 |
|
Przesunięty przez: janusz 2012-08-09, 16:13 |
Niemcy->Francja->Hiszpania->Francja->Włochy-> |
Autor |
Wiadomość |
cirrustravel
weteran CB RADIO - 26

Twój sprzęt: Chausson S697 GA
Nazwa załogi: NICKT
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Gru 2010 Piwa: 82/77 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: 2012-01-09, 08:21
|
|
|
Dzięki gino za piękne fotki... Wpisuję Metz w program mojej wyprawy wakacyjnej |
_________________ Mariusz
www.cirrus-travel.pl
 |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2012-01-09, 08:32
|
|
|
cieszymy sie że ktoś z tego skorzysta
fotki , nie sa za rewelacyjne , tzn nie pokazują piękna tego miasteczka..
bo my lubimy ''stare klimaty'' jakies ruiny, budowle militarne....
a że miasteczko przygraniczne , troche tam tego jest...
niby ''wstęp zabroniony''...ale..nasza ciekawość była tak duża..jak dziury w płocie, przez które wchodziliśmy w ''zakazane miejsca''
stąd....sporo zdjęć z miejsc dla wielu nieciekawych, a dla nas...rewelacyjnych
ale uwierz mi, miasteczko jest warte odwiedzenia.. |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
cirrustravel
weteran CB RADIO - 26

Twój sprzęt: Chausson S697 GA
Nazwa załogi: NICKT
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Gru 2010 Piwa: 82/77 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: 2012-01-09, 08:41
|
|
|
gino napisał/a: | cieszymy sie że ktoś z tego skorzysta
fotki , nie sa za rewelacyjne , tzn nie pokazują piękna tego miasteczka..
|
Fotki pokazują piękno... nie tylko miasteczka |
_________________ Mariusz
www.cirrus-travel.pl
 |
|
|
|
 |
mvp32
początkujący forumowicz
Nazwa załogi: MVP
Dołączył: 04 Sty 2012 Postawił 1 piw(a) Skąd: BIERUŃ
|
Wysłany: 2012-01-09, 10:48
|
|
|
Ale się wszyscy rozpisali, i to mi się bardzo podoba
Radzicie bardzo dobrze i z każdym następnym postem nie mogę się doczekać Mojej wyprawy. Napewno będziemy prowadzić dziennik wiec wszystko umieszczę po podróży na forum
METZ jest pięknym miastem a tamtejszy targ i specyfiki sa niesamowite, mnie bardzo smakowały bagietki/kanapki które można było nabyć praktycznie na każdej uliczce
Pozdrawiam wszystkich i czekam na dalsze ODPOWIEDZI
mvp32 |
|
|
|
 |
mvp32
początkujący forumowicz
Nazwa załogi: MVP
Dołączył: 04 Sty 2012 Postawił 1 piw(a) Skąd: BIERUŃ
|
Wysłany: 2012-01-09, 10:49
|
|
|
gino napisał/a: | mvp32 napisał/a: | Wyruszamy z Polski(okolice KATOWIC) do Niemiec do miejscowości SAARBRUCKEN |
skoro będziecie w Saarbrucken
to przekraczać ''granice'' będziecie w freyming-merlebach
a za kilkadziesiąt km mijać będziecie METZ
mimo że to będzie początek ''Francji'' , i początek jazdy po wypoczynku u rodziny...
nie omijajcie tego miasteczka..
jak je odwiedzicie..zakochacie sie w nim...
i nabierzecie sił..na dalszą podróż
my tam bylismy 2 razy, w 2005 i 2007 i..pewnie jak będzie okazja, kolejnym razem również Metz nie ominiemy |
DUŻE PIWO ZA METZ!!!! |
|
|
|
 |
mvp32
początkujący forumowicz
Nazwa załogi: MVP
Dołączył: 04 Sty 2012 Postawił 1 piw(a) Skąd: BIERUŃ
|
Wysłany: 2012-01-09, 10:53 Re: wprawa mv32
|
|
|
bogusław napisał/a: | Jeździłem trochę" tamtendy"Jeżdęę kamperem swoim około 100 tys. km, przedtem przyczepą itd. Nie wszędzie można dojechać kamperem. Dlatego że są zakazy.. Ja wyjeżdżając mam ubezpieczenie od wypadków, leczenia, a nawet bezpłatnego w razie czego transportu resztek kampera i moich zwłok o domu.
.............
............
............
