|
Berlin 8-11.11.2013 |
| Autor |
Wiadomość |
Sznurek
zaawansowany

Twój sprzęt: McLouis 49 Tandy Plus
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Paź 2011 Piwa: 42/9 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: 2013-11-07, 11:06
|
|
|
| Cytat: | | Nie miałbyś od kogoś pożyczyć ? |
Nie |
|
|
|
 |
jarekzpolski
stary wyga

Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2013-11-07, 11:51
|
|
|
| Trudno. Wezmę walkie-talkie. Też da radę. |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
 |
|
|
|
 |
Duduś
stary wyga

Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Paź 2008 Piwa: 29/6 Skąd: ze stawu
|
Wysłany: 2013-11-07, 18:41
|
|
|
Dzwońcie jak dojedziecie jak trasa
Ja ruszam koło 22-ej i myślę że do 3-ciej bede na miejscu - jakbym osłabł to bede spał po drodze ale najpóźniej o 8:00 muszę być!
Jarek daj znać na bramie że przyjedzie zbłąkana owieczka w nocy żebym nie musiał na chodniku spać |
_________________ " ..jak zwykle słucham niemodnej muzyki
jak zwykle jest mi wszystko jedno
jak zwykle piszę beznadziejne teksty
jak zwykle trafiam w sedno..."
 |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2013-11-08, 09:21
|
|
|
| Duduś napisał/a: | | Jarek daj znać na bramie że przyjedzie zbłąkana owieczka |
sam tam nie będziesz
26de3_owce.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6755 raz(y) 31,28 KB |
|
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
jarekzpolski
stary wyga

Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2013-11-08, 11:56
|
|
|
posiałem gdzieś potwierdzenie rezerwacji, ale Pani potwierdziła że je ma, przy okazji sprawdziła Wasze. Są również. Zaprasza gorąco.
Z bramą nie ma tak prosto. Pani pojawia się rano o 10-tej i znika, by ponownie pojawić się pod wieczór. O 22-giej brama jest zamykana do rana, co by turysta z Polski mógł spać nie niepokojony. Dla nocnych jeźdźców jest zamek szyfrowy. Cza powiedzieć dowolne zaklęcie (nie wolno przeklinać) i wklepać kod. Kod jest:
2 0 1 3
Bez darcia mordy, klaksonu i minimum hałasu - co by turysta z Polski mógł spać nie niepokojony - zająć sobie miejsce wg rezerwowanej kategorii.
Plan kempingu
Ok 10-tej, jak przybędzie Pani Właścicielka, można dokończyć formalności z daniną włącznie... |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
 |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/636 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2013-11-08, 21:17
|
|
|
Dziś byłem również.
Polepszyła się Wam pogoda, jest cieplej a momentami świeciło słońce.
Wracałem wieczorem to już całkiem ładnie i sucho.
Oby tak 3 dni.
Bawcie się, róbcie fotki i zróbcie fotoreportaż ze wspólnej wyprawy.
|
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
Duduś
stary wyga

Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Paź 2008 Piwa: 29/6 Skąd: ze stawu
|
Wysłany: 2013-11-11, 21:50
|
|
|
No i już w domu cali i mam nadzieje zdrowi
Dziękuję kompanom podrózy - Sznurkowi z synem i niezawodnym Jarkom za miłe towarzystwo |
_________________ " ..jak zwykle słucham niemodnej muzyki
jak zwykle jest mi wszystko jedno
jak zwykle piszę beznadziejne teksty
jak zwykle trafiam w sedno..."
 |
|
|
|
 |
TomekM
stary wyga

Twój sprzęt: Blaszana Choinka Jumper L3H3
Pomógł: 8 razy Dołączył: 10 Sie 2011 Piwa: 29/24 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: 2013-11-11, 22:46
|
|
|
A zdjęcia? W wspomnienia dla tych co chcieli a nie mogli?
PS.
Cały weekend wzdychaliśmy: no teraz to byśmy byli tu, a teraz to tam a teraz to byśmy się już pluskali.... |
_________________ Misiów5
 |
|
|
|
 |
miciurin
weteran

