________________
Pozdrawiamy:
Dorota i Janusz
www.pozadomem.y0.pl
Jeszcze sporo możemy, ale nic nie musimy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jelo71 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Duży, ciężki i kochany
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 3/6
Skąd: tuż obok Krakowa
Wysłany: 2011-02-16, 08:59   

Janus poczekaj to dopiero początek doliny.
Rano tankowałem wodę z baniaczka i ruszaliśmy na wycieczki.
Pierwsza do Solden. Tam kolejką do góry na jakieś 3050 metrów npm. Obiadek na szczycie. Widoczki. Pięknie było widać Dolomity. Nie jeździmy na nartach i myślałem iż w zimie może być pewien problem w poruszaniu się po szczytach. Źle myślałem. Doskonała organizacja i informacja.
W Solden przy drugiej kolejce są parkingi dla kamperów i kamping (widać na zdjęciu z wagonika kolejki).
Wieczorkiem powrót, zrzut wody, baseny, kolacja, Dr House i lulu.

3050 dolomity widac.jpg
Plik ściągnięto 416 raz(y) 100,35 KB

3050 poczatek trasy.jpg
Plik ściągnięto 360 raz(y) 131,23 KB

3050 podest.jpg
Plik ściągnięto 364 raz(y) 127,35 KB

3050 podest1.jpg
Żyjątka pokazują skalę
Plik ściągnięto 385 raz(y) 114,2 KB

3050 podest2.jpg
Plik ściągnięto 407 raz(y) 104,35 KB

3050 podest3.jpg
Plik ściągnięto 369 raz(y) 120,32 KB

3050 solden na dole.jpg
Plik ściągnięto 386 raz(y) 182,09 KB

3050 stacja niżej.jpg
Plik ściągnięto 358 raz(y) 108,37 KB

3050 stacja szczyt.jpg
Plik ściągnięto 396 raz(y) 94,48 KB

3050 szczyt.jpg
Plik ściągnięto 384 raz(y) 117,58 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jelo71 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Duży, ciężki i kochany
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 3/6
Skąd: tuż obok Krakowa
Wysłany: 2011-02-16, 09:10   

Dalej Solden i widoki z drugiej kolejki licząc od wjazdu do doliny. Przy pierwszej kampem nie dałem rady zaparkować, ciasno i tłoczno.

3050 tam jest jedzenie.jpg
Na tej wysokości smakuje że hej!
Plik ściągnięto 391 raz(y) 126,77 KB

3050 trasa1.jpg
Plik ściągnięto 358 raz(y) 65,9 KB

3050 trasa2.jpg
Narciarze ocenią.
Plik ściągnięto 387 raz(y) 64,49 KB

droga na 3050.jpg
W lecie tą drogą można podjechać na samą górę.
Plik ściągnięto 380 raz(y) 126,14 KB

jeść czy ogladać.jpg
Plik ściągnięto 372 raz(y) 109,33 KB

kamping solden.jpeg
Idelany punkt do wypadów na górę
Plik ściągnięto 359 raz(y) 137,79 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jelo71 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Duży, ciężki i kochany
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 3/6
Skąd: tuż obok Krakowa
Wysłany: 2011-02-16, 09:59   

Druga wycieczka to koniec doliny Otztal. Obergurgl, miasteczko z dwoma punktami poboru narciarzy. Przy każdym parkingi i w górę. Pierwszy parking jest zaraz przy wjeździe do miasta, dość duży i z niego wychodzi kolejka do Hochgurgl. Wioska położona na zboczu
gdzie udaliśmy się. Droga to ciągłe wspinanie się serpentynami. Kończy się parkingiem przed poborem myta dla drogi do włoskiego Merano, w zimie jest ona zamknięta, duży plac z widokiem na Obergurgl i dolinę Otztal w kierunku Solden. Parę zdjęć, saneczki, obiadek i na termy.