W Paryżu jadąc dłużej obwodnicą (periferiqe) trzymajcie się drugiego pasa od lewej. Radziłbym zaopatrzyć się w przewodnik" Let Go" dla środkowej Europy. On jest bardzo dobry dla takich kopniętych jak Wy. |
Bardzo pomocny i motywujący post;] PIWKO DLA CIEBIE |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1608/2337 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2012-01-09, 12:37
|
|
|
Podana przez Ciebie trasa liczy więcej kilometrów niż podałeś. Jest to troszkę ponad 7000 km. W ciągu 18 dni średnio dziennie przejechać będziesz musiał ok. 400 km. Jeśli gdziekolwiek będziesz chciał zatrzymać się na zwiedzanie lub jak w przypadku wesela na zabawę, oraz łowienie ryb w Ebro, ta przeciętna jeszcze wzrośnie i to znacznie. Jeśli tylko 4 dni spędzisz stacjonarnie to już przebiegi dojdą do ok. 570 km. To wcale nie są żarty.
Domyślam się, że jako młody entuzjasta chciałbyś nacieszyć się jak najwięcej jazdą kamperem, to oczywiście Twój wybór.
Niektórzy z nas, zakładając, że masz poczucie humoru próbowali zwrócić Twoją uwagę na to ostre tempo żartując sobie co nie co. Mam nadzieję, że nie poczułeś się urażony. Wszak wędrownik z zamiłowania zazwyczaj poczucie humoru posiada, jest ono wręcz jednym z najważniejszych "elementów wyposażenia".
Ze względu na ten Twój brak czasu nie odważę się dawać Tobie rad dotyczących zwiedzania napotykanych po drodze obiektów, bo sam rozumiesz, że program, który sobie założyłeś wyczerpie czas do cna.
Rada, którą uważam za ważną dotyczy wyposażenia członków wyprawy w Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego, której zdjęcie załączam ( po zamazaniu danych ). Otrzymasz ją w miejscowym oddziale NFZ.
Nie zlekceważ tej rady. Po drodze wszystko może się wydarzyć.
Życzę powodzenia, pogody i przygód z happy endem.
Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3534 raz(y) 89,1 KB |
|
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1608/2337 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2012-01-09, 13:37
|
|
|
Otrzymałem już pytania o Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. Okazuje się, że wielu Kolegów o niej nie wie.
Otrzymacie ją w oddziałach wojewódzkich NFZ. W Warszawie jest to ulica Chałubińskiego 8.
Wszystkie oddziały wojewódzkie znajdziecie tu:
http://www.nfz.gov.pl/new/
Z tą kartą korzystamy z przychodni i szpitali poza granicami kraju, na terenie Unii. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
bbart
zaawansowany
Twój sprzęt: aurora
Dołączył: 30 Wrz 2008 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zach-pom
|
Wysłany: 2012-01-09, 14:06
|
|
|
Swego czasu wybraliśmy się (ja, żona, dziecko 5,5l) starym oplem z przyczepą do Portugalii. Bruksela podobała nam się bardziej niż Paryż.
Paryż: koniecznie Disneyland (frajda dla dorosłych, my byliśmy w czerwcu, więc poza sezonem, to lepiej). Przy wjeździe i wyjeździe korzystaliśmy z płatnej autostrady, warto.
San Sebastian: niezapomniane widoki ze wzgórza na którym jest kamping; przegadana noc z przypadkowo spotkanym kamperowcem w bardzo słusznym wieku. Pan z Warszawy powiedział wiele dobrego i mądrego.
Jeśli chodzi o autostrady w Hiszpanii to równolegle jest zawsze internacjonalna droga, jak ją zwią. Na nas trąbiły tiry. Pod górkę był problem z prędkością. Jeśli chodzi o kąpiele to tylko Lazurowe wybrzeże. Przed granicą z Francją kempingi tańsze.
Ogólne uwagi: po podróży (6000km) zacząłem doceniać kulturę polskich kierowców. W Paryżu na rondzie szerokości dziesięciu pasów bez farby przestałem w końcu patrzeć w lusterka. Szok. Klakson. Stres. W Hiszpanii nikt nie wpuszcza nikogo. Nawet autobusów miejskich, klakson, wymuszenia, stres. Późniejsze doświadczenia ,m.in. z Włoch utwierdziły mnie w przekonaniu, że jesteśmy jednym z bardziej kulturalnych na drodze (i nie tylko) narodów. Obok Holendrów, Belgów, Niemców, Skandynawów.
Sama wyprawa nie zanosi się wariacko. Zachowaj spokój i, gdy zacznie narastać napięcie wśród załogi, rób przerwy 1-2 dniowe przeznaczone na leniuchowanie.