Twój sprzęt: Fiat Ducato S.E.A A640
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Sie 2011 Piwa: 17/83 Skąd: ja to wiem?
|
Wysłany: 2013-11-11, 23:08
|
|
|
Bardzo fajny wyjazd mieliście, planuję coś podobnego na maj przyszłego roku, czekam z niecierpliwością ba Wasze wrażenia i fotki |
_________________ Fiat Ducato 1,9 TD, 1989r, zabudowa Fendt 560 SK - był
Fiat Ducato 2,2 MultiJet, 2007r, zabudowa S.E.A A640 - był
Na pewno będzie kolejny kamper
 |
|
|
|
 |
Duduś
stary wyga

Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Paź 2008 Piwa: 29/6 Skąd: ze stawu
|
Wysłany: 2013-11-11, 23:17
|
|
|
Dopiero dojechaliśmy..
Trzeba powtórzyć, na pewno |
_________________ " ..jak zwykle słucham niemodnej muzyki
jak zwykle jest mi wszystko jedno
jak zwykle piszę beznadziejne teksty
jak zwykle trafiam w sedno..."
 |
|
|
|
 |
Pawel_MASZ-BUD
trochę już popisał

Twój sprzęt: Dethleffs A5250 '95 Ducato 1.9td
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Maj 2013 Piwa: 2/3 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2013-11-11, 23:35
|
|
|
Ja miałem się cichaczem do Was dołączyć, bo mam niedaleko, ale od środy mnie choróbsko zmogło
Next time... Muszę taki wyjazd zaliczyć, bo aż wstyd. 120 kilometrów do celu, a nie udało mi się od pół roku tam dojechać moim ślimaczkiem. |
|
|
|
 |
Duduś
stary wyga

Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Paź 2008 Piwa: 29/6 Skąd: ze stawu
|
Wysłany: 2013-11-12, 08:03
|
|
|
No szkoda
Po cichu liczyłem, że może ktoś kto czytał podjedzie sprawdzić czy jesteśmy
No może następnym razem |
_________________ " ..jak zwykle słucham niemodnej muzyki
jak zwykle jest mi wszystko jedno
jak zwykle piszę beznadziejne teksty
jak zwykle trafiam w sedno..."
 |
|
|
|
 |
Sznurek
zaawansowany

Twój sprzęt: McLouis 49 Tandy Plus
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Paź 2011 Piwa: 42/9 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: 2013-11-12, 08:54
|
|
|
| Cytat: | | A zdjęcia? W wspomnienia dla tych co chcieli a nie mogli? |
No to ja może zacznę....
Po burzliwych ustaleniach na polu bitwy pozostały trzy załogi. Duduś (główny pomysłodawca i organizator), jarekzpolski i ja. Ustalamy z Jarkiem, że wyjeżdżamy po pracy i spotykamy się gdzieś na autostradzie. Duduś wyjedzie dopiero po 22 bo wtedy kończy robotę.
Ponieważ udało mi się wyjachać jako pierwszemu wstępnie umawiam się z Jarkiem we Wrocławiu, jednak przed Wrocławiem jest jakiś wypadek na autostradzie i wszystko stoi. Udaje mi się zjechać na parking i tam czekamy na Jarka z rodzinką. Potem jedziemy już dalej razem. Na Jarka prośbę nie przekraczamy 95 km/h co skutkuje najniższym, jakie dotąd zanotowałem zużyciem paliwa w moim kamperze (10,4 l/100km)
Około 23 zaczyna się Berlin a mnie łapie koszmarna śpiączka. Oczy się zamykają a nie ma gdzie stanąć... masakra. Od czasu do czasu mój kamper wykonuje średnio kontrolowane manewry na autostradzie ale koniec końców w całości docieramy na stellplatz w Berlinie - Tegel Stellplatz
Instalujemy się szybko i w kimę. Szczerze współczuję Dudusiowi, który ma jeszcze kaaawał drogi przed sobą. Ale i on dotarł cało około 4.30.
Rano zbieramy się dosyć sprawnie i jedziemy do centrum. Z Stellplatzu do metra jest około 10 minut spacerkiem a potem kolejne 15 metrem. Kupujemy tzw Berlin welcome card na 48 godzin za 18,5 eur. Karta ważna (podobno) dla dorosłego i 2 dzieci i uprawnia do jazdy wszystkimi środkami transportu publicznego w strefie A i B.
Zaczynamy od muzeum figur woskowych Madame Tussauds Figury
Ponieważ przed wyjazdem kupiliśmy bilety łączone na figury, legoland i sea life, w muzeum figur odbieramy bilety do pozostałych miejsc.
CDN... |
|
|
|
 |
Sznurek
zaawansowany