hochgurgl koniec drogi.jpg
Plik ściągnięto 359 raz(y) 106,18 KB

hochgurgl parking.jpg
Plik ściągnięto 373 raz(y) 111,01 KB

hochgurgl trasa1.jpg
Plik ściągnięto 388 raz(y) 132,64 KB

obergurgl.jpeg
Plik ściągnięto 384 raz(y) 139,87 KB

obergurgl w dole.jpeg
Wszystko po lewej stronie naszpikowane jest wyciągami. Prawie jak Tatry
Plik ściągnięto 392 raz(y) 148,88 KB

Otztal dolina.jpeg
Plik ściągnięto 387 raz(y) 133,98 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jelo71 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Duży, ciężki i kochany
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 3/6
Skąd: tuż obok Krakowa
Wysłany: 2011-02-16, 12:02   

Następnie wioska Gries. Dojazd widokowy. Z Langenfeld wspinamy się po serpentynach które wybiegają poza skały, część zakrętów umieszczona jest na balkonikach betonowych z których widać panoramę Langenfeld. Każdy jeden zakręt/balkonik ma nazwę i podaną wysokość npm. Fajnie. Później droga wiedzie zboczem góry i wpada do doliny którą zamyka masteczko Gries.
Dojeżdzamy do parkingu i mamy koniec drogi. Za parkingiem już tylko tereny rekreacyjne. Trasy biegowe, trasy saneczkowe. Podjeżdża obywatel na skuterze śnieżnym, pakuje dwie osoby z sankami i wywozi do góry. Trasa saneczkowa to 6 (sześć) kilometrów zjazdu.
Po drugiej stronie drogi wyciągi, stok krótki i płaski, takie superowe miejsce dla początkujących i dzieci. W lecie idealny punkt do wypadów na otaczające szczyty. Bardzo, bardzo urokliwa wioska.

gries serpentynka.jpg
To jest wyjazd z Langenfeld na Gries.
Plik ściągnięto 381 raz(y) 192,27 KB

gries koniec drogi.jpg
Plik ściągnięto 406 raz(y) 128,35 KB

gries ochrona.jpg
Nie wawelski ale smok
Plik ściągnięto 374 raz(y) 150,42 KB

gries parking.jpg
Plik ściągnięto 404 raz(y) 138,05 KB

gries trasa.jpg
Super trasa pod skuter śnieżny, ha.
Plik ściągnięto 412 raz(y) 181,54 KB

gries widok.jpg
Plik ściągnięto 391 raz(y) 136,11 KB

gries wycieczki letnie.jpg
Plik ściągnięto 382 raz(y) 113,46 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Campmar 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FENDT 510
Nazwa załogi: Campmarki
Dołączył: 04 Sie 2010
Skąd: Okolice Trójmiasta
Wysłany: 2011-02-16, 12:26   

Witam,

Fajna relacja,to mój ulubiony region narciarski i według mnie najlepszy w Austrii.Pożyteczne uwagi odnośnie campingów.Za miesiąc z hakiem wybieram się pierwszy raz kamperem do Austrii na narty.Mimo wielkiego sentymentu do Solden,będę chciał sprawdzić jakość tras wokół St.Anton.Trochę podrażniłeś moją wyobraźnię tymi zdjęciami... :spoko
_________________
Pozdrawiam
Marek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jelo71 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Duży, ciężki i kochany
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 3/6
Skąd: tuż obok Krakowa
Wysłany: 2011-02-16, 13:36   

