 |
|
Przesunięty przez: janusz 2013-12-31, 13:21 |
szczupaki i karasie |
Autor |
Wiadomość |
Gewehr
weteran

Pomógł: 38 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Piwa: 223/114 Skąd: AmWarsztat.pl
|
Wysłany: 2015-07-07, 19:01
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | Żeglując często chwytałem za wędkę. Wielkiego szczupaka nigdy nie złowiłem jako, że spining nie jest moją ulubioną techniką.
Pokażę jednak mego wnuka z jego zdobyczą sprzed miesiąca. Troszkę mu zazdrościłem. |
Tadeusz, ten szczupły z Asunden czy Spilen? Jakoś mam wrażenie, że wnuk gościł u Rolfa |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2015-07-07, 19:26
|
|
|
Gewehr napisał/a: | ten szczupły z Asunden czy Spilen? |
Spilen.
Spostrzegawczy jesteś. Gratuluję. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
krzysztofCz
weteran
Twój sprzęt: Frankia 460A Fiat Talento 1,9D 1992
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Wrz 2009 Piwa: 47/53 Skąd: z nad morza
|
Wysłany: 2015-07-07, 19:33
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | bryzby napisał/a: | Tadeusz próbuj a na pewno wyniki będą. |
Zbyszku, wyniki to ja mam, ale nie szczupakowe. Najwiekszy z moich szczupaków miał ok. 60 cm.
Złowiłem piękne węgorze, sumy, brzany, liny, leszcze, okonie i inne okazy, ale wszystko technikami gruntowymi, ze spławikiem lub bez. Jakoś spining mnie nigdy nie ciągnął. Może dlatego, że lubię nad wodą marzyć, rozmyślać i słuchać ptaków. Spining mi w tym przeszkadzał.
A może ja po prostu leniwy jestem? |
Dla leniwych najlepszy jest trolling , też możesz porozmyślać
Gratulacje dla wnuka, piękny kolorek . |
_________________ I NIE ŻAL NIC...
I ŻAL TAK WIELE...
/NIEMEN/ |
|
|
|
 |
Gewehr
weteran

Pomógł: 38 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Piwa: 223/114 Skąd: AmWarsztat.pl
|
Wysłany: 2015-07-07, 19:34
|
|
|
Jak by zliczył wszystkie moje pobyty tam, to by wyszło kilkanaście tygodni Więc to nie spostrzegawczość W Spilen znam każdy dołek i zostawiłem tam na dnie kij castingowy. |
|
|
|
 |
krzysztofCz
weteran
Twój sprzęt: Frankia 460A Fiat Talento 1,9D 1992
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Wrz 2009 Piwa: 47/53 Skąd: z nad morza
|
Wysłany: 2015-07-07, 19:53
|
|
|
Gewehr napisał/a: | ...zostawiłem tam na dnie kij castingowy. |
A ja myślałem, że to monety wrzucamy do wody by wrócić kiedyś w to samo miejsce |
_________________ I NIE ŻAL NIC...
I ŻAL TAK WIELE...
/NIEMEN/ |
|
|
|
 |
Gewehr
weteran

Pomógł: 38 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Piwa: 223/114 Skąd: AmWarsztat.pl
|
Wysłany: 2015-07-07, 20:32
|
|
|
Wypadł mi z ręki i pozamiatane Szkoda go, łowny był. Ale już dawno ma godnego następcę, choć w tym roku bez wyników. |
|
|
|
 |
dariuszpazdziernik
początkujący forumowicz
Dołączył: 08 Lip 2014
|
Wysłany: 2015-08-28, 14:36
|
|
|
A kto z was jak wędkuje to stosuje sygnalizator brań? Taki czujnik chyba psuje całą zabawę tej niepewności podczas wędkowania, bo pokazuje nam gdzie jest ryba. Zastanawiam się własnie nad dokupieniem do moich akcesoriów wędkarskich dobrego elektronicznego sygnalizatora brań. Macie swoje typy które polecacie? Póki co znalazłem na takie - Sygnalizator brań |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|