Twój sprzęt: McLouis 49 Tandy Plus
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Paź 2011 Piwa: 42/9 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: 2013-11-12, 09:50
|
|
|
Po wejściu do muzeum wita nas jeden z symboli DDR'u - trabi
Potem spotykamy między innymi Karola Marksa
dwóch Einsteinów
a także dwie piękne blondynki...
Marlena Dietrich w towarzystwie...
Cesarzową Sisi z ... ?
Wydawało mi się, że było ich czterech...
Po wyjściu z muzeum przechodzimy pod Bramą Brandenburską
i kierujemy się w kierunku Legoland Discovery Centre
Po drodze mijamy pomnik Holokaustu, który składa się z 2711 betonowych bloków ( po jednym na każdą stronę Talmudu). W przewodniku ostrzegają, aby pilnować tam dzieci bo mogą się zgubić i chyba coś w tym jest, bo mój syn nagle zniknął...:/
Na szczęście znalazł się samodzielnie po krótkiej chwili ..
 |
|
|
|
 |
Sznurek
zaawansowany

Twój sprzęt: McLouis 49 Tandy Plus
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Paź 2011 Piwa: 42/9 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: 2013-11-12, 11:18
|
|
|
Po drodze mijamy fragmenty muru
i w końcu docieramy do Legolandu. Okazuje się, że cały kompleks zlokalizowany jest pod ziemią.
Wrażenia ? Takie sobie ... Mając w pamięci Legoland w Billund czy Gunzburgu ten wypada słabo bo i musi tak wypaść choćby ze względu na fakt, że jest w pomieszczeniach zamkniętych.
Dla tych co nie byli a myślą, żeby tam pojechać z dziećmi to należy się raczej nastawić, że jest to duża tematyczna sala zabaw, z dodatkowymi atrakcjami. Jak tak się podejdzie do sprawy to myślę, że nie będzie zawodu...
Jest oczywiście Brama Brandenburska
i Reichstag
Po wyjściu kierujemy się do Sea Life, ale że jest pora obiadowa wpadamy do Pizzy Hut. Tu, przynajmniej dla mnie, małe zaskoczenie.
Na dzień dobry każde dziecko dostaje małe pudełeczko kredek i kolorowankę a po zjedzeniu mały zestaw upominkowy. Jak dotychczas, w Polsce nie spotkałem się z czymś takim, choć mogło by się wydawać, że w jednej sieci powinno być tak samo wszędzie....
Po drodze mijamy jeszcze takie coś
i docieramy do Sea life, gdzie można pooglądać różne stwory morskie
... a czasem nawet je dotknąć...
Na końcu ustawiamy się do kolejki do AquaDom. To największe cylindryczne akwarium na świecie o całkowitej wysokości około 25 metrów i średnicy 12m. Akwarium zbudowane jest na dziedzińcu hotelu, więc z pokoi jest ciekawy widok. W środu jeździ winda, z której można podziwiać pływające naokoło ryby...
Tak wygląda od zewnątrz
a tak od środka...
Ostatnim punktem sobotniego programu jest wizyta na kopule Reichstagu. Wprawdzie wejściówki mieliśmy zarezerwowane na 18.30 ale nie ma problemu z wcześniejszym wejściem. Przedtem jeszcze dokładna kontrola dokumentów i bagażu i można wejść.
Z zewnątrz kopuła wygląda tak:
Widać spiralnie poprowadzone wejście a także system luster w środku kopuły, których zadaniem jest doświetlanie sali plenarnej bundestagu. Kapitalna konstrukcja....
Gdy zjeżdżaliśmy windą na dół wydawało mi się, że jest nas jakby więcej... Zmęczenie ??
To był już ostatni etap zwiedzania w sobotę. Pakujemy się do metra i jedziemy do naszych kamperków. Tam jeszcze trochę siedzimy, gadamy i .... i idziemy spać. Jutro ciąg dalszy zwiedzania.... |
|
|
|
 |
|
|