[Jacek M]

Witaj Andrzeju wśrod nas - serdeczne życzenia imieninowe!
Ja tak jak Janusz - o RC coś słyszłem ale nie wiem co, a dzięki Tobie wiem już troszkę więcej i coraz bardziej mi się to podoba...
pozdrawiam serdecznie
Jacek M

[ML]

Witam serdecznie i również przyłączam się do życzeń imieninowych.
Pozdrowienia.

[tadek]

[48a-ELANKO]

Aby nie zaśmiecać pięknego tematu Halszki i Tadeusza w Anglii w tym miejscu, czyli Rotary kontynuuję temat. Takie stoisko rotariańskie na jarmarku jest przykładem na zdobywanie pieniążków na działalność charytatywną prowadzoną przez kluby Rotary. Niebawem organizujemy kolejny już bal rotariański i cały dochód z niego (co do ostatniej złotówki!) przeznaczamy na pomoc dzieciakom. Pod stałą opieką mamy Dom Dziecka w Szklarskiej Porębie oraz świetlicę terapeutyczną dla dzieci upośledzonych w rozwoju w Kowarach. Ostatnim naszym osiągnięciem jest zakup auta do przewozu dzieci niepełnosprawnych dla zakładu opiekuńczego dzieci niepełnosprawnych w Miłkowie. Przy realizacji tego grantu współdziałaliśmy z klubem amerykańskim i niemieckim a także wielkodusznością okazała się firma Mercedes, która sprzedała nam tego busa po kosztach produkcji oraz gratis wyposażyła w specjalistyczny sprzęt do przewozu wózków inwalidzkich.
To nie chwalenie się, bo ja jestem tylko małym robaczkiem wśród rotarian, ale jest to tylko mały przykład na to, że w trudnych czasach, kryzysach, przełomach ustrojowych, ogólnym pędzie do ... czort wie czego ?!! można znaleźć czas, chęci i .... serce.
Tadziu !, dziękuję Ci za tę fotkę!

[stefan]

Witam!

[48a-ELANKO]

Stefanie,te kraje to kawał historii Rotary! Przed jedenastu laty, kiedy tworzyliśmy nasz klub w Jeleniej Górze, kluby polskie należały do dystryktu szwedzkiego. Później powstał dystrykt polski, który następnie objął również Ukrainę i ... Białoruś. Tak, tam też mamy trzy kluby!
Więcej o rotary: www.rotary.org.pl

[StasioiJola]

Andrzeju nasz starszy syn i jego żona też angażują się w Rotary, piękne idee to teraz rzadkość więc nic tylko podziwiać !!!!!

[takisobie]

[takisobie]

[48a-ELANKO]

Na początek odpowiem bardzo ogólnym stwierdzeniem: TAK.
Postaram się nieco więcej na ten temat napisać niebawem.

[48a-ELANKO]

Zadałeś Janku, pytanie cyt.: "czy ten klub jest popierany przez kościół katolicki?".
Odpowiedź musi być nieco szersza. Rotarianie tworzą kluby, liczące kilkudziesięciu członków, kluby z kolei należą do Dystryktów. W Polsce jest jeden dystrykt, łączący niemal 100 Klubów Rotary a każdy klub to około 20 do 40 rotarian. Tu odpowiedź na Twoje pytanie - kościół katolicki popiera cały ruch rotariański a nie jakiś mały klub. Znając Twoje przekonania religijne wiem, że pytasz konkretnie o kościół, o tę religię a nie o kapłanów, bo to już jest odrębny temat! Rotarianie szczególnie wspierani byli duchowo przez Ojca Świętego Jana Pawła II. Były to wielokrotne audiencje u Niego, spotkania podczas Jego pielgrzymek, listy kierowane przez Niego do Rotary International, czyli do nas wszystkich. Czym innym jest np. tak kontrowersyjne radio z Torunia i jego właściciel, którego wypowiedzi nie są przychylne nawet rotarianom... My wyłącznie dajemy innym nic nie zabierając, nie kwestujemy, oddajemy swoje dzieciom pokrzywdzonym przez los.
Konkretnie w naszym Rotary Klubie kolegą rotarianinem jest kapłan katolicki.
Tradycją naszego Klubu są kolacje wigilijne, które są dla nas pięknym spotkaniem kilkudziesięciu rodzin - jesteśmy z małżonkami, z dziećmi... Jest zawsze opłatek, jest zawsze sympatyzujący z nami kapłan, Dziekan kościoła katolickiego, który prowadzi tę część religijną naszego spotkania.
Miewamy również spotkania w szerszym gronie, które można nazwać ekumenicznymi.
To potwierdza jedynie fakt, że ruch rotariański to coś, co popiera także kościół protestancki.
Ale na dobrą sprawę my nie oczekujemy poparcia z niczyjej strony! Chcemy pomagać dzieciakom, wspomagać ich w biedzie, chcemy również aby nie przeszkadzano nam w tym.
tylko tyle...

[bonusik]

[KOCZORKA]

[takisobie]

"Konkretnie w naszym Rotary Klubie kolegą rotarianinem jest kapłan katolicki."



Prosze o odrobine wyrozumialosci do mojego pytania;
Czy istniejace juz w Polsce mozliwosci pomocy dzieciom sa niewystarczajace ?
Czy powstawanie nowych organizacji takich jak Rotary Klub likwiduje owe deficyty?

I wreszcie pytanie najwazniejsze:
Co rozni Rotary Klub od juz istniejacych?

Pytam, bo na poczatku lat 90´tych bedac w zarzadzie organizacji "Hilfe zur Selbsthilfe für Osteuropa e. V." miasta Beverstedt (okolice Hambugra) udalo nam sie przy udziale rowniez mojej skromnej osoby, zwlaszcza jezeli chodzilo o znajomosc jezyka, i nie tylko...
nawiazac wspolprace z lokalnymi wladzami samorzadowymi oraz kosciolem katolickim.
Skutkiem tego zostalo w owym czasie wyslane kilkanascie transportow TIR-em pomocy rzeczowej w wiekszosci skierowanej do dzieci regionu malopolski. Probowalismy w owym czasie w Polsce zrealizowac projekt dla dzieci - ofiar Czernobyla. Niestety, biurokracja zwyciezyla. Jedynie przyjazd do niemiec na dwa tygodnie przez trzy kolejne lata zostal zrealizowany. W tym czasie dzieci otrzymaly bezplatna pomoc medyczna nie wspominajac o serdecznosci z jaka sie spotkaly na "TEJ" ziemi.
Dzisiaj pomoc taka zgodnie z uplywem czasu zmienia sie ale istnieje nadal.
Stad moje zainteresowanie.

[48a-ELANKO]