Campmar wiesz iż zdjęcia to tylko namiastka, rzeczywistość jest trudniejsza do opisania, widziałeś , wiesz,.
Podsumowując. Wszędzie cisza i relaks. I bardzo dbają o sprawy związane z czasopochłanianiem dla dzieci. Place zabaw, górki sztuczne, smoki ,przystosowane wyciągi dla maluchów.
Śniegu na dole nie było. Trochę żal ale za to dojazd wszędzie luksusowy.
Drugą rzeczą do której nie byłem przygotowany to segregacja śmieci w kamperze. Gdzie ulokować 6 worków na śmieci, hm?. Widziałem kilka osób które goniły
na recykling tylko z butelką po piwie lub pudełkiem tekturowym. Jam polski szlachcic mnie nie wypadało. Hi,ha.
W rogu kampingu stała taka spora stodoła z mnóstwem pojemników na eko śmiećki. To się chyba nazywa kultura. O czym się przekonałem wjeżdżając do Polski gdzie przez 100 km do domu towarzyszyły nam śmieci na drodze i w rowach. Skończyło się tym że przywieźliśmy własne śmieci do domu i tu przesegregowałem wszystko ( MPO Kraków jest przychylne takim działaniom ). Amen.
Ale teraz widzę jaki to problem w skali kraju. Wstyd.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Camper Diem 
Kombatant


Twój sprzęt: Eura Mobil
Nazwa załogi: Camper Diem!
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 01 Wrz 2007
Piwa: 49/65
Skąd: Gdańsk-Wrzeszcz
Wysłany: 2011-02-16, 19:19   

Daniel, bardzo podoba mi się Twoja relacja, która autentycznie mnie zachęciła do podróży w Alpy zimą. dzięki Tobie wiem, że jedyną przeszkodą dla mnie może być samochód :-/ no jeszcze budżet, ale to oczywiste :gwm

jak mi mówiłeś o Alpach myślałem, że na narty jedziesz, ale skoro można tam w inny sposób spędzić cudowne chwile to super :)

segregacja śmieci w Niemczech również bardzo mi się podoba, ja nie szlachcic i z pojedynczymi butelkami biegam :haha: :spoko
_________________
Camper Diem!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jelo71 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Duży, ciężki i kochany
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 3/6
Skąd: tuż obok Krakowa
Wysłany: 2011-02-17, 06:25   

affa napisał/a:
jedyną przeszkodą dla mnie może być samochód

Krzysztof a co się dzieje z Twoim jamniczkiem?
Bo wiesz koszty można ciąć. Spotkałem w Solden Polaka z takim samym kampem jak Twój ( doszedł PW?) i on wydawał tylko kasę na stoki. Parkował w zaułkach, omijał autostrady, tankował wodę na parkingach przy stokach, mówił iż takie znalazł. Napewno Koledzy CT mają tu doświadczenie. Ja na wyjazd w Alpy czekałem 10 lat, jeżdżąc palcem po mapie. :mrgreen: :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Camper Diem 
Kombatant


Twój sprzęt: Eura Mobil
Nazwa załogi: Camper Diem!
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 01 Wrz 2007
Piwa: 49/65
Skąd: Gdańsk-Wrzeszcz
Wysłany: 2011-02-17, 06:40   

co z autem? to Ty chyba mnie kiedyś nastraszyłeś, że takie jak moje to alpejskie górki zjadają na drugie śniadanie zimą :evil:
główne drogi na zdjęciach czarne widzę, ale jak na parkingach, na podjazdach i w czasie oraz bezpośrednio po opadach?

a koszty?- wiem że można ciąć, ale jeden wypad w Alpy to dla mnie koszt 2000 zł samo paliwo, a ja już mam w tym roku zaplanowane trzy 2-3 tygodniowe wyjazdy zagraniczne... :gwm w dodatku jedna ponadplanowa już była :diabelski_usmiech

a teraz młodsza córka zobaczyła Twoje zdjęcia i pyta mnie: "tatuś, pojedziemy w Alpy?" i co ja mam zrobić :shock:
_________________
Camper Diem!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Annmir 
zaawansowany

Twój sprzęt: na razie w planach
Dołączyła: 30 Paź 2009
Piwa: 3/50
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2011-02-17, 09:40   

Jechać! Kiedy i na jak długo to już w zależności od możliwości ale jechać na pewno:-) Pozdrowienia dla całej ekipy. :spoko Choćby ze względu na Wasze relacje które chętnie czytam JECHAĆ!
_________________
Annmir
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***