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
bbart
zaawansowany
Twój sprzęt: aurora
Dołączył: 30 Wrz 2008 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zach-pom
|
Wysłany: 2012-01-09, 14:11
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | Podana przez Ciebie trasa liczy więcej kilometrów niż podałeś. Jest to troszkę ponad 7000 km. W ciągu 18 dni średnio dziennie przejechać będziesz musiał ok. 400 km. Jeśli gdziekolwiek będziesz chciał zatrzymać się na zwiedzanie lub jak w przypadku wesela na zabawę, oraz łowienie ryb w Ebro, ta przeciętna jeszcze wzrośnie i to znacznie. Jeśli tylko 4 dni spędzisz stacjonarnie to już przebiegi dojdą do ok. 570 km. To wcale nie są żarty. |
No , z tym możesz mieć poważny problem... My byliśmy w podróży przeszło 3 tygodnie.
Poprawiłem link. |
Ostatnio zmieniony przez Tadeusz 2012-01-09, 14:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2012-01-09, 16:29
|
|
|
A ja Ci powiem tak, są dwie szkoły ... można 18 dni kamperkiem po 150 km dziennie (żaden ekstremalny wyczyn), po drodze obejrzeć wszystko o czym w przewodniku napisali. Taki był nasz 2011 wyjazd na Korsykę, Sardynię i Sycylię. A można i tak, że 3 dni jedziesz i śpisz i 3 dni wracając, jedziesz i śpisz a pozostałe 12 dni zwiedzasz, zaglądasz w każdy kącik, leżysz trochę na plaży. Poznajesz do końca i od podszewki przemieszczając się 10 czy 20 km. Taki był nasz wyjazd na Majorkę. Można tak i można tak. Kamperek nadaje się do tego znakomicie. Dzięki temu, że to pospołu i hotel i komfortowa limuzyna można jednorazowo skok 1000 km zrobić bez uszczerbku na zdrowiu i godziwie odpocząć.
Można także dysponując prawie nieograniczonym czasem oglądać świat.
Jak byś nie jechał zabierz ze sobą dobre przewodniki i wyznacz albo niech lepiej się sama zgłosi, osobę która będzie nad nimi (tymi przewodnikami) panować.
Są ludzie którzy mają opracowany plan wycieczki w szczegółach, mają trzy warianty na wypadek "gdyby...". To jest bardzo dobre rozwiązanie. Są też tacy, jak piszący te słowa, którzy często dopiero na skrzyżowaniu decydują czy jada do Grecji czy do Hiszpanii. To też jest bardzo dobre rozwiązanie, tylko wymaga sporej półki na książki.
Trochę przewrotnie napisałeś, że chcesz zwiedzić Niemcy, Francję, Hiszpanię, Włochy, Austrię. Tak się nie da, ale da się zobaczyć Niemcy, Francję, Hiszpanię, Włochy, Austrię. A przede wszystkim da się lub nie, załapać bakcyla kamperowania i tego załapania bakcyla Ci życzę, a zwiedzać będziesz następnym razem. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
pp
weteran

Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Kwi 2007 Piwa: 4/20 Skąd: wadowice
|
Wysłany: 2012-01-09, 16:34
|
|
|
Szeryf stanął na wysokości zadania! brawo! |
_________________ zawsze jest szerszy kontekst
 |
|
|
|
 |
mvp32
początkujący forumowicz
Nazwa załogi: MVP
Dołączył: 04 Sty 2012 Postawił 1 piw(a) Skąd: BIERUŃ
|
Wysłany: 2012-01-09, 17:30
|
|
|
janusz i Tadeusz DZIEKI za pozytywne i przydtne informacje
darboch chcesz wiedzieć jaki ja to sprzęt biore na te SUMY :arrow: Planuje zakup kompletnie nowego sprzętu a jakiego dokładnie jeszcze nie wiem ale zarys właściwości mogę podać:
Wedka (bardzo mocna na sumy o wyrzucie do 0,5kg)
Multiplikator (musi być naprawde solidny do walki ze 100kg bestią ) np. OKUMA LX15 gdzie mogę nawinąć naprawde dużo metrów plecionki.
Plecionka o wytrzymałości 60-80kg i przekroju 0,40 - 0,60
To by było tak ogólnie o sprzęcie na sumy
Jeszcze będę polował na Sandacze sporych rozmiarów też mocny spinningiem
Pozdrawiam
mvp32 |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2012-01-09, 17:51
|
|
|
sprawdź, czy, a jęsli tak..jakie pozwolenia czy inne dokumenty sa wymagane do takich połowów